S!N

inFamous 2: Rzeszów MM zwykła wersja 199zł, wersja z padem (widziałem tylko niebieskie) 329zł - warto się przejechać, żeby zobaczyć co zrobili z działem konsolowym. Na ścianach 2x po 4 tv z trailerami na środku 2x TV z PS3 i X360 w pełnym osprzęcie Move/Kinect, dwie alejki gier normalnie SHOCK :o. W empiku (Plaza) widziałem tylko wersję specjalną za 239zł. Swoją droga ciulowo, że w różnych MM są inne ceny, chętnie wyrwałbym wersję z padem za 279zł...

Potwierdzam pady w zestawie z inF2 są półprzeźroczyste. Czerwony wygląda naprawdę fajnie. Chętnie bym pograł, ale na sesja zabiera mi cenny czas... Jeśli kogoś to interesuje w rzeszowskim MM (:o matko jedyna ale odpicowali dział konsolowy, wygląda jak jakaś wystawa na targach) są wersje z niebieskimi padami 329zł i zwykłe wersje 199zł, w EMPiKu widziałem tylko jedną edycję specjalną za 239zł.

Też nie rozumiem czepiania się. Mimo, że gra jest znowu o wybrańcu i szlachtowaniu smoków to czuć w tym jaką taką oryginalność. Biorąc pod uwagę, że Skyrim może okazać się kolejnym monotonnym Elder Scrollem bez celu jestem zadowolony z tego co widzę w DD. Inna sprawa to taka, że nie do końca rozumiem narzekania na podobne gry. Im więcej tym więcej grania - proste jak budowa cepa. Jedynce co mnie gryzie to wyraźny wpływ japońszczyzny na wygląd postaci (nie jestem fanem japońszczyzny, ale przeżyję) i brak co-opa. Gra aż się o to prosi. Może Capcom wystraszył się po LP2.

Grafika srafika, żeby płynnie chodziło i fajnie się grało. Reszta się nie liczy.

Od siebie dodam, że kilmatem delikatnie łapie się na Half-Life'a. Całkiem nieźle oddane jest uczucie zaszczucia i walki partyzanckiej.

No właśnie ktoś wyżej pisał, że nie może odszukać edytora. Zabezpieczenie przed premierą czy niedopatrzenie? Swoją drogą fajnie gdyby w edytorze dało się tworzyć cut-scenki i stworzyć nowe kampanie. Pamiętam jak w Sacrifice była taka możliwość. Pytanko do grających ciuchy Cole można zmieniać (kolory koszulek i spodni) czy zmienia się to wraz z poziomem karmy, bo na screenach jest masa różnych kombinacji i ciężko wyczaić jak to funkcjonuje.

Podziwiam ludzi, którzy oglądają recki video - tam zawsze są spoilery, no bo jak miałby ich nie być w końcu przez kilka minut muszą pokazać coś konkretnego.

gram.pl wysyłało dzisiaj jeśli kogoś to interesuje.

Nie wiem czy kogoś to interesuje, ale zestawy z kontrolerem najprawdopodobniej zawierają pady w półprzeźroczystych obudowach.

Bo paczkomany obsługuje inPost, a u nich to różnie bywa.

Darksiders, tym bardziej że dwójka w drodze, a gra mechaniką przypomina Castlevanię.

Podziękował za minirecenzję - w takim układzie odpuszczam. Fanem RTSów nie jestem liczyłem na przyjemną odskocznię od gier akcji.

Trudno się mówi - gra się dalej.

Znajdzki są fajne jeśli coś dają. W przypadku inF całkiem fajnie to rozwiązali. Nie ma konieczności zbierania wszystkich, a większość i tak sama jakoś wpada w łapy bez specjalnego polowania. W dójce zmienili anteny na gołębie. Prawda to?

Jakieś wrażenia z UnderSiege? Sony powinno dostać kopa za brak demek. M$ wymusił dema do każdej gry Arcade.

Raczej nie noobom tylko nieharkorowym graczom, ale oni i tak nie będą tego zbierać.

Zamówione. Po KZ3 mówiłem sobie, że żadnych gier przed premierą, ale nie dałem rady. Gdyby ktoś miał zbędny kodzik na elektryczny hak przygarnę .

Obadałem temat i: nie wygrywam wszystkiego za pierwszym razem, trasy wymagają nauki, sterowanie wymaga nauki, pojazdy latają inaczej - czyli jest rewelacyjnie.

Dobrze, że ja nigdy nie mam takich problemów, tylko czerpie przyjemność z gry i drobne niedociągnięcia nie psują mi obrazu całej gry. Mam tak samo jak ty . Najzabawniejsze jest to, że gdyby ktoś mnie zapytała o stronę techniczną inF1 nie miałbym jej nic do zarzucenia.

Aż boli, że demo takie krótkie. Sam odpalałem z kilka razy tylko po to żeby wyłapać jakieś nowe smaczki.

inFamous to taka seria, że nie ważna jest ocena po prostu chce się grać. Sony rzuciło masę darmowych gier w które nie grałem, ale i ta inF2 mnie kusi strasznie.

Vobis niestety ma czasem obsuwy z wysyłkami przedpremierowymi.

O dziwo muszę się zgodzić. Cole i Zick brzmią zdecydowanie lepiej po polsku niż po angielsku. Cała reszta wypada znośnie, ale wersja angielska też nie szaleje. Też będę grał z językiem polskim co jest dla mnie totalnym szokiem. To u mnie czy w mieście jest strasznie cicho. Praktycznie nic nie słychać (samochody, ludzie itp.), brak jakiegoś motywu muzycznego też trochę drażni. Też tak macie w demie? Nie odpowiada mi też zmiana koloru ciuchów Cole'a. Rozumiem, że ma być to widoczne, ale jakoś tak średnio to do mnie przemawia.

Najbardziej brakuje rozwalania ziemi. Jak już zamknęli nas pod ziemią mogli chociaż pozwolić na niewielką rozwałkę gleby.

Jakbyś miał realistyczny model to przy dziesiątym budynku szlag by cię trafił...