Treść opublikowana przez Wojtq
-
The Last of Us Part II
Moim zdaniem tu nie ma miejsca na prequel. I co z tego, że zobaczylibyśmy, że Joel to kawał sku-wla? Wiemy to z opowieści i to wystarczy. Dla mnie TLOU musi dotyczyć Ellie, a seria nie jest na etapie życia w rodzaju "boję się czegokolwiek tu dotykać", żeby uciekać się do prequeli (na którym etapie są teraz np. Gwiezdne Wojny). Trzeba to kontynuować póki świeże, chociaż i tak już obrosło kultem, który może tylko przeszkadzać.
-
The Last of Us Part II
Po trzech latach od premiery (?!) gram drugi raz w tę piękną gierkę. Klimat i gameplay są nie do pobicia, nawet kijem golfowym. Abby też jest fajna, a z mniejszym bickiem budzi tym większą sympatię. Właściwie nie rozumiem o co był cały krzyk przy premierze. Każdy z nas na jej miejscu zrobiłby to samo. Największą wadą tej części jest moim zdaniem niechronologiczna fabuła. Już pal licho, że skaczemy między bohaterami, ale przeskoki w czasie i retrospekcje są zupełnie niepotrzebne i dało się tę historię opowiedzieć "po bożemu", idąc od początku do końca (może nawet zacząć grę od Abby i wskoczyć w buty Ellie dopiero po TYM zdarzeniu?). Narracja w TLOU1 jest po prostu bardzo elegancka, skupiona na pokazywaniu kluczowych wydarzeń i jak najmniejszej liczbie zapchajdziur. Tutaj narracja straciła swą prostotę i mam wrażenie, że developerzy uwierzyli w ważność swojej historii, co widać w często przeciągniętych cutscenkach. Można to było zrobić o wiele sprawniej. Tak czy owak, świetnie się w to gra i czekam na finał od Piesków.
-
HORROR
Szkoda również, że Ogólnie trochę zmęczył mnie ten film. Może to kwestia nagłośnienia w moim kinie, ale w czasie seansu przyszła mi do głowy klasyczna scena "Loud noises!". Poza tym strasznie tam było ciemno i nie był szczególnie kreatywny chodzi o wykorzystanie przestrzeni. Podobały mi się za to obydwie siostry i szaleństwo pod koniec filmu. Zdecydowanie jednak wolę remake z 2013.
-
Cinema news
Hunger Games mnie nie grzeje, ale ta główna bohaterka już tak, więc kiedyś obejrzę na streamie (dziewczyna ma polskie korzenie ). Michael Fassbender wraca! W nowym filmie Taiki Waititi, na szczęście pracującym tutaj poza Marvelem, więc jest szansa na dobry film.
-
Nintendo Switch - temat główny
Kurna, ale mam dylemat. O Switchu myślę głównie pod kątem mobilnego grania i nowej Zeldy. To mnie przekonuje, żeby nie wywalać niepotrzebnie kasy na OLEDa, tylko kupić sobie Lite'a. Tutaj z kolei obawiam się, że ekran będzie za mały, ale w temacie poświęconej Lite'owi ludzie chwalą sobie tę wersję. Chyba sensowny będzie zakup tej wersji, co?
-
Nintendo Switch - temat główny
Planuję zakup Switcha OLED. Macie jakieś zaufane etui warte polecenia? Czy brać najlepiej etui od Nintendo (90 zł)?
-
The Last of Us - HBO
Dziwią mnie te Wasze negatywne opinie, zwłaszcza po świetnie (i wiernie!) zrealizowanym finale. Byłem ciekaw jak ukażą w serialu końcową masakrę w szpitalu. Ukazanie Joela jako niepowstrzymanej siły, która po prostu idzie i zabija wszystko po drodze uważam za znakomite rozwiązanie. Bardzo podobała mi się gra aktorska zarówno Pedro jak i Belli, która pod koniec spuściła z tonu i czuć było więź zawiązaną między bohaterami. Zresztą, ja jestem człowiekiem o miękkim sercu i takie sceny jak spotkanie braci, czy fantastyczna scena w której Joel wyjaśnia Ellie pochodzenie blizny bardzo do mnie trafiały, a samiuteńki finał ósmego odcinka wywołał u mnie uczucia wręcz…ojcowskie ("baby girl"). Fajny smaczek z castingiem Ashley Johnson jako matki Ellie. Jak zaczął się odcinek i słychać było jej pojękiwania w trakcie biegu to miałem dziwnie znajome odczucia, bo akurat grywam sobie w Part 2 i takie właśnie dźwięki wydaje Ellie w trakcie walk. xD Było kilka rzeczy, które mi się nie podobały, ale generalnie to świetnie zrealizowany serial ze sporym rozmachem, który chętnie sobie kiedyś powtórzę. A to, że każdy odcinek jest znacznie inny niż poprzedni poczytuję jako zaletę, bo kiedyś oglądając "Kolej Podziemną" właśnie taka forma opowiadania mnie w niej ujęła.
-
Szukam książki podobnej do...
Dzięki Pany. Zapomniałem o moim zapytaniu i sięgnąłem z miesiąc temu po Jasienicę, którego dobrze mi się czytało. Najbardziej byłem zainteresowany teoriami na temat naszym terenów przed Chrztem i zaspokoił moją ciekawość podrzucając kilka ciekawostek. Doszedłem jednak do końca głównej linii Piastów (rzekomego otrucia Mieszka, syna Bolesława Śmiałego) i na tym wygasło moje zainteresowanie. Ale może kiedyś wrócę.
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
Sprawdź sobie "To nie wypanda". To jest animacja z życiem, która siadła mi jak złoto.
-
Właśnie zacząłem...
Nie grałem, ani nie oglądałem żadnych porównań (i nie zamierzam). "Ignorance is bliss".
-
Właśnie zacząłem...
Dla mnie port jest zupełnie w porządku. Jedynymi babolami jest wspomniany już pop-up obiektów, zwłaszcza samochodów, i jakieś takie przejaskrawione oświetlenie nocą w tunelach - efekt nie wygląda na zamierzony.
-
Właśnie zacząłem...
Zacząłem dzisiaj po raz pierwszy Mafię 2. Żal było nie kupić za 18 zł na promce od Sonki. Widać wiek, ale szybko idzie o nim zapomnieć i przymykać oko na pop-up obiektów, bo gra daje sporo radochy - są fajne postaci, jest świetna otoczka drugiej Wojny zbliżającej się do końca i satysfakcjonujący model jazdy (oczywiście w trybie realistycznym). No i przede wszystkim - jest otwarty świat bez misji pobocznych!
-
Silent Hill 2 Remake
Fajnie, że wypracowaliście porozumienie w temacie czy Kojima jest bardziej jak Cameron czy Nolan. Ktoś jeszcze chce zabłysnąć swym darem porównawczym w tym temacie?
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
Wieloryb - właśnie wróciłem z seansu. Tym razem Aronofsky wziął się za adaptację czyjejś sztuki i czuć, że równie dobrze można by to obejrzeć w teatrze, nie tylko ze względu na pojedyncze miejsce akcji, ale również przez wielkie emocje, gesty i czasami zbyt dynamiczne dialogi, ale kto szuka wzruszającej historii o niepoprawnym optymiście, chcącym odnowić znajomość ze swoją dawno porzuconą córką, to znajdzie tu wiele dobrego. Trzeba takich filmów, które wzmacniają wiarę w ludzi. Córkę głównego bohatera gra ruda ze Stranger Things, która swą gwałtownością potrafi tu być bardzo irytująca, ale widzę w tym zamierzony cel, zwłaszcza w krótkich przebłyskach, kiedy bierze na wstrzymanie i zdejmuje maskę wiecznie wkurzonej nastolatki. Jakoś docierają do mnie te historie o rodzicielstwie. Może to wiek 30+ samoczynnie kieruje myśli w tę stronę? Tak czy inaczej polecam.
-
HBO Max
Ja wskoczyłem od razu do drugiego po wielu zasłyszanych zachwytach i muszę powiedzieć, że się do nich przyłączam. Rewelacja. Niby sielanka, a cały czas czuć napięcie. Każdą postać można zarówno za coś lubić i równocześnie nie znosić. Jak w życiu. Do tego fantastyczna muzyka i cała sycylijska otoczka. No i Mia.
-
DC Cinematic Universe
Trochę nie rozumiem podejścia Warnera do resuscytacji DC. Kiedyś miałoby to biznesowy sens, ale ludzie chyba są już przejedzeni serialowymi filmami o superbohaterach, więc nie wróżę im wielkiego sukcesu. Mogliby się skupić na rozwijaniu właśnie pojedynczych "uniwersów", jak robią to z Batmanem i Jokerem. To ich realistyczne podejście sprawdza się świetnie. Ale może ich słupki w Excelu mówią co innego. A Flasha z chęcią obejrzę. Może i jest zyebem w prawdziwym życiu, ale jego występ w JL oglądało mi się z przyjemnością, więc olewam cały hejt na aktora.
-
Silent Hill 2 Remake
Myślę, że sprzeda się ciut więcej niż przewidywany przez @Homelander milion. Choćby przez to, że przez lata gra urosła w kult w świadomości szerokiego grona odbiorców i mnóstwo ludzi sięgnie po nią choćby po to, żeby sprawdzić o co cały hałas. No i dlatego, że tak jak mówi @Czoperrr - teraz za bardzo nie ma w co grać. Piękną mamy generację, nie ma co.
-
Silent Hill 2 Remake
Raczej nie kosi. @Schranz1985 ma o tyle rację, że to raczej nisza. Cała seria od roku 1999 podobno sprzedała się zaledwie w 10mln kopii. Nie każdy lubi takie smutne, przygnębiające gierki.
-
Silent Hill 2 Remake
Człowiek widzi odkopany temat, wchodzi z iskrą nadziei na zobaczenie nowego info, a tu spekulacje o dacie premiery. Ale jak już się bawimy to dołożę cegiełkę - moim zdaniem premiera najwcześniej w lutym 2024.
-
Dead Space (Remake)
Przyjemna ta gra, chociaż musiałem sobie zmniejszyć poziom z trudnego na średni, bo na wyższym bywała dość irytująca. Teraz lecę dość płynnie i mam większą radość z cięcia potworasów. Co mi trochę przeszkadza, to monotonność poziomów. Ja wiem, że głupio narzekać na coś, co jest kwintesencją tej gry, ale jednak trochę mnie męczą te industrialne klimaty, choć mam dopiero 4h za sobą. Na plus zdecydowanie zaliczam poziomy bez grawitacji. Orientowanie się w odwróconym otoczeniu przyjemnie drapie mój mózg.
-
The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom
Jeśli w sequelu będzie więcej tego samego, wzbogaconego o nowe zabawki, to nie widzę problemu.
-
The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom
Jak już to wskoczę na premierę TotK, a BotW odpuszczę, żeby mi się nie przejadło jedno po drugim. To latanie mnie strasznie kusi - za mało latania jest w grach! I właśnie to o czym piszecie (znaczniki, jeżdżenie z punktu A do B, czy odhaczanie kolejnych misji z checklisty) odpycha mnie od otwartych światów, a tutaj podoba mi się ta perspektywa eksploracji dla eksploracji.
-
The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom
Dawno temu wyobrażałem sobie grę, w której podróżuje się latającym pojazdem po wielkich wyspach zawieszonych w powietrzu. Nowa Zelda jest najbliżej tego marzenia i właściwie nigdy nie byłem bliżej zamiaru kupna Switcha jak przed tą grą. Mam jednak tendencję do odbijania się od otwartych światów, więc nie wiem czy jest sens. Czy komuś z Was BotW zdołał przywrócić entuzjazm do sandboksów?
-
The Last of Us - HBO
Poczytałem komentarze na Facebooku pod pewną polską stronką o serialach i mózg mi się zlasował. Notoryczne wyzywanie ludzi od homofobów tylko dlatego, że ktoś nie lubi oglądać całujących się chłopów. W jakim świecie my żyjemy?
-
The Last of Us - HBO
Mnie się też nie podobało. Pal licho zmianę co do gry, ale ta gejowska sielanka, pocałunki dwóch brodaczy na tle zachodzącego słońca, no nie. Ale ja jestem z małego miasta, może mam ograniczone horyzonty.