ASX

powiedział że robienie świetnych nie sprawi że Xbox sprzeda więcej konsol niż Sony i Nintendo (co jest prawdą). Nigdy nie powiedział że robienie świetnych to nie jest klucz do sukcesu, wręcz przeciwnie: Xbox o wiele bardziej jest zależny od dostarczania dobrych gier bo jego strategia mocniej opiera się mocniej na Game Passie niż na sprzedaży konsol, a jeśli nie będzie dobrych gier w Game Passie to ludzie odpłyną, a anulowanie subskrybcji jest znacznie prostsze niż sprzedanie konsoli.

Ja sobie nie wyobrażam żeby Sony czy Nintendo wydali grę w podobnym stanie. Sony też zdarzają się wpadki i gorsze gry jak Destruction All Stars, The Order 1866, Driveclub czy Days Gone, ale zazwyczaj, przynajmniej od czasu Drivecluba pod względem technicznym to zazwyczaj dopracowane działające tytuły i tego im odmówić raczej nie można . Gdy np. Bend miało problemy przy Days Gone to Sony potrafiło opóźnić premierę i wysłać dodatkowe wsparcie by grę przynajmniej pod względem technicznym dopracować. Mimo że już pewnie zdawali sobie sprawę że gra nie będzie jakimś diamentem. Tutaj ewidentnie zabrakło kontroli, jakby Xbox sam sobie nie zdawał sprawy że wydanie technicznie zepsutej gry, odbije się na wizerunku całej firmy. Nie potrafię tego wytłumaczyć.

Czekałem właśnie kto założył temat o pogromcy Steam Decka Sprzęt z punktu widzenia stosunku jakości do ceny zapowiada się kozacko, moc, ekran OLEd, do tego podobno niewygórowaną cena która ma zaczynać się od 600 dolarów (w Europie policzą pewnie 700 euro). Łatwo dostępne biblioteki Steam, Xboxa i Goga. Goga Na minus system operacyjny oparty o Windowsa 11 i fakt że Asus z pewnoscią nie zapewni takiego software'go wsparcia jak Steam przy Steam Decku. Ale i tak zapowiada się bardzo dobrze.

Ja mam 3: standardowy, biały który trzymam przy PC, trzeci kupiony na 20-lecie i przydalby mi się jeszcze czwarty, żeby móc zagrać na 4 osoby w jakieś overcooked czy coś, gdy przychodzą znajomi.

Tak

to nie jest wyciek, te fragmenty pochodzą z filmu o dostępności który był wstawiony kilka postów wyżej. Sama jakość wideo nie powala, ale można porównać jak zmieniło się otoczenie toru

w sumie lato kończy się 22 września więc jeszcze wrzesień wchodzi w grę porównanie ostatnich fragmentów gamplayu z Forzą Motorsport 7

drewno w rpgach Bethesdy to nieodłączna część gry, ale nie przeszkadzało mi ono spędzić setek godzin w Falloutach i Elder Scrollsach, jeśli w przypadku Starfielda będzie podobnie to nie będę narzekał

Czyli jebac xboxa, ale tylko tak na 50% bo jednak wStarfielda ograsz, dzięki chmurze streamując grę z xboxa no ale jeśli wolisz mysleć że xcloud to nie xbox to się nie czepiam. A jak znowu przytaczasz argument z małym wyświetlaczem telefonu, to przypominam że z chmury można też korzystać na PC czy telewizorach i nikt cię nie zmusza do grania na telefonie.

Czyli już masz dość i nie zagrasz ani w Starfielda, ani w Forze, ani w Hellblade?

No i elegancko, graj sobie na czym chcesz, nie trzeba kupować Xboxa , ale to trochę ironiczne że tutaj na forum taki z ciebie wojownik plejki walczący z Xboxem, a prywatnie nawet pomimo tego że nie masz konsoli to ogrywasz gry xboxa w chmurze. Widocznie ta strategia Xboxa, chyba nie jest taka głupia, skoro jest w stanie przyciągnąć nawet takich betonów jak ty, do opłacania Game Passa i ogrywania gier w 1080p by choć trochę zasmakować jak to jest grać na Xboxie.

Czyli w sumie żalowałbyś gdyby Microsoft wycofał się z chmury, bo obecnie jest to dla ciebie jedyny sposób na doświadczenie gier z Xboxa

bedą seksy

Też tego za bardzo nie rozumiem, ale ludzie mają różne pasje i niektórzy kupują takie rzeczy jak specjalne edycje padów, specjalne edycje konsol czy gier, które zawzywczaj rożnią się od edycji zwyklej tylko okładką, dodaniem jakiś cyfrowym dupereli i ceną. A skoro jest popyt to pojawia się też podaż na sprzedawanie tego typu rzeczy. Ale IMO dyskusja wokół tych padów została nadproporcjonalnie rozdmuchana i akurat to że Xbox sprzedaje pady w różnych opcjach kolorystycznych nie jest żadnym problemem, prawdziwym problemem był np. brak dużych gier w 2022 r. czy stan w jakim wyszedł Redfall.

Ja też zacząłem grać, mam jakieś 3-4 godziny na liczniku, ale szczerze mówiąc nie wiem czy dam radę. Gameplay, poruszanie się, strzelanie jest strasznie drewniana, rozgrywka potwornie schematyczna, a do tego gra ma wyczuwalne problemy z wydajnością. Na plus wyróżnia się japoński klimat, czuć w każdym zakamarku, uliczce japoński klimat i chyle czoła przed artystami z jaką pieczołowitością udało mi się oddać genius loci, ale niestety czysto gierkowe elementy pogrążają całość.

plotki mówią że pod koniec miesiąca

3 miesiące to wystarczający czas na promocję gry, nie ma w tym nic niepokojącego że jeszcze nic nie pokazali

Dobra gra sama się obroni, zawsze Edit: Film Dunkeya

O tym akurat marzyła Bethesda, zlecając Arkane ten twór. Ale fakt dużo osób w tym ja dało się nabrać na Redfalla przed premierą gadaniem że ten coop to tylko opcjonalny i singlowa natura gier Arkane wcale na tym ucierpi , udziłem się też że to przecież Arkane i oni nie mogą zrobić słabej gry, Przyznaje że mnie oszukali i posypuje głowę popiołem. Dawno nie czułem się tak wyruchany.

To była ironia...

No faktycznie tyle jest tych mniejszych gier, że gdy wychodzi jakiś mniejszy dobry tytul w stylu Keny, Plague Tale Requiem czy Hi Fi Rush to przechodzą one kompletnie bez echa i ludzie wcale nie piszą że fajnie zagrać wreszcie dla odmiany w jakąś staroszkolną, skondensowaną i korytarzowa grę w stylu produkcji z PS2, zamiast kolejnego rozwleczonsgo open worlda wypełnionego znacznikami na dziesiątki godzin. Moim zdaniem jest raczej na odwrót i jest za mało typu mniejszych produkcji i nie wszystko na rynku musi być blockbusterem AAA lub/i grą usługą

Z jednej strony nie będzie szkoda małego studia liczącego około 20 osób, bo w kontekście całej organizacji to tyle co nic. A z drugiej strony to Playstation zalicza obecnie rekordowe zyski, a i tak postanawia pozbyć się jednego ze swoich ostatnich studiów które robiło nie blockbustera AAA lub/i gry usługi, a mniejsze i bardziej oryginalne gierki

Ori na Switchu to trochę wyjątkowa sytuacja, fakt że obie części wyszły na Switcha nie jest efektem jakieś polityki Microsoftu, ale faktu że twórcom bardzo zależało na tym by Ori trafiło na Switcha, a Xbox po negocjacjach ostatecznie ustapił i poszedł im na rękę.