devilbot

Zwłaszcza że ta część chyba nawet nie ma kampanii tylko jakieś walki z botami

Głęboko siedzę już w tej grze. Piękny tytuł, graficznie, a zwłaszcza muzyka. Gra daje dużo możliwości, system mobilkowy ulepszeń i nagród nie pozwala się oderwać. Trochę pikmin. Misja na łódkach gdy osłaniamy kapłanke podczas przeprawy i ta ulga i klimat gdy przychodzi świt Albo improwizacja jazzowa podczas walki z bossem i jego zdychanie w rytm solówki na trąbce Mamy doczynienia ze sztuką. Z grą wybitną. Lekko GOTY.

Jedyne IP horrorowe jakie ma Nintendo to Fatal Frame ale to pewnie coś innego.

Nigdy bym nie dał za to 70zl na msc. Myślę że się przejadą.

Ja od razu zacząłem w dr 2 i nie żałuję. Bardzo fajna historia i setting. Na początku po przeskoku z japońskiej iście arcadowej dr1 postać wydawała się ślamazarna ze zbyt dużą ilością animacji ale po zdobyciu punktów speed zapierdala dobrze. Jestem po 3 psycholach i byli bardzo fajni. Dobra gierka. Ze 2 przejścia zrobię na bank a potem case zero i west i off the record. W trójkę grałem.

To nie jest prawdą. Gram w to pierwszy raz w życiu i wciągnęła mnie tak, że skończyłem właśnie dwa razy. Raz w ciemno, mało osób uratowałem, w trakcie straciłem wątek główny ale i tak skończyłem i było zajebiście. Drugi raz gdy zna się grę poszedł lepiej. 38 uratowanych, zabitych większość psycholi i skończone overtime mode w którym na końcu świetne nawiązanie do mgsa. Niesamowicie zaprojektowana gra wideo, nigdy w coś podobnego nie grałem.

To są bzdury nie mające sensu. W to się gra dla gameplayu i eksploracji.

Odpaliłem wczoraj oryginał. Oj muszą trochę qol wrzucić do tej gierki żeby była dziś strawna.

Alan Wake 2 sprzedał się w Perfectblue w pudełku 240% lepiej niż wersja cyfrowa. Cyfra - 0 sztuk Fizyk - 24 sztuki Potwierdzone info.

Jak to znika? Przecież mieli wydać na PlayStation?

Cheese bo ktoś używa skilli, czarów i buffow dostępnych normalnie w grze? To jest meta eldena, a nie cheese. Tak jak spamowanie L2 magicznym orężem. Chyba, że prawidłowa gra to tylko rolki na golasa solo to wtedy tak.

Wg sejwa z 35h. Chociaż sama "fabuła" to pewnie 5h max i ze 3 obowiązkowych bossów. Jednak trzeba i warto eksplorować te dlc w poszukiwaniu dopałek i wspaniałych miejscówek.

New game +3 ale po pierwszym chyba nie ma dużego spiku trudności największy jest pierwszy raz.

Ok skończyłem. Samo dlc super za to ostatni boss to jebany żart. W połowie walki przyzwałem mimica jak było okno bo chuj nie daje okna na butelki a co dopiero na mimica plus uzupełnienie życia po nim. Nie polecam grać na new game plus bo bossowie w tym dlc to był koszmar. Mój level to 250 a scadutree blessing 16 Jebać miyazakiego trola.

Próbowałem z mimiciem, ginie szybko i ciężko go przyzwać, opłaca się to zrobić w drugiej fazie.

Moją dumę gracza chuj strzelił jak zrobiłem ostatni trial w Mario Wonder Nabbitem.

Zrobiłem wczoraj cały kontent na ng+3 i jestem na ostatnim bossie. Utknąłem na dobre. Przegiąłeś pałę mizayaki huju. Mam 16 level tych dlcekowych dopałek za scadutree fragments i chuja to dało. Level postaci 200. Przez całe dlc przeleciałem jak przecinak ale to jest przesada i nie wiem czy nie porzucę dlc w tym miejscu. I tak nikt nie będzie wiedział bo nie ma achievmentów.

Trzeba włączyć to w opcjach

Ja już cisnę 4h bo nowa zelandia. Jest bardzo dobrze trzymam mocz bo szkoda mi czasu iść się odlać, znacie to uczucie.

Jutro branża na kolanach przed wielkim N

Wczoraj wieczorem wyszło w końcu w ea Fallen Aces. Nie jest to może typowy boomer shooter, a bardziej immersive sim. Cena jest bardzo dobra i pójdzie w górę. Dostępny jest jeden epizod czyli 5leveli które oferują różne sposoby na przejście. Grę polecił mi swego czasu @Dr.Czekolada ale chyba sam zapomniał o jej istnieniu. https://store.steampowered.com/app/1411910/Fallen_Aces/

W tej całej euforii nie zapominajmy, że te gry muszą jeszcze wyjść i przekroczyć chociaż 80 na meta.

Co jest pozytywnego w trzymaniu tył i fire na padzie?

Liczyłem na więcej czystego strzelania jak w poprzednich ale chyba immersive sim i Perfect dark to będzie spoko połączenie.