Zwyrodnialec

To jest przykład nieprzemyślanego do końca systemu, dali jakieś tam akcje byle tylko były.

Dobry jest, niektóre ma lepsze niż te oficjalne, jak np Scorpiona.

9 od Edge to zajebista ocena, gra musi być na serio bardzo dobra.

PE też dostali Killzone 2 jako jedni z pierwszych.

Mnie tam śmieszy, jak niektórzy w MGS4 chwalą walkę z Gekko/Vampem, no rzeczywiście rewelacja, mało co w ogóle widać i ciężko się skupić na oglądaniu dwóch akcji jednocześnie. Na dodatek nie można w tej grze po skończeniu oglądać samych scenek, więc by dobrze to zobaczyć, trzeba sobie szukać w necie.

A tego to nie wiedziałem, w Code Veronicę grałem jeszcze kiedyś na DC, potem na PS2 i wersja z DC wyglądała ładniej.

Ale coś musi być na rzeczy, że ta gra nigdzie nawet żadnego wyróżnienia nie dostała.

Nie chodziło o gameplay, a sprzedaż.

Nawet mniej warta, niż stare 50zł ze Świerczewskim. ;] CDA to broszura dorzucana do płytek, kto to w ogóle czyta?

Czy EA dobrze reklamuje grę, to się okaże dopiero po premierze.

Ten patent z wracaniem się do poprzednich lokacji po nowy sprzęt był już np w Onimushy. ;]

Coś tam tłumaczyli, że grę dostali na ostatni moment, ale rzeczywiście 2 strony to za mało, tym bardziej przy takiej ocenie.

Code Veronica na GC jest na dwóch płytach i chyba tyle. ;]

Ma w profilu - GrzesiekPL

Co do Szarej Stefy, kiedyś Ściera pisał, czemu jej nie ma.

Latarki nie było w The Room, a klimat ta część miała niezły, tylko akurat leżał tam uwsteczniony gameplay (skrzynia, jedno miejsce do save'u, ogromny backtracking).

Akurat taka "przeróbka" by dało się odpalać gry z różnych regionów to nie będzie żaden problem (jak w dowolnej konsoli), chyba, że Nintendo będzie chciało to łatać update'ami.

Remis lepszy nie jest, będą do końca sezonu walczyć o utrzymanie w PL.

Liverpool u siebie przegrywa z Evertonem. :potter:

Konkurencja w tym gatunku (slashery) jest silniejsza niż w jakimkolwiek innym, dlatego 8 dla Castlevanii to nie jest słaba ocena.

No są w stanie tak samo jak cokolwiek innego.

Szkoda, że zapomniałeś o tych, które systemem walki deklasują całą tą konkurencję wyżej razem wziętą. Chodzi o DMC i Ninja Gaiden.

Mowisz o nowych postaciach czy o wszystkich?. Bo jesli chodzi o "nowe" to zgodze sie ze nawet sie nie umywaja do tych z poprzednich czesci. Ale np. w 4 jeszcze bardziej polubilem Ocelota Wszystkich, do tego rola niektórych pionków okazuje się być kluczowa. Co było naciągane biorąc pod uwagę część 3. ;]

Ogólnie się zgadzam, zwłaszcza z fragmentem dotyczącym walki. ;] Walki z tytanami były świetne, bo przypominają walki z kolosami z Shadow of the Colossus, a te do dzisiaj są niedoścignione. Z czułymi punktami jest trochę racji, w kolosach lepiej to było rozwiązane, bo najpierw taki punkt trzeba było odnaleźć, odbijając światło mieczem.

Landon Ricketts pedał!