Zwyrodnialec

Coati chyba się zdenerwował i zamknął temat o MGS5. Może ten wątek zostanie poruszony w MGS5, tak jak w trójce kryzys kubański. Snake będzie dociekał prawdy, czy to Putin z Tuskiem zestrzelili Tupolewa. W MGS4 Kojima chciał zrobić happy end i wyszedł mu w takim najgorszym stylu jak z telenowel brazylijskich. W tej części nie ma ani jednej postaci którą można polubić.

CD Action to ta broszura dorzucana do gierek komputerowych?

Nawet ten powrót został zepsuty przez robociki i Gekko.

Dead Pool, najlepsza arena w MK. http://www.youtube.com/watch?v=Mv3hC1YtkS0

Jezus oby nie bo to by oznaczało spedalonych bohaterów i Japonie bleh. Z całym szacunkiem to DMC (pierwszej i trzeciej części). Chodziło mi raczej o jatkę nastawioną na stylowy mord. Co do bohaterów, to już za późno, może nie pedalskie, ale na pewno nijakie.

serio ? w takim przypadku fabula mgs4 to niezrozumiały zagmatwany stek bzdur trzeba znać wczesniejsze częsci, wtedy fabula jest poprostu zagmatwana No jak zna się poprzednie części, to jeszcze gorzej to przełknąć. Meryl okazuje się idiotką, która na polu walki wyznaje sobie miłość z zasrańcem. Tak żałosnych scen w pierwszej części nie było. Beznadziejny i wymuszony był też powrót Psycho Mantisa, dobrze, że Kojima oszczędził Ravena i Gray Foxa.

Stare RE na najwyższą ocenę trzeba było kiedyś przechodzić w ogóle bez save'owania i odpowiednim czasie, do tego bez używania bonusowych broni i sprayów. Przynajmniej było wyzwanie, tutaj pomysł z 3 save'ami jest bardzo dobry, będzie trzeba odpowiednio rozplanować miejsce zapisu.

To będzie DMC strzelanek, a nie jakieś tam Gearsy.

Na 6mln raczej nie ma żadnych szans, ale ze 2mln są w stanie sprzedać.

Wysyłanie żołnierzy balonikami i brak ludzkich bossów, do tego BB robiący z siebie debila, który co chwilę rozmyśla, czy The Boss żyje. Pokemony są przy tym bardziej poważne.

jeszcze nawet nie wiadomo o czym bedzie a juz mowisz ze to shit, wez sie zastanow.Fakt ze mogliby juz sobie odpuscic robienie MGS-ow ale zobaczymy co z tego wyjdzie. A co ma wyjść? Archaiczny gameplay + więcej oglądania niż grania, standard.

Widziałem ten playtest Butchera, mam nadzieję, że lokacje rzeczywiście są różnorodne jak mówi, bo akurat na tym jego gameplayu kompletnie tego nie widać, wszystko to już było w jedynce.

Też mi się to podoba, a te dzieciaki to przypominają trochę te z Dante's Inferno, ale developer ten sam.

No jak nie zmienią kombinacji klasycznych fatality, to znam. Boon na twitterze napisał Kratos Fatality = N.A.S.T.Y.

W tej generacji już na pewno nie zainwestują. Co jest śmieszne, bo kasę na marce zarabiają ogromną, więc nowy engine powinien już dawno być gotowy, a nie na 4 letnim ciągną.

Bio Mileeny, przy okazji jej drugi fatal.

Za taką kasę nie, chociaż grania jest całkiem dużo.

No trzeba przyznać, że w tych częściach więcej było grania niż oglądania/słuchania.

Rain zebrał najwięcej głosów i akurat jego w DLC chcę zobaczyć. Bio Mileeny, przy okazji jej drugi fatal.

A to niespodzianka, przecież Kojima ani Konami nigdy z tej serii nie zrezygnują, bo jest bardzo dochodowa. Zamiast ciągnąć dalej tą operę mydlaną, lepiej jakby zrobili remake'i tych dwóch pierwszych części z MSX'a.

No trudno się nie zgodzić, niektóre misje się dublują (głównie te samochodowe), a zabrakło więcej takich misji jak ostatnia z Jimmy Vendetta, ta jest świetna . Dlatego jak ktoś chce koniecznie obadać dodatki to najlepiej najpierw Joe's Adventure.

W 10 godzin spokojnie sobie poradzisz, jedynka wydaje się dłuższa, no ale właśnie, wydaje, bo wiele misji było znacznie krótszych. Dodatki zapewniają kolejne 15h grania.

Hę? Mechanika CoDów nie zmieniła się od jedynki nawet trochę. A stary COD to kalka MOH.

Racja, ale te skrypty z COD-a po Uncharted 2 w ogóle nie robią wrażenia.

Nie korzystam, jestem za przywróceniem shouta.