[InSaNe]

Gruby znaFca :D Chłopcze, ja jestem byłym fanatykiem Legii, za który to fanatyzm nawet parę razy w ryj oberwałem, jak Ty jeszcze na chleb mówiłeś bep :D To była Legia, której można było kibicować, z Piszem, Ratajem, Podbrożnym, Sokołowskim i innymi piłkarzami z charakterem. Która potrafiła wygrać z PAO - półfinalistą LM w okrojonym składzie, gryząc murawę do samego końca. Nawet byłem na tym meczu, wala mi się nawet gdzieś bilet. A nie to ładnie opakowane g.ó.w.no, niewarte nawet splunięcia. "Szpakowski, gdzie jest ta Legia?" W ciemnej d. Ale co Ty dzieciaku możesz o tym wiedzieć :)

Nieźle - leją pseudo polskie kluby kazachowie, azerowie, gruzini, a teraz mołdawianie :D Chyba nie można upaść niżej. Niżej już tylko... Malta? Oh wait.

Przecież żartowałem łosie

Tak, tylko jak dobrze zainwestuje, to czop od 35 roku życia może bąki zbijać.

Jak platyny nie ma albo calaka, to się nie liczy!

To nawet u mnie we Wdzie buraki wiedzą o co kaman i mają drużynę w każdej grupie wiekowej, którą "opiekuje" się sponsor (jak to brzmi :D). I to jest III liga! Ale mają przebłyski w swojej świadomości - trenują, fajne boiska są. Co do tego szkolenia to jak Ktoś wyżej napisał, ono pewnie jest na szczeblu regionalnym i chyba odgórnie jest gdzieś ustalone, że mają być drużyny młodzieżowe. Tylko nie ma tego scentralizowanego, nie ma jakiejś myśli przewodniej. Bo u nas talenty są jak wszędzie i na pewnym etapie na pewno dzieciaki nie odstają piłkarsko od innych nacji, Problem w tym, co się dzieje potem, bo przepadają, zniechęcają się albo są źle prowadzone i mają braki. Reprezentacja to wynik ponad stan i super, że przyszły lepsze czasy, choć moim zdaniem to zaciemnia obraz całej sytuacji, bo jak wyeksploatujemy tę ekipę, a niektórzy mają swoje lata, a niektórzy postawili na złego konia (Krychowiak) i się marnują, to będzie jak z piłkarzami ręcznymi. Następców na razie nie widać. EDYTA: Popatrzmy na takiego Lewandowskiego. Jakby była myśl przewodnia, to by było więcej takich Lewandowskich, a nie raz na 30 lat. W Polsce wmawiali mu, że się do niczego nie nadaje, taka Legia Go nie chciała, gość za swoją kasę i przy swoim samozaparciu (opowiadał jak to rano zapier... z podwarszawskiego Leszna na treningi autobusem i wracał wieczorem) osiągnął sukces, wbrew przeciwnościom.

Sam Boniek powiedział ostatnio w wywiadzie (chyba dla Wyborczej), że Polska nigdy nie będzie Mistrzem Świata, chyba że przypadkiem, a polskie kluby wyżej od wyjścia z grupy w jakimś pucharze nie podskoczą. Dlaczego? Bo nie ma "systemu" i nie ma szkolenia. Ciągle o tym pier.dolą i nic się z tym nie robi, bo każdemu jest wygodnie. To są kolosalne koszty i wysiłek, potrzebna cierpliwość, a jak wiadomo każdy by chciał sukcesu tu i teraz i oczywiście jak najtańszym kosztem. To też kwestia mentalności. Szkopstwo to zupełnie inna mentalna liga, ale jak równać, to do najlepszych. Jak cieniowali pod koniec lat 90-tych i na początku 21 wieku (choć i tak udało się w 2002r. zdobyć wicemistrzostwo świata), to władze szkopskiego związku piłkarskiego tupnęły nogą, zakasały rękawy i zaczęły pracę u podstaw. Efektem jest to, że prawie w każdej grupie wiekowej są najlepsi, a liga nawet przy spadkowiczach przyciąga średnio po 40 tys. ludzi. Taki Mioduski próbuje zrobić wielką szkółkę piłkarską, bo wie, o co w tym wszystkim chodzi, a i tak idzie jak po grudzie. Koszty, niechęć akcjonariuszy itd., bo jak napisałem wyżej, trzeba wpompować mnóstwo kasy i czekać na efekty, a każdy by chciał sukces od razu. Teraz rządzą menedżerowie piłkarscy, sprzedając różne wynalazki, których interesy reprezentują. Te polskie drużyny to składowisko jakichś zagranicznych odpadów, które trenerzy (też słabi) próbują ułożyć w jakąś całość i gramy na udo - albo się udo, albo się nie udo. Po roku rozpędzamy towarzystwo i składamy złom na nowo. Do tego kalendarz ligi jest taki, że grają te wczesne rundy eliminacyjne przed sezonem, niezgrani i potem zdziwko, że odpadają z jakimś wynalazkiem z Gruzji, czy innej Macedonii. Światełka w tunelu nie widać, Legia mimo wszystko organizacyjnie i mentalnie jest o lata świetlne do przodu niż inne klubiki, ale co z tego, jak w tym roku znowu nawet awansując cudem do LE, wyjdzie finansowo na zero, choćby przez występki łysych idiotów i progresu nie będzie.

I to jest świetna wiadomość

U mnie też od premiery leżała i dopiero ostatnio zacząłem grać. Niestety, mam chyba przesyt graniem, bo nie mogę się wciągnąć. Skończyłem wątek z wuefistą, ale robię przerwę, bo szkoda psuć sobie przyjemność i grać w to dzieło na siłę.

Zedytuj jeszcze ze dwa razy, to może będzie to miało jakiś sens.

Dobrze by było, jakby żadna z tych pseudo drużyn z pożal się Boże ekstraklasy nie awansowała. Do czego to kur.wa dochodzi - odpadają z drużynami z Azerbejdżanu, Kazachstanu, a teraz jeszcze mogą odpaść z sierotami po Breżniewie :D Gdzie te czasy, kiedy mistrza Azerbejdżanu taki Widzew lał po 8-0 u siebie, a ŁKS remisował u siebie z Manchesterem United 0-0. Zaorać to g.ó.w.no i zakazać sprowadzać złom z zagranicy administracyjnie. 10 lat embargo i przymus szkolenia młodzieży, to może coś z tego za te 10 lat będzie. Dno.

.

.

Jeździłem :) Ja nie jestem przyzwyczajony do automatu, więc krótko nim jeździłem. Ciągle łapa szukała lewarka a lewa noga sprzęgła ;] Opcji w tym Civiku jest sporo, no ale samochód jak na tę klasę też dużo kosztuje. Sport Plus prawie 10 tys. droższy od Sport - ma panoramiczny dach, 11 głośników i bajery typu sygnalizacja martwego pola itd. Nie wiem, czy jest sens dopłacać. Np. dach fajnie wygląda, ale jak się go otworzy, to świszczy gorzej niż w kabriolecie, więc w sumie korzysta się z tego tylko na postoju. Automat CVT dopłata + 5 tys. zł. Honda ma LED-y.

+ 5 tys. dopłaty w Civiku. Zawsze miałem manuala, 3 razy w życiu jeździłem automatem i nie podobało mi się. Ale gadajo, że automaty to rewelacja i że jak się człowiek przyzwyczai, to tylko automat :raptor:

Jakie macie zdanie nt. automatycznej skrzyni biegów?

Lech może skupić się na lidze. I na Pucharze Polski – to najkrótsza droga do Europy, więc warto! Może następnym akurat nie będzie trzeba robić rewolucji i uda się przygotować drużynę do jakiegoś dwumeczu. No i jeszcze jedna scena: – Co można powiedzieć piłkarzom po takim meczu? – pyta reporter. Bjelica: – Gratulować. Nigdy nie byłem tak dumny z piłkarzy. Kurtyna. © weszlo.com

Przestałem oglądać i Gdynia dostała w d. lol

Brawo Kuchenkorz \0/ Widać postępy, niedługo polskie kluby będą kończyć na 2gich rundach eliminacji.

Ja to raczej w leasing wezmę - opłaca mi się bardziej, choć początkowo napaliłem się na nówkę. Kurde, mam zajawkę na Hondę i nie, tym razem już nie zmienię zdania - będę się tej Hondy trzymał. Zawsze liczyły się dla mnie szkopskie samochody - Audi, BMW lub Mercedes. Widzę, że ten Civic nie tylko mi się podoba :) Także utwierdziliście mnie w przekonaniu, że jest to dobra decyzja. Jeszcze chodzi mi po głowie ten Type S, znalazłem takie ogłoszenie: http://salonsamochodowuzywanych.pl/oferta/3934/honda-accord-type-s-mt-201-km-vat-23-.html Balon Ty jesteś z Gorzowa, nie? Możesz podjechać i sprawdzić, czy to nie żaden szrot ;) EDYTA: Type R to już jest auto typowo do zapier.dalania, co się wiąże także z o wiele większą ceną. Nowy Civic Type R ma być pokazany na jesieni. To już nie jest na moją kieszeń, zresztą za tę cenę, to już wolałbym sobie kupić coś bardziej luksusowego.

A bardziej Wam się podoba ten hatchback, czy stonowany sedan?

Tamten jest zaprojektowany w 2013r. i ma słabe silniki. Civic ma dobrego kopa i dobre materiały. Mam na oku jedno Type S, ale się jeszcze zastanowię. Trudny wybór.

Ostatnio pisałem o tym, że chcę kupić Hondę Accord, najlepiej w wersji Type S. Byłem w salonie Hondy i oglądałem nowego Civica - Honda Civic X. Nie rozważałem nowego samochodu, a jak już to leasing, ale muszę powiedzieć, że ten nowy Civic robi wrażenie i teraz nie mogę sobie wybić go z głowy :) 1.5 Turbo, 8,2 do setki, piękny środek, no i ten zapach nowości. Auto na żywo o wiele ładniejsze, niż na fotach i po jeździe próbnej zachwyca. Sedan i hatchback - hatchback dość kontrowersyjny wygląd, ale mi się podoba. Podoba Wam się to auto?

No to jestem antytalentem mahjongowym :) Wydrukowałem sobie 3 poradniki, w tym jeden taki, która ma 11 stron i g. to dało ;] Zawsze jakaś menda miała Riichii i przegrywałem. Moje wku.rwy są na poprzednich podstronach. Ten mahjong mnie pokonał i nie zrobiłem platyny.

http://strefapsx.pl/historia-poczatkow-playstation-polsce/