
Treść opublikowana przez Wojtq
-
Nintendo Switch 2 - temat główny
Nazwą to Switchii, żeby się łatwo mówiło, nawiązywało do Switcha i żeby była dwójka w nazwie.
-
PlayStation 5 - komentarze i inne rozmowy
Zabawne, że nowa konsola promowana jest w połowie przez cross-genowe gry. Ale ok. Jeśli celem Prosiaka ma być zapewnienie wysokiej jakości w 60 fpsach to niech sobie będzie. Będę grał na moim PS5 OG do premiery PS6 PRO.
-
PlayStation 5 - komentarze i inne rozmowy
Żeby prowadzić narrację to trzeba mieć najpierw na nią jakiś pomysł. Open worldy, z paroma wyjątkami, mają gdzieś narrację i wyobrażam sobie, że jest to na rękę developerom, którzy nie mają pomysłu na angażującą historię.
-
Silent Hill 2 Remake
- Silent Hill 2 Remake
Weekend 11-13 października spędzam w Cichym Wzgòrzu.- Wiedźmin
Sezon Burz przeczytany. Super sprawa z taką pojedynczą przygodą, a jednak łączącą się w fajny sposób z główną sagą. Teraz czekanko na nowy tom na koniec roku. Uwielbiam sceny akcji w tej serii. Sapkowski jakoś tak je zręcznie opisuje, że w ogóle nie czuję się pogubiony i wszystko widzę klarownie oczami wyobraźni. A jak Ciri robi porządek to już w ogóle jest ogień.- Noob kupuje telewizor bądź monitor pod PS5/XSX
Kupowaliście tv wysyłkowo? Polecacie/odradzacie? Kupiłbym LG C3, ale nie widzę go w pobliżu.- Concord
O to to. Reakcje NPCów na czarnego samuraja są zresztą wymowne, bo nie biorą go za coś normalnego, ale za obcego, za coś, co nie pasuje do tego świata. Nie rozumiem, dlaczego Ubi nie poszło w tę stronę z marketingiem, że np. "zagraj jako obcy w obcym kraju". Inna rzecz, że seria AC ma jednak tradycję wrzucania w buty lokalnego bohatera, stąd też cała drama, że tradycja została zerwana. Gdyby jeszcze ten Yasuke był wprowadzony i POLUBIANY przez graczy w innej części, np. afrykańskiej lub amerykańskiej, to gracze raczej pozytywnie przyjęliby pojawienie się znanej i lubianej postaci w nowej grze. Azjaci i tak by byli wkurzeni, no ale ogólny odbiór byłby pozytywniejszy. Sorry za kontynuowanie offtopa, ale i tak stoimy już nad zasypanym grobem, więc chyba nikomu to nie robi wielkiej różnicy.- Wiedźmin
Zgodnie z planem na urlopik skończyłem Panią Jeziora i podobało mi się fest zakończenie sagi, której czytanie zacząłem rok temu. W trakcie normalnego trybu pracy jakoś trudno mi się wkręcić w dłuższe powieści, ale gdy przyszło wolne to wciągnąłem ostatnią część w kilka dni. Bardzo ładne i zgrabne zakończenie, nie śpieszące się by zamknąć opowieść po kulminacyjnych wydarzeniach w pewnym zamku. Jestem pełen podziwu dla lekkości pióra pana Andrzeja, jego bogatego zasobu słów, opisu akcji w iście filmowy sposób, otwartości na zabawy narracyjne i dużą dawkę humoru. Nie raz i nie dwa śmiałem się w głos przy czytaniu serii. Zawsze sceptycznie podchodzę do motywów meta, ale tutaj też mi one ładnie zagrały nadając wydarzeniom cech legendy funkcjonującej w tym samym świecie przedstawionym. Sapkowski może i jest gburem na żywo, ale co z tego, skoro te powieści są tak dobre i czuć w nich wielkie serducho? Widać, że autor wie, do jakich okropieństw jest zdolna ludzkość, ale patrząc na to, jak traktuje swoich bohaterów nie można mu odmówić wiary w tę samą ludzkość. Przy okazji: nowa książka już skończona. I już wiem, co będę czytał na urlopie świątecznym pomiędzy karpikiem i mazurkiem. https://lubimyczytac.pl/andrzej-sapkowski-zdradza-skonczylem-pisac-nowego-wiedzmina- Concord
Ciekaw jestem czy w Naughty Dog teraz trwa panika. Wiemy jakie ciągoty ma Druckmann i spodziewałbym się, że ich kolejna gra będzie podobnie naszpikowana woke propagandą. Widząc wtopę Concorda może pójdą po rozum do głowy.- Concord
Kurna, ostatnio słyszałem, że 5 lat to norma w produkcjach AAA. Ale z tym wizjonerstwem to racja. Moim zdaniem receptą jest po prostu robienie swojego: nie podążanie za trendami, a robienie gier, które pasjonują samych developerów.- Concord
- Reanimal
NOPE. Tarsier zostało wykupione przez Embracer Group i już nie współpracują z Namco. Prawa do LN zostały w Namco, które zleciło Supermassive Games zrobienie LN3. Reanimal robi więc to samo studio, które robiło LN1 i 2.- Reanimal
- Targi: E3, GC, TGS
Dla mnie Reanimal i Herdling były ciekawe. No ale żal, że nie było zapowiedzi czegoś dużego AAA (zapowiedź kolejnej Mafii jest jak odfajkowanie zdarzenia podczas drinking game). Liczyłem po cichu na nową grę twórców It Takes Two. W przyszłym miesiącu TGS no i może upragnione PS Showcase, gdzie W KOŃCU coś pokażą.- Targi: E3, GC, TGS
No, a jeszcze ma być Indiana, na co zejdzie kilka dobrych minut. Może jakaś bomba na koniec? Przydałoby się.- Targi: E3, GC, TGS
No ten Little Nightmares 3 to wygląda bardzo biednie w porównaniu z Reanimal. Ale pewnie kiedyś zagram. Herdling może nie czaruje grafiką, to po FAR mam zaufanie do devów i oczekuję wciągającego gameplayu.- Targi: E3, GC, TGS
Reanimal - czyli Little Nightmares 3, gdyby Tarsier nie zostało kupione przez Embracera i dalej kuchciło dla Namco. Wygląda bardzo dobrze. I w sumie fajnie, że obok powstaje LN3 w całkiem innym wizualnym stylu. Zaraz pewnie zobaczymy zwiastun.- Silent Hill 2 Remake
Mam nawet kilka stron tekstu z opisami gameplayu, otherworld, itd. Jeśli masz jakieś doświadczenie w wysyłaniu takich dokumentów to odezwij się prosze na priv. Przy okazji znalazłem design document oryginalnego Silent Hill 2. Może kogoś zainteresuje: https://drive.google.com/file/d/1nxvdXasP-HsRCt62cHK3wF_pIrJpYx5T/view- Silent Hill 2 Remake
Stopniowo oczywiście. Na potwory też mam konkretnie przemyślane pomysły, bo to moje oczko w głowie. Ogólnie potwory wymagałyby od gracza większej mobilności. Najchętniej żywcem skopiowałbym system poruszania się z TLoU2, z czołganiem się pod samochodami włącznie. Noc by przychodziła w konkretnie przewidzianych momentach. Nie chciałbym aby to był open world z cyklem dnia i nocy. Mam kilka nieśmiałych koncept-artów, ale bałem się, że ktoś mi zwędzi pomysł. Z drugiej strony chyba nigdy nie wskoczę do game-devu, więc może dla zabawy warto się tym podzielić? Dajcie znać co myślicie.- Silent Hill 2 Remake
To jest super pomysł, który tak mi mocno siadł do głowy, że swego czasu wymyśliłem całą koncepcję gry do niego. Wyobrażałem sobie grę opowiadającą o mężczyźnie, który wyrusza do Silent Hill w poszukiwaniu wytchnienia od przytłaczającego go świata. Miasteczko miałoby być uzdrowiskiem, którym było już dla Mary w SH2. Bohater chcąc się odizolować od świata wkrótce dostałby od Silent Hill tego, czego sobie życzył, aż w nadmiarze. Ulice zaczęłyby się stopniowo wyludniać, witryny sklepów byłyby zabijane deskami, po powrocie do hotelu zastałby pustą recepcję. Pewnego ranka za oknem zobaczyłby mgły przepływające gęstymi kłębami. O ile poprzedniego wieczoru hotel sprawiałby jeszcze wrażenie zamieszkanego, tak teraz panowałaby tam zupełna cisza. Bohater ruszyłby do miasta nie zastając w nim nikogo. Chcąc z niego uciec dotarłby do jego granic, kończących się przepaścią niczym w poprzednich grach. Dochodząc do krawędzi wiatr rozrzedziłby otaczającą go mgłę, która nie byłaby mgłą, lecz chmurą. Przed oczami gracza roztoczyłby się widok na leżący daleko w dole świat. I tu wjeżdża muzyka Yamaoki.- Cinema news
Jak się nie wie czego się chce, to tak właśnie wychodzi. Kapitan Ameryka bez Kapitana Ameryki to zawsze był wspaniały pomysł.- Noob kupuje telewizor bądź monitor pod PS5/XSX
Mam pytanie: używam stareńkiego LGka sprzed 10 lat i myślę nad zakupem nowego. Widziałem jednak tu i ówdzie u znajomych, że ruch w filmach na nowych telewizorach jest przyspieszony i wygląda to tragicznie (tak jakby film działał w większej liczbie fpsów). Wiem, że nowe LGki miały takie coś jak tryb Real Cinema, ale jak to wygląda w innych firmach? Myślę nad jakimś Samsungiem (np. takim), ale boję się wpakować w sprzęt, który nie wie jak mają ruszać się filmy. Dajcie znać proszę.- Targi: E3, GC, TGS
Nadrobiłem właśnie zwiastuny i cieszę się, że poszedłem spać. Najlepiej wypada moim zdaniem Phantom Blade Zero i Kingdom Come 2. W Nevę też zagram, chociaż bez ciśnienia. A na Slitterhead zawiodłem się już wczoraj, więc nie ma o czym mówić. Zaskakuje brak gameplayu do Wukonga na dwa miesiące przed premierą. Byłbym ostrożny co do tej gry, bo obiecują gruszki na wierzbie, a po premierze może okazać się, że mamy do czynienia ze średniakiem.- własnie ukonczyłem...
Stellar Blade Człowiek spodziewał się zbawicielki gamingu dla heteroseksualnych chłopów, a dostał fajną siekankę z ładną grafiką, infantylnymi postaciami, przewidywalną fabułą, fajnymi liniowymi poziomami i nudnymi otwartymi mapami z nijakimi questami. Gra ma fajny klimat budowany w dużej mierze przez muzykę, miło porusza się gibką Ewką i sieka potworki mieczem wyjmowanym z warkocza. Inspiracje Nier’em są ewidentne i chociaż gra ma na siebie różne unikalne pomysły, to jednak brakło mi tu jakiejś świeżości. Fabuła, wzorem z Automaty, próbuje szokować zwrotami akcji, ale niektóre z nich widać niestety na kilometr, a niektóre dialogi zasługują na Złotą Malinę, co chyba jednak jest częste w azjatyckich gierkach. Zabijanie potworków jest przyjemne, ale walki z bossami, których pod koniec gry jest zatrzęsienie, potrafią zirytować swoją długością - przy przedostatnim bossie zmniejszyłem poziom trudności, bo już chciałem to mieć z głowy. A jeśli chodzi o selling-point gry, czyli skromne stroje głównej bohaterki, to w sumie zawiodłem się, bo większość z nich jest taka-sobie, a granie w tych bardziej roznegliżowanych było jednak zbyt rozpraszające i nie pasowało do patetycznej historii (nie sądziłem, że skrytykuję ten aspekt, a jednak). Zapauzowałem Bloodborne’a po otrzymaniu paczki z SB i teraz po jego ograniu chętnie wrócę do Yharnam. - Silent Hill 2 Remake