krupek

Powiedz coś więcej na ten temat, bo ja mam właśnie głównie dół brzucha zalany. Na niedoczynność też choruję, ale ramiona są ok. Jak sobie z tym dołem brzucha radzić?

No poniekąd jest, bo u niektórych osób są miejsca, które ewidentnie bardziej zalewają się tłuszczem. U mnie są to biodra, u kobiet często można zauważyć, że na ramionach.

Ziomek, to jest Curry.

Takie historie to w połowie urban legend. Litwin w 100% wyjaśnił Ci o co chodzi. Dla lepszego zrozumienia polecam jeszcze dokument BBC o cukrach w XXI wieku, które są głównym powodem otyłości. Znam sporo ludzi, którzy nie wyrabiają dziennego kcal, a są grubi, bo po prostu źle jedzą.

Rozumiem, że cena do 2 stówek? Brałbym jakieś NB, albo Asicsy.

Jasny ch.uj. https://www.youtube.com/watch?v=L9NZC2QyIEk

Tak swoją drogą, to od miesiąca szukam butów i kompletnie nic nie mogę znaleźć w necie, a jak już coś znajdę i jest mój rozmiar to wołają sobie za nie >400zł. Chciałem jakieś Reebok Classic, może NB, albo Adidas ZX, ale same słabe są.

To znaczy, może ja sprecyzuję, bo chyba nie wszyscy skumali. Zgodziłem się z szejdj, że ślepe podążanie za modą to nieciekawa opcja. Również ubieram to, co mi się podoba i w czym czuję się dobrze.

Chyba prędzej bym założył sandały na skarpety niż buty Lacoste, Ralph Lauren, czy inne Dolce&Gabbana. Straszny festyn.

to okej, bo ja za modą nie podążam, wręcz przeciwnie, wybieranie modnych rzeczy jest dla ludzi bez własnego gustu imo No taka prawda. Wiadomo, że nie można popadać w skrajność i ubierać się jak człowiek z lat 70, ale dzisiejsza moda, jeśli chodzi o obuwie to Roshe Runy, Fluxy i Vansy, czyli straszna słabizna.

Te białe całkiem fajne.

Zabrakło parę wypełniaczy rodem z San Andreas, ale i tak gra jest rozbudowana i epicka. Typowe gejmingowe 10/10.

Dobry film, kilka razy śmiechłem ostro, bo tematyka niby poważna, ale niektóre sceny to mocny kontent do śmiechu. W weekend widziałem: Snajper (2014) Fajnie ukazana wojna w Iraku z perspektywy jednostki. Mocne sceny, ciekawe ujęcia... no dobrze się to oglądało. Do tego Bradley Cooper, który zagrał tu bardzo dobrze. W sumie, nie powinno to dziwić, bo dobrze mu wychodzą role, w których ukazany jest jakiś defekt psychiczny bohatera. Bardzo dobre kino. 8,5/10

Generalnie, ja na PS3 kilka razy byłem świadkiem naprawdę gęstego ruchu na ulicach. Animacja wtedy ścinała, konsola wyła i sprawiała wrażenie jakby zaraz miała podskoczyć.

Od stanu umysłu chyba.

W wdzięczności za dar narodzin, opieki i wychowania.

Gdzieś czytałem, że w Japoni mają kilkadziesiąt roszajów Kit Kata, w tym nawet jakieś ogórkowe.

Jako chłopiec też źle nie wyglądał.

Ja na Booking znalazłem dobrą ofertę.

Był nawet taki dow(nene) w TeleTygodniu kiedyś. Przychodzi JJ na siłownię i mówi: - Dzień Dobry, poproszę karnet Open. - Na jaki okres czasu? - Na 3 dni... albo nie, może na 2, bo ja prosty chłopak jestem.

Ja to od dawna mówię i jako źródło podaję badania z mojej uczelni. Chyba trochę skomercjalizowany jest ostatnio.

A to swoją drogą, zawsze jak jestem w domu to myję mu auto.

Chyba Popka. Ale po ramionach postępy widać.

Obejrzałem pilota. Jarania nie ma, ale dobrze się ogląda nawet.