devilbot

Znacząco się nie zwiększył. Tylko trochę i to na początku gry. No i większość nie jest obowiązkowa, ja mam ze 150h na liczniku, a wszystkich nie robiłem. W późniejszej części gry prawie wszystkie misje są typu "zabij potwora". Na początku robiąc wioskowe questy gatheringowe zasypiałem z konsolką w rękach. I gdyby nie dało się przenieść sejwa z wersji jap nie wrócił bym przez te questy do tej gry. Ale warto było bo po przebrnięciu przez wioskę gra zrobiła się intensywna i już nie usypiam.

Ja też pograłem trochę w MHGen. Generations jest takie same MH jak każdy inny MH. Farmisz składasz sprzęt i bijesz potwory. Nic więcej nie potrzebuję. Jest wystarczająco nowych rzeczy żeby zatrzymać mnie na dłużej - głównie arty i style. Sterowanie Kotem nie jest wcale popierdółką -można nieźle wymiatać. Capcom wbrew pozorom napracował się przy tej części. Jak ktoś nielubi questów polegających na zbieraniu to sorry - nie ta gra.

Zalozylem lobby robie 6 gwiazdka questy. Zapraszam.

Recenzja jest standardem polskiego dziennikarstwa growego. Autor wymienia co jest w grze czyli - ma tyle i tyle potworów, a MH4 miał tyle i tyle, że doszły nowe style i koty, że doszły devianty. Zero odczuć jak się gra itp. Napisał ją jakiś gość o nicku Komodo. Zresztą to nie istotne bo nie grał w nią dłużej niż pół godziny o czym świadczy tekst: "Wreszcie ułatwiono upgrade uzbrojenia, który nie wymaga już kompletu potrzebnych składników, a tylko jednego, byle w odpowiedniej ilości. Oznacza to zwinniejszy postęp bez konieczności powtarzania raz po raz tych samych questów, tylko w celu pozyskania odpowiednich materiałów." Jak wiadomo taki rodzaj ulepszania to tylko niektóre bronie mają i to na początku, pierwsze 2 levele potem już normalnie farma matsów.

Ja raczej gram. Dam znac.

Wyżej niż Vesperia już nie podskoczyli i nie podskoczą. Teraz to taki Cod jrpgów.

W nowym numerze psx extreme jest recka Mhgen i artykuł o innych częściach serii. Nie polecam.

Pomœżcie mi dzisiaj z questem desert brawlers ktory to odblokowuje quuest na to farmienie. Dzieki.

Nie. Ja bym dzisiaj od 19-20 gral i zrobil te urgenty z wami.

masz chwile to przejdz sie solo na dreadqueen rathian i daj znac jak poszlo. Ciekaw jestem twojej opinii. Wiem, że to do Yano, a nie do mnie ale spróbowałem. Czas do kitu ale jak na pierwszy raz było nieźle mimo, że mam 150 defa.

Mam to na vitę i nie można grać online. Ta gra na zwykłym PSP też wygląda ładniej niż MHuntery na 3dsie. Nie mówiąc już o portable 3rd.

Dla tych co pytają o najważniejszy gry na PS3. Na ściągawce wszystkie istotne ekskluziwy na PS3, każdy znajdzie coś dla siebie:

Gra solo stanowi większe wyzwanie ale nie że umrzemy tylko, że czasu nie wystarczy.

No wiem aż głupio było mi go robić nie jestem typem powergamera i mogę biegać z czymkolwiek co mi się podoba bo i tak wiadomo, że zabije. Ale 190 ataku i 27 Elementu blast ze skillem bombardier skusiło mnie. W dodatku miałem prawie wszystko do zrobienia. Inne łuki na tym etapie mają średnio 150 -170 gołe, ewentualnie maks kilkanaście elementu.

Skille evade i evade distance imo nie mają sensu dla używających stylu Adept. Lepiej dobrać jakieś ofensywne zamiast nich. Evade dist jeszcze ok dla np. łucznika jak ktoś lubi. Z innej beczki zrobiłem dzisiaj łuk z Teostry ten z elementam Blast dodatkowo wgemowałem skilla Bombardier co zwiększa siłę Blastów i mam charma który pozwala używać blast Coatingów (niewiem czy się stackują z tym oryginalnym Blast łuku czy jak ale mam) Charm ma też Dragon Res +9 niestety nie mam miejsca żeby wgemowaćten 1 gem : ( No i oczywiście focus zostaje nadal bo szybciej oddaje strzał, a co z tym idzie mam cały czas staminę.

Jestem online pomożcie zabic plesiotha, sam się nie odważę. Mam traume. Mhfu był moim pierwszym mh.

Handheldy klasa. Chodzi mi o stacjonarne.

Co by nie zrobili to i tak najlepsze gry mieli ostatnio na snesa bo dobrze im szła współpraca z 3rd party. Dzisiaj to niepraktyczne zabawki i pokemony na komórkę. Mam nadzieję, że przy premierze NXa powrócą do korzeni.

Ja mam hangouts w komorce ale nie mam was w kontaktach. Może podajcie na priv albo tu jakiś namiar. Można by zrushować guild questy do 5* bo są tam pozostałe questy gatheringowe w vulcanie np.

Ja moge używać komunikatora ale napiszcie jakiego co i jak i do kogo dzwonić.

Ok wyfarmiłem je tak jak mówiliście. Ciągle robiłem 1* quest ( żeby zaliczało dni) "deliver kelbi horn" i wrzucałem od razu 3 swoje bo miałem ponad 50. Set jest ok najważniejsze, że daje focus, dodatkowo fire atak up co ładni ie się składa bo używam najczęściej łuku z glavenusa. Trzeci skill dałem z jakiegoś medalionu na używania coatingów paraliżujących - paraliż zawsze się przyda w grupie, a nic więcej ciekawego dać nie mogłem. Najgorsze było farmienie 20 King Scarab prawie zamęczyłem swoje koty. Po dwóch zwykłych ulepszeniach na kolejne poziomy trzeba mieć rzeczy z owadów + zawsze bumblepumkin.

Po przejściu na high rank już nie ma zabawy przynajmniej solo. Oczywiście wszystko do przejścia ale czuć teraz jak mob uderzy. Robię nowego seta Mosgharl i farmie sobie robaki kotami potrzebuje 10 dyń bumblepumkin mam 8 ale niewiem skąd. Może ktoś wie skąd się biorą i jak najlepiej je farmić?

Czyli co obrażenia w mh to jest dps damage per second?

Gdzies czytalem ze itemy z deviqntow sa dopiero ok po maksymalnym ulepszeniu. Co sprowadza.sie do bicia 1 moba 20-30 razy w celu farmienia czegostam.

Ma tylko 130 dmg ale uderzasz nią chyba częściej i szybciej niż inni.(chodzi o duale?)