Treść opublikowana przez stoodio
- Spelunky
-
Zakupy growe!
Nie ma co się jarać. Akurat ten album mnie totalnie zawiódł - beznadziejnie dobrane arty, brak jakichkolwiek opisów, nie umywa się do wydań Dark Souls Design Works. Serdecznie nie polecam
-
Zakupy growe!
Takie tam uzupełnienie zbiorów.
-
co cię cieszy, a co złości?
Dodrukowane okładki do gier PS4 - co to za nowa moda? Kupiłem gierkę na Alle przez telefon, zapłaciłem, potem sprawdzałem na kompie i wypisz wymaluj coś jest nie tak. Dzwonie do typa, pytam o szczegóły - "Panie to jest nowa ze sklepu". Przychodzi przesyłka, po grafice i papierze od razu widać, że dorabiana. Kop się teraz z koniem.
-
Dark Souls II
Dzięki, Szerloku, za wyjaśnienie - w życiu bym się nie domyślił.
-
Dark Souls II
Jak można mieć tak niskie obrażenia na 200 poziomie XD
- Wiedźmin 3: Gwint, Karty, Gracze
-
Dark Souls II
Gram z dwiema pałami w power stance - bossowie muszą mieć niezłe zdziwko, jak wpadam na pełnej kuhwie i po dosłownie paru machnięciach jest po wszystkim. Pierwszy raz gram bez magii, łuku, tarczy i naprawdę da się.
-
Dark Souls II
Właśnie ogrywam Scholara na PS4 i trochę jestem zaskoczony poziomem trudności. Rozmieszczenie wrogów nieźle namieszało, regularni przeciwnicy stanowią większe zagrożenie od bossów (którzy akurat pozostali łatwi). Ogólniefajny patent z tą relokacją, bo nigdy nie wiesz, co czyha za rogiem.
-
Dark Souls
Przygoda w krainie Oolacile dobiegła końca, ~10 godzin wybornej rozgrywki za mną. Nie wiem, czemu tak długo zwlekałem, bo dodatek jest naprawdę świetny. Creme de la creme, czyli potyczki z bossami, to najwyższa półka. Dark Souls 3 trochę mnie rozleniwił, bo moje końcowe statystyki wyglądały następująco: Polecam wszystkim Kto jeszcze nie grał, ten trąba.
-
Wiedźmin 3: Dziki Gon
Może w sensie, że inny/osobny zestaw - coś jak 3 platyny w Demon's Souls (każda z danego regionu).
-
Wiedźmin 3: Dziki Gon
Przecież trofea są tożsame z normalną edycją.
-
Dark Souls
Dopiero teraz miałem okazję zapoznać się z dodatkiem - muszę przyznać, że poziom mnie zaskoczył. 5 prób zajęło mi ubicie Mantikory, szybka bestia. Mam 50 poziom i zastanawiam się, czy nie wrócić na chwilę do podstawki (ulepszyć flaszkę/broń, zdobyć ekwipunek).
-
Dual Shock 3
Zresetuj duala wykałaczką.
-
Demon's Souls
To są akurat niuanse, na które nierzadko nie ma jednej prawidłowej odpowiedzi* - wszystko zależy od ciebie*. Just Myazaki style. Miałem raczej na myśli ogólny zarys wydarzeń, na jakie natkniemy się w "Dolinie". Np. znajomek miał beczunie z "fabuły" DeS, bo grał w ten sposób - * - choć moim zdaniem gra jednak podsuwa pewne podpowiedzi.
-
Wiedźmin 3: Dziki Gon
No tak - porównywać wielowątkowy quest z licznymi zwrotami akcji oraz zakończeniami do bekowej eskoty
-
Demon's Souls
Wątek tej pary zawsze mnie rozwala - wcale nie trzeba rozkminy, żeby zrozumieć, co tak naprawdę wydarzyło się w Valley of Defielment.
-
Dawne (i dzisiejsze) pisma o grach poza PE (PSX Fan, P+, OPSM, i inne)
We wtorek w kioskach:
-
Dual Shock 3
Zależy od modelu konsoli.
- Bloodborne
- Bloodborne
-
Wrzuć screena
Może z początku rzeczywiście dają się we znaki wspomnane przez ciebie archaizmy, ale po godzinie już czujesz się jak w domu. Zaprezentowany przeze mnie mod to całkowicie nowa fabuła z całkiem zgrabnie skonstruowanymi zadaniami. Polecam wszystkim tym, którzy znają 1 i 2 na pamięć i szukają odrobiny świeżości
-
Wrzuć screena
Fallout 1.5: Ressurection - coś pięknego powrócić na stare śmieci
-
Wiedźmin 3: Dziki Gon
Jak cię ktoś sieknie buzdyganem po łbie, to zarówno snickers jak i drzemka ci w niczym nie pomoże. Mamy do czynienia z umownością, wszak jest to "tylko " gra, ale śmieszne jest trochę narzekanie, że na najwyższym poziomie trudności życie nie odnawia się samo, wymagając w tym celu zużycia* określonych przedmiotów. * - poza tym nie wiem, jak w tej grze może zabraknąć czegokolwiek.
-
Wiedźmin 3: Dziki Gon
Dwa słowa: odwar z trolla. Poza tym drzewko alchemii jest idealnym rozwiązaniem twoich problemów - np. Odnowienie spowoduje, że byle eliksir automatycznie zregeneruje ci 1/4 paska żywotności. Co do wspomnianej autentyczności - nie wiem, co jest bardziej absurdalne: Geralt napychający się jabłkami podczas walki, czy ładujący baterię słoneczną w czasie drzemki.