Sep

Zawsze przed włączeniem konsoli myje ręce. Zawsze przed włożeniem płyty do czytnika przeglądam ją z obu stron czy nie ma żadnych farfocli. To samo robię po zakończeniu grania.

Okami . Na ps2 ograne ale chętne przejdę jeszcze raz bo gra jest magiczna i warta by do niej wracać. The Cave chętnie sprawdzę

No More Heroes. Moje pierwsze spotkanie z tym tytułem to demo na ps3 które mnie nie porwało, sterowanie padem było do bani, ale już willot + grucha to już zupełnie inna bajka. Lubie japońskie dziwne produkcje i ten tytuł mi jak najbardziej podpasował, chociaż grafika jest kiepska, ale da się to przeżyć.

Persona 5

Far Cry 3 Jedna z najlepszych gier 2012r. Piękna oprawa graficzna, a przede wszystkim widoki z wież radiowych (czasem aż chce się odłożyć pada i popatrzeć na okolice). Fabuła choć nie jest może jakaś nadzwyczajna to jednak spełnia swoją role, a to głównie dzięki świrom jakich poznajemy podczas przygody Na duży plus należy zaliczyć misje fabularne które są różnorodne i świetnie poprowadzone, a te do których dodano podkłady muzyczne to już wogóle piękna sprawa . Kolejnym elementem który daje masę frajdy jest zdobywanie posterunków. Przyczajka na wzgórzu ze snajperką i eliminacja strażników, podczas gdy reszta miota się po obozie bo nie wie skąd padają strzały czy też pomoc tygrysowi który akurat wbił się do obozu szukać przekąski (raz miałem akcję że zbliżając się do obozu słyszę strzały, patrzę a tu dwa warany załatwiają ostatniego strażnika, i tak posterunek zdobyty bez wystrzelenia ani jednego pocisku ) sprawiają że uśmiech sam pojawia się na twarzy. Fajnym patentem jest też szukanie przedmiotów kultu, a raczej odgłosy jakie słyszymy gdy się do nich zbliżamy. Nie powiem, w ciemnych jaskiniach bałem się że jak zbiorę przedmiot coś na mnie wyskoczy. Jest też parę rzeczy które mi się zbytnio nie spodobały. Przede wszystkim rozwiązania fabularne Nie zachwycił mnie również coop. Gdy gra się z kimś kumatym nie ma problemu, ale jak nie to nawet na najłatwiejszym poziomie trudności jest ciężko bo twórcy sobie wymyślili momenty gdzie przeciwnicy hurtowo się odradzają jeśli się czegoś nie zrobi/gdzieś nie dojdzie. Ale coop to na szczęście tylko dodatek do świetnego singla. 9/10

A ja tam stawiam na Barce, kiedys Deportivo odrobiło straty z pierwszego meczu z Milanem z nawiązką i teraz może być podobnie 3-0 lub 4-0.

Nakoulma pięknie karnego wykonał . Chyba jeszcze nie wytrzeźwiał po świętowaniu sukcesu w Pucharze Narodów Afryki.

A jak wygląda balans między strzelaniem a resztą rozgrywki (eksploracja, zagadki itp.)? Czy dominuje na okrągło eliminowanie kolejnych przeciwników, czy jednak jest większa różnorodność w gameplayu?

Ni No Kuni: Wrath of the White Witch - piękna grafika, fajny gameplay, ciekawa historia. No i mapa świata po której aż chce się podróżować . Można Square Enix zrobić na obecnej generacji jrpga z mapą świata? Można, tylko trzeba chcieć.

Ale w AC bardziej liczą się miejscówki i klimat niż bohaterowie. Jak dla mnie ani Altair ani Ezio (w przygody Connora jeszcze nie grałem) nie byli niczym szczególnym, byli żeby być i tyle. Ale ogólnie według mnie Ubisoft idzie na straszną łatwiznę, zrobią kopiuj wklej jeśli chodzi o wyspy z Far Cry 3 i dodadzą te "słynne " walki okrętów z AC III i gotowe, nowa gra. Czekam na Londyn z XIX wieku i feudalną Japonię bo jeśli chodzi o politykę Ubisoftu, prędzej czy później doczekamy się wszystkiego.

Bo nazwiska nie grają, wiadomo że każdy się nastawia na Legie. Obecnie ta nasza liga jest jak widać nie przewidywalna. Beka jakby Polonia była na koniec sezonu przed Legią biorąc uwagę liczbę tzw "gwiazdorów w drużynie" i sytuacje w klubie. Bo biorąc pod uwagę warsztat trenerski wydaje mi się że Stokowiec ma lepsze pomysły niż Urban.

Widzę że co roku oprócz nowego CODa i gier sportowych można się też spodziewać nowego AC <_<.

A ja zawsze wole odczekać te 1,5 roku od premiery i wtedy dopiero kupić. Niech to wszystko się najpierw dobrze rozkręci, powychodzą konkretne gry. Do tego zawsze jest spore ryzyko że pierwsze modele konsol będą mocno awaryjne. I tak po wyjściu nowych systemów będzie jeszcze sporo zaległości do nadrobienia na current genach, więc jak dla mnie nie ma się co spieszyć

Zwiastun jak zwykle konkretny, a tu jeszcze ponad 30 dni do premiery Często w tych zwiastunach pada tekst Bring us the girl, and wipe away the debt, czyżby znowu jakaś gra słowna związana z twistem fabularnym, niczym sławne w pierwszym Bioshocku

Totalnej wyprzedaży chyba nie zrobią, może jeden piłkarz odejdzie. Te wzmocnienia to już są chyba robione także pod kątem walki o ligę mistrzów.

Teoretycznie na papierze Legia jest najsilniejsza, ale jak wiadomo nazwiska nie zawsze grają :blum2: . Ale z drugiej strony nie wiem kto im może zagrozić, Śląsk i Polonia raczej z walki o majstra wypadają. Może Górnik i Lech spróbują nawiązać walkę, ale to czas pokaże czy będzie ich stać na regularne punktowanie.

Jak to jest z alchemią. Wczoraj doszedłem do momentu gdzie możemy już wytwarzać własne przedmioty i sądziłem że wszystkie receptury które były od początku dostępne w Wizard's Companion wskoczą automatycznie do listy poznanych receptur w "kociołku" i będzie można sobie swobodnie patrzeć jakiego składnika brakuje. Nic takiego nie nastąpiło, ba wykonałem nawet jeden przedmiot potrzebny do questa i też żadna receptura mi nie wskoczyła. Czy później ulega to jakiejś zmianie czy trzeba będzie się tak przenosić raz patrząc w księdze co jest potrzebne, a później w inwentarzu czy to mamy?

W takim razie swoją przygodę z serią na Wii zacznę od trylogii Prime. Faktycznie jak spojrzałem w chronologie serii, Other M jest na samym końcu prawie, więc pewnie czułbym się zagubiony grając w niego, ale nie lubie zaczynać przygody z daną serią od środka.

No poziom gier od ćwierćfinałów poszedł w górę czego kulminacją był półfinał Burkina Faso - Ghana. Ilość sytuacji, kontrowersji i emocji sprawia że był to jak na razie najlepszy mecz turnieju. WKS na które liczyłem że wreście wygra znowu rozczarowało. Jedna z najsilniejszych reprezentacji w Afryce nie ma szczęścia w PNA (2 przegrane finały z ostatnich 5 edycji). Z drugiej strony sami są sobie winni bo w meczu z Nigerią zagrali na pół gwizdka pokazując na co ich stać tylko przez pierwsze 15 minut drugiej połowy. A Nigeria miło zaskoczyła i może niespodziewanie sięgnąć po złoto, a Stephen Keshi przy okazji utrze nosa wszystkim dawnym gwiazdorom, którzy krytykowali go że powołał za młodą kadrę. Dobrą wiadomością jest to że Pitroipie anulowano drugą żółtą kartkę z półfinału i wystąpi w jutrzejszym finale. Dzięki temu szanse Burkina Faso na sprawienie jeszcze większej niespodzianki niż awans do finału wzrastają. Ale czy będą w stanie powtórzyć to co udało się Zambii przed rokiem?

Xenoblade Chronicles, jakieś 90 godzin na liczniku. Ogrom pobocznych rzeczy do zrobienia oraz świetna historia sprawiają że nie chce się tego świata opuszczać .

Kraje Maghrebu na razie bęcki dostają, Tunezji trudno będzie uratować honor i awansować do ćwierćfinału. Fajnie że Cape Verde gra dalej, zawsze miło popatrzeć jak maluczcy ogrywają tych teoretycznie większych i bardziej znanych (choć bramkarz Angoli im wydatnie pomógł).

Czy znajomość pozostałych części jest wymagana przed zagraniem w Metroid Other M ? Dotychczas z serią miałem do czynienia tylko na GBA, a chętnie bym zagrał w tą odsłonę.

Po pierwszej rundzie fazy grupowej czuje się jakby był rok 2012, bo poziom spotkań jest taki sam jak przed rokiem. Faworyci pokroju Ghany, Nigerii, Maroka, Mali, RPA czy WKS (choć akurat ich meczu nie widziałem, ale z opinii wynika że też nie zachwycili) grają na stojąco, przeważnie większą część meczu wolno, licząc że piłka i tak w końcu wpadnie do siatki. Co do Nigerii to liczyłem że po odmłodzeniu składu zaczną wreście grać na poziomie swoich możliwości, w końcu za coś te kluby rosyjskie grube miliony zapłaciły, chyba nie za wygląd Musy czy Emenike? Niestety na ich grę nadal ciężko się patrzy i wygląda to już tak samo od ładnych paru lat (ćwierćfinał z Zambią w PNA 2010 i wygrana w karnych po beznadziejnym meczu gdzie byli gorsi). Wątpię czy pomogli by w obecnej edycji Martins, Odemwingie czy Taiwo. Po pierwsze oni już swoją szansę mieli wiele razy, a po drugie ich forma obecna też nie jest rewelacyjna. Najlepiej w I rundzie wypadły zespoły które dawno na PNA nie występowały lub zadebiutowały. Pozytywnie zaskoczyło DR Congo (czarny koń turnieju?), nieźle grała Algieria i Etiopia, walczyli zawodnicy z Zielonego Przylądka i Nigru (na tyle na ile starczyło im umiejętności). Druga kolejka fazy grupowej od dzisiaj i oby poziom meczów poszedł w górę a gwiazdeczki grające w europie pokazały że im zależy

Trudno powiedzieć bo PNA jest nieprzewidywalny, ale RPA jako gospodarz raczej pierwszy mecz wygra, stawiam na 2-0. Co da Angola - Maroko, ciężko przewidzieć, w ubiegłorocznej edycji oba nie wyszły z grupy. Każdy wynik jest możliwy.