Hum

Jebana ultima. Ostatni raz zamówiłem u nick cokolwiek.

Właśnie zakończyłem drugi sezon. Ten serial sam się ogląda. Jak niekończący się świetny film akcji, nie męczy przy oglądaniu kilku odcinków pod rząd... W zasadzie, to można cały sezon jednego dnia łyknąć i zbytnio tego nie odczuć. Nieco mniej głównego bohatera, a większe skupienie się na wiążacych go wątkach. Świetne dialogi oraz muzyka. Mam nadzieję, że nie zwalą sprawy w przyszłości i zakończą ten serial kiedyś w odpowiednim momencie(The Wire, The Shield, Soprano).

Ech, zamówiłem w ultimie(gratisowa wysyłka) i zapewne poczekam aż do premiery...

Czy każda z osób postrzelonych w tym serialu przez głównego bohatera dostaje w bebechy? Brak im funduszy na head shoty, czy co? Starają się pokazać jaki to kozak - zawsze trafiający w serce?

Jestem po 1 sezonie. Nie spodziewałem się tak dobrego, wciągającego serialu. Pierwsze odcinki nieco zalatywały zapychaczami, lecz później było już tylko lepiej. Ciekawe postacie oraz wątki, dzięki którym 40 minutowe odcinki sprawiały wrażenie trwających kwadrans.

Nic nie słyszałem o serialu póki nie odiwedziłem dziś tego tematu. Po obejrzeniu pilota ciężko cokolwiek powiedzieć, w sumie gdyby nie czyjaś opinia porównująca Justified do The Shield w ogóle bym się nim nie zainteresował. Oby tylko czas, który mam zamiar poświęcić temu serialowi nie okazał się zmarnowany.

A co, mało kasy przez tyle lat nazarabiali? Niech w końcu coś dają za free ludziom, którzy i tak płacą za ich gry. Nie zbiednieją! Fifa nadrobi straty;p

Podczas konferencji brak koni usprawiedliwiali kosztami produkcji.

Nie wierzę, drugie DLC do tej samej gry od EA za darmo. Coś im się w głowach pomieszało.

Z pewnością sprawdzę te filmy. Dzieki za odpowiedź.

W przerwach czytania sagi wiedźmińskiej baaardzo powolutku gram w Halo Anniversary(daje radę jak cholera). Wszystko to w oczekiwaniu na 17 kwietnia.

Domyślam się, że podobne wątki padały niejednokrotnie, lecz nie mogę się powstrzymać. Pytanie do tych, którzy w drugiego wieśka grali lub po prostu mają pojęcie dotyczące samej fabuły i szczegółów wiążacych ją z książkowymi. Nie jestem pewien, ale wydaje mi się, że wydarzenia w grach dzieją się po zakończeniu sagi Sapkowskiego? Jak natomiast wygląda sprawa odwiedzanych miejsc i bohaterów którch napotkamy? Znajomość książek pomaga wyłapywać smaczki lub powiązania z drobnymi wątkami? Jesli tak, to w związku z tym jak wiele straci w odbiorze gry osoba, która przeczytała jedynie pierwszy zbiór opowiadań("Ostatnie życzenie") i oczywistym jest fakt, że w dwa tygodnie nie przeczyta pozostałych sześciu książek?

Całkiem miła konferecnja, przynajmniej je pierwsza część - Gość z GOG nieźle przynudzał. Na samym początku prezentacji krótkiego gameplayu zmieniali język na angielski, zatem przynajmniej napisy będą po polsku. Choć o ile mnie pamięć nie myli na wcześniejszych konferencjach coś wspominali o pełnej polskiej wersji na X360, takie same info jest zresztą podane na ultimie czy też gram.pl, gdzie zazwyczaj spolszczenia kinowe są wyraźnie zaznaczone.

Jakiś ciekawy film sensacyjny/kryminalny, najlepiej coś pokroju Next Three Day's?

Nie drażnij ludzi...

Po ostatnich dwóch odcinkach musze stwierdzić, że serial całkowicie stracony jeszcze nie jest. Gdyby tak tylko ten poziom dali radę utrzymać.

W którymś z wywiadów właśnie mówili o jakiejś formie streszczeni poprzedniej gry. Ale żadnych konkretów.;/

Istnieje jakiś sensowny opis/streszczenie fabuły i wydarzeń z pierwszej części dla osób, które nie miały wcześniej styczności z pierwszą częścią na PC?

17 dni porzed premiera? Jakoś tego nie widzę.

Co tam kwestia techniczna. Mimo, że nie jestem wieśkiem zhajpowany, to nie moge się go doczekać tak samo jak nie mogłem wysiedzieć na miejscu w oczekwianiu na ME3. Nie umniejszając dziełu Bioware, to w naszym rodzimym produkcie pokładam jeszcze większe nadzieje. Chcę porządnego RPG'a i W2 jest chyba ostatnią deską ratunku w tym roku!

Do zwykłych edycji chyba też miała być dodawana jakaś spluwa, ale całkowicie o tym zapomniałem jak zacząłem grać. Co miałem sobie zaśmiecał głowę jakimiś drobiazgami, skoro czekała na mnie cała galaktyka do uratowania...

O ile odczyta wiadomość z terminala.

Koleś ma u mnie piwo. Za podrobienie głosu Garrusa w zasadzie całą skrzynkę piwa.

Marudzicie na multi, jakbyście pierwszy raz trafili w xbox live/psn na jakiegoś piszczącego amerykańskiego hamburgera. Codziennie grając w Halo/GH mutuję conajmniej dwie/trzy osoby. Czekacie na potwierdzenie od gości zapewne dlatego, że wybierają sobie ekwipunek/wygląd/korzystają ze sklepu. Sam raz złapałem się na tym, że wszysscy czekali już tylko na mnie, gdy sobie słodko buszowałem po drzewku umiejętności postaci. PS. Ostanio trafiło mi się dwóch delikwentów, którzy podczas zadania hackowania w określonym miejscu zamiast podejść do koła coby odeprzeć troche ataków lub chociażby przyspieszyć sam proces postanowili sobie polatac po całej planszy i szukać przeciwników, których tam nie było... Ręce opadają.