gekon

boze, jakie one piękne

Ale że wykupili tanie wersje po promocji i teraz nie masz już co odsprzedawać na żyda?

Dzięki jak za mniej niż 1000 euro to nie biorę

Szukam płaszcza na jesień/zima co jest modne tera?

A macie po minusie za głupoty

Żeby tutaj nam się nie urodziła jakąś bójka co lepsze:) no ale M ma rację. Też znam z doświadczenia. Dojazd szkoła-dom, praca-dom to pół dnia. Jak masz auto to niby spoko. No ale nie oszukujmy się, ktoś zawsze będzie pokrzywdzony, chyba, że zona ma auto, maż ma auto i gówniaki mają auto. Matka np wstaje o 6, żeby busem o 7 jechać do pracy na 8. Jak ktoś do roboty na 7.30 to już jest zonk, bo autobus jest o 6:) Podobnie powrót. Przekichane trochę.

El Oo El ?

Piszę tutaj, bo szkoda mi czasu na szukanie tematu o tym gówwnie obesranym, ktore właśnie widziałem Legion samobójców - tak można określić ekipę, która za ten film odpowiadała. Jeżżuuu, tam nic nie trzymało się kupy. Scenariusz to jedna wielka kupa i myślałem, że nie może być gorzej niż BVS. Z obsady też nikt nie dal rady - może tylko Margot. Joker to prawdziwy psychol, ale nie taki z klimatem, tylko idiota, który zwiał z dyskoteki i chyba chce poruchać. Lubię nawet Leto, ale nie wyszło niestety. Wróćmy jednak do scenariusza. Ekipa nagle jest w jednym miejscu, później w innym, nic nie ma sensu, a sprawy nie ułatwia to, że film jest tak pocięty, że naprawdę można się pogubić. I te hiciory z lat 80. 90. Film nie ma chyba ost. Ktoś uznał, że fajnie będzie w(pipi)ać kilka kawałków z radia w najmniej odpowiednim momencie. 2/10

To jakieś smakowe, czy zwykłe? Bo bym może i sprawdził w weekend

Dokładnie, tym bardziej, że ja akurat dojazdami nie jest ograniczony - praca zdalna, a szef to złoty człowiek... i bardzo przystojny na dodatek życie na wisi ma swoje plusy, ale życie w mieście ma ich więcej. Mówię to jako wieśniak, który 20 lat mieszkał na wsi i wychował się na gospodarce rolnej. Spoko posiedzieć na podwórku przy grillu czy zjeść śniadanie na dworze. Niestety, jest to możliwe tylko przez 2 miesiące. Pozostałe 10 to (pipi), na który nie mam czasu. Inaczej zimno i chwasty. Nie mówiąc już o tym, że w osiedlowym sklepiku tylko chleb, mleko, kiełbasa i tatra. Przespałem się z tym i plan mam taki - sprzedaję działkę jedną z 4 działek, którą mam na wsi. Potem może puszczę jeszcze dwie, a sobie zostawię jedną. Za rok kupię wypasione mieszkanie w bloku. Jak mi się znudzi, albo może na starość - wynajmę za je kosmiczną kwotę, albo sprzedam i wybuduję dom.

Nie no, jakbym miał 1,3 bańki to też bym się nie (pipi)ił chociaż pewnie kupiłbym nieco mniejszy dom... i jacht

To fakt, moi starsi budują już 30 lat i jeszcze tyle zostało do zrobienia. Całe piętro, które rzekomo miało być dla mnie i mojej rodziny ale wiecie... mieszkanie ze starymi po 30;/;/ więc wolałem (pipi)ć niż wykańczać

Będę wchodził po linie najwyżej mieszkanie dwupoziomowe w ładnej kamienicy ew. w nowoczesnym bloku to prawie moje marzenie No nic, jestem w kropce na razie. Plus jest taki, że działkę na wsi mam, a nawet kilka. Mieszkanie w bloku zawsze można sprzedać lub wynająć.

Dobra teraz na poważnie. Mieszkanie w bloku? Chata na wsi? Bliźniak w mieście? To dylemat Mi pasuję, wychowałem się na wsi i mi starczy wrażeń związanych z rąbaniem drewna, marznięciem w każdy poranek. W mieście wygodniej i wszystko pod ręką. Śpiewanie ptaków mnie wnerwia więc łono natury to żaden atut. Jednak wciąż nie wiem co wybrać. Raczej na razie jestem za nowoczesnym blokiem. Urządzi się na nowocześnie w jakimś apartamentowcu i będzie git. Z Brajankiem też będzie wygodniej chyba w bloku. Z drugiej strony wieś - wystarczy sklepik obok, pracuję w chacie więc wychodzić nie muszę nigdzie... eh. Co pocznę? Na razie szykuję się na 300 kafli. Może 400 jak w między czasie coś odziedziczę;]

Kurczaki, jak to to czytam to bez kredytu się nie obejdzie;/ Miałem domek na celowniku w stanie surowym, ale liczyłem, że wykończenie mi wyjdzie taniej niż 2 k m2.

Do szczęścia mi tylko nowy Rayman potrzebny

https://www.zalando.co.uk/alpha-industries-bomber-jacket-black-al522h01f-q11.html BUHAHAHAHA, no jaki żal, wciąż przeceniana kurtka dla biedoty xD Spokooo, mroku nie kupuje po przecenie, zapewne jest w necie ktoś kto sprzeda drożej

Kurtka za 555 zł? Jaki szaraczek

Tyle to ja w 3 miesiące nie zarabiam, a ten szasta forsą jak poyebany. Chciałbym znać jego sekret

To ci bogacz, zazdrość mnie żżera od samego rana. 719 zł na kurtkę ile to kromek chleba z pasztetem to ja nawet nie

To za piniondze z pincet plus

Nom, ale to jeszcze trzeba mieć Wii;/ w sumie to coraz bardziej mnie kusi, żeby je kupić

Ogrywam właśnie gierkę Bardzo spoko. Trochę lipa, że brakuje broni i jeszcze trochę bije biedą. Mam wczesną wersję bez multi i mało torów jest. No, ale nie ma chyba lepszej rzeczy w tym klimacie po Wipoucie?

Nic o czym nie było mowy wcześniej.

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114881,20773218,niezadowolony-klient-wchodzi-do-sklepu-apple-i-ze-spokojem.html?utm_source=facebook.com&utm_medium=SM&utm_campaign=FB_Gazeta Nie za bardzo wiem gdzie wrzucić, niezadowolony klient rozwala kulą kilkanaście iPhonów w Apple Stor. Nie ma to to tamto, obsługa sklepu zachowała się "po męsku", aż mudzyn po sąsiedzku musiał go powstrzymać.