Paliodor

SCV Ezio trailer:

Heh, co za niespodzianka. Jeszcze niedawno mówiłem z kumplem, że jeśli daliby możliwość grania takim Piwowarem jak w Warcraft 3:FT to może bym i zaczął grać w WoW'a, a tu proszę dodatek z całym kontynentem i nową klasą. Jak dla mnie świetna wiadomość. Będę musiał obadać ten dodatek u kumpla który gra w WoW'a i może zdecyduję się na grę.

Wie ktoś może skąd ściągnąć anime Fist of the North Star?Coś ciężko tą serię znaleźć.

Też planuję zakup w przyszłości. Do szczęścia brakuje mi w tym tytule tylko co-op offline.

Kolejna porcja screenów: http://www.gamikaze.pl/Galerie/SoulCalibur_V_Galeria_4.aspx#4

Moje wrażenie po zagraniu w demko? Jaka ta gra jest mdła i nijaka, won z dysku...

Edycja całkiem fajna, a jak tam wrażenia z gry? Bo ostatnio przeglądałem materiały jej dotyczące i nie powiem całkiem fajnie się to prezentuje.

Jak podało Index Corp. ,Catherine sprzedało się w ilości 500 tys sztuk na całym świecie: http://www.siliconera.com/2011/10/19/catherine-is-a-big-hit-for-index-with-500000-copies-sold-worldwide/ Nic tylko pogratulować tak dobrego wyniku i życzyć równie dobrych wyników przy następnych tytułach od Atlus.

Po Yodzie i jego kumplach z SW pora no jałowego Ezio.Pfff, że też chce im się umieszczać w tej grze te pokemony. Lepiej niech się skupią nad balansem i dopieszczeniem rozgrywki. Sam liczę, że się na tej części nie zawiodę. W poprzednie, czyli III i IV grało mi się bardzo fajnie i mam nadzieję, że tym razem będzie tak samo. Zapewne jest ta dlatego, że gram tylko offline, a nie turniejowo więc stąd pewnie fakt, że poprzednie części mi się podobały z naciskiem na SC III.

Trofea to tam mnie mało co obchodzą, grunt by dobrze podciągnęli oprawę. Porządne AA+wysoka rozdziałka i jakieś poprawione efekty specjalne i byłoby super.

A jest może co-op offline?

Akurat MGS2 pod względem fabuły to jak dla mnie ścisła czołówka. Ma wiele dziwactw ta część ale pod względem ilości interpretacji jej fabuły i smaczków, nawiązań, teorii jej dotyczących itp bije wszystkie MGS'y na głowę.

@Kazuun Jemu chodziło o Wolfenstein ET, a nie dziadowskie Quake Wars. Ja niestety nie będę mógł sobie pograć w B3. O ile jako tako dało się grać na Operation Metro tak Caspian pokazał mi dobitnie, że mój lapek to co najwyżej może robić jako sprzęt do pokazów slow-mo Battlefield 3 na low. Może jak skręcę jakąś stacjonarkę w przyszłym roku to z pewnością pogram, a tak to raczej zostaje mi Bad Company 2.

Gra zawita do Europy w 2012 roku: http://www.gamikaze...._2012_roku.aspx

I tego się właśnie obawiałem po tym nowym Ace Combat. Że to będzie taki napakowany skryptami i hamburgerowymi zagrywkami CoD z samolotami. Już pierwsze materiały nie nastrajały optymistycznie, demko takie sobie ale full wersję i tak pewnie kupię ale jak cena spadnie do poziomu 80zł. Chyba nic lepszego niż Squadron Leader już nie wymyślą. O wiele większe nadzieje na dobrego Ace wiążę z odsłoną szykowaną na 3DS'a: Przynajmniej wrócili do fikcyjnego uniwersum, a nie USA vs Oś zła...

Już czuję przedsmak tego co zobaczymy na stałe na następnej generacji konsol. Hehe będzie ubaw jak ch.uj. Wydawcy ruchają graczy w najlepsze, a ci nie mają zbytnio wielkiego wyboru. Można oczywiście zawsze głosować portfelem i nie kupować żadnych dlc (tak jak ja) ale zapewne większość i tak zapełni konta wydawców odpowiednią ilością $$$. A wiara w to, że ceny gier na konsole w wersjach digital spadną jest tak naiwna, że aż śmiać mi się chce. Coraz bardziej się przekonuję, że powrót w moim przypadku do grania na pc był dobrym wyborem, gry tańsze, grafika lepsza, a nawet jak ktoś będzie mnie chciał naciągnąć na zakup wyciętego fragm. gry (tak jakbym nie kupił już oryginalnej pełnej wersji)to zawsze mogę się zaopatrzyć u wujka torrenta w te brakujące fragm. I uczucia winy, że kogoś okradam w zupełności nie będę miał.

Przecież te dlc to zapewne będą same śmieci nie warte nawet 2 euro... Jakbym miał wybierać między jap. dub albo jakieś popierdółki z dlc to wybrałbym bez namysłu pierwszą opcję. No ale co kto woli.

Chyba kogoś w EA nieźle powaliło z tymi cenami. Kto przy zdrowych zmysłach zapłaci tyle za wersję digital i to jeszcze MMO za którego trzeba abo płacić. Chyba jedynie najbardziej naiwni i fanatyczni fani SW.

11euro za jakieś dlc wycięte z gry? Nie dzięki, poczekam jak Suavek na Steam sale. Dali ciała z OST'em, a teraz jeszcze cena za ten skrawek rozgrywi jak za połowę ceny nowej gry na PC.

Jap dub+ang napisy w wersji na rynek Hong Kongu: http://www.siliconera.com/2011/10/12/you-can-play-final-fantasy-xiii-2-with-japanese-voiceovers-and-english-text-too/

Można się było tego spodziewać. Wielka szkoda, że VC III nie wyjdzie w zrozumiałej wersji, tym bardziej, że ta część jest zdecydowanie lepsza niż VC II. Ja już nastawiłem się na import wersji rozszerzonej jaka ma wyjść w Japonii chyba w przyszłym roku więc pozostaje tylko wydrukować poradnik z Gamefaq i jakoś grać. Szkoda, że po genialnej pierwszej odsłonie, potencjał jaki istniał w tej możliwej serii został zaprzepaszczony.

Przesadzasz, do niskiego poziomu filmów z FF w tytule jeszcze dużo P4 anime brakuje. Póki co tylko obejrzałem fragmenty anime, ale już teraz na plus mogę uznać animację, muzykę i wierność wobec gry. Najlepsza adaptacja gry? Cóż z pewnością jedna z lepszych jeśli nic nie skopią do końca emisji.

Demo The Cursed Crusade już jest dostępne na amerykańskim PSN/XBL.

Te gify wprost mówią, że to gra od Sudy. Gość ma pokręcone pomysły, każda jego gra to zawsze coś nowego i za to go lubię. Może kokosów na tym nie zarabia ale widać starcza na tyle by robić kolejne projekty, więc jest ok. Potrzeba takich ludzi w branży, która już od dawna kręci się wokół jednych i tych samych utartych schematów.

Pograłem wczoraj troszkę dłużej i muszę przyznać, że ta gra wprost nienawidzi graczy. Każdy błąd jest karany i to boleśnie, jak dla mnie Demon Souls przy Dark Souls to gra dla dzieci. A granie magiem to już naprawdę hardkor. Nie dość, że ma mało defa w tej szacie, to jeszcze nie dość, że flaszki ze zdrowiem są ograniczone to jeszcze pociski magiczne również. Cóż żegnajcie praktyki typu farmienia kasy na poty w Shrine of Storms. Ale mimo tego gra mi się podoba, a satysfakcja z każdej wygranej walki wielka. Do tego jak zwykle świetny design świata i poprawiona lekko grafika i czego chcieć więcej. Ten klimat ogromnego zamczyska, po którym możemy niemal dowolnie biegać, przypomina mi to taką hardkorową Castlevanię:SotN.