krupek

Mnie ciekawi, czy to się ukaże przed GTA VI

Czym się objawia stutter?

Kilka lat temu oglądałem pierwszy sezon, więc zrobiłem rewatch i potem poleciałem resztę do końca. Pierwszy i drugi sezon mega mi się podobały, każdy odcinek dostarczył. Trzeci sezon bardzo dziwny, niektóre odcinki wręcz chujowe i downgorad odczuwalny. W czwartym było lepiej i wróciło na normalne tory, aczkolwiek poziomu pierwszych dwóch sezonów nie powtórzyli. Nie mniej, całość bardzo fajnie się oglądało, super vibe serialu, OST, aktorzy i były odcinki, które zapadną w pamięci.

Moi znajomi teraz sprzedawali mieszkanie i parka chciała wynajmować od nich do czasu uzyskania kredytu 2% i potem kupić. Byli zdziwieni, że znajomi nie chcieli na to pójść

Lebron rozpoczął teraz swój 21. sezon w NBA

U nas Kofolę widziałem tylko w większych marketach typu Auchan, albo Leclerc. W mniejszych chyba raz w Dino, albo Stokrotce. Najlepsza dla mnie i tak jest ta smakowa malinowa, albo melonowa. A propos napojów to w Half Price kupiłem jakiś czas temu Pepsi w szklanej butelce 0,7, jakby oldschoolowe wydanie. Jebaniutka była tak zagazowana, że aż nosem poszło i łzy poleciały jak po oranżadzie za gówniaka.

Trochę jak praca pisana we współpracy z michałem masażystą.

No to taka ziołowa cola, specyficzna, nie każdemu podejdzie, ale mi smakuje bardzo. Vinea też dobra, jest jasna i czerwona, na Słowacji też miejscami z kija podają.

Ostatnio piłem o smaku melona w Czechach i jeden z napojów życia. Chociaż Kofola dla mnie i tak najlepsza zimna z nalewaka, z pianką nalana.

Na pasterce na Jasnej Górze, na telebimie.

No czekamy i czekamy. Hypowałeś przez rok z tym odbiorem, a zdjęcia jeszcze nie było.

Pól roku bez choroby to długo?

Wow, ogqozo ma poważną konkurencję w pisaniu długich, sportowych, postów analitycznych, z których nic nie wynika.

Reptile zajebisty, konkretny thriller, fajną robotę Benicio Del Toro zrobił.

Otulina betonowa pręta powinna być większa niż zasięg kołka, więc bez obaw.

To już raczej sprawa indywidualna i multitasking, koordynacja i podzielność uwagi. Ja np jeżdżę na rowerze stacjonarnym, albo przedtem na trenażerku i oglądam filmy, potrafię wtedy trzymać tempo i się skupić na oglądaniu, ale praca to już trochę inne zajęcie dla umysłu.

Nie wiem, czy to ma jakieś znaczenie na kogo trafimy, bo z taką grą to z każdym będzie męka.

No brzoskwiniowy lepszy, przypomina Piccolo.

W sumie, jak rozpatrywać w odniesieniu do siedzenia na dupie przez 8h to wiadomo, że zawsze jakiś ruch.

Co za kombinacje

On ma Spotifaja? Dobra rzecz ten Spotify w Garminie, można sobie zrzucić muzykę, do tego słuchawki bluetooth i telefon niepotrzebny.

Równie dobrze, mogłem dać do napojów, ale w sumie, żeń-szeń też działa pobudzająco na pracę umysłu i serca, więc nie widzę problemu. Zresztą, marka bardziej kojarzona z energolami, więc ciekawostka w temacie.

Do pierwszej wymiany oleju przy ok. 2k km raczej powinno się jeździć bardzo spokojnie, bez dynamicznych przyspieszeń i większych prędkości.

W Żabce Dziki bez kofeiny, ale z żeń-szeniem, B6 i B12, dobry pomysł. Wziąłem tropikalny i smakuje zajebiście, brakowało takiego napoju.

Bez kitu, ja często używam bagażnika i to przeważyło na korzyść podwyższonego kombi względem crossovera/mniejszego suva. No i kanciatość bryły zwiększająca spalanie przez większy opór przy większych prędkościach. Swoją drogą, dzisiejsze crossovery/suvy są strasznie dziwnie projektowane wewnątrz. W XCeed dotykam głową sufitu, a w takim Rav4, albo XC60 mam mało miejsca po bokach na nogi, bo kokpit jest bardzo zabudowany. Co z tego, że auto duże jak w środku ciasno. Obecnie najbardziej choruję na A4 Allroad i Octavię Scout, moje główne cele przy zmianie auta jak dobrze pójdzie.