Treść opublikowana przez ogqozo
-
Dark Souls II
Grałem w tę edycję, nie mam raczej żadnych negatywnych wspomnień z tą lokacją. To znaczy ok, samo wyjście, jak walczysz z jednym rycerzykiem i już kolejny podbiega... Ale mogę sobie wyobrazić, że przy niektórych sposobach gry może być irytujące to, z jak daleka na ciebie biegną ci rycerzycy i że stoją łucznicy. Może o to chodzi. No ale to RPG. Większość rzeczy zależy od tego jak grasz, co masz. Teksty że Dark Souls jest "uczciwe" są dla mnie oczywiście śmieszne, w życiu nie widziałem przekonującego argumentu za tym. No nie są, nie dla ludzi mających ograniczoną ilość czasu w życiu i mający jakieś inne zainteresowania w życiu warte czasu poza gierkami. Czy to dobrze czy źle to inna sprawa. Uczciwy to jest Tekken. Ty grasz Xiaoyou, przeciwnik gra Xiaoyou, obaj wiecie co i jak, możecie robić to samo na tych samych warunkach. No z czasem może to się robić mało ciekawe.
-
Hearthstone
Może mi się zdaje, ale kurde... Każdy sobie radzi z tym questem, jeśli ma szczęście. A jak nie ma, to nikt. Przecież nie ma dobrej recepty na zalew 5/5 z szarżą za 1 many itp., no quest wojownika jest zdecydowanie za wolny żeby to skontrować w 5. turze. A jak mu karty nie wpadną, to każdy wygrywa. Miałem ostatnio zadanie "wygraj magiem lub szamanem". Nie mogłem nic sklecić, po tej rotacji przetrzebiona liczba kart, no nie mam prawie nic. Przegrywałem godzinami, jedyne co wygrałem to właśnie z łotrem, któremu nie wpadły karty. Wtedy mecze się same wygrywają. Głupie, ale na 12. randze niezbyt częste. Ogólnie jak trochę pogram na drabince to pewnie obczaję co ludzie grają i złożę jakieś talie z tego, co mam, będące odpowiedzią. Z magiem mi się w końcu udało - miałem dwie arkanolożki, dodałem chyba jeszcze z jedną nową kartę, a poza tym co, walimy te wszystkie fajne zaklęcia jakie ma mag i da się czasem wygrać partię. Ostatnio grałem druidem, zrobiłem sobie tę kartę że przyzywasz 2/2, super karta. No i jest okazja, by używać jajojumacza. Hehe jajojumacz. "Nie tykaj jajuni".
-
Primera Division
Oczywiście to się tak musiało skończyć. Niesamowity mecz. Pokaz wspaniałości Isco. Co za Zidane, mając ciśnienie Barcy ciągle mającej szanse na mistrza wystawić taki skład. JEDEN piłkarz z podstawowej jedenastki. I wygrać. Cóż za zespół. Miłość. Futbol. Równość. Braterstwo. Święcone jajka.
-
Premier League
Z tego co widzę to szaleństw nie ma, choć w sumie na tym etapie sezonu to, poza walką o 4. miejsce, epicki bój Turbogrosika o utrzymanie to pewnie najciekawsza rywalizacja w lidze. Na razie i Swansea, i Hull przegrywają swoje mecze. Obrońcy wydają się ogólnie znudzeni sezonem. Swansea straciła gola po tym, jak Capoue powalczył i zabrał piłkę rozgrywającemu powoli stoperowi. Sunderland zdobył pierwszego do 28 lat gola bezpośrednio z rzutu rożnego. Leicester strzelił gola Palace prosto po wrzutce z autu. Z tej ligi może powinno spadać z 8 drużyn, żeby może sezony miały więcej sensu.
-
Primera Division
Ok, jest inaczej, niż myślałem, jednak Real skupia się na LM. Dziś w Gijon mocno bananowy skład, a przecie mistrzostwo jeszcze nie zapewnione. Ale jak coś to spoko, z ławki wejdzie Mariano albo Yaniez
-
Serie A
Handagodvić trochę zaspał przy tym kornerze w 97. minucie
-
Premier League
Jak co roku, uważam, że sens nagrody do 22 lat, na koniec sezonu, byłby niewielki, bo kandydaci by się sami wybierali, tak mała byłaby pula. Jak masz 10 piłkarzy w całej lidze w tym wieku, którzy faktycznie grają regularnie, z czego w dużych klubach jest czterech. A dwóch niespecjalnie by zebrało jakiekolwiek głosy, sorry Stones i Bellerin. Jak nagrody mają być za grę w Premier League, to średni byłby tego sens. Alli pod nieobecność Kane'a pokazał się jako kluczowy gracz Spurs, ale dziś to już wygląda normalniej, czyli jest po prostu jedną z postaci, które każda robią swoją robotę. Bardziej bym się pytał, jakim cudem wśród nominowanych nie ma Christiana Eriksena. To nie jest taki strzelec, ale lider. W życiu bym dwa lata temu nie uwierzył, że to zdanie padnie, ale będę się chyba cieszył, jeśli jednak nie wygra N'Golo Kante. No ale niech sobie głosują na kogo chcą. Nominacje bez zaskoczeń, podejrzewam, że o ostatnie miejsce z Ibrą rywalizowali Diego Costa, Sadio Mane no i pewnie Alli.
-
Stranger Things - Netflix
Pisać i używać konkrentych argumentów na forum, kek jakie tryhardy xdddd :usmiechnietytrumpheheniezlejestemedgyniebomamw(pipi)e:
-
Serie A
Gdyby Pirlo zaliczył taką asystę, to cały internet by w tym momencie pisał: "och tak, Pirlo. Najlepszy. Oczywiście". Koleś jest wszędzie, robi wszystko. Może trochę zaspany na początku.
-
Serie A
Inter prowadzi, ale ten mecz to dobry przykład, że na warunki Serie A Gerard Deulofeu to na pewno wyróżniający się piłkarz. Bardzo dobre występy w Milanie. Bakki nawet nie będę komentował. Tak jak w każdym niemal dużym meczu - jeśli Inter wygrywa, to można być pewnym, że HandnaGODvić miał w tym ręce. No mógł być inny wynik. Środek pola to raczej przewaga Interu, tutaj też podziwiałem już nieraz Gagliardiniego, od którego przybycia to dość normalny obrazek.
-
TRANSFERY
Na razie news podała pewna strona bośniacka, wyglądająca średnio pro. Ale może ma rację. Kolasinac gra fantastyczny sezon, jest młody, bez kontraktu - wspaniała partia, udowadniająca w tym sezonie, że zainteresowanie Chelsea mogło by pomóc mistrzom Anglii. Oczywiście większe kluby może poczekają, jak w takim średniaku się "sprawdzi". W obronie to nie Filipe Luis, w ataku nie Alex Sandro, ale wszechstronność i duża mobilność dają mu wyjątkową rolę. Niegdyś bośniacki kijajło, teraz ma fryzurę gotową do Arsenalu, wygląda sympatyczniej. Schalke w tym sezonie grało zarówno 4-2-3-1, jak i 3-5-2, Kolasinac to w obu przypadkach koleś zdecydowanie na flankę, pragnący pojedynków, uwielbiający pobiec w kontrze, w sumie pasujący do stylu Arsenalu, czy to dobre czy złe.
-
Hearthstone
W necie widzę, że sporo osób narzeka, że gra wydaje się nagle bardzo droga. Już pisałem tu, dlaczego. I to narzekanie podzielam. Nie widzę widoków na granie na serio na rankingu, a co więcej - jakbym wydał te 200 zł trzy razy rocznie, to wcale nie znaczy, że bym miał, bo przy tej liczbie legendarnych kart klasowych to nadal oznacza tylko małą część kolekcji. Pewnie będę grał regularnie na arenie, ale nie wiem, czy z tego zbierze się kiedykolwiek kart na jakąś pozbawioną kompromisów talię. Gram głównie odświeżonymi taliami, które już miałem. Nowe karty zazwyczaj wpasowują się w motywy, które i tak grałem przed dodatkiem, np. token druid, murloki, zoo czy kontrol szaman (bez nefrytów ofkoz). No i jak zawsze staram się grać wyciszającym kapłanem, którym wygrywam raz na 10 meczów, ale gram głównie dlatego, bo ile razy widzę nazwę talii, krzyczę sobię: "Purifier - Purify!". Quest łotra to jakiś absurd. Tak mi to przynajmniej wygląda z perspektywy 12. rangi. Nie wiem, czy jest super silny. Chciałbym zobaczyć statystyki, ile meczów się tym wygrywa, i w jakich okolicznościach. Przecież z tym się nie walczy, tylko się ogląda. Nie ma się praktycznie żadnego wpływu na zatrzymanie tego. Wszystko cofają do ręki, a kart potrafiących wyrwać coś rywalowi z ręki jest aż jedna w całej grze. Po prostu patrzysz, jak koleś robi swoje, i w 4 ruchu rzuca Przygotowanie oraz questa, i zalewa planszę stronnikami z 5/5. I przegrywasz. Akurat właśnie wygrałem z nim parę meczów pod rząd, ale z tym się nawet fajnie nie wygrywa, bo po prostu wygląda to tak, że nie dobrał odpowiednich kart i generalnie nic nie zrobił, tylko zagrał parę 1/1 czy 1/2 i je cofnął do ręki, po prostu lejesz typa bez żadnej reakcji. Dżiz.
-
Europa League
Jest Łukasz, jest gol! Ależ perfekcyjnie odwracał uwagę obrony, gdy kompletnie bez jego udziału gola zdobył Dendoncker!
-
Europa League
The dream of the 90's kibolstwo is alive in Stambuł, Stambuł...
-
Europa League
Przypomniało mi się zdjęcie Lucka z kiełbą ze zlotu.
-
Europa League
Staram się nie oglądać EL, bo kurna kiedyś trzeba pracować zamiast oglądać codziennie, ale rosnący poziom i stawka nieco mnie skłaniają, by dziś to zmienić. Na czele oczywiście z hiciorem Anderlecht-Manchester. Niestety nie będzie to zapowiadane starcie tytanów w walce o tytuł najlepszej "dziewiątki" globu, jakie się zapowiadało: Łukasz Teodorczyk jest podobno kontuzjowany. Zapewne wejdzie z ławki, może zagra w rewanżu. Dziś z tytanów pola karnego pojawi się raczej tylko Zlatan. Oczywiście trener Anderlechtu mówi: "Thelin też jest dobry", ale właściwie to za bardzo nie jest. Szanse Belgów wydają się więc marne, ale to nadal okazja, by świat odkrył talenta Youriego Tielemansa. Znany od lat jako nastoletni geniusz Belg teraz gra sezon już naprawdę dobry na poziomie seniorskim. Zaraz kończy 20 lat, a rozegrał już w lidze belgijskiej 130 meczów, a także ponad 30 w europejskich pucharach. Ten mecz to jedyna może szansa, by go wyłapać na podstawowym kanale TV, zanim za jakiś czas trafi np. do Monaco, gdzie zostanie "odkryty" przez świat za 2 lata. Ogólnie linia pomocy Stanciu-Tielemans-Dendoncker to zdecydowanie mocny punkt Anderlechtu, na poziomie europejskim. Rumun czaruje i stwarza okazje... właściwie większość okazji Anderlechtu. Tielemans jest wszędzie i podaje wszędzie każdą nogą. Dendoncker, również przyszła gwiazda i nadzieja kadry Belgii, to, powiedzmy, typowy defensywny pomocnik. Reszta jedenastki aż tak nie ekscytuje, więc cóż, nie ma co stawiać na awans Anderlechtu bez Teodorczyka będącego w formie. Ale zawsze jakaś rozrywka.
-
Champions League
Do czerwonej kartki mecz był jako tako wyrównany, potem nawałnica. To dobre, bardzo dobre ze strony Realu, biorąc pod uwagę wynik na wyjeździe (i potencjał na więcej zatrzymany obronami Neuera). Ale jaki by nie był powód, Bayern nie zagrał dziś jak potentat. To mógł być jeszcze lepszy mecz, ale przynajmniej nikt nie będzie jęczał, że Real miał lepsze losowanie od kogoś i dlatego kurde trafem wiecznie rozwala wszystkich rywali, od kiedy Zidane objął stery. Jeśli rewanże będą wyglądać podobnie, to w półfinałach zagrają 4 drużyny, które najlepiej wyglądały w tym sezonie w LM - dwie atakując, dwie głównie zatrzymując rywali, ale tak czy siak dystans do rywali był spory. Ale czym byłby futbol bez niesamowitych, niewiarygodnych odróbek, jak np. wygrana Leicester 1-0 po główce z rożnego i potem w karnych.
-
Co ostatnio jadłeś/piłeś?
Wydalanie bez problemów, jedzenie zresztą też, jak mówiłem, jadłem dużo pikantniej. Po prostu nikt mi nie powiedział, że tak piecze kurna ręka od samego robienia chili. Poguglałem i już wiem, że ludzie zakładają rękawiczki itp.
-
Champions League
Jedno się Dortmundowi w tym sezonie udało, tarmosząc cały mecz niemiłosiernie Lewandowskiego zabrali Bayernowi szanse na LM. A Naszemu Robertowi na nieuniknioną Złotą Piłkę i tytuł króla strzelców.
-
Champions League
- Champions League
Policja? Algierski napastnik zły francuski napadł na pięknego aryjskiego Polaka z dziada pradziada, ukradł mu piłkę i zaczął biec, proszę interweniujcie, to było brutalne.- Champions League
Widać że nikt nie ogląda, literki "iks" i "de" stworzone zostały dla komentowania na bieżąco takich meczów. Cóż za los Borussii przegrywać w takich okolicznościach 0-2.- Champions League
Podobno będą grać. W BVB obrona: Ginter, Sokratis, Bender (albo Ginter na prawej i Piszczek w obronie, czętszy wariant ale zobaczymy). Bender ma swoich fanów, ale dla mnie to słabość, zwłaszcza wracając po kontuzji. Ale Monaco też ma problem, bo na bokach obrony Toure i Raggi. Widzieliśmy z City, ile znaczą Sidibe i Mendy. Bez nich Monaco mogłoby mieć znacznie, znacznie gorszy wynik. W pomocy nie ma Bakayoko, w ataku Falcao i Mbappe. Jeśli da się pokonać Monaco, to na pewno właśnie w tym składzie.- Champions League
Ludzie mówili, że Real ma dobre losowania, że tym razem trafi niby słaby Leicester, Monaco, niby łatwe. Real trafił dużo lepiej - na Bayern bez Lewandowskiego.- Champions League
No to w takim razie 4-1 dla Realu, i to nawet tylko trochę żart. Bayern bez Lewego wyglądał w ostatnich dwóch sezonach mizernie. Okropnie. Chociaż nadzieją może być fakt, że Mueller grając na innych pozycjach przynajmniej wyglądał już nieco lepiej w ostatnich miesiącach. To koniec, Realowi można wręczyć trofeum. - Champions League