Tokar

Ramos ma wydziarane jakieś złote myśli nad du/pą

Grzybki ale i tak tą chu/jową wersję milki miałeś, więc żadna strata

Tak, to też było głupie

Opinie fachowców są tym bardziej cenne, że jak okazuje się, że nie znają zasad turnieju, nie wiedzą ile drużyn występuje, ile wychodzi z grupy. No ale przedturniejowy rytuał odhaczony. Jak zagrają piach to zasłużone zjobki będą wszędzie latały jeszcze miesiąc po turnieju, także niektórym proponuję podwójna dawkę kalominalu na wstrzymanie.

No byłby fajny odcinek, gdyby nie to walking dead na końcu. Fajnie, że wiadomo skąd Hodor, ale cały wątek Brana i dziada zaplątanego w krzaki okazał się tak naprawdę wydmuszką, je/banym plot diwajsem, żeby pod słabym pretekstem sprowadzić w to miejsce white walkersów (biologiczna broń dzieci lasu ? Serio ? xDDDDDDDD) żeby tamci mieli jakiś powód do ruszenia się z tej jaskini, w której nadal nie wiadomo za bardzo co się działo i po co tam właściwie siedzieli. Trochę niepokojące jak punkt wyjścia dla serialu i nadal (chyba) jego główny wątek zaczyna coraz mocniej rozczarowywać wyraźnym brakiem pomysłu na coś bardziej wyszukanego niż ciągłe uciekanie przed lodowymi zombi i ich armią zwykłych zombi

Potęgowane niepokojącą miną królika na opakowaniu. I tym w jaki sposób trzyma tego loda. I tym co znajduje się na jego czubku. Ciekawe czy furry fandom przerobił już ten temat. edi: Tak, przerobił TO MOŻE ZMIENIĆ TWOJE ŻYCIE, JEŚLI NIE JESTEŚ NA TO GOTOWY, TO NIE POLLETZAM

Jeszcze 2 głupotki mi się przypomniały SPOILERY 1. Modlący się Nightcrawler. Serio ? Decydują się na przedstawienie tej postaci jako fajtłapowatego wesołka nieogara, czyli coś ala wcielenie z animki xmen evolution, po czym przypominają sobie, że ten najbardziej kanoniczny, komiksowy Kurt był księdzem i postanawiają zmiksować te dwie koncepcje. Dzięki temu uzyskujemy najbardziej nienaturalne, nie pasujące do kontekstu sceny praktyk religijnych w historii kinematografi 2. Szkoła Xaviera będąca placówką kształcącą swoich wychowankach w duchu poszanowania i tolerancji dla wszelkiego życia i każdej inności plus majaca za zadanie oswajać traumy związane z własnymi mocami, które teoretycznie w jakimś stopniu każdy z przebywających tam powinien mieć na koncie. No i co ? Mamy scenę, w której grupka gówniaków obrzuca rudą nienawistnymi spojrzeniami i wyzywa pod nosem od freaków niczym w generycznej amerykańskiej high school dramie xDDDDDD

Uwierz, że momenty, w których mówi po angielsku, to te mniej śmieszne. A czemu raz po angielsku raz po polsku to nie bardzo wiadomo.

No ale za loda to mógłbyś statusy odblokować : / magnum double caramel - oficjalnie najsłodsza rzecz, jaką w życiu jadłem. Gruba przesada i w zasadzie nie do zjedzenia. magnum double peanut butter - rzeczywiście sztosiwo, ale mogliby trochę więcej tego masła orzechowego dać kosztem pancernej warstwy czekolady. No i w ogóle wszystkie te double są na 3 gryzy. W kategorii słodko-słonej dzięki cenie, wielkości i dwusmakowości loda wygrywa jednak milka.

Kradzież kradzieżą, ale kasetony na sufit same nie wskoczą.

Pójść na spotkanie w 4 oczy z patusem, na którego sę strzeliło z ucha. ŚWIETNY POMYSŁ xD Pewnie dyktafonu na wszelki wypadek nie miałeś włączonego, co ? Powinniście razem założyć przedsiębiorstwo PARTNERS IN CRIME SP Z O.O. i zacząć kraść wózki dziecięce. Najlepiej z dziećmi w środku dla okupu. Coś czuję, że kroi się powtórka z narzeczonej i chińczyka, Redmitsu przejęty trudnym dzieciństwem patoliniego wycofa zarzuty i odda mu to ps4 w prezencie.

Jedno jest pewne, Redmitsu ma już jajka zamurowane w ścianach za to że fika. Pewnie kibel wybije też lada moment.

Kontuzja Jodłowca to akurat wzmocnienie

Sporo żabek je ma, ale w zwyklym spożywczaku nie sieciowym też były. Cena coś koło 4 zł

Kolejne poszukiwania św. grala magnum penis butter zakończyły się tym To milka, więc tak, jest słodko do porzygu. Przy czym w polewie oprócz kuleczek ryżowych kryją się także kawałeczki słonych krakersów, co daje fajne przełamanie i smak podobny do czekolady milka x tuc. A poza tym jeśli chodzi o samego loda, to zawsze miło jak ktoś przełamuje patyczakowy schemat nudnej wanilii.

I tak skończy w pornosie z De Niro

Zaczyna się xD Lewy coś dawno kontuzjowany nie był

NO WYSKOCZ

Patrz w moje oczy. PATRZ ! Poza tym jak foty to na pewno srajfon xDDDDDDD

A nie z Pompejów ?

Taka prawda, że gorilla glass nawet 4 generacji kiepsko chroni przed wstrząsami i przy kontakcie z betonem czy żwirem pajęczak niemal gwarantowany. Jak mam możliwość dodatkowo zabezpieczyć ekran, to zabezpieczam. Oczywiście nie widzę żadnej różnicy w jakości obrazu ekranu z folią i bez folii. Jak się przykleja folie dodawane na allegro gratis albo sprzedawane za złotówkę to może i pogarsza. Poza tym nie wiem czy wiecie, ale przyklejenie folii na ekran nie jest operacją nieodwracalną.

Bardziej do

39,99 pln, synek :[

Ja na ekran dałem i mi może teraz nawet dzięcioł napier/dalać. No ale do dychy jeszcze nie mają produktów. Szkła dają większą odporność na zarysowania niż na wstrząsy mechaniczne, a że nie noszę niczego w kieszeni z telefonem, to nie potrzebna mi odporność na rysy na poziomie diamentu. Plus szyba za bardzo odstaje od ekranu i lipnie wygląda. A jak wszystkie czujniki i przednia kamera są po jednej stronie, to dochodzi jeszcze asymetria.

Ja dostałem niejakie premium earphone quadbeat 2 produkcji cresyna. W wolnej sprzedaży chodzą po 50 zł, nawet nie otwieram Za to z moimi final audio heaven II g3 gra że