Hum

U mnie ani xbox.com się nie wczytuje, ani tez z poziomu konsoli nie da się zalogować.

Coś mi się wydaje, czy live nie działa?

Magiczna otoczka, to w GoT, na pewno nie tutaj. Babka przy totemach opowiada legendę, zaraz potem wszystko i tak przekłada na realne wydarzenia. Wątpię, aby wątek indian był tak oczywisty jak piszesz. Tu co kilka odcinków nowy trop wydaje się tym właściwym, tylko po to by pokazać, że prawda leży gdzieś po środku i na pewno nie jest jeszcze dostępna dla widza.

Gratulacje. Przeciwko komu i w którym akcie wyrzuciłeś piątkę? Ostatnio zacząłem się zastanawiać czy przypadkiem przeciwko konkretnym(rzekomo mocniejszym) przeciwnikom istnieje nieco większa szansa na zrobienie tego osiągnięcia.

Ogląda to ktoś jeszcze w ogóle? Z odcinka na odcinek sezon drugi rozkręca się coraz bardziej. Mocna końcówka siódmego epizodu.

Cały ten marny sezon, który wywołuje u mnie wrażenie, że twórcy gubią się w tym wszystkim ratuje jeden odcinek - "Letters of Transit". Równie dobrze mogliby w połowie tego sezonu zakończyć nudne pierdolenie na temat i ciągnąć wątek zaczęty w 19 odcinku, przy okazji tłumacząc co się działo wcześniej. Podobne sytuacje były już z Lost. Cokolwiek będzie w finale tego sezonu i tak wiem, że nie dorówna to wydarzeniom z poprzedniego.

Odnośnie osiągnięcia "Rykoszet", to o ile dobrze pamiętam jego wykonanie - wystarczyło samo trzymanie RT przy rozwiniętej na max zdolności (chociaż możliwe, że wystarczy też lvl 1) odbijania strzał. Po kilku strzałach dziad na pewno się sam ubije.

Szajcung Galaxy Mini z wersją Androida 2.3.6, która na tym telefonie zupełnie się nie sprawdza. System zamula mimo praktycznie zerowym zainstalowaniu dodatkowych aplikacji. Odstawia dziwne akcje w postaci zawieszania, które może odblokować jedynie wyjęcie baterii. Przycisk odpowiedzialny za blokadę ekranu służy jednocześnie do rozłączania, co skutkuje otwarciem miliarda rzeczy po zakończonej rozmowie. To mój pierwszy i zarazem ostatni Samsung. Jedyne co w tym telefonie zdaje swój egzamoin, to PowerAMP + flac + Jays Tree.

Jakby nie patrzeć, to ostatnia część trylogii jest grą wyśmienitą. To, że polecieli z fanami w kulki związane z zakończeniem to inna sprawa i wątpię, żeby jakiekolwiek ich starania w postaci darmowego DLC załatwiło sprawę, uszczęśliwiło każdego. Duża ilość osób przejechała się na BioWare. Szczególnie Ci, którzy otrzymali na X360 Wiedźmina 2 i porównali podejście do graczy ludzi z CDP oraz konkurencję z BW. Można je tłumaczyć tym, że BW ma już wyrobioną pozycję na rynku, ich gry zarabiają, a każda nowa pewnikiem sprzeda się dobrze. Małe studia muszą się starać, dbać o każdego klienta. I właśnie dzięki temu otrzymujemy coraz lepsze gry.

Niestety.

Niestety, ale w III akcie miasta również trzeba się nauczyć na pamięć, bo z mapy nie idzie korzystać. Na mrocznym poziomie robiąc większość lub całość pobocznych zadań ludzie ponoć przechodzili grę w około Mi natomiast na normalu omijając ze 3 zadania zajęło to mniej więcej I tak na marginesie - wydaje mi się, że ścieżka Iorwetha jest nieco krótsza.

To Vergen jest faktycznie prze.je.bane. O ile samo miasto ma klimat i spokojnie można się go nauczyć, to mapa jest po prostu tragiczna i zamiast ułatwiać, to jeszcze utrudnia sprawę.

Nie od dziś wiadomo, że gra ma kilka technicznych mankamentów. Po dwóch godzinach za dużo tej historii oraz ładnych miejsc nie zobaczyłeś. Graj dalej.

Jestem obecnie po 7 odcinkach czwartego sezonu i o ile poprzednia seria trzymała w napięciu od początku do końca, oferując przy tym kilka na prawde genialnych, wybijających się odcinków. Tak owy początek kolejnego sezonu jest mdły i pozbawiony jakiejkolwiek ikry. Nie czytam jak na razie Waszych komentarzy, mam jedynie nadzieję, że z czasem akcja się rozwinie i wróci na dawny tor. Ten, który nie pozwalał się oderwać i wręcz wymuszał natychmiastowe włączenie kolejnego epa. Obecne zwyczajnie przewijam, co nigdy do tej pory mi się nie zdarzyło.

Conajmniej połowy z tych gier i tak nie mam zamiaru sprzedać ze względu na sentyment. Ponadto narzeczona cały czas wyraźnie zabrania mi sprzedaży zarówno konsoli oraz flagowych tytułów uzasadniając: "gacek to najlepsza konsola tamtych czasów - pozbądź się ps2". Którymi byłbyś zainteresowany? Pisz PW.

Jeszcze się chwali, że opiraci. Fajnie byłoby złapać w przystępnej cenie wszystkie MW i przejść te trzy gry jako jedna.

I tak Modern Warfare 4 będzie lepsze... A MGSCoD się kupi, gdy stanieje i sprzeda/wymieni po 5h kampanii. Jak każde CoD.

Wszystkie składniki potrzebne do tego zadania powinieneś móc kupić od Cedrica za nieco ponad 400 orenów/sztuka. Questy z siłowaniem na ręke nie mają tu nic współnego, podobnie jak zadanie związane z Trollem. Widocznie brakuje Ci któregoś składnika - po zakupie/zdobyciu ostatniego automatycznie wyskoczy powiadomienie, iż możesz sie udać do wiedźmy. Edit: Możliwe też, że zdobyłeś wszystkie składniki, lecz przez przypadek któryś z nich użyłeś podczas tworzenia mikstur - np. esencję śmierci.

Jazda na koniu fajnie wyglądała... I to w zasadzie jedyny plus. Generalnie miałem wrażenie, że oglądam trailer MGS'a skrzyżowanego z tandetnym filmem sensacyjnym, a nie COD.

Troche się tego nazbierało swego czasu, teraz tylko sie kurzy... Zelda: TP Zelda: WW(+Collector Edition) Resident Evil Resident Evil 4 Mario Kart: Double Dash Super Smash Bross. Melee Super Mario Sunshine MGS The Twin Snakes Metroid Prime F-Zero Eternal Darkness Soul Calibur 2 SSX3 Splinter Cell Chaos Theory Star Wars Rebel Strike THPS 4 Tony Hawk's Underground Tony Hawk's Underground 2 Helly Slater's Pro Surfer Prince of Persia Freedom Fighters MoH: Rising Sun NFS: Underground Time Splitters 2 James Bond Everything od Nothing XIII Burnout Rocky Ty The Tasmanian Tiger NFL Street Same oryginały ofc.

"Hard to See" fajnie się gra w GH:WoR... ale żeby od razu słuchać trzy albumy tego samego?

Próbuję tego słuchać i jakoś tak wszystko na jedno kopyto, zupełnie jak poprzednia płyta. Wyrosłem z tego, lub po prostu trzeba osłuchać. Swego czasu "Eat Me, Drind Me" bardzo długo leciał z moich głośników.

Bardzo łatwo można podbić lvl w drugim akcie na harpiach. Są miejsca w których respawnują się praktycznie cały czas. Pozatym grając drugi raz przy skorzystaniu z poradnika łatwo wychwycić wszystkie poboczne questy, które wczesniej się ominęło, lub za wcześnie skończyło. No chyba, że zrobiłeś faktycznie wszystko podczas Swojego przejścia, to zostaje farmienie na stworach. Chociaż wątpię, by gra wymuszała taki sposób dobijania maksymalnego poziomu:)

Widocznie nie odczytałeś ironi. Znam dobrze każdą część Halo. Odnośnie marudzenia, to ewidentnie nie zrozumiałeś mojego posta.

ODST2, który będzie umiejscowiony równolegle do wydarzeń z Halo 5 oraz Reach 2 z akcją zaraz za Halo 3. No i nieodzowny kolejny RTS. Ech, za dużo tego. Część mnie jest maksymalnie wkurwiona z faktu, że robią skok na kasę i reaktywują zamkniętą trylogię, natomiast ta druga po prostu nie może się doczekać końcowego efektu ich pracy. PS. Chcę Halo 2 Anniversary.