Skocz do zawartości
View in the app

A better way to browse. Learn more.

Forum PSX Extreme

A full-screen app on your home screen with push notifications, badges and more.

To install this app on iOS and iPadOS
  1. Tap the Share icon in Safari
  2. Scroll the menu and tap Add to Home Screen.
  3. Tap Add in the top-right corner.
To install this app on Android
  1. Tap the 3-dot menu (⋮) in the top-right corner of the browser.
  2. Tap Add to Home screen or Install app.
  3. Confirm by tapping Install.

ogqozo

Senior Member
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ogqozo

  1. ogqozo odpowiedział(a) na McDrive temat w Souls-like
    Od momentu premiery próbuję się wkręcić w Dark Souls. W końcu gra ma masę fanów, "Edge" nazwał ją najlepszą grą generacji (i nie tylko oni), no i brzmi jak coś, co mi pasi - niby wspaniały level design, RPG, srol itp. Obecnie jestem na etapie próby numer bodajże 5 czy 6. Powodem jest może to, że wszystkie inne gry jakie mam mnie nie pociągają (i to nawet takie, po których spodziewałem się super rozrywki, jak Stephen's Sausage Roll i Hatoful Boyfriend), a może to, że niedawno wpadłem do Pajgiego, a ten włączył konsolę i nie minęło 5 minut, jak skończył Dark Souls III jakby nigdy nic. Wiele artykułów o Dark Souls skupa się na poziomie trudności, ale nie doszedłem tak daleko, żeby w ogóle to odczuć. Na razie doszedłem do momentu, gdzie walczy się ze szkieletami i napotykasz takiego dużego rycerza z wielką lancą. Trochę straszny moment, bo wiesz, że możesz stracić wszystko jak cię rąbnie. A cię rąbnie - bo jest szybki, ma wielką lancę która sięga na 10 metrów i zabija dwoma uderzeniami. Powodem, dla którego gra mnie męczyła, nie był poziom trudności, bo mnie to niezbyt obchodzi - po prostu nie było nic, co by mnie przyciągało, żadnego powodu, żebym chciał zaciukać tego rycerza. Jednak coś mnie wciągnęło, bo następnego dnia czy dwa dni potem zacząłem jeszcze raz. Tym razem wybrałem czarodzieja i całkiem mi się to spodobało. Na początku gry możliwość rąbania czarem z dystansu jest cudowna, znacząco ułatwia grę. Do rycerza doszedłem biegiem, praktycznie bez używania czasu. I nawet rycerza prawie załatwiłem, bo ten czar błyskawica zadaje całkiem sensowne obrażenia, inaczej niż maczuga której używałem poprzednim razem. Prawdopodobnie popełniłem błąd w tym, że po dostaniu jednego ciosu próbowałem się leczyć estusem, co w ciasnej przestrzeni po prostu nie może się udać - nie ma szans, żeby ten rycerz nie sięgnął mnie lancą, zanim skończę pić. Powinienem po prostu uciekać, rąbać czar, uciekać, przewrót, przewrót... Ale to przecież stresujące, bo nie leczę się ze świadomością, że kolejny cios i nie żyję! System postępu jest... dziwny. Z jednej strony, w sumie za wiele się nie traci w razie śmierci. Przedmioty zachowane, niby szkoda dusz, ale jako czarodziej mogę je sobie bardzo łatwo nabić po prostu wychodząc od ogniska, rozwalając wszystkie szkielety dokoła czarem z odległości, wracając do ogniska i ładując znowu 30 błyskawic... Jednakże jest to trochę przykre, że żeby spróbować rozwalić rycerza muszę jednak przejść te 20 innych szkieletów po drodze, z czego zwłaszcza irytujące przy ponownym przechodzeniu są te stojące na górze i rzucające w ciebie bombkami. Wbrew temu, co mówią niektórzy fani, gra wcale nie uczy cię uczenia się wszystkiego samemu, zachęcając do grania bez poradnika. Przypadkowo trafiłem na kilka rzeczy, które moim zdaniem po prostu powinny być napisane, np. jak się skacze (ogólnie po drodze minąłem już kilka irytujących miejsc typu "jak tam się dostać", ale jedno jak się okazało jest dostępne jeśli wiesz, że B podczas biegu daje ci skok - no kurde jak mogłem tego nie odkryć sam. Poprzednim razem po prostu zginąłem próbując innej metody, straciłem dusze i sobie odpuściłem dalsze próby - "okej, kolejne miejsce, gdzie możesz wylądować, ale nie możesz wrócić"). Mogę się zastanawiać, ile jest podobnych mechanizmów. W "Hyper Light Drifterze" też mnie irytowało połączenie - chcesz eksplorować, gdzie można dojść, a gdzie nie, ale nie chcesz kurde spaść do dziury i powtarzać całej partii gry przez to, że nie jesteś pewien, czy tam można się dostać i co dokładnie masz wcisnąć. Jest na przykład jakaś metoda na wspinanie się po tych obsuniętych schodach, które pojawiają się w grze od pierwszego pomieszczenia? W każdym razie: największą barierą do pokochania Dark Souls przeze mnie jest prawdopodobnie estetyka. Ta gra nie jest ładna, a moje ulubione gry są. Pomijam już to, że wszystko jest takie smutne, martwe i ciemne, co odbieram jako udany żart (na początku ustaliłem tę jasność jak kazali, a potem wychodzi, że nie widzę co jest 2 kroki przede mną). Ale nie ma w tym ciekawego wykończenia, stylu - wszędzie generalnie po prostu cegły, które na ekranie nie wyglądają najlepiej. To mogłoby być nawet fotorealistyczne i 4K, ale nadal nie byłoby ładne. Nie jestem pod wrażeniem tej miejscówki ani kolejnych szkieletów Wzorem otwartego świata jest dla mnie Xenoblade, które cały czas rozdziawia japę estetyką, kolory i kształty wszystkiego są powalająco ładne, muzyka jest piękna że mi łzy wzruszenia płyną, a ja poruszam się po świecie w biegłym tempie. I też są tam różne subtelne rzeczy do znalezienia, ale wszystko jest tak zrobione, że zazwyczaj nie tracę zbyt dużo czasu przez to, że próbowałem sprawdzić, co gdzie jest. A tutaj... cegły, szare cegły. Wydaje mi się, że to jest ten element, gdzie trudno mi zobaczyć geniusz tej gry. Plan na dziś to prawa gałka na rycerza (konieczne żeby trzepać czarami, ale znacząco utrudnia uciekanie), trzepanie go czarami jak jest czas a jak nie, kręcenie się dokoła niego żeby uniknąć lancy. Jak się uda to wezmę co tam jest za nim schowane, wrócę do ogniska, i potem pójdę dalej mijając go.
  2. ogqozo odpowiedział(a) na malin1976 temat w Kącik Sportowy
    Dokładnie, jeszcze niedawno zapowiadał się wolny czerwiec, ale po kontuzji Rudigera stało się jasne, że raczej jedyna opcja dla nich to sprzedać Pjanicia. Oczywiście jest to słaby ruch jeśil chodzi o konkurencyjność Serie A. W tym kontekście sprzedaż Pogby przez Juve byłaby paradoksalnie może jeszcze gorsza, bo pozwoliłaby im zakupić 5 innych graczy. Ale nie sądzę, żeby byli na to chętni (według moich źródeł na razie nie ma tematu, media ssą z palca). Mimo wszystko to najlepszy "dostępny" piłkarz na świecie, więc jak co roku Real i Manchester będą o niego pytać. W sumie jak Real będzie się nudził to może o niego powalczy. Jeśli będzie się wyróżniał na Euro to pewnie ich może zachęcić. W sumie łatwo zapomnieć, że Luka Modrić ma już 30 lat. Late bloomer. Niby zawsze był talentem, ale z Chorwacji wyjechał dopiero mając 23 lata. Real prawie zawsze po wielkiej imprezie kupuje głównie graczy, którzy wyróżniali się na owej imprezie. Wiedzą, jak być najpopularniejszym klubem świata.
  3. ogqozo odpowiedział(a) na Cris temat w Kącik Sportowy
    Zapowiedzi Back of the Net dotknęły dzisiaj polskiej grupy... http://www.fourfourtwo.com/features/back-nets-alternative-group-c-preview-ft-really-long-names
  4. ogqozo odpowiedział(a) na Cris temat w Kącik Sportowy
    Cztery. Jeden o tym, że ręki nie było. No takie jest życie. Zbukma(pipi)cie to: przez ostatnie 30 lat gospodarz raz wygrał mecz otwarcia Euro, Belgia w 2000 roku (ze Szwecją, gola strzelił Mpenza).
  5. ogqozo odpowiedział(a) na ogqozo temat w Rock
    Za 31 dni premiera nowej płyty, "Ellipsis". Jak widać znowu zajęło to 3,5 roku, zespół nieco zmienił styl, jak zwykle kawałki są bardzo różne, od bardziej elektronicznych do kompletnego popu. Mój ulubiony na razie kawałek należy raczej do popowych, ale ma bardzo ładny refren nieco w stylu Bon Jovi czy jakiegoś innego glamu z lat 80. No i Ben Johnston dostarcza topowe w tej branży bębny, a także wokale, tradycyjnie najlepszy element. Bardziej "studyjną" produkcję można zaobserwować na dość punkowym "Animal Style":
  6. ogqozo odpowiedział(a) na grzybiarz temat w Klub Smakosza
    Ostatnio zakupiłem migdały BakaD'Or (to jak Złota Piłka wśród bakalii! Cóż za splendor! Nawet kolor opakowania złotawy) - "starannie wyselekcjonowane". Smakują mniej więcej jak każde migdały ze sklepu. Cena bodaj 6 zł czy 6,50 zł, bez cudów (cena raczej na poziomie Almy niż dyskontu...). 100 gram paczki zawiera 600 kalorii, 20 g białka. Tak że znośna przekąska.
  7. ogqozo odpowiedział(a) na malin1976 temat w Kącik Sportowy
    Dortmund zbiera odrzuty. Oprócz Bartry, udało im się wreszcie zatrudnić Sebastiana Rode, który w Bayernie za dużo nie pograł, ale to solidny piłkarz. Załatwiają jeszcze dwóch młodych piłkarzy: Emre Mor (urodzony w Danii reprezentant Turcji - mało materiałów na jego temat, ale zakładam że może być dobry skoro koleś ma jeszcze mniej doświadczenia na seniorskim poziomie co Dembele a już Dortmund za niego rzuca tyle kasy) oraz Raphael Guerreiro (bardzo fajny lewy obrońca z Francji). Ten pierwszy już wyjechał do Dortmundu, drugi według moich źródeł jest umówiony. I to chyba będzie tyle, jak co roku BVB zaklepuje skład zanim nadejdzie lato. Są pewne dysputy co do możliwej sprzedaży Mchitarjana i Aubameyanga, ale myślę, że jak co roku nie będą sobie fundować dramy na całe lato i nie będą podejmować negocjacji. Ormianin to ich MVP jakim był Lewandowski, a Aubameyang odejdzie raczej tylko wtedy jeśli Real Madryt poczuje nagły apetyt na kolejne rekordy. Według moich źródeł, Jamie Vardy zdecydował się na transfer do Arsenalu. Jak dla mnie, słaby ruch dla obu klubów i dla piłkarza (pomijając oczywiście bajońską podobną pensję), ale zobaczymy... Inni mówią, że jego The Decision psuje atmosferę w kadrze i chyba piłkarz odstawi to jednak na boczny tor, by zdecydować dopiero po Euro.
  8. ogqozo odpowiedział(a) na Cris temat w Kącik Sportowy
    O ile Krzysztof Stanowski nie ma pojęcia o 95% rzeczy, o których się wypowiada, tak akurat zna się na tym jak brzmi przepis o ręce, więc nie będę potarzał tego, co zawsze wytacza w takich sytuacjach. Tak czy siak decyzje sędziego w tym meczu naprawdę kompletnie nie mają wpływu na Euro, nawet jakby dał 3 karne (za rękę, faul na bodajże Jędrzejczyku i coś tam może by jeszcze wymyślił) to Polska nie byłaby lepsza ani gorsza w piłkę. Tak czy siak pozostaje to turniej, w którym każdy może wygrać każdy mecz... choć niektórzy mają większe szanse. Ale czy ktokolwiek z was się zdziwi, jeśli za 3 dni w meczu otwarcia Rumunia wyciuka 1-0 czy 2-1 przeciw Francji? Czy jakikolwiek wynik w gronie tych 24 drużyn w ogóle będzie szokujący? Przecież wiemy, że np. jest wyobrażalne, że Irlandia Płn. zatrzymuje Niemcy, a skoro tak, to i wyobrażalne, że dodatkowo wciśnie coś z rożnego i wygra 1-0. Niemcy niby zawsze są mocne... tak samo się mówiło w 2004 roku, gdzie byli wicemistrzami świata, a przegrali z Czechami, zremisowali z Łotwą i nie wyszli z grupy. Pamiętam do dziś jak się cieszyłem po meczu z Niemcami 2-0, nie żebym jakoś potrzebował tej wygranej, ale pięknie było czytać ten temat przed meczem, jak to każdy tłumaczył dobitnie że będzie dobrze jak się skończy na 4-0 itp. Zawsze grono ekspertów wyjaśnia, że na 100% przegramy. Ta jedna wygrana, szczęśliwa, wiele zmieniła, dziennikarze do dziś mówią o zupełnie nowej jakości, najlepszej kadrze od lat 80. i tak dalej, a fakt jest taki, że ta kadra grała potem nadal wyrównane mecze z Irlandią i Szkocją, awans mógł być ale i mogło go nie być z taką grą (jeden gol tu i tam), a i sparingi grane w 2016, choć to tylko sparingi, na pewno wypadły raczej słabo. W piłce różnie bywa. Polska nie zacznie na pewno w ciągu tego miesiąca grać jak najlepsi w Europie, ale mecze są do wygrania, można rzucać monetą. Teoretycznie Niemcy, Szwajcaria i Francja są zdecydowanie lepsze niż Polska, więc ćwierćfinał byłby sporym zaskoczeniem. Ale czy sukcesem? Przecież wiemy, że tak ogólnie Polska nie gra od nich lepiej, może najwyżej znowu mieć szczęście że dobrze mecz wyszedł. Całości futbolu w kraju to magicznie nie zmieni. Mecz się może udać albo nie udać, ale tak czy siak wiemy, że to jest ekipa gdzieś jakoś na granicy top 16 Europy, czyli w tym turnieju na wyjście z grupy i odpadnięcie w 1/8 jeśli drabinka będzie "fair". Jak odpadniemy w grupie to pewnie będzie się mówiło o katastrofie, ale nie ma raczej podstaw biorąc pod uwagę, że Ukraina to dobra ekipa i nie ma powodów uważać Polskę za jakoś lepszą.
  9. ogqozo odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w PC
    Jak zawsze można założyć, że Ping ironicznie żartuje w każdym zdaniu. Hyper Light Drifter to nie Fez, w dużej mierze opiera się na pewnych standardach (chodzisz zbierasz, siekasz), ale i tak jest grą mającą więcej charakteru i oryginalności, niż dowolne AAA które widziałem w ostatnich latach. Która to konkretnie superprodukcja (do grania w pojedynkę bez internetu) jest lepsza i wnosi więcej od siebie niż Hyper Light Drifter? Chciałbym zobaczyć te "takie same" gierki które Pingu klepnął w jeden dzień na jamach, na pewno dokładnie taki sam poziom jak Drifter tylko świat się nie poznał na geniuszu. Trochę szkoda wydawać 80 zł, ale wolę wydać 80 zł na najlepszą grę w jaką grałem w tym roku, niż 180 zł na generyczne superprodukcje "wszystkie współczesne schematy w jednym" w stylu Batman, Tomb Raider itp.
  10. ogqozo odpowiedział(a) na Grzegorzo temat w Kącik Sportowy
    Ej dobra, w przeciwieństwie do wszystkich polskich dziennikarzy sportowych, maniaczyłem eliminacje, i dla mnie najlepiej grające ekipy na obecny moment to tak: 1. Hiszpania 2. Francja 3. Austria 4. Anglia 5. Belgia 6. Walia 7. Chorwacja 8. ...mooże Niemcy ale w sumie to niezbyt
  11. ogqozo odpowiedział(a) na Grzegorzo temat w Kącik Sportowy
    Polska liga całkiem wysoko, 11. miejsce. Potem Czechy, Węgry... Portugalia (10 graczy)... 3. liga angielska (4 graczy) i holenderska (2 graczy). Legia ma więcej graczy na Euro niż Atletico czy PSG. Tak że wielu ludzi powinno mieć okazję wreszcie poznać jakiegoś gracza Legii Warszawa.
  12. ogqozo odpowiedział(a) na Cris temat w Kącik Sportowy
    Co za retrospektywne prostowanie opinii. Lewandowski nigdy nie był tak za(pipi)isty, jak w ostatnim sezonie w Dortmundzie. W kadrze był latami krytykowany trochę bez sensu, co zmieniło się dopiero jak ludziom się zaczęły podobać wyniki zespołu (a nie żeby jakoś inaczej grał), ale to jeden z tych piłkarzy, którzy zawsze będą krytykowani za mecze kadry (cześć Messi). Nie wyobrażam sobie co by się musiało dziać, żeby ludzie uznali, że kadra zagrała słabo, a Lewandowski osobiście dobrze. To znaczy ok, jakby strzelił 3 gole a kadra przegrała 3-4 to pewnie by tak powiedzieli, ale tak w prawdziwym futbolu a nie PES-ie 2016 to niezbyt.
  13. ogqozo odpowiedział(a) na Grzegorzo temat w Kącik Sportowy
    No raczej zagra, ale jakby wyszło że wypadł albo będzie w słabej formie to z tej racji nagle by mogło pójść w świat, że np. Irlandia Północna jest ogólnie dużo lepsza w piłkę. Wczoraj po jednym golu już ludzie mówili "oj jednak widać że Rybusa nie ma niedobrze", a przecież to tylko Rybus, a jeden gol decyduje mecz. Na razie wygląda na to, że rywale Polski raczej zdrowi, poza Niemcami, którzy jednak teoretycznie i tak mają zdecydowanie najmocniejszy skład na każdej pozycji i są zdecydowanym faworytem każdego meczu w tej grupie, ale byłoby zabawnie, gdyby utrzymali formę z eliminacji i oni odpadli, a Ukraina i Irlandia Płn. awansowały. Były takie rzeczy na wielkich imprezach...
  14. ogqozo odpowiedział(a) na Grzegorzo temat w Kącik Sportowy
    Czasami można odnieść wrażenie, że duża impreza decyduje się jeszcze przed meczem otwarcia, właśnie teraz. Kilka kontuzji typu np. we Francji Diarra i stoperzy, w Niemczech kilku pomocników, w Polsce Krychowiak, Rybus i ktoś tam, może zadecydować o wyniku meczu, a przez to o tym, czy okres 2 lat zostanie uznany za super czy za beznadziejny.
  15. ogqozo odpowiedział(a) na Cris temat w Kącik Sportowy
    Wszyscy tak mówią, a zapominają, że po fazie grupowej najbardziej chwalono Holandię, Brazylię i Chile, i większość osób tutaj uważała, że nikt inny medalu nie zdobędzie, no bo jak to panie, bez estetyki porywającej jak wygrasz. Dopiero retrospektywnie każdy wspomina, jak Brazylia od początku ssała, a najlepiej od początku grali tylko Niemcy, którzy potem pokonali jedną bramką USA... jedną bramkę Algierię... jedną bramką Francję... jedną bramką Argentynę. Takie są mecze na imprezach, słabszy przeciwnik się zamyka i trzeba mu jakoś wcisnąć tego jednego gola, na 15 meczów fazy grupowej na Mundialu tylko jeden tak nie wyglądał (może dwa, bo w 1/8 Kolumbia dość umiała skontrolować Urugwaj i osiągnęła potężne 2-0) i nie zawsze wygrywała silniejsza ekipa. Belgia w grupie oddała więcej strzałów niż Niemcy, pozwoliła rywalom na mniej. Ogólnie zazwyczaj jest to jeden z celów. Potem odpadli po wyrównanym meczu z innym faworytem w spotkaniu, w którym któraś ze stron musiała "zawieść".
  16. ogqozo odpowiedział(a) na Grzegorzo temat w Kącik Sportowy
    Marco Reus skończył dziś 27 lat i nadal nie wygrał żadnego tytułu (nie licząc wygrania czwartej ligi z Rot Weiss w 2008 r.). Trochę frustru może być. Fani BVB mogą się cieszyć, że nie znosi Bayernu...
  17. ogqozo odpowiedział(a) na Grzegorzo temat w Kącik Sportowy
    No w sumie trochę się spodziewałem, że Schneiderlin pojedzie, po prostu jako zastępca dla Diarry, ale Deschamps widocznie uznał, że Kante może pełnić funkcję defensywnego pomocnika (grał tak przeciw Holandii i osobiście wypadł bardzo dobrze, choć ogólnie był to dość ofensywny wariant i Francja straciła dwa gole). Ogólnie to cały plan wydaje się naprawdę jasny patrząc na mecze Francji i powołani to faktycznie gracze, którzy najlepiej wyglądali w meczach kadry w danym systemie. Dla defensywnego pomocnika w tej jedenastce kluczem jest odbiór, a dla dwóch pozostałych mobilność, siła, dobrze jeśli mogą strzelić z dystansu. To nie są Niemcy że wystawią czterech stoperów, sześciu ofensywnych środkowych pomocników i poczarują, każdy jest napastnikiem tylko okazjonalnie... to jest pomoc do kontrolowania gry i przenoszenia akcji w przód w szybkim tempie. Cabaye i Sissoko to są dobrzy gracze do tych ról, przynajmniej o tyle dobrzy, ile można chcieć od kurde ludzi z ławki. Nota bene mówimy o dwóch graczach, którzy są liderami swoich klubów, więc wiadomo skądinąd wiele o tym, na co ich stać... "Barwnych" to wystarczy w trzyosobowym ataku, gdzie efektownych graczy się wylewa aż poza ławkę i cały szeroki skład, bo bez powołania zostali m.in. Ben Arfa i Lacazette. Już niejedną imprezę "starcy" wygrywali, co może dziwi, bo to jednak 7 meczów w miesiąc w temperaturze, w której ja się męczę po prostu idąc. Jak wygrają to będzie że bardzo mądra decyzja, oczywiście sprawdzeni gracze i szlifowanie doskonale rozumiejącej się jedenastki. Jak przegrają to będzie, że Deschamps debil i ufał swoim faworytom zamiast sprawdzać młodych. Gracze tak czy siak będą mogli zakończyć kariery wobec fali krytyki albo w glorii chwały. Decydują detale, dwa lata temu Francja była moim zdaniem lepsza od Niemiec, ale Hummels walnął główkę z rogu i nie pykło.
  18. ogqozo odpowiedział(a) na Grzegorzo temat w Kącik Sportowy
    Diarra jest regularsem w kadrze już od października i jego gra zupełnie spełnia oczekiwania i wszystkich zadowala. Jedyny słabszy mecz tej kadry to było 0-2 z Anglią, gdy Diarra nie grał. Rzekłbym wręcz, że stał się on kluczowym zawodnikiem jedenastki. Ogólnie Deschamps wydaje się przekonany do budowania stabilnej jedenastki, z ustalonymi rolami, i można spodziewać się, że będzie grać po prostu sprawdzony tercet, który wyglądał bardzo dobrze, w razie konieczności ze zmianami w ramach ról i pozycji. Ewentualnym zmiennikiem jest Kante jeśli Matuidi się zmęczy, ale też nie jest to raczej przedmiot obaw, patrząc na to, jak Kante sprawdził się do tej pory, a ponadto niezmiennie stanowił mocny element kolejnych klubów. Obrona i bez kontuzji wyglądała jak pięta Achillesowa tej drużyny. Jeśli Francja przegra to myślę, że będzie się na to zwracać uwagę. Sam w sobie Mangala raczej nie czyni ekipy słabszą niż kontuzjowani, ma mało doświadczenia w tej ekipie ale na zgrupowaniu może trochę się zgra, umiejętności ma i jego sporadyczne występy w kadrze nie były złe.
  19. ogqozo odpowiedział(a) na Grabol temat w Kącik Sportowy
    W niedzielę hicior - Atletico-Barca, a już dziś derby Madrytu w pucharze. Obie ekipy pewnie będą chciały się nie przemęczać, wypróbować rezerwowych. Mimo to, słabo raczej być nie powinno. Zagrają Keylor Navas i Jan Oblak, a na ataku pojawić się ma Fernando Torres. Mówi się, że Simeone pierwszy raz posadzi Koke i wypróbuje 4-3-3, z Griezmannem i Raulem Garcią na flankach i Torresem w środku, za nimi trójka pomocników destrukcyjnych (Griezmann lub Garcia mogą jakby co się wrócić zrobić znowu 4-4-2). Brzmiałoby mocno, gdyby nie ten Torres... Stawiam, że Ancelotti po ostatnim meczu wypróbuje inne ustawienie pomocy, nie ma wiele pola do popisu, ale Isco czy Jamesa powinien zastąpić normalny środkowy pomocnik, jak Khedira - dziwię się, że na razie jest do tego tak niechętny, zastępując zazwyczaj Modricia graczem ofensywnym.
  20. NBA

    ogqozo odpowiedział(a) na Kame temat w Kącik Sportowy
    Love nie gra tak źle. W ostatnich 3 meczach bez LeBrona: 28 pkt. na mecz, 52% z gry, 41% trójek. Nie wykorzystuje się w pełni jego możliwości, gdy jest LeBron i Kyrie obok, ale tego trzeba się było spodziewać. Nadal, Love ma skuteczność EFG w okolicach 50% spod kosza, z półdystansu i zza linii, co mówi wszystko o jego przydatności. Ogląda się go okropnie w obronie, ale to samo można powiedzieć o całej reszcie ekipy. Od początku złożenia tej "wielkiej trójki" było wiadomo, że brakuje kogoś do bronienia pod koszem i nic się tu nie zmienia - Varejao przed kontuzją także był w tym beznadziejny, a mówimy o graczu niedawno podpisanym na 10 mln rocznie do lata 2017. Love umie różne rzeczy, ale akurat tego nie, jest graczem innego typu, i chyba wszyscy to wiedzieli od lat. Można gdybać, czy się nauczy - rozmiar ma - ale to zajmie czas. "Wielka trójka" nie jest wielkim problemem, moim zdaniem spisuje się dobrze - nie AŻ TAK dobrze, żeby nadrobić brak całej reszty ekipy, ale trzeba się było spodziewać właśnie takiej, bardzo dobrej postawy. Sęk w tym, że reszta uzupełnień, poza Shawnem Marionem, zawodzi. James Jones, Mike Miller czy Brandan Haywood nie nadają się jednak na ten moment do gry, co oczywiście nie jest wielkim szokiem. Dla Cavs prawdziwy cios to ten (załatwiony po koleżeńsku przez LeBrona) ogromny kontrakt Varejao, który nawet grając był słabym punktem. Mimo wszelkich problemów, ustawienie Kyrie-Marion-LeBron-Love-Tristan zdobywało na 100 akcji 123 pkt., a traciło 95! To poza zasięgiem każdego pełnego zespołu w lidze. Co więcej - to drugie najlepsze ustawienie w całej lidze z tych, które zagrały ponad 100 minut, za piątką OKC z Adamsem i Robersonem. Lepsze za to od wyjściowej piątki Golden State. Ludzie przed sezonem obstawiali Cavs jako czołówkę ligi właśnie dlatego - często myśli się tylko o piątce, dodaje się umiejętności zawodników, za to rzadziej się wgłębia we wszystko, co ma wpływ na wynik przez 48 minut. Nota bene, takie same ustawienie z Varejao zamiast Tristanem? Odpowiednio 107-104. Jedynym graczem, którego da się tam wymienić, jest chyba Marion - można go wymienić na Dellavedovę i dalej jest zabójcza skuteczność, ale zmień kogokolwiek innego i będzie słabo. To jest pierwsze ich uzupełnienie w trakcie sezonu - tak jak mówię, ekipa z wielkim potencjałem, bo z tzw. rdzeniem (podstawowi gracze) będącym wśród najlepszych w lidze. Uzupełnienia jednak łatwiej znaleźć, niż kluczowych graczy - choć nie mówię, że łatwo. Skoro ustawienie z Marionem i Dallavedovą działało świetnie, a reszta słabo, dziwi mnie nabycie akurat takich graczy. Wszyscy się spodziewali centra do bronienia pod koszem, ale skoro wyrwali tylko Shumperta i JR Smitha, to pewnie znaczy, że centra się nie dało.
  21. NBA

    ogqozo odpowiedział(a) na Kame temat w Kącik Sportowy
    Playoffy zapowiadają się fascynująco, bo naprawdę nie wiadomo, kogo na co stać. Dwóch stosunkowo największych "pewniaków" widziano w Spurs i OKC, na razie obie ekipy mają średnie wyniki, tak jak pisałem - trzeba zobaczyć ostatni mecz GSW-OKC, żeby zczaić różnicę klas. Oczywiście, jest kwestia zdrowa, choć Warriors też grają ciągle bez Boguta, a to nie byle strata. No więc tak... Bulls za dobrze bronią? Nie jedźmy na opinii z zeszłych lat - w tym sezonie Bulls są niżej w rankingu defensywnym, niż ofensywnym! Z kolei Atlanta, jeśli wyciąć kilka pierwszych meczów, ma drugą obronę w lidze! Ludzie trzymają się starych opinii i uważają, że GSW, Portland czy Atlanta nie bronią za dobrze - ale przeczy temu zimny fakt, czyli że tracą najmniej punktów. Niedoceniany w Atlancie wydaje się zwłaszcza Jeff Teague, z którym na parkiecie Hawks są rewelacyjnie skuteczni po obu stronach. Ale to zrozumiałe - nie wiadomo czasem, czy Teague jest pierwszą, czy piątą opcją w zespole. Poza tym, ludzie zapominają o ławce, która jednak stanowi sporą część gry w sezonie regularnym, a tam Hawks mają ekspertów, których bardzo dobrze wykorzystują do postawienia hardej obrony, jak Pero Antić i Tabo Sefolosha. Bulls? Przyjście Pau Gasola czy Aarona Brooksa, a także większa rola Butlera, zmieniły mocno oblicze tej ekipy. Na razie ciągle się uczą nowych sposobów gry, choć na pewno mają potencjał na wygranie Wschodu. Trudno prorokować z tego, co widzimy, ale największe szanse na "zawód" w playoffach tradycyjnie mają ekipy zbyt jednowymiarowe, bez niezawodnych opcji w ataku i obronie. Toronto (nawet z DeRozanem), Dallas (nawet z Rondo), Rockets to przykłady. Przyjście Josha Smitha na razie im wiele nie zmieniło, zobaczymy co będzie, jak wróci Terrence Jones. Statystycznie patrząc, Rockets brakuje choćby tych kilku punktów, które by mieli, gdyby faulowano nie Dwighta Howarda, a kogoś, kto umie rzucać wolne. Akcje na 1 lub 0 punktów nie są już modne. Przejrzałem statystyki Diona Waitersa. O Boże, koleś faktycznie był słaby. Cavs dali radę, że dostali Imana Shumperta za niego. Shumpert, kto wie, może poprawi tę koszmarną obronę choć trochę, a w ataku, no cóż, trudno być gorszym od Waitersa, który trafiał 26% trójek. Oczywiście, obecnie każda ekipa pragnie graczy 3-and-D, ale Cavs, ciągle statyczni w obronie, niewykorzystujący w ogóle możliwości Love'a blisko kosza, za to rozstawiający strzelców wokół pick-n-rolli LeBrona, naprawdę nie potrzebują niczego więcej, niż kogoś, kto złapie piłkę i będzie trafiał więcej, niż 25% trójek, a energię będzie zużywał głównie w obronie. Waiter był skuteczny tylko pod koszem, ale w ekipie z LeBronem, Love'em i Kyrie'm, 54% spod kosza nie grzeje. Choćby Kyrie trafia 60%, z czego większość sam sobie kreuje. Waiters w większości te rzuty miał łatwe z podań. Podobnie z trójkami - Waiters trafiał 27% trójek "wide open", czyli bez obrońcy w zasiegu 2 metrów! W zeszłym sezonie było lepiej, ale nadal nie dobrze - nie jest to gracz, który umiałby to robić. Może w OKC będzie miał inną rolę i do czegoś się przyda! Niezła wymiana dla Cavs kosztem czyszczenia listy płac w Knicks, ale nie zrobi z nich kandydata do tytułu. Nawet jeśli JR Smith wróci do strzeleckiej formy, nie widać nadal zaczątków obrony pod koszem, LeBron wydaje się stary, z tych wszystkich
  22. ogqozo odpowiedział(a) na Karas temat w Switch
    Cały czas pytają o to ludzi z Nintendo. Patrząc na to, co w ostatnich dniach mówił Miyamoto... oczywiście nic nie mówił wprost, ale właściwie powiedział, że nie ma w planach i na obecne konsole nie będzie. Nie ma obecnie pomysłu, jak wnieść coś nowego w tej serii, a nie chcą robić czegoś, co będzie właściwie GX-em w wyższej rozdziałce.
  23. ogqozo odpowiedział(a) na malin1976 temat w Kącik Sportowy
    Coś kiepskie źródła to podały... Szukała przyznał, że miał już oferty z Niemiec czy Anglii, ale wybrał Arabię dla kasy. Szczery Jarek z niego! Docenił to nawet media na świecie. Tymczasem zwrot akcji w sprawie Kramaricia. Zawodnik nie chciał być kolejnym towarem inwestycyjnym Chelsea i wybrał klub, który chce go do pierwszego składu... Leicester City! Można powiedzieć, że postawił na jedną kartę: jeśli z miejsca nie okaże się rewelacją ligi, Leicester spadnie i jego kariera może szybko zniknąć z pola widzenia. Z bliżej nieznanego powodu, Leicester wzmocnił też trzeci bramkarz Chelsea, 42-letni Mark Schwarzer.
  24. ogqozo odpowiedział(a) na Grabol temat w Kącik Sportowy
    Relacje ma złe, może ma złe - nie mówię, że nie, to możliwe. Zabawne jest to przejmowanie się dziwnymi plotkami typu "był chory? Jak to był chory, nie wierzę w to, na pewno chciał pokazać zarządowi co o nim myśli". A odejście Zubizarrety wisiało w powietrzu co najmniej od sierpnia z powodów oczywistych.
  25. ogqozo odpowiedział(a) na Grabol temat w Kącik Sportowy
    Nie wierzę w chorobę. Messi wymyślił ją, żeby dosrać zarządowi! Pewnie jeśli od dwóch lat wiadomo o jego problemach żołądkowych, to wszystko jest na pokaz, żeby szefostwo Barcy miało się z pyszna. Trening ten, jak napisałem, został nadrobiony, ale wiadomo, że przesunięcie jednego treningu to praktycznie deklaracja, że zarząd ma się podać do dymisji. Równie śmieszne jest czepianie się polubienia kogoś tam na Instagramie. Messi lubi też na Insta Teveza - transfer do Juve potwierdzony! Biglię - transfer do Lazio potwierdzony! Czy też Manu Ginobiliego - transfer do San Antonio Spurs potwierdzony! Fani klubów mają to do siebie, że histeryzują jak dziewczynki w liceum. Można by pomyśleć, że Barca jakimś totalnym fuksem jest druga w tabeli w najtrudniejszej lidze świata, fuksem wygrała grupę LM, ogólnie bilans goli +33 i strata tylko 8 bramek w sezonie to wynik po prostu litowania się rywali, którzy grają jak równy z równym i nie wiadomo czemu zazwyczaj przegrywają. Wiecznie piszesz, jaka obrona Barcy jest beznadziejna, a nikt prawie w Europie nie traci mniej goli, z silnych lig tylko Bayern. Barca (z niedysponowanym Messim) przegrała pierwszy mecz od 1 listopada, gdy bardzo pechowo uległa Celcie, w międzyczasie pokonała zasłużenie PSG, wymęczyła Valencię na wyjeździe (co się nie udało najlepszej ekipie świata), rozwaliła dobrą Sevillę 5-1, wygrywała inne mecze strzelając jeszcze kilka razy 5 goli, zdominowała Ajax w Amsterdamie, i tak dalej, i te pe... to wszystko amatorzy, którzy sami sobie wbijają piłkę do bramki i jak się uda, to nawet tak beznadziejna Barca czasem coś z nimi ugra. W ogóle wszyscy na świecie są beznadziejni i wygrywanie każdego meczu to byłoby po prostu minimum przyzwoitości. No przezabawnie się coś takiego czyta. Ale chodzę po necie to wiem, że takie opinie są wśród kibiców chyba każdego klubu po każdym meczu. Wiadomo jak to działa, zadowolenie sugerowałoby, że się jest "łatwym", a jak wiadomo perfekcyjny fan zasługuje tylko na perfekcyjną grę.

Configure browser push notifications

Chrome (Android)
  1. Tap the lock icon next to the address bar.
  2. Tap Permissions → Notifications.
  3. Adjust your preference.
Chrome (Desktop)
  1. Click the padlock icon in the address bar.
  2. Select Site settings.
  3. Find Notifications and adjust your preference.