No i pograłem coś więcej, a nawet sporo więcej i mogę opisać o co chodzi. W sumie jest tak jak napisałem wcześniej, podobnie jak w starciach w Overworld, Chaos Chambers składają się z kilku fal przeciwników i bossa. Jak byśmy połączyli Takedowny i Circle of Slaughter z BL3 otrzymalibyśmy Chaos Chambers.
Startujemy losowo na jednej z przygotowanych aren (na podstawie miejscówki z gry) i musimy ubić X przeciwników po czym zostajemy przeniesieni na inną arenę, na końcu jest zawsze losowy boss z gry. Mamy różne wersje jak całkowicie randomowy run (zwykły i dłuższy), stałe tygodniowe ustawienia, Chaos Trial (do zwiększania poziomu Chaosu, o czym za chwilę) czy Boss Run (boss po każdej rundzie). Dodatkowo po każdej rundzie mamy do wyboru "nagrodę", jedna z dwóch. Łącznie typy nagród są cztery, lepsze rzeczy ze skrzynki na koniec (ok), loot na koniec kolejnej rundy (nie ok), tymczasowy buff do skilli (jest łatwiej) czy klątwy (jest trudniej), które dają więcej kryształów. W każdej rundzie możemy też kupić ulepszenia, np. więcej zdrowia, obrażeń czy dodatkowe życie (standardowo mamy 3).
Klątwy są najlepszym wyborem, bo klejnoty które zdobywamy w każdej rundzie służą do zdobycia sporo sprzętu na koniec gdzie są dostępne tzw. Loot Bunny z których wypada konkretny typ przedmiotów. Przykładowo jak chcemy tylko zaklęcia to wybieramy odpowiedniego królika i tylko to dostaniemy (2000 klejnotów to ok 18 przedmiotów, w tym sporo legend). W zależności od poziomu Chaosu i naszych wyborów, w jednym runie możemy dostać 100 i więcej przedmiotów.
Oczywiście klątwa nie byłaby klątwą gdyby nie utrudniała rozgrywki. Jak ktoś grał na poziomach Mayhem w BL3 to nie będą one mu obce, bo w zasadzie wszystko co było tam jest dostępne i tutaj. Modyfikacje dzielą się na łatwe (np. więcej obrażeń kosztem celności), średnie (np. mocniejsi przeciwnicy jak są blisko siebie) i trudne (np. odporność na dany żywioł). Niektóre trudne nie są w ogóle trudne, a te średnie często są najgorsze, więc trzeba wiedzieć co wybierać (jest wiadome przed kliknięciem).
Wspomniałem o poziomach Chaosu i te trzeba odblokowywać grając wersje Chaos Trial (standardowo 6-7 rund). Maksymalny poziom Chaosu to 100, każde przejście odblokowuje 5 poziomów aż nie dobijemy do 50, potem jedno przejście to jeden odblokowany poziom. Z każdym poziomem przeciwnicy mają więcej życia, zadają więcej obrażeń, ale dostajemy też więcej waluty oraz rosną szanse na lepszy sprzęt, którego zdobycie ułatwi odblokowywanie kolejnych poziomów, więc koło się zamyka.
Kilka słów o dodatkach, które niestety są tylko cieniem dodatków do których przyzwyczaiła nas seria BL. Dodatki są bardzo zbliżone do Chaos Chambers, czyli jakaś mniejsza bądź większa mapka razy 4 i boss. Czas ich przejścia również jest podobny. Każdy oferuje 4 poziomy trudności, po przejściu których lokacje, przeciwnicy i loot jest dodany do CC. Ogólnie byłoby to super rozwiązaniem, gdyby same dodatki miały formę i poziom tych z BL3. Jest tam jakaś fabuła, ale nie zwraca się na nią większej uwagi.
Ogólnie bardzo spodobała mi się forma Chaos Chambers i szkoda, że dostaliśmy to dopiero teraz. Oby WL2 i BL4 też miały taki tryb obok standardowych dodatków fabularnych. Dodatkowo w CC jest fajny motyw na walkę z Raid Bossami (1-4, jeden po drugim).
Obecnie na mojej Deadshot (Spellshot+Graveborn) mam odblokowany Chaos 65 i chyba pora na zaczęcie kolejnej klasy, także jak ktoś chętny czy to na przejście czy CC to pisać.