Kmiot

E tam, ze Ska-P to http://pl.youtube.com/watch?v=2mZVAImnF9s Son las doce ya, esto va a comenzar, estoy con Supermán, estoy con ÂĄLos Petas!, mi equipo está al sudeste de Madrid, ÂĄÂĄVALLEKAS Sí!!, me hace feliz. Vamos Rayito, VALLEKAS está contigo, y todo Madrid. Fuerza en VALLEKAS, demuéstrale tu destreza, a todo el país. Romario no está, aquí no hay capital, pero nos da igual, ÂĄaquí hay calidad!, y si no te gusta pues te vas, porque chaval, ÂĄesto es VALLEKAS!. Vamos Rayito, VALLEKAS está contigo, y todo Madrid. Fuerza en VALLEKAS, demuéstrale tu destreza, a todo el país. Identifícate quién eres tú, identifícate quién eres tú, identifícate quién eres tú, identifícate quién eres tú. Vamos Rayito, VALLEKAS está contigo, y todo Madrid. Fuerza en VALLEKAS, demuéstrale tu destreza, a todo el país. :kurak:

http://www.youtube.com/watch?v=WZ41Oy0jx5k Pękający łokieć Węgra. Ał.

http://rapidshare.com/files/135344259/the_...e_-2008-dv8.rar albo http://rapidshare.com/files/135349692/The_...e_-2008-DV8.tar albo http://www.mediafire.com/?6tybg1jp0gl

Fajne i tanie.

Eee tam, nikt sie nie przyznaje do słuchania Dody, Feela, Ich Troje, Budki Suflera czy Rubika to jest dobrze. Każdy ma coś na sumieniu.

Mhm, i teraz będziesz czekał aż ktoś Ci gotowe linki wrzuci, zamiast w Guglach wbić - Ladytron "nazwa płyty" rapidshare? Chyba niepotrzebnie użyłeś słowa "szukam", bo jakoś słabo się starasz :B Nic nieosiągalnego.

Macie "nowych" Chemicalsów. http://bolachasgratis.baywords.com/?p=621

Bredzisz, Pawełek nie był zły. Przy drugiej bramce nie miał szans (sam na sam), przy pierwszej mógł lepiej przykryć krótki słupek, ale strzał też był idealny, obrońcy bierni i na dobrą sprawę nie ma co go winić. Za to przy kilku interwencjach popisał się refleksem (strzał Baszczyńskiego, strzały z pięciu metrów Bejtaru przy rzutach rożnych). Kilka piłek też "wypluł" przed siebie, niepewnie łapiąc, ale bez konsekwencji. Jak na moje, to nie zabrakło bramkarza, a wykończenia. Sobolewski przewracający się bez powodu, Boguski podający 5 metrów przed bramką, wcześniej strzelajacy w boczną siatkę, czy też Niedzielan w ostatniej minucie. Było tego pewnie więcej, ale nie ma co rozpamiętywać.

Nie leżą mi. Bez charakteru jakoś jak dla mnie, a ze dwa razy Terroromans przesłuchałem. Skasuj, opróżnij kosz.

Jak przejdzie Bejtar, to potem z górki ma. http://www.sport.pl/pilka/1,65057,5526259,...je_Beitar_.html

Po co wrzucać, skoro White Stripes - Elephant jest w necie od groma i jeszcze trochę. W różnych jakościach.

Ogólnie "Zabójstwo..." to film leniwy, choć nie nudny. Plastyczny, pełen pięknych kadrów i ujęć, okraszonych cudną muzyką Nicka Cave'a i Warrena Ellis'a (człony Bad Seed'sów), a już w tytułowej scenie to sie zakochałem. - Oglądałeś "Zabójstwo Jesse'ego Jamesa przez Tchórzliwego Roberta Forda"? - Nie, a o czym to?

No fajnie, że katowałeś grę dzień i noc. Ja katowałem Suikodena dniami i nocami, katowałem Tenchu, katowałem Castlevanię, Tonego Hawka, czy wiele innych gier, ale czy to oznacza, ze zasługują na 10? Też grałem w CTR i to sporo, ale jak widać nie przetrwał próby czasu, skoro o nim wszyscy zapomnieli (w tym Redakcja, która mu dała 10). <teoria spisku>

E tam, ja w MGS2 grałem dopiero jakiś miesiąc temu, przeszedłem i nie było tak źle. Trochę przegadane, ale to nadal fajna gra (zabieg z usunięciem Snake'a na drugi plan uważam za... hm, ciekawy) i 8 wydaje mi się sprawiedliwa. Oczywiście mając na względzie to, że MGS z PSXa to gra zasługująca na 10. Kompletna i zadziwiająca jak na swoje czasy.

Mnie do dzisiaj fascynuje ocena 10 dla Crash Team Racing xd Gra ani przełomowa (Mario na kartach popylał już kilka lat wcześniej, a na PSX choćby Speed Freaks już były), ani ponadczasowa (gdzie się podziała ta dycha w Top100 Redakcji? Zapomniało się o grze Redakctorom, co?). Gra fajna (może deko flegmatyczna w porównaniu ze Speed Freaks), ale bez przesady. Coś mi śmierdzi z tą oceną ; D

Sam kawałek znam aż za dobrze, bo był na którymś Tonym Hołku i fajnie się popylało. Potem jakoś wypadło z głowy i dopiero teraz się przypomniało.

xddd

Wrzućcie najfajniejszą.

Jeśli już przy okładkach jesteśmy: http://www.npr.org/templates/story/story.p...toryId=92833535

"- Przestałam sypiać z Ralphem, zanim cię poznałam. - A czemu przestałaś? - pytał. Obróciła się do niego plecami. - Bo mi odpadła cipa - odparła do ściany akwariów." John Irving - Metoda wodna.

Będzie sytuacja jak w zeszłym sezonie z Sosnowcem. Tuż po rozpoczęciu rozgrywek będzie wiadomo, że Zagłebie leci o klasę niżej po zakończeniu sezonu, a jeśli zajmie miejsce spadkowe to o dwie klasy. Słyszałem, że bardzo pozytywnie wpływa na morale swiadomość, że walczysz o utrzymanie w drugiej lidze z druzynami z pierwszej ligi. Paranoja.

http://www.youtube.com/watch?v=EG81b1BXxSE Okrutnie smutne. Pierwsza minuta znośna, ale to, co dzieje się potem to "haha". Wersja Kejwa i Bed Sidsów - I nikt mi nie wmówi, że to kwestia gustu xd

Uwielbiam Majkę i śpiewanie tego z całej pety. http://www.wrzuta.pl/audio/rXBEEbzaJP/sdm_-_majka OoOOO Maaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaajkaaaaaaaaaaaaaaaaaa!

źródło discworld.pl

Miałem dokładnie tak samo, z tym, ze trochę później jak ogólniak. W ogóle nie przepadałem za fantastyką i w sumie nie wiem co mnie zmotywowało w końcu do sięgnięcia po Praczeta. Chyba brak ciekawszej alternatywy. Tak czy inaczej, już sam początek Koloru Magii, uzmysłowił mi, że o dziwo, da się to czytać, ba, czyta się klawo. Poza tym, chyba "Lot nad kukułczym gniazdem", do którego sie zabierałem kilka lat, a gdy przyszło co do czego, to pękł w trzy-cztery wieczory, choć nie należę do ludzi, którzy czytają książkę w dwa wieczory. Średnio tydzień się delektuję.