Figaro

to znaczy, że ta osoba ma w dupie czy nazywasz ją chłopem czy babą.

a co można o tym myśleć? screen poniższy jest z nowszego buildu.

Ja po 6h odpuściłem. Cóż za nudna, bezpieczna gra, z bardzo ładną, bezpieczną oprawą. (ale obiecuję, że kiedyś na ps5 dam drugą szansę).

ja tam kibicuję Everton, mało który klub historycznie tak przecierpiał, trzeba im kibicować, dla tych biednych fanów.

kurde, ależ ta gra jest trudna. Ale przy tym zajebista. Jak ją skończę, to bez cienia wątpliwości stwierdzę, że Sekiro to gra, która przetestowała mój limit jako gracza. A mówię to jako człowiek, który skończył wszystkie Soulsy bez pomocy NPC/graczy. tak czy siak, cóż za gra. System walki jeszcze nie klika dla mnie w stu procentach. Ciężko pozbyć się soulsowych zwyczajów. Okno parringu często jest dla mnie nieczytelne. Bardzo nie doceniam jak często przy mini bossach muszę najpierw rozprawić się z mobkami, które wchodzą mi podczas walki z bossem. W dodatku walka z kilkoma przeciwnikami to mordęga, która mi nie sprawia frajdy. Ale jakiekolwiek gra by nie miała wady, to wszystko wybaczam, bo to pierwsza gra od jakoś roku - jak nie więcej - która sprawiła że poczułem, że gram w grę video. Właśnie kończę lokację Kongo i zachwycam się co krok. Nie wiem czy dam radę, ale będę pchał do przodu.

a ja byłem dumny z 70h w 2 tygodnie w dark souls :F też już tego nigdy nie przeżyję

cały nemesis jak go zapamiętałem <3

niestety balon ma rację

czemu w sumie nie ma dead risinga 3? oglądam sobie stary filmik cyfronomiconu i masakra jak dużo dobroci kiedyś tam było, szczególnie ze starych konsol.

Lewy po powrocie i już gol, heyoo.

nie ma co ukrywać, jak wiele koncernów podwyższa sobie teraz ceny bez logiki czy konieczności, dla czystego zysku, bo mają na to społecznie obecnie pozwolenie. Ludzie wychodzili na ulice z wielu mniej ważnych powodów.

pupcio jak ty czasem coś palniesz to nie ma mocnych

nom, ktoś go niedawno odbanował.

cały sezon od razu wpadnie czy odcinek co tydzień?

to były czasy, teraz nima czasów

po krótkiej przerwie wróciłem i zabiłem tego pijaka (trochę podstępem, ale trudno) i teraz bawię się z lady motylkiem, póki co nie wydaje się być jakaś okropna ale może potem mam jakąś 2 zabójczą fazę

też planuję wrócić, ale ilość cutscenek trochę zabija.

jakiej szóstki? przecież Capcom niesłynnie przeszedł z 5 do 7mki, ale to było dziwne, haha.

O kurka, jakie są tego statystyczne szanse?

Zdziwiilbys się jak niekompetentne od wewnątrz są niektóre duże korporacje

Gram i gram od premiery i ogólnie gra jest fajna, ale tak jakby wolę jedynkę. Mapa jest sporo gorsza, czytelność (nawet głupia strzałka na minimapie) i interfejs leży. Na meeega plus patent, ze słyszeniem innych graczy - rodzi to multum przezabawnych sytuacji, szczególnie w weekendy gdy napotykasz bandę pijanych/zjaranych ludków. No ale kluczem jest mapa, a ta jest po prostu gorsza.

Za dużo orzechów jesz chyba.

unikać polskich firm.

masz bliźniaczy przykład z Criterion - po brumach zrobili Black.

póki co pyknąłem płonącego byka i i pijaka. Idzie ciężko, gra jest bezlitosna.