krupek

Koguciki, nie podrapcie się.

Zaraz po banana, a potem jajka i jakieś pieczywo, na przykład żytnie.

No ku.rwa, przecież jak te mirki oglądają 500 ogłoszeń dziennie i odświeżają stronę co 5 minut, żeby jako pierwszy ofertę zobaczyć. W dodatku, co drugi czytać potrafi.

Nabicie i zmiana filtra pół roku temu nic nie dała, w serwisie powiedzielu, że to czujnik temperatury, ale na forum Mazdy powiedzieli, że to niemożliwe. Głównie chodzi mi o to, że nie chce mi się już latać po serwisach.

Do końca miesiąca planuję wystawić furę na sprzedaż, a mam zrypaną klimę. Myślicie, że warto ją naprawiać, czy po prostu zejść z ceny przy sprzedaży?

No trudno, żeby to dla niego nie był cheat, skoro przez cały dzień je mniej węglowodanów niż ma np jeden banan.

Czy sugerujesz, że cukier nie tuczy, jest neutralny dla organizmu, czy co?

Jj zawsze na propsie.

Ja też zawsze myślałem, że mam rzadkie i włosy i goliłem się na łyso, a jak zacząlem górę zapuszczać to się okazało, że gęste i szybko rosną.

Co by nie mówić, gość jest pozytywny i lubię go.

Cynamon zawsze do śniadania, bo tam mam węgle, ale dorzucę wtedy więcej w ciągu dnia. Te od Swansona może też obczaję. Liti jak zwykle na ratunek.

Czy ja wiem, pasuje nawet, o ile kiełba sucha. Ja nad masłem orzechowym trochę ubolewam, nie mogę jeść orzechów ziemnych, bo utrudniają wchłanianie hormonów tarczycy. Sporo jest produktów, których muszę unikać, nad tym akurat ubolewam mocno.

Je.baniutki, kartkę z pamiętnika przepisał.

Star Foods robił kiedyś dobre chipsy, ketchupowe był git, a paprykowe bardziej mi smakowały niż Laysy.

To są jakieś ogólnodostępne suplementy?

Powiedz coś więcej na ten temat, bo ja mam właśnie głównie dół brzucha zalany. Na niedoczynność też choruję, ale ramiona są ok. Jak sobie z tym dołem brzucha radzić?

No poniekąd jest, bo u niektórych osób są miejsca, które ewidentnie bardziej zalewają się tłuszczem. U mnie są to biodra, u kobiet często można zauważyć, że na ramionach.

Ziomek, to jest Curry.

Takie historie to w połowie urban legend. Litwin w 100% wyjaśnił Ci o co chodzi. Dla lepszego zrozumienia polecam jeszcze dokument BBC o cukrach w XXI wieku, które są głównym powodem otyłości. Znam sporo ludzi, którzy nie wyrabiają dziennego kcal, a są grubi, bo po prostu źle jedzą.

Rozumiem, że cena do 2 stówek? Brałbym jakieś NB, albo Asicsy.

Jasny ch.uj. https://www.youtube.com/watch?v=L9NZC2QyIEk

Tak swoją drogą, to od miesiąca szukam butów i kompletnie nic nie mogę znaleźć w necie, a jak już coś znajdę i jest mój rozmiar to wołają sobie za nie >400zł. Chciałem jakieś Reebok Classic, może NB, albo Adidas ZX, ale same słabe są.

To znaczy, może ja sprecyzuję, bo chyba nie wszyscy skumali. Zgodziłem się z szejdj, że ślepe podążanie za modą to nieciekawa opcja. Również ubieram to, co mi się podoba i w czym czuję się dobrze.

Chyba prędzej bym założył sandały na skarpety niż buty Lacoste, Ralph Lauren, czy inne Dolce&Gabbana. Straszny festyn.