TheBesTia

Ale najlepsze jest jest to , że każdy jeden chciałby poprawić coś innego , pod własne "widzi mi się" ... Nie martw się , mi przez wczorajszy ośmiogodzinny maraton z COD w oku się takie coś czerwone zrobiło, nie wiem czy jakaś tam żyłka pękła , czy inna zaraza, okulistą nie jestem . Póki co widze dobrze , kropie Visine'kami i powoli schodzi

Czyli rozumiem , że w jedynce nawet nie ogarnąłeś pożądnie sterowania , bo w 5minut się tego nie da zrobić i już twierdzisz , że gra do bani . Szacun

Czy można porównać Sabotaż choć troszeczke do Ojca Chrzestnego2 ? Nieukrywam , że bardzo podoba mi się ta druga pozycja i brakuje mi podobnych klimatów.

Gram głównie ze słuchawkami i szczerze mówiąc nie zwróciłem na to uwagi , dopóki tu nie napisałeś , choć przyznam , że zdarza się to bardzo sporadycznie.

Ja dla odmiany pochwale gre. Jest cholernie przyjemna i odstresowujące. Wciągnęła mnie na tyle , że zdobyłem calaka i mimo , że nie jestem fanem "znajdziek" tu znalazłem wszystkie 1001 sam ! Jeżeli ktoś chce trudnej gry niech zainwestuje w Ninja Gaiden 2 , a jeżeli szuka relaksującego tytułu , z piękną oprawą graficzną oraz niczego sobie fabułą POP jest jak znalazł. Tylko ten epilog za MSP ... :confused:

Konkurencja działa w dwie strony , jaka by nie była...

To nad czym się zastanawiasz!?! No chyba , że poza futbolem życia nie widzisz

A co ma Dragon Age do GOW3 ? Edit: Zabrzmiało jakby wydawcą DA było SONY...

Preordery na dzień dzisiejszy tylko z napisami PL.

Kiepskie to jest twierdzenie o przepakowanych broniach.

Bronie są jak najbardziej dobrze zbalansowane, kwestia stylu gry . No i nie zapominaj , że te shoty odblokowuje się przy 67lvl-u , co było jak najbardziej celowym zabiegiem autorów , by za długo z nimi nie latać bo lada chwila lvl 70 i prestige.

Ten shot jest za(pipi)iasty To tuba nie pasi , to shot za duży zasięg , a tamtemu kampa z M4 odbiera przyjemność... Do narzekających na przeróżne bronie- zmieńcie gre.

Po zapoznaniu się z mapami, odkryciu wszystkich perków , opracowaniu taktyk stwierdzam iż jest kokretnie , wkręciłem się na dobre. Po odkryciu perka zimnokrwisty wali mnie już randomowa zawartość paczek. Jedyne co mi jeszcze nie pasi to niemożność ustawienia jednocześnie cichobieżek i wykrywacza min , żaden rush , gdy nie wiemy czy "kalimur" nie czycha za rogiem. Singiel i Spec Ops genialne dodatki do dania głównego , motywowane acziwami.

Dokładnie, jak trzeciego postawisz to pierwszy wybucha.

Możesz zmieniać non stop , ale trzeba zaznaczyć , że ten perk zastępuje broń zapasową tj: szoty , pistolety , wyrzutnie i sama zmiana wymaga troche czasu, na szczęście można się podczas zmiany (fajny odgłos przebierania) poruszać.

MW2 , Dragon Age .

Jak nie narzekanie na kamperów to narzekanie na rusherów , niech wszyscy grają od dziś nożami , będzie skillowo...

Czy aby na pewno nie działają , bo ze zwykła angielską działają , z dodatkami pobranymi z live'a także.

Kwetia gustu , ja natomiast jako jeden z nielicznych stawiam GOW1=GOW2 (na równi).

Teraz jest o troszeczke lepiej niż bezpośrednio po premierze. Lagi zdarzają się średnio w 3/10 meczy , wcześniej było to 7/10. Duża oczywiście w tym doza losowości na jakiego się trafi hosta, ale ogólnie jest lepiej.

Dzięki ,zaraz zabieram się za odsłuchanie.

Ponawiam pytanie: Mogę dostać książke za pół darmo , więc proszę o odpowiedź.

Mam pytanie do tych co czytali "Utracony Tron". Czy mija się z celem przeczytanie książki po ukończeniu gry , bądź jednocześnie "podczas" grania , czy nadal warto się nią zainteresować?

Naturalna kolej rzeczy , historia nie raz pokazała, że przy premierze sequela cholernie dobrej gry , gracze dzielą się na dwie grupy . Jestem zdania , że w każdą gre na multi , należy poznać mapki , pograć co najmniej tydzień i wtedy się wypowiadać. Zauważyłem , że największa frustracja pojawia się na początku , tak miałem z Gearsami2 , z Uncharted2 i tak teraz mam z MW2 , choć jest już coraz lepiej. BTW. Namieszałem coś w ruterze z portami , z natem i mam prawie zawsze hosta :potter:

Dokładniej chodziło mi o randomową zawartośc zrzutu. Taki random , że raz na kilkadziesiąt zrzutów trafi się coś lepszego, a helikoptery , samoloty itp zachrzaniają co chwila. W sumie na kilkadziesiąt meczy tylko 3 razy trafiłem na coś lepszego , a skoro wynik meczu zależy od szczęścia to przepraszam, zapewne zero losowości , tylko skill Postaram się przymknąć na to oko , a przy każdym zrzucie odmówie paciorek , co by coś kozackiego spadło z nieba... byle nie na łeb , bo na hardcorze się to źle kończy Odnośnie szybkich fragów to na Afghanie gdzie nie ma zbyt duzo kryjówek "pod daszkiem" poszczęściło mi się i za sterami helikoptera nabiłem 23fragi w ok. 30sek, ale ja dobry jestem...