Skocz do zawartości
View in the app

A better way to browse. Learn more.

Forum PSX Extreme

A full-screen app on your home screen with push notifications, badges and more.

To install this app on iOS and iPadOS
  1. Tap the Share icon in Safari
  2. Scroll the menu and tap Add to Home Screen.
  3. Tap Add in the top-right corner.
To install this app on Android
  1. Tap the 3-dot menu (⋮) in the top-right corner of the browser.
  2. Tap Add to Home screen or Install app.
  3. Confirm by tapping Install.

ogqozo

Senior Member
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ogqozo

  1. ogqozo odpowiedział(a) na MBeniek temat w Switch
    No to nieźle, oczywiście nawet oficjalnie nie wypisali tego bo po co.
  2. ogqozo odpowiedział(a) na MBeniek temat w Switch
    Nie bardzo. Z takich gier wyszły raczej tylko Civilization VI i Cities Skyline. Z tego co wiem, obie nie mają na Switcha dostępnego języka polskiego. Chociaż na PC oczywiście mają.
  3. ogqozo odpowiedział(a) na Obsolete temat w Kącik Sportowy
    W sumie fakt, patrząc na formę każdy z nich straci punkty jeszcze 3 razy, ale Atalanta ma nadal wszystko w rękach.
  4. ogqozo odpowiedział(a) na Obsolete temat w Kącik Sportowy
    Szybko poszło. Nadszedł dzień, w którym ten brodaty ciul posadził naszego pistoleiro na ławce. Od zbawcy do... kolesia na ławce. Niewiele to dało. Milan znowu strzelał głównie z dystansu, Salvatore Sirigu potwierdził, czemu we Włoszech mówi się o nim jako o bramkarzu sezonu, a Torino wzięło 3 punkty. No i koniec pięknej historii, Milan wypadł z top 4, mimo że rywale bardzo się starali, by ich nie dogonić. Teraz Roma rozdaje karty, a w zasięgu jednego meczu są Atalanta, Milan, Torino i Lazio. Szanse na zobaczenie Piątka w LM są więc małe. Wydaje mi się, że Roma i Atalanta wyglądają w tym gronie najlepiej. Mają bardzo fajne tercety w ataku. Justin Kluivert naprawdę ma talent, on i Zaniolo to najbardziej prominentni nastoletni gracze w Serie A; mimo zwolnienia Monchiego, Romie może coś zostać z jego rządów.
  5. Pierwszy raz ten port wyszedł na Steamie siedem lat temu i od tamtego czasu na żadnej kolejnej platformie tego nie spatchowali, więc bardziej bym był zaskoczony, gdyby na Switcha tak nie było. Niektóre bugi z czasów tej wersji PC poprawiono, ale nie ten, widocznie jest za trudno. Te porty Square-Enix ogólnie są zazwyczaj dość leniwe, chociaż nie każdemu to tak rujnuje życie. Niektórzy tego nie zauważają grając. Chociaż oczywiście trudno tego nie uznać za wadę. Myślę, że to co było na PSP, to nie jest ten port. Te Classics czy jak to się nazywało, na PSP i PS3, to jest bezpośrednio ISO oryginału puszczone przez emulator, nie było specjalnie robionej wersji PSP (ani PS3). Tam nie ma więc chyba żadnych zmian, nie ma żadnego wygładzenia grafiki itd. Ten bug jest na PC, PS4, na komórkach chyba też.
  6. ogqozo odpowiedział(a) na Pelipe temat w Kącik Sportowy
    Tymczasem w wyższych rejonach, po 55 minutach bez gola dla City, zaczyna rosnąć ciśnienie. Edit: koniec ciśnienia na dziś, Burnley nic nie robiło poza Częstochową, niech spadają.
  7. ogqozo odpowiedział(a) na XM. temat w Ogólne
    Tak, wyklarujmy tę wielką niepewność, to była hiperbola. Wiem, że nie idzie się do nich dosłownie pół godziny z zegarkiem w ręku. Nie miałem na myśli że to dosłownie jest pół godziny. Tylko takie się ma wrażenie, gdy się powtarza jakiś fragment gry, który już się zrobiło i w którym nie ma nic ciekawego. Nie wiem, nie znoszę tego. Je'bię za to każdą grę, w której to jest. Dokładnie to samo mnie wkurzało, co powyżej jest opisane. Po opanowaniu kilku rzeczy w grze, człowiek sobie z tym radzi i przestaje ginąć. Miano "Metroidvanii" zobowiązuje. W Metroidze to jest klasyczne uczucie, że gra wydaje się strasznie nienawistna dla gracza na początku, a na końcu te same lokacje przelatujesz jak rakieta. Ale przed tym etapem, byłem zły, że tak to zrobili. Bez mapy i kilku skillów czy charmów, po prostu trzeba być bardzo ostrożnym. Gdzieś jest ławka, ale nie wiesz, gdzie. Łazisz po ciemku, wszędzie nie wiadomo co się czai... Nagle zginiesz. Czasami w efekcie dużo trzeba powtarzać. Niektóre z najtrudniejszych sekcji w pierwszej połowie gry potrafiły mnie zaskoczyć dokładnie w momencie, gdy byłem już zmęczony błądzeniem bez ławki i nie miałem kompletnie chęci ani surowców do walki z czymkolwiek. Wkurzało mnie też, że w jednej lokacji potrzebna była lampa, która kosztowała masę kasy. Potem oczywiście kasy się ma w bród i dawno o tym zapomniałem. Ale jak ginąłem, traciłem kasę, i nie miałem na lampę, więc nie mogłem pójść dalej, to było irytujące i to jest chamskie że tak to zrobili. Okazało się zresztą potem, że ta lampa to chyba jedyna rzecz, na którą naprawdę trzeba wydać kasę. Z perspektywy końca gry, oczywiście, ani to nie jest dużo kasy, ani nie jest trudno nie ginąć (a nawet jeśli zginiesz, co z tego? Kasa nie jest zbyt ważna w tej grze), ani nie trzeba było tam do ciemnej jaskini wtedy w ogóle iść. Często można pójść gdzie indziej, zamiast do tej za trudnej na razie lokacji, i w sumie gracz o tym wie, to nie jest problem - problem jest taki, że nie każdy ma cierpliwość na eksplorowanie mapy wszerz i wzdłuż oraz nieskończonego wręcz backtrackingu za każdym razem, gdy dostanie nową zdolność. Problem to nie to, że gra daje taką dowolność eksploracji momentów o różnej trudności i zdobywania narzędzi na radzenie sobie z nimi, tylko ile cierpliwości to wymaga. Stety czy niestety, wiele spośród najlepszych gier naszej epoki wchodzi w taki "szantaż" wobec czasu poświęconego przez gracza. Może nie tak bardzo jak w Soulsach, ale tutaj też pomaga po prostu wiedzieć rzeczy, których gra nie mówi. Na szczęście gra jest opisana w internecie z detalami, więc każdy ma wybór, męczyć się samemu ale mieć uczucie bycia wielkim odkrywcą, czy poszukać porad i wiedzieć i się nie męczyć. Większość na pewno jakoś miesza oba te podejścia w jakichś proporcjach, bo ani nie ma co chodzić wzdłuż poradnika w tej otwartej dość grze, ani nie wyobrażam sobie, żeby samemu odkryć dosłownie wszystkie sekrety, bo co najmniej kilka wymaga wręcz absurdalnej staranności w przeszukiwaniu każdego centymetra.
  8. ogqozo odpowiedział(a) na Pelipe temat w Kącik Sportowy
    Czy ja wiem, ja tego nie widzę. Wolves owszem, mają młody szeroki skład, ale ci ważni gracze decydujący o grze w tym sezonie to prawie sami solidni weterani, których nikt im specjalnie kraść nie będzie. Jako stary fan, oczywiście się cieszę, że np. Willy Boly w końcu doczekał się glorii chwały w najpopularniejszej lidze świata, ale 28-latka na pewno Manchester nie przymierza na nowego Vidicia. Podobnie raczej Doherty, Jimenez, Saiss, Jonny, Moutinho (dobry, ale ma 32 lata). Klub ten skali, to raczej dla nich w sam raz. To bardziej było zaskakujące, kiedy Wolves ich ściągali, bo swoją renomę mieli - gdyby Arsenal czy Chelsea ich chciały, to mogły wziąć wtedy. W jedenastce jest dwóch młodych graczy z talentem na więcej, Neves i Jota. Ich faktycznie Mendes zamierza wypromować, ale czy grali aż tak dobrze w tym sezonie, by Wolves mieli za czym ewentualnie płakać? Ruben Neves może zostać po prostu dlatego, że nie będzie widoków na regularną grę nigdzie wyżej. Obecnie Wolves i Mendes będą chcieli na nim zarobić ogromną kasę, a nie wiem, czy City lub Liverpool będą czuły potrzebę jej wydawania. Może odejdzie, ale to da Wolves szansę na zainwestowanie w innych graczy. Jota zagrał dziś wspaniale i podobno jest w coraz lepszej formie, po słabym starcie w PL. Na razie to za mało, żeby mówić, że jest za dobry na Wolves. Potencjał ma też Dendoncker, lat 24. Wartościowy pomocnik, choć są i lepsi w klubach "bottom 14". On i Jonny to takie opcje B, typu: mooże gdzieś pójdą, ale byłbym zdziwiony. Ogólnie patrząc na sytuację Wolves, raczej spodziewałbym się, że chcieliby pozyskać dużo więcej graczy na tym wyższym poziomie, niż specjalnie kogoś oddawać, bo obecnie skład jest po prostu solidny, dobrze poukładany, zgrany ze sobą, waleczny, odpowiedzialny, ale skilla w nim nie aż tak wiele. Mam wrażenie, że żeby stworzyć prawdziwą światową gwiazdę, trzeba by zebrać w jednym piłkarzu pojedyncze najlepsze cechy Jimeneza, Joty i Traore. A przecież Wolves chcą powoli stać się największym klubem świata. Filarem ma być oczywiście szkółka, ale nie są jedynym klubem w Anglii, który na to wpadł. To trochę potrwa. Potencjał jest, bo jest chęć sypania kasą i jest to chyba dobry teren, bo Anglię ogląda cały świat, a West Midlands to trochę futbolowo czarna dziura ostatnio, Aston Villa mimo budżetu spadła z ligi i nie wiadomo, kiedy się wygrzebie. Wolves póki co limitują straty w budżecie - robią deale z Mendesem, szukają tanich rynków, najpierw zainwestowali kasę w szkółkę itp. Teraz jako znany już klub Premier League będą pierwszy raz mieli nieco więcej kasy do wydania.
  9. Cuphead to duży hit, który na pewno sprzeda milion sztuk na Switchu i będzie liderem miesiąca na eShopie. Naprawę można spokojnie pisać w osobnym temacie tej gry zamiast w całym worze. BoxBoy+BoxGirl - to najgorętsza premiera tego tygodnia. Muszę oczywiście polecić tę grę, która dodaje co-op do znanej, kultowej z czasów 3DS-a formuły tej serii. Co-op można grać we dwóch albo pojedynczo zmieniając postaci, jak w Snipperclips. Wiele poza tym się nie zmienia - oczywiście każdy nowy świat wprowadza pewne nowe typy zagadek, ale tak ogólnie to nadal te same zdolności, te same niemal kształty (od czasu pierwszej części dodano właściwie tylko trochę kolorków), ta sama muzyczka za przejście tych samych drzwi na koniec levelu. Nie ma więc co wiele pisać - po prostu dostajemy niemal 300 nowych świetnych zagadek za jedyne 40 zł. Można też ściągnąć demo. W kwietniu wyszło sporo ciekawych nowości i portów dobrych gier, natomiast maj (poza tercetem portów Residentów) zapowiada się na razie jako głównie okres na nadrabianie. Oj, a mam co...
  10. ogqozo odpowiedział(a) na Cris temat w Kącik Sportowy
    Revierderby dostarczyło. Wściekłość, 6 goli, karykaturalna obrona obu stron, dwie czerwone kartki dla BVB za chamskie wjazdy od tyłu, na trybunach transparent "To był bombowy pomysł! Wolność dla Siergieja W.!". Nadzieje na wyjątkowy sezon BVB powaliły dwa mecze z dwoma największymi rywalami. Nadal są tylko o 1 pkt. za Bayernem, ale te dwie porażki, z Bawarczykami i (będącym 15. w tabeli) Schalke, zapewne przesądzają, że Bayern zdobędzie SIÓDMY tytuł z rzędu. Ała.
  11. MOŻE coś źle pamiętam ale myślę, że pomijasz fakt, iż super liczy się za 5 pkt., a zwykły EX za 1 pkt. Czyli jak zrobiłeś dwa supery, to to jest 10 pkt. i oczywiście więcej niż wystarcza na pułap 6 pkt. Natomiast jeśli nie dasz rady, to jak zrobisz (i, co istotne, trafisz, tego chyba gra też nie tłumaczy) jednego supera i jeden zwykły EX, to też będzie 6 pkt.
  12. ogqozo odpowiedział(a) na Pelipe temat w Kącik Sportowy
    Tak... wyglądają kontry? Powiem tyle, że United w sumie w miarę się broni w takich meczach. Zarówno Barsa, jak i City wczoraj nie mieli aż tak wiele okazji. Z taką grą można by czasem wyciągnąć 0-0. Na szczęście wystarczy strzelić im lekko gdzieś w okolice krótkiego rogu, by wpadło do siatki. Nie czarujmy się jednak. Ofensywa osiągnęła poziom niesamowitej nędzy. Od czasu pamiętnego meczu w Paryżu, United zagrało 9 meczów - 810 minut gry - i strzeliło JEDNEGO gola z akcji! Takie mecze jak wczoraj, gdy jest oddany jeden celny strzał w meczu, to nie pierwszyzna ostatnio. Defensywa też ogólnie w tym sezonie osiągnęła historyczne dno. 50 goli straconych w sezonie? Ostatni raz United tyle puściło CZTERDZIEŚCI lat temu. Wolverhampton Wanderers to fenomen. Patrząc tylko na mecze z czołówką, mogliby walczyć spokojnie o Ligę Mistrzów. Są trudni w tych meczach, a w tym sezonie pokonali każdą z tych ekip, poza City. Jednocześnie to brak regularności ze słabiakami sprawia, że ekipa ta walczy tylko o 7. miejsce. Wolves mają lepsze wyniki z "top 6", niż z ekipami "bottom 6" tabeli! Wolves, do cholery, PRZEGRALI DWA MECZE Z HUDDERSFIELD, więcej niż cała reszta ligi razem wzięta (pomijając mecze z Wolves, Huddersfield zdobyło JEDEN PUNKT w swoich ostatnich 22 meczach). Chińczycy mają bardzo ciekawy projekt, który dopiero przecież może liczyć na większą kasę związaną z walką w Premier League. Obecnie to skład, który miał kilka niezłych inwestycji jak na drugą ligę, ale cmon, mówimy o zespole dyrygowanym przez ludzi, którzy nieraz kisiliby się na ławce w FC Porto. Nuno może dostać nagrody dla trenera roku, chociaż zastanawiam się, czy to właściwy trener, jeśli Chińczycy będą chcieli zainwestować w większe gwiazdy i zacząć grać bardziej asertywną, ofensywną piłkę. A to będzie konieczne, by oprócz stawiania się atakującym faworytom, być w stanie zdominować słabiaków i zdobywać regularnie 3 punkty.
  13. ogqozo odpowiedział(a) na ogqozo temat w Switch
    Tak. Według słów studia, wydanie pudełkowe ma być "tak szybko jak to możliwe".
  14. ogqozo odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Switch
    To tylko przykład bezsensu wycenienia tej usługi z punktu widzenia klienta, że chociaż nawet kwota jest minimalna, to konieczność zapłacenia za coś online często odstrasza ludzi irracjonalnie mocno i robią wielkie debaty o roczną kwotę, którą wydadzą na jeden lunch w restauracji bez mrugnięcia (już nie mówię o tym forum, gdzie wszyscy nagle założyli rodziny, ile wy płacicie, 15 zł rocznie mdr? To oczywiście jest celowe, Nintendo nie zakłada że jest tyle rodzin w których 8 osób posiada odmienne sztuki konsoli Switch. To ewidentnie ma być symboliczny, nieobciążający wydatek). Tak to działa, i np. media się o tym doskonale przekonały, że sprzedać gazetkę za 2 zł a poprosić o zapłacenie 2 zł online, to dla ludzi zupełnie co innego, to drugie to już dramat bo się chce za darmo. Jakiegoś wielkiego przychodu z tego nie ma (Nintendo miało w 2018 roku przychód 10 miliardów dolarów - tak tania subskrypcja przynosi symboliczny dodatek), a za to część osób w internecie faktycznie się zniechęca do zakupu gierki X i Y, gdy trzeba mieć online dla korzystania. Brzmi to jak najgorszy pomysł świata. Cel chyba jest tylko jeden, czyli ta opłata ma działać na psychę w stylu "jak już płacę za online to będę więcej korzystał" (normalnie używana na świecie strategia). Ale, Boże, jakby chociaż dodali trochę opcji które ułatwiają ludziom życie od lat, to by mniej śmiesznie to wyglądało.
  15. ogqozo odpowiedział(a) na Pelipe temat w Kącik Sportowy
    De Gea
  16. ogqozo odpowiedział(a) na Pelipe temat w Kącik Sportowy
    To najlepszy sezon Liverpoolu w historii. Zdobyli już teraz najwięcej punktów od 30 lat - w sezonie '88 zdobyli ich 90, ale potrzebowali na to 40 meczów. Teraz, zapewne w meczu nr 36 pobiją swój historyczny rekord. Przez cały sezon, Liverpool właściwie tylko raz przegrał o stawkę - z City na początku stycznia. Ten mecz może faktycznie zadecydował o mistrzostwie. Poza tym przegrali tylko pucharki i w grupie LM. Obecnie wygrali 9 meczów z rzędu w lidze i LM. Klopp stworzył prawdziwe monstrum, którego chyba nie każdy się spodziewał. Oczywiście po części te rekordy wynikają z faktu, że przepaść między "top 6" i resztą ligi rośnie. Ale reszta "top 6" w tym sezonie też jest okropnie od Liverpoolu daleko. Od ekipy, którą komentatorzy uwielbiali nazywać z byle powodu "rock n rollem", Liverpool stał się drużyną, która wygrywa mecze nawet wtedy, gdy gra do kitu, jak ostatnio w Porto. Ogłoszono nominacje do piłkarza roku PFA. Piłkarz roku: Van Dijk, Mane, Bernardo, Aguero, Sterling, Hazard Młody piłkarz roku: Sterling, Bernardo, Rice, Alexander-Arnold, Brooks, Rashford Ta druga nagroda zawsze jest dziwna. Mam wrażenie, że coś przegapiłem z np. Brooksem, że jest tutaj kosztem np. Sane. Dziwi mnie też brak Wan-Bissaki. Główna kategoria chyba nie zaskakuje, chociaż ze zwycięzcą już nieco trudniej. Dzisiaj media donoszą, że wygra Van Dijk. ORAZ! Dziś derby Manchesteru - może ostatni wielki mecz sezonu (no, poza Wolves-Liverpool w ostatniej kolejce, które Reds na pewno przegrają). To by była niesamowita porażka Pepa, gdyby City dzisiaj przewaliło w prestiżowym meczu z rywalem będącym w kiepskiej formie. Dlatego oczywiście kompletnie się na to nastawiam.
  17. ogqozo opublikował(a) temat w Switch
    Od jutra można grać w nową grę jakże cenionego studia Image & Form, którego Steamworld Dig 2 należy do bardziej wciągających pozycji na Switcha. Sukces odniósł też Heist, który przyjął formę prostej, ukazanej w wyraźny sposób, zabaj gry taktycznej. Quest ma zrobić to samo z takimi gatunkami jak RPG oraz karcianka: dostarczyć pozbawione zbędnego tłuszczu i patosu, liniowe doświadczenie uzależniające nabijaniem cały czas punkcików, kart, kolejnych walk i wydarzeń. Screen Rant: "Przyjemność pod każdym względem: wymagająca, ale nie zbyt skomplikowana, przystępna, ale nie zbyt prosta, wesoła zabawa w każdym momencie" IGN: "To dużo bardziej RPG niż karcianka, ale możliwość budowania talii daje niesamowitą ilość dowolności w rozgrywce. Urzekające postaci Questa mają do wypróbowania mnóstwo indywidualnych strategii, na które wpływa to, kogo masz w zespole, a potem to, jakie karty wylosujesz i w jakiej kolejności je zagrasz" USGamer: "RPG w wersji lite, ale nadal zawiera wiele z typowego dla studia uroku i humoru. System walki wciąga i może się spodobać nawet ludziom stroniącym od karcianek. W epoce nawalającej nam 100-godzinne eposy, może nie jest tak źle pograć w przygodę na 15 godzin" Destructoid: "około połowy gry, pojawia się repetytywność. (...) Mimo wad gry, mógłbym w nią grać i 40 godzin" Eurogamer: "Po Slay the Spire myślałem, że już mi nie trzeba więcej karcianego RPG-owania. Ale nie powinienem stawiać przeciwko ekipie od SteamWorld. Polotna, ciepła, bystra, i zaskakująco wymagająca" Kotaku: "Na setki stoczonych walk, żaden mój ruch nie był taki sam. Chciałbym jeszcze setki, by wypróbować strategie i BUILDY, których jeszcze nie używałem" Napaleni już czy nie? Cena 100 zł atrakcyjna? Ja sam nie wiem, czy pyknie na weekend czy gdzieś potem. Gry Steamworld zazwyczaj szybko i często były na Switchu przeceniane i to jest zagwozdka na dziś. Ale na pewno mamy kolejny hicior na Switcha. (Swoją drogą, geez, kiedy ten Slay w końcu wyjdzie na Switcha).
  18. O Katanie średnio mi się chce nawet temat zakładać. Fajnie to wygląda, ale nie czuję tego sterowania. Bardzo często trzeba wcisnąć identyczną albo niemal identyczną rzecz dla różnych rzeczy, które chce się zrobić. (Hity to np.: wychodzenie zza zasłony to ten sam przycisk, co skradanie - gdzie chcesz kurde przecież zrobić jedno po drugim, inaczej (pipi)a z tego masz bo cię usłyszą, a misja jest na czas... no super; a drugi to taki, że niektóre dialogi przewija się A, a następny pojawia się jako "czasowy" i wciskając odruchowo A, używasz pierwszej odpowiedzi do wyboru zanim kolejne się pojawią. Mistrzowski desgin, no nie dało się przez 10 lat tworzenia hype'owanego hitu tego zrobić inaczej). Po paru godzinach nie poczułem nadal, czemu właściwie czasami siekam, a czasami nie. Dla niektórych hit, ale dla mnie średnio. Hell is Other Demons - to dopiero gierka wyglądająca jak z Pegazusa. Chociaż oczywiście animacja jest bardziej responsywna. Arcade bullet hell na ciasnych planszach. Klimatyczny wypełniony czernią pixel art również przywodzi na myśl Downwell. Nie można strzelać w górę, a tam zazwyczaj są przeciwnicy. Bardzo wymagająca (momentami). Ludziom szukających staroszkolnej trudnej gierki na krótkie sesyjki można polecić zainteresowane się tą grą za 40 zł. Final Fantasy X/X-2 - właściwie muszę polecić to wydanie, jeśli ktoś czuje ochotę tego spróbować. Nie jestem niby fanem tej części, ale właściwie to te dwie gry razem to nadal co najmniej 100 godzin ładnie zrobionego jRPG-owania, które w dużej mierze wciąga, i jednej z najbardziej patetycznych, harlekinowych opowieści w gatunku. Myślę, że do dziś FFX to wyjątkowa gra w historii - pierwszy jRPG tego typu (prawdziwe filmowe scenki! Postaci, które widać wyraźnie nie tylko na artach i FMV! Rockowa muzyka! Itd...), i w sumie ostatni wykonany z takim budżetem, bo kolejne części poszły albo bardziej w oldschool, albo w online, albo w gry akcji. Wolne tempo tych gierek, kamera i niewielka liczba wydarzeń na ekranie pasują do małego ekranu. Gra się w to gładko i fajnie, poza oczywiście minigierkami, które są być może najgorsze w historii jRPG-ów, a konkurencja jest kurna sroga. Nadal, skoro ludzie kupują Octopatha, to warto mieć na uwadze wydanie tej gry. Myślę jednak, że za jakiś czas będzie wyraźna obniżka ceny, bo c'mon, wersja na PS4 kosztuje już teraz połowę tego. Dragon's Dogma - bardzo ciekawe, że wyszedł remaster tej gry, która zdaje się mieć wielu fanów, choć nigdy nie była wielkim hitem i nadal zbiera oceny w zakresie 6-8. Myślę, że Dragon's Dogmę najbliżej można usytować mimo wszystko do Monster Huntera, z nastawieniem na system walki jakiego nie mają zwyczajowe eksploracyjne RPG-i. Chyba prędzej fani MH, niż Skyrima czy Wiedźmina faktycznie pokochają DD. Ale sam nadal muszę się dopiero przekonać do tej gry. Może jak obniżą cenę. Temat tej gry jest nadal w dziale PS3. Pierwsze opinie co do działania portu w trybie handheld są pozytywne, podobno jest lepiej niż w Dark Soulsach. Gra nie wyszła pudełkowo w Europie.
  19. ogqozo odpowiedział(a) na Pelipe temat w Kącik Sportowy
    Pomijając wszystko co pisałem o Solskjaer hype'ie, jedna rzecz szczególnie musi zwracać moją uwagę. Pogba naprawdę gra cienko. To, co tyle lat mu wmawiano (a niby Solksjaer to anulował), stało się pierwszy raz w jego karierze - gra cienko. Od czasu czerwonej kartki z PSG nie widziałem, żeby grał dobrze. Nie żeby innych pomocników można było jakoś specjalnie chwalić w tym porównaniu, nadal główna taktyka ataku to dać do Pogby, ale kreatywność Man United regularnie spadła. Czasami wydaje się, że ich najgroźniejszym graczem będzie Scott McTominay jak wejdzie na boisko. Również np. Martial pozwala zapomnieć o wszystkim co miał dobre, a De Gea w większości meczów wpuszcza co się da. Nie wiem, dziwnie to wszystko wygląda w Manchesterze.
  20. ogqozo odpowiedział(a) na Obsolete temat w Kącik Sportowy
    Napaści na Polskę ciąg dalszy. Piątek zagrał autentycznie słaby mecz, a Milan zremisował z dość słabą Parmą. Teraz, jeśli Roma utrzyma prowadzenie z Interem, to Rossoneri po kilkunastu kolejkach znowu spadną z miejsca dającego grę w Lidze Mistrzów. Juventus zapewnił sobie dziś ÓSME mistrzostwo z rzędu. Cristiano od jakiegoś czasu gra bardzo w kratkę, jak nigdy w karierze. Nie wiem, jak teraz ocenić jego sytuację. Myślę, że chyba powinien zostać piłkarzem roku w lidze, bo kto jak nie on? Quagliarella z walczącej o 9. miejsce Sampdorii? Papu Gomez, który nigdy nie dostanie żadnej nagrody? W każdym razie, to podobno pierwszy piłkarz, który wygrał trzy największe ligi w Europie. Aż dziwne, że nikt tego nie osiągnął wcześniej.
  21. ogqozo odpowiedział(a) na Pelipe temat w Kącik Sportowy
    Zgadnijcie, kto zaraz gra! W ciągu kilku dni Tottenham może co prawda nadal nie zdobyć żadnego trofeum, ale pozbawić Manchester City widoków na dwa. City zostało 5 meczów do rozegrania, i najbliższe dwa będą raczej kluczowe - zaraz Tottenham, a w środę derby na Old Trafford. Liverpool też w lidze kroczy od wygranej do wygranej i chyba tak zostanie na ich ostatnie 4 mecze, chociaż nie będę w szoku, jeśli, hm, potkną się ostatniego dnia na Wolves. Mimo wszystko, najbliższe dni to największe szanse na zwrot akcji w wyścigu po tytuł.
  22. Dokładnie tak. Po przejściu gry na normalu oblokowuje się wyższy poziom trudności, na którym najwyższe jest S.
  23. ogqozo odpowiedział(a) na Cris temat w Kącik Sportowy
    Jakby poprzednie kilka zmian w United nie dawało. Kwestią był tylko czas. Jednym z najmniej wyklinanych trenerów w historii jest Pep Guardiola, który nie zaliczył niby w życiu wielkiej porażki, ale w Lidze Mistrzów od dawna corocznie odpada z ekipami... no, niżej notowanymi. Po odpadnięciu z Monaco i przegranej 1-5 z Liverpoolem, kolejny rok bez pokonania kogoś w miarę silnego w Europie wyglądałby coraz smutniej. Sam Pep mówił wczoraj ironicznie, że "jest porażką w tych rozgrywkach" i ogólnie zazdroszczę mu, z jakim wyje'baniem przyjmuje te wszystkie przegrane. Po pierwszym meczu mówił spokojnie, że jest kompletnie zadowolony z dobrej gry, a wczoraj wypowiadał się w typowy dla siebie sardoniczny sposób o kibicach. "Zastanawiam się, czy nasi kibice w ogóle chcą być w półfinałach. Fajnie by to było zobaczyć... (...) Bardzo jestem ciekaw, co pokażą nasi kibice. Bardzo jestem ciekaw... (...) Grałem trochę w Lidze Mistrzów i kiedy gramy na wyjeździe, atmosfera jest niesamowita" Objąłeś Manchester City typie mdr. Tottenham o wszystko. Dele Alli gra mimo złamanej ręki. Winks kontuzjowany, w pomocy Wanyama... nie wiem, co o tym myśleć. Kane kontuzjowany, na szpicy Son. W ataku też Lucas Moura, który po pewnej przerwie przypomniał, że podobno umie grać w piłkę. Skład na wyeliminowanie City i półfinał LM?
  24. ogqozo odpowiedział(a) na Cris temat w Kącik Sportowy
    I mean, to nie tak, że po porażce z Barceloną nagle ktoś sobie "zda sprawę" z czegoś nowego. To jest i tak ich najlepszy wynik w LM od 2011 roku. Trochę czasu. Piłlkarze przychodzą co roku. Na obecne czasy tak naprawdę sam awans do LM byłby spoko, a tak naprawdę no szanse są, mają 2 pkt. straty. No ale w tym sęk, że nie więcej.
  25. ogqozo odpowiedział(a) na Cris temat w Kącik Sportowy
    Piękny dzień. Piąty najlepszy piłkarz świata kolejnym popisem chyba jednak w końcu zapewnia sobie Złotą Piłkę (nawet jeśli Barca w półfinale przegra z Tottenhamem 0-7, to naprawdę nie wiem, jaki jeden piłkarz mógłby teraz zostać wybrany zamiast niego. Ok, chyba że Cristiano jesienią zapewni awans do Euro heroicznym hat-trickiem z Luksemburgiem...). Juve myślało, że wygra po golu z dyńki z rożnego, ale samo dostało, i kończy sezon jako porażka - tytuł w liguni jak zawsze, ale w LM przegrana, zarabiający więcej niż większość włoskich klubów Krysztiano nie zagrał dziś lepiej niż Ziyech, no i trudno też na koniec sezonu powiedzieć "przynajmniej graliśmy ładnie". (Weszło oczywiście przed meczem mocno: "jeśli Juventus wygra w tym sezonie LM, będzie tak samo zdziwieni, jak po przyjściu środy za wtorkiem"). Ajax w półfinale, kto by w to uwierzył. Nie przy takim losowaniu. Tylko dziś wygrali mecz, na który kurs był 5,60, a przecież to już kolejny, bo nie byli nawet faworytami do wyjścia z grupy (z Benficą!). I to nie jakieś cuda Częstochowy, ale są lepsi od rywali w każdym meczu. Od Bayernu, Realu, Juve. Ekipa, którą niedawno w lidze potrafił zdemolować Jens Toonstra czy Sam Lammers. Niewiarygodne. No i odpadnięcie United, szybki ostateczny koniec wiary w rewolucję Solskjaera (pamiętacie takiego wybitnego trenera z przeszłości), back to szóste miejsce i niebyt, Paryż pomszczony, i, co najsłodsze, po kolejnym w tym sezonie popisie De Gei. Jarek horny!

Configure browser push notifications

Chrome (Android)
  1. Tap the lock icon next to the address bar.
  2. Tap Permissions → Notifications.
  3. Adjust your preference.
Chrome (Desktop)
  1. Click the padlock icon in the address bar.
  2. Select Site settings.
  3. Find Notifications and adjust your preference.