maciucha

więcej napięcia w tym jednym dialogu niż w całym poprzednim odcinku kurła kiedyś to była gra o tron

yakubu, myślałeś już o jakiejś grupie inwalidzkiej na swoją niepełnosprawność intelektualną?

2019 rok a niektórzy dalej myślą że sport zawodowy leci na czysto XDDD takie mięśnie, na turbo wydolności idzie zrobić na ryżu, białku i kreatynie. mówcie mi jeszcze

Tak jak piszesz. Uwielbiałem Jaimego już od pierwszych książek. Jeszcze za czasów kiedy miał rękę i był sku.rwysynem, szło wyczuć jak bardzo wielopoziomowa może to być postać. No i w serialu później też Nikolai spełnił moje wszystkie wyobrażenia o książkowym Jaimem Lannisterze Nie jestem homo, ale na tego typka patrzę z ręką na rozporku

no była w chuy ciężka a ja przecież taki maczo, nie poprosze nikogo o pomoc

Tak mi się karma odpłaciła za pomaganie babce z wkładaniem walizki na półkę w pociągu

Panowie, powiem wam starość nie radość. Z 10 lekarzy przez ostatni rok widziałem, teraz się jakaś przepuklina przypałętała i trzeba pewnie będzie się dać kroić. Nie mam czasu na chorowanie, ja pyerdole

boże jacy ci starzy ludzie są żałośni w internecie XD

milan, nie miej do siebie pretensji, to nie twoja wina że jesteś stary

Jestem po 3 odcinku. Jeśli to jest kiepskie to boję się pytać co dzieje się potem

odkryłem Bojack Horseman jakie to dobre

no już już

Dobra, podobają się krupkowi i siarze. Teraz serio zaczynam się martwić że coś zje.bałem.

flagę akurat elegancko obciąłem

jakieś tam Lanetti w CCC - 90zł jak to mówi kanabis - będą do kościoła i na dziewczyny

Dała dupy bo będzie trzeba jakoś wytłumaczyc zalana formę jeszcze przez Jaimego

Fanowskie teorie chowa się w spoilery? Zdawało mi się, że nie, ale niech będzie.

już zapomniałem jaka to była fantastyczna scena z Brienne w łaźni "Jaime. My name is Jaime"

-Królowej musi być zimno na północy. -Jeszcze jak. -Było pilnować smoka, to by cię miał kto ogrzać, a nie wpie.rdalać się jak ostatnia kretynka prosto pod dzidę Night Kinga. -Okrutnik.

mam g920 i polecam do latania bokiem w dirciku

No nawet spoko, takie naciągane 7/10. Dialogi momentami to jest takie XD że szkoda gadać. -Królowej musi być zimno na północy -To ją ogrzej kuuuuuuuurwaaaa XDDD

nie wiem

Brud - czy jest jakaś fabularna muzyczna biografia, która nie jest kliszą i poletkiem reklamowym dla Marshalla/Jacka Danielsa/Gibsona? Spoko się oglądało dla klimatu i muzyki, ale sposób prowadzenia historii, drewniane dialogi i płytka refleksja nad przedstawionymi zdarzeniami to wady, które przeszkadzają niemal od pierwszej do ostatniej minuty. Takie w sam raz na Netflixa. jakktoślubirockowąmuzykęlat80tomożnaobejrzeć/10