MaZZeo

Niedoceniany jest również main theme z Halo Wars 2 miło że jednak Banished będą w Infinite, bo ta frakcja to była najciekawsza rzecz w HW2.

@Perez wiadomo coś?

Napisałem maila odnośnie zamiany prenumeraty papierowej na cyfrowa. nie można anulowanie prenumeraty? nie można @Perez to jaja jakieś są? Nie chce już dostawać papieru a jestem do niego zmuszany.

może dzięki temu sama konsola będzie tańsza?

Barn Burger oczywiście

Nie mam pomysłów już, serio chyba trzeba na polska infolinie MS dzwonić codziennie

no niezłe pęknięcie dupy ma aphromo xd

GTA V(R)

Ins wiem ze Xbox Polska to kmioty ale tam próbowałeś?

Biorąc pod uwagę ile ludzi wydaje kase na mikrotransakcje to wydawcy nie widzą przeszkód żeby podwyższać ceny. Chociaż chciałbym żeby to ich ugryzło w dupe.

ja nie jestem boomerem i tez mnie to w(pipi)ia

gameplay bez komentarza w 4k

A moim zdaniem Lockhart to taki target dla casuali zainteresowanym tanim graniem za pomocą game passa. Gdzieś ci ludzie którzy 10 lat temu kupowali kinecta się zapodziali, być może w ten sposób MS próbuje do nich wrócić. Znam co najmniej dwie osoby które byłyby chętne na Lockharta bo nie czują potrzeby wydawania 500$ na Series X/PS5.

Chłopie ochłoń albo konia zwal bo chyba masz jakiś problem od paru stron xD ja po obejrzeniu impressions i paru previewów jestem zadowolony, to jest to czego oczekiwałem i sądzę że wsiąknę w ten świat na tyle głęboko jak w RDR2. Klimat i design jest mega, nie oczekiwałem też że złożoność miasta będzie większa niż GTA 5 bo to "tylko" gra na obecną generację. To co mi się za to nie do końca podoba to dialogi które są za bardzo "edgy" i "fuck", przynajmniej na tych filmikach które są w sieci bo niby w pteviewach mówią że nie ma aż takiego cringu tudzież klasy B ale nie wiem, może Cyberpunk 2020 był w takim klimacie. No i ta prezentacja gdzie 10 minut pokazywali napad na futurystyczny Kolporter w detective Mode to jakaś bzdura. Mam też wrażenie że to co do tej pory wiemy o grze i o mieście to tylko kropla w morzu. Liczę też że złożoność questów i rozwijania postaci da duże replayability. tutaj breakdown który zrobił ktoś z resetery

mega czyli jak zwykle ostatnio, lepiej grę przedstawiają youtuberzy zwykli gracze niż twórcy z PRowym zapleczem xd

Trailer super ale te dalsze rozpływanie się nad rozbudowanym detective mode przez pare minut to niezła zmuła była no ale jest klimacior

przecież AI tutaj to jakaś tragedia jest.

Bardzo ciekawe, Banished w Halo Wars 2 to była jedna z lepszych nowości.

Bez kitu ta scena seksu z Abby to niezła żenaduwa. Już pal licho z jej wyglądałem, ale jest zwyczajnie zła, 10 lat temu już Mass Effect robił to lepiej, nie mówiąc o Wieśku xD

zamiast tego zrobili postać które szczuje bicem przeciez niewiele jej brakuje do facetów z gearsow.

Kanabis to niezłe żarty, takie sprzed 7-8 lat xD polecam przestać żyć w 2012 roku bo to tez niezbyt dobrze wróży twojemu biznesowi

Jak ci niedzielniacy są w stanie rozróżnić modele smartfonów, przecież to trzeba być profesorem żeby odpowiednio pod siebie dobrać Xiaomi.

może zagram, może nie. Jestem ultrafanem Half-life'a a nie sądzę żebym kiedykolwiek zagrał w HL Alyx - tak bywa, przeszedłem fabułę na YT i na ten moment mi to wystarczy. Ja po objeżdżaniu U2 i U3 byłem na tyle podjarany TLOU1 przed premierą że brałem grę w ciemno i się nie zawiodłem. Tutaj? Mój hype jest minimalny i gra już od początku śmierdziała mi zbędnym sequelem. Nawet jeśli zagram za rok albo dwa i pier/dolnę tu elaborat o tym czemu ten scenariusz mi nie odpowiada to i tak usłyszę że jestem xbotem albo że, litości, jestem uprzedzony bo olaboga laski się całują, tak, w tym mam największy problem.

A może pal wroty chłopie xD ja wiem że xboty uwierają cię jak drzazga w penisie bo growy Netflix zagraża twojemu biznesowi ale to nie oni spowodowali że Metacritic od userów dla TLOU 2 to w tej chwili 3,8, jakoś inne gry od Sony nie miały takiego problemu. Wystarczy spojrzeć na komentarze pod filmikami z zakończeniem TLOU 2 - jest BARDZO krytycznie. Wszyscy to fani xboxa i prawicowe poje/by? Mówiłem już że TLOU1 to dla mnie najlepszy ex Sony ever, nawet miałem przez jakiś czas na forum Avatar z Joelem. Mam prawo więc oceniać fabułę "po obejrzeniu jej na YT" bo moja ocena fabuły nie zmieni się w momencie kiedy dodatkowo między cutscenkami wybije parę klikaczy i pozbieram parę listów (nie cierpię takiego typu przedstawiania fabuły w grach). Jeśli klapy sprowadzają krytykę postaci i scenariusza do kwestii lesbijek to widać że rzeczywiście ich rozeznanie w grach kończy się na tytułach "Only on Playstation" bo nie jest to pierwszy tytuł który porusza związki homoseksualne i Observer już chyba od paru stron próbuje to niektórym przekazać, ale chyba nie dociera do niektórych że wcale nie trzeba być prawicowym snowflejkiem żeby krytykować fabułę. Tak, Naughty Dog miało prawo pójść tą ścieżką w scenariuszu ale osobiście nie będę klaskał uszami tylko dlatego że zrobili coś niekonwencjonalnie. Jako wielki fan jedynki jestem zwyczajnie zażenowany tym scenariuszem, na tyle że moje zainteresowanie ograniem TLOU2 spadło praktycznie do zera, więc w zasadzie cieszę się z tych przecieków, bo moje rozczarowanie fabułą byłoby jeszcze większe gdybym odkrył to sam, kupując konsolę i grę.

mindblown