Treść opublikowana przez Tokar
-
Wrocław
W MOIM SERCU TYLKO WIDZEW ! Malinowe nosy ze śluńska będą na mnie polować w odwecie za tego typa co zakończył żywot podczas jakiejś ustawki pod Bełchatowem czy gdzie to było. A ostatnio po manufakturze woził się jakiś tatusiek w koszulce WKSu wraz z rodzinką. Ciekawe czy polował na widzewiaków.
-
Wrocław
Wrocław & Łódź - miasta partnerskie Jako, że pojawił się projekt wizyty we Wro w najbliższym czasie (celowo nie podaję szczegółów, jak rasowy socjopata będę chodził w ciemnych okularach i przede wszystkim w czymś naciągniętym na łeb, żeby uniknąć potencjalnego rozpoznania i niezręcznej konwersacji z którymś z forumowiczów, których stężenie na kilometr kwadratowy tego miasta wydaje się być całkiem duże) postanowiłem pobawić się stritwjułem w celu przygotowania się na uderzającą dawkę urbanistycznego piękna i harmonii perły w koronie dolnego śląska. Oto tylko kilka najbardziej urzekających widoków z trasy od dworca do centrum https://www.google.pl/maps/@51.100301,17.033872,3a,75y,285.14h,94.9t/data=!3m4!1e1!3m2!1sw9vvOLqCaO9apllKr4QRYg!2e0?hl=pl https://www.google.pl/maps/@51.100713,17.034141,3a,75y,301.08h,107.33t/data=!3m4!1e1!3m2!1sRMV0xgJAUDVSM9T0RDXqDw!2e0?hl=pl https://www.google.pl/maps/@51.10019,17.034388,3a,75y,203.26h,94.13t/data=!3m4!1e1!3m2!1sQ4-sv7nMkuydlXbQEwFV5A!2e0?hl=pl https://www.google.pl/maps/@51.09849,17.042411,3a,75y,50.61h,104.71t/data=!3m4!1e1!3m2!1sn-nounSK0n6x57wYSLrjYw!2e0?hl=pl https://www.google.pl/maps/@51.097819,17.043627,3a,75y,139.65h,79.78t/data=!3m4!1e1!3m2!1s6a-g9j0EwFVC5aLXhapQiw!2e0?hl=pl https://www.google.pl/maps/@51.098916,17.044312,3a,75y,297.71h,96.81t/data=!3m4!1e1!3m2!1sB9p34DZZM5CP-ztAQMhDhg!2e0?hl=pl https://www.google.pl/maps/@51.101646,17.046339,3a,75y,61.76h,113.71t/data=!3m4!1e1!3m2!1sa2ONKMkalnK0YW60ZoVlMw!2e0?hl=pl A tak wygląda jeden z potencjalnych noclegów https://www.google.pl/maps/@51.102701,17.044143,3a,75y,202.67h,114.02t/data=!3m4!1e1!3m2!1svoSShV_zeutJ3M1EL0CrqA!2e0?hl=pl Ścisłe centrum też ma się czym poszczycić Tuż obok rynku https://www.google.pl/maps/@51.108448,17.032028,3a,75y,24.58h,80.05t/data=!3m4!1e1!3m2!1sV_ltwJZIwjjh0bcKl_o9bA!2e0?hl=pl A to wyspa jakaśtam, blisko tego mostu dla pedałów z kłódkami https://www.google.pl/maps/@51.115322,17.040829,3a,75y,319.39h,110.81t/data=!3m4!1e1!3m2!1sn8rXtVZyDA_ezVYUsJwFCA!2e0?hl=pl Wrocław dostaje oficjalny certyfikat mordoru. Syf na stopro bez kapcioszków i kakałka.
-
Łódź
Nanomaszyny.
-
Łódź
Chętnie odpowiem na wszelkie pytania.
- Buty
-
Jaki telefon wybrać?
No ja teraz używam Launcher Pro, bo ta cudaczna nakładka od SE to by się po tych 2 latach ostro krztusiła.
- Buty
- DC Cinematic Universe
-
Jaki telefon wybrać?
Serio, 350 zeta za trochę lepsze fotki ? ; ) Tam jest chociaż inna optyka czy tylko więcej mpx ?
-
Jaki telefon wybrać?
Za ~7 stówek to można ustrzelić lg g2 mini albo l90. A chu/j, zostaję z neo v aż nie umrze śmiercią naturalną. Wymieniłem baterię, wszystko hula w miarę płynnie. Nie ma się sensu żyłować dla 1,5 cala większego ekranu. Poczekam na coś dobrego w biedackiej cenie. lumia+nintendo+policja = kureska koalicja
-
Jaki telefon wybrać?
Biedny sklep, brak apek obecnych na andku od wieków, odrzuca mnie design windows mobile, jak i samych lumii.
-
Jaki telefon wybrać?
Nie chcę windy w telefonie, więc lumie odpadają. Z tego co wiem Huawei ma więcej niż jeden model telefonu, więc może konkretniej który model polecasz
-
Jaki telefon wybrać?
Od 2 lat jadę na xperii neo v i powoli zaczynam mieć ochotę na coś nowego. Wtedy to był najlepszy mid za sensowną cenę. Teraz odpowiednikiem zdaje się być moto g, no ale jak czytam o jakości multimediów, to mnie trochę odrzuca. Poza tym nie bardzo pasuje mi brak fizycznych klawiszy funkcyjnych. Jakoś nie ufam wirtualnym, no i zabierają powierzchnię ekranu. Jakieś propozycje w okolicach 500 zł ?
-
Marvel Cinematic Universe
Muszę się nauczyć oglądać ze zrozumieniem.
-
Marvel Cinematic Universe
Ból dupy pastuchów tylko utwierdza mnie w mojej elitarności. Milky, chciałem ci tylko przypomnieć, że dopier/dalałeś się do animki disneya o nadmierną ekspresję bohaterów i czizi teksty. Przeczytaj to sobie, przeanalizuj w corelu i zastanów się czy na pewno jesteś najbardziej opiniotwórczą osobą w tym dziale.
-
Marvel Cinematic Universe
Trochę spoilery c'nie No dobra, pora na bomby prawdy. Jest po prostu nieźle, ale jak ktoś w GOTG, nawet przyjmując kategorię komiksową, widzi film bez wad, to naprawdę standardy musi mieć bardzo niskie. Zaczynając od ekipy - Groot, Rocket i Star Lord są świetni i są jedynymi elementami napędzającymi ten film. Gamora jest w tym teamie chyba tylko z powodu parytetu - nudna, nijaka dupeczka wyciągnięta z katalogu wojowniczych księżniczek. Z Draxem jest ten problem, że o ile próbowano zastosować tu wytartą, ale zawsze mile widzianą kliszę wysublimowanego inteligenta w ciele pakera, to jednak kompletnie to nie zagrało. Wydaje mi się, że problem leży po stronie aktora, który wygląda i mówi jak naturszczyk z ukraińskiej amatorskiej siłowni na strychu. Zresztą sam scenariusz nie jest w tej kwestii konsekwentny, bo raz sugeruje wysokie standardy moralne i jako taką inteligencję, by za chwilę ukazać Draxa jako nieokrzesanego debila (swoją drogą genialne - jak nawiązać kontakt z superzłoczyńcą ? Wezwać go i jego armię za pomocą przylukanego na rympał futurystycznego telegrafu <ok>). No i ta jego super oryginalna motywacja odpowiednio podsumowana w pewnym momencie przez Rocketa. Wygląda jakby jedynym usprawiedliwieniem dla jego obecności był komizm sytuacji wynikający z nierozumienia metafor. Swoją drogą komizm dość dyskusyjny, bo ten sam dow(pipi) powtarzany zbyt wiele razy staje się nudny. W ogóle jego postać jest tak kiepsko nakreślona, że przez cały czas nie byłem pewien do jakiej rasy/strony konfliktu przynależy. Podobieństwo fizyczne sprawiło, że najpierw myślałem, że należy do tej samej rasy co Ronan, jednak to co spotkało jego bliskich sugerowałoby, że pochodzi z tego futurystycznego świata/planety/państwa, którego nazwy już nawet nie pamiętam, a który zamieszkany jest przez randomowo pokolorowanych ludzi i zwykłych ludzi. Natomiast teraz z ciekawości sprawdziłem na wiki i wychodzi na to, że Drax jest w ogóle jeszcze czym innym, o czym w filmie nie wspomniano nawet słowem. Dobre backstory to podstawa. W tym temacie należy podkreślić jeszcze, że niestety nie wszystkie żarciki się udały i parę razy przysuszyło. Fatalne tłumaczenie to już inna bajka. Tym sposobem płynnie przechodzimy do drugiej części masakrowania mitu blockbustera idealnego. Kolejny punkt programu to jeden z grzechów głównych komiksowych adaptacji - supervillain z przypadku. Tutaj zaszczytną rolę pana, który jest zły "bo tak" pełni Ronan. W półminutowym monologu film próbuje nakreślić historię jakiegoś konfliktu między rasą Ronana a kolorowymi hipsterami, ale robi to tak koślawo, że przez resztę filmu nie bardzo obchodzi mnie co robi zły pan, tak samo jak nie bardzo jestem w stanie przejąć się losem planety, która ma być z jakichś tam niezeznanych widzowi powodów przez złego pana unicestwiona. Zresztą w momencie, w którym bohaterzy postanawiają włączyć się w ten randomowy konflikt, ich poczynania też tak trochę przestały mnie interesować. Część trzecia zarzutów to rozmach, a raczej jego brak. W tym filmie nie ma ani jednej koszącej sceny akcji, niczego o czym pamiętałbym za tydzień. Jest za to sporo bezbarwnych scen latanych szczelanek z miliardem nie obchodzących nikogo stateczków na ekranie. Tutaj naprawdę spory zawód, bo na przykład taki snyderowski Man of Steel mimo tryliarda głuptot i gigantycznych plot holes, mocno nadrabiał hiperefektownymi, czytelnymi scenami rozpierduch. To tyle narzekania na gorąco. Gdybym bardziej chciał się czepiać, to też byłoby czego. Jeżeli Avengers to w swoim gatunku 9/10, to przy najlepszych chęciach max co może dostać GoTG to 7,5/10 A na koniec firmowa dawka dopier/dalania się do braku realizmu Bardzo fanie, że we are groot i w ogóle smuteczek, ale trochę gałązek nie powinno mieć znaczenia przy upadku takiej masy z taką szybkością z takiej wysokości. Co najwyżej powinni mieć tymi konarami poprzebijane organy wenętrzne ( ͡° ͜ʖ ͡°)
-
Marvel Cinematic Universe
No ale idąc tym tropem to 3/4 popularniejszych bohaterów marvela była na jakimś etapie związana z avengersami, więc co stoi na przeszkodzie żeby wstawili sobie do składu Spidermana czy Wolverina, skoro licencje obejmują poszczególne franczyzy, ale już niekoniecznie związanych z nimi bohaterów ?
-
Marvel Cinematic Universe
No ale czekam aż mi jakiś murzyn na tacy poda.
-
Spider-Man Cinematic Universe
Po restarcie wszyscy i wszystko jest związane z Oscorpem. Coś jak nanomaszyny w mgs4.
-
Marvel Cinematic Universe
Zgodnie z tą rozpiską W 2017 ma wyjść coś roboczo nazwane Venom Carnage. Ekranizacja MC to nie będzie, ale perspektywa osobnego filmu dla jedynych sensownych przeciwników Spideramana wygląda całkiem obiecująco. O ile oczywiście tym razem do pisania scenariusza nie zatrudnią kogoś z agencji pracy chronionej. Nadal nie kumam na jakiejś zasadzie Quicksilver i Scarlet Witch wylądowali w Avengersach. To jest ustępstwo ze strony foxa, czy prawa nie obejmują na wyłączność wszystkich bohaterów z xmenowego uniwersum ? Jeżeli to tylko kwestia $, to Marvel Studios powinno stawać na (pipi)u w celu pożyczenia choćby samego Wolverina.
-
Champions League
Flagi do połowy masztu (*) XDDDDDDDDDDDDD
-
Marvel Cinematic Universe
Przed łyknięciem marvela przez disneya kto trzymał licencje na te ironmany, thory, hulki i kapitany afryki ?
- Ich troje
-
Shingeki no Kyojin (Attack on Titan)
Z ciekawości wlazłem na tytanową wikię i oczywiście od razu dostałem po mordzie bez ostrzeżenia spoilerami, ale za to potwierdziły się moje przypuszczenia, że xD Jak ktoś nie ogarnął jeszcze to polecam pierwszą OAVkę, bo naprawdę fajna o ciekawym przypadku tytana. Druga śmieszno-głupia o gotowaniu, a trzecia jakoś na dniach chyba ma wyjść.
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
Jaki twoim zdaniem powinien być Peter? Taki jak w filmie amazing spoderman ein Harry był dobrze obsadzony, ale przez debilizm i randomowość scenariusza na chu/j się to zdało. BTW. najbardziej wieśniacki product placement w historii kinematografii i piszę to ja, sonyslave. Jak zawsze half in the bag celnie wypunktowało