Treść opublikowana przez Tokar
-
Android
Też macie problemy z odtwarzaniem youtuba z poziomu chroma ? Coś nie hula z bufferingiem, przez to dźwięk często rozjeżdża się z obrazem. Na youtubowej apce wszystko jest w porządku, ale nie lubię z niej korzystać i wolałbym z poziomu przeglądarki. W ogóle w oparciu o co teraz działa yt na andku, skoro od wersji 4.0 nie ma wsparcia flash playera ?
-
House Of Cards - 2013 - David Fincher
Pierwsze dwa odcinki 3 sezonu za mną Pierwsza scena miała być chyba szokująca, a osiągnięto niezamierzony efekt komiczny. Serio przesadzają z tym boostowaniem madafakerskości Underwooda. Co następne, ujeżdżanie niedźwiedzia jak Putin ? Trochę beka, że jednak , chociaż z drugiej strony to chyba najciekawsza postać w serialu, więc jako równoważnik do wątków politycznych niech sobie będzie. Na plus przemowa Francisa do narodu.
-
D R A M A T
Ostatnio to chyba Tango mrożkowe czytałem jak umar
-
House Of Cards - 2013 - David Fincher
Nie jestem w stanie teraz nigdzie znaleźć potwierdzenia, ale obiło mi się o uszy, że będą to odcinki 11 i 12
-
Europa League
Orlando Ssie próbuje sił w ręcznej
-
Europa League
Odrobią to, wierzę
-
Champions League
hahahaha xD Teraz Ospina grzeje herę pod prysznicem i Szczęsny wraca do bramki
-
OSCARY
Ale pierwsza prowadzona tak ostentacyjnie w temacie do tego nieprzeznaczonym
-
OSCARY
Ten post też jest po chu/ju chaotyczny, nic się w nim nie zgadza ze stanem faktycznym
-
OSCARY
Wolę. Przecież z tym dwugodzinnym prologiem na wsi to był lepszy od P. Jacksona, tylko zapomniał to na 3 filmy pociąć. A jak już przestał ekranizować Chłopów i zaczął Solaris, to zrobiło się jeszcze śmieszniej. Solaris Schumachera mimo, że nie smyra nawet właściwej tematyki książki i skupia się wyłącznie na wątku miłosnym, to przynajmniej właściwie oddaje charakterystykę postaci i schizę związaną z wizytami gości. Zresztą nie bez powodu wersję Dżoela Lem pobłogosławił, a Andrieja wyśmiał.
-
OSCARY
No trochę jest. A za Solaris to bym chętnie Tarkowskiemu grób splądrował
-
OSCARY
Dokładnie, nie wiem czemu tak wiele ludzi kładzie ciężar filmu na fabułę i występy aktorów, gdyby mnie interesowała w filmach przede wszystkim fabuła, to czytałbym beletrystykę (czego nie robię), a nie oglądał filmy. Zdjęcia w filmie >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> dobranie ścieżki dźwiękowej do zdjęć >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> fabuła, dialogi Idąc tym tropem można przerzucić się z filmów na teledyski. Z technicznego punktu widzenia Lewiatanowi nie można nic zarzucić, natomiast brak umiejętności zbudowania napięcia i kiepsko zarysowane relacje między postaciami to jest spory problem, bo budowanie atmosfery wyłącznie za pomocą technikaliów sprawdzić może się właśnie w teledysku, ewentualnie w krótkometrażówce, a nie w 2,5 h filmie. W porównanie z Idą wszedłem, bo widziałem oba.
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
Była Tak, to było aż tak głupie
-
OSCARY
No jeżeli Ida jest nudna to nie wiem jak określić Lewiatana. Film woził się po festiwalach na fali obecnej sytuacji politycznej, bo sam w sobie jest nieprzyzwoicie rozwleczonym zbiorem stereotypów i ogólnie znanych faktów na temat życia w Rosji. Serio ten film kimś wstrząsnął ? Przy tej tematyce prosiło się o prawdziwy hardkor, a nie ma nawet połowy mocnej sceny. Kiedy na pikniku wydaje się, że wreszcie wejdzie jakieś napięcie, zamiast tego wszystko leci na ryj i zaczynają się średnio trafione alegorie religijne. Typowy ruski zamulacz, Tarkowski byłby dumny
-
OSCARY
Jakaś pani z instytutu kultury tonąc w zachwytach elegancko spoileruje Idę w Trójce xD
-
OSCARY
Najlepszy aktor dla Hawkinga xD
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
Whiplash - film, którego polski dystrybutor z jakiegoś powodu nie przetłumaczył na "Strzał z Pejcza". Vern Schillinger jako nazi profesor robi właściwie to samo co robił w Oz, tylko tym razem dzięki temu jest szanowanym i podziwianym ciałem pedagogicznym. Przemoc werbalną i fizyczną jak i mind games obserwuje się ze sporą satysfakcją, niemniej ilość bluzgów w pewnym momencie przekracza granice zdrowego rozsądku i robi się trochę groteskowo. Na szczęście od czasu do czasu łysy włącza tryb dobrego policjanta, bo tyrania w jednostajnym tempie na dłuższą metę może nużyć. Postać głównego bohatera została trochę dziwnie zarysowana. Z jednej strony wycofany introwertyk, z drugiej napady przerostu ego. Nawet jeżeli miało to zobrazować wpływ, jaki miał na niego kontakt z Fletcherem, to i tak te wybuchy ważniactwa wydają się trochę sztucznie przyklejone do słodkiej buzi plastusia (np. randomowa scena rodzinnej kolacji) Przesadzono też z ukazaniem poświęcenia i męczeństwa, jakiego doznaje próbując nie zawieść swojego mistrza. Po brakowało tylko, żeby . Osławione ostatnie 10 minut rzeczywiście jest punktem kulminacyjnym. Wreszcie pobawili się trochę montażem, bo do tego momentu jest nieco zbyt statycznie. Co do samej muzyki, to nawet nie będąc melomanem i znawcą gatunku, dobry kawałek jazzowy zawsze łatwo wpadnie w ucho. W przeciwieństwie do gołych solówek perkusyjnych, które w tempie 300 bpm dla laika zaczynają przypominać bezładny łomot. Przyjmując założenie, że w tym filmie wszystko jest tylko scenografią do szaleństw Simonsa, można spokojnie uznać film za udany.
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
Lewiatan - 2,5 godziny o tym, że w demokratycznym państwie prawa i porządku, jakim jest Rosja, władza ma zawsze rację, a cerkiew jest na usługach tej władzy. No niesamowite. Aha, wszyscy piją wódkę. Relacje między postaciami są tak kiepsko zarysowane, że nie da rady wczuć się w te rodzinne dramaty, alegorie religijne są kwiatkiem u kożucha i niczemu nie służą, a całość wlecze się jak krew z dupy. Plus za ładne widoczki. To w tym roku jury oscarowe ma ciężki orzech do zgryzienia. Z jednej strony lobby żydowskie, a z drugiej jak na zamówienie wydźwięk antyputinowski. Na korzyść Idy mógłby działać fakt, że w przeciwieństwie do Lewiatana jest dobrym filmem, ale to akurat ma chyba drugorzędne znaczenie.
-
Chipsy
jadłem, ten smak akurat słaby jakieś inne lepsze jadłem. Oszukane w chu/j, na obrazku piękne, wielkie, symetryczne stożki, a naprawdę przydepnięte wypierdki z otworem w najlepszym przypadku tak o połowę mniejszym. W sumie jak komuś jest jeszcze maczanie w sosie do szczęścia potrzebne to i tak się nadadzą, bo jak na chrupki są wyjątkowe twarde i zwarte. W smaku ot, zwyczajne bekony jakich wiele.
-
Buty
Ja wiem, że puma to patolka, ale te midy byłyby nawet fajne gdyby nie to plastikowe je/badełko na pięcie http://www.sportrespect.com/mujki/mujki-kecove/%D0%9C%D1%8A%D0%B6%D0%BA%D0%B8%20%D0%9A%D0%B5%D1%86%D0%BE%D0%B2%D0%B5%20PUMA%20Future%20Suede%20Mid%20Lite%20Perf-100884 W ogóle cała linia suede powinna się podobać miłośnikom tęczowych najków No ale to puma, więc pewno rozje.bie się jeszcze przed wyjście ze sklepu, więc w sumie zaorać
-
Better Call Saul
Na razie jest klimat jak z początków BB, czyli taka gorzka beka. Trudno powiedzieć czy może się to w coś poważniejszego rozwinąć, ale jakichś szczególnych traum bym się nie spodziewał. Nawet jeśli w jakimś momencie wydarzenia pokryją się czasowo z akcją BB, to jednak Saul do samego końca był jaki był.
-
Skoki narciarskie
No ta jego autystyczna pozycja dojazdowa to jest też dobry temat. Chu/j, że każdy mu mówi, że przez to ma o wiele gorszą prędkość na progu. Pietrek se wymyślił, że tak jest fajnie i dobra. To jest Balotelli skoków narciarskich. Papiery na wielką karierę ma, tylko niedoje.banie mózgowe przeszkadza
-
Constantine
Je/bać serial, szkoda że kontynuacji filmu z Keanu nie zrobili, bo całkiem fajny był
-
Chipsy
Fromage za to są beznadziejne, smakują nadpsutym twarożkiem wiejskim : | Dobrze, że nachosy Chio chilli con carne miałem na pocieszenie
-
Skoki narciarskie
Gestykulacja i miny Piotra po skokach są mocno awkward