Treść opublikowana przez ogqozo
-
Bundesliga
No tak. Po kontuzji jednakże zagrał bodaj 5-6 meczów w pierwszym składzie, więc nawet gdyby uznać je za słabe, nic dziwnego chyba, że średnia z całości była dobra. Dzisiaj finał Pucharu Niemczech. Szansa na podwójną koronę dla Bayernu czy tradycyjne lanie od Dortmundu i pierwszy puchar dla żółto-czarnych od 23 lat (oraz pierwszy dublet od 103 lat)? "Musimy to wygrać", twierdzi Heynckes, "Myślimy tylko o tym finale, a o Lidze Mistrzów będziemy myśleć potem".
-
Bundesliga
Metoda jest raczej dość transparentna, jest to średnia ocen z każdego występu, można poczytać, co pisali. W paru przypadkach wynik dość zaskakujący, ale akurat Schweiniego chyba nie. Z tym że w rezultacie jest paru graczy, którzy nie byli podstawowymi graczami przez cały sezon, a jedynie część, jak Brouwers, Kuba, Kehl czy właśnie Schweinsteiger.
-
NBA
Tak było z Wiltem Chamberlainem oraz Mosesem Malone'em. Aczkolwiek obaj w playoffach tuż po trzecim MVP po mistrzostwo sięgali...
-
NBA
W niedzielę LeBron James odbierze swoją trzecią nagrodę MVP. Tylko Kareem zdobył tyle w młodszym wieku, tylko czterech graczy (jeszcze Jordan, Russell i Wilt) więcej. W tym tysiącleciu tylko jeden MVP zdobył w tym samym sezonie mistrzostwo - Tim Duncan w 2003 r. "LeBron to faworyt do MVP każdego roku", twierdzi cytowany w informacji Doc Rivers...
-
NBA
Statystyki z ostatniego meczu mówią wszystko. TRZY zbiórki (koleś ma 213 cm), JEDEN celny rzut z gry (na 10 oddanych), JEDEN wolny. To już był prawdziwy przebój. Bynum to już taki typ gracza, że nigdy nie będzie wyglądał na zaangażowanego. To taki kloc, ale i ta klocowatość sprawia, że Lakers jeszcze są w tej serii. Kobe jest faktycznie zaangażowany, ale nie zawsze w to, co powinien. Gra dobrą serię indywidualnie, ale Lakers nie grają dobrej zespołowo. Mimo wszystko, gdyby Gasol był w formie takiej, jak za czasów mistrzostw, to Lakers byliby faworytami do mistrzostwa. Co do Miami, no to tak, ich zespół nie wygląda dobrze. Ale nie widzę, by jakaś tam trójka próbowała być liderem. Jak by nie patrzeć, lider tam jest zdecydowany - w ataku, w obronie, w szatni - i jeśli nie ma kontuzji, to praktycznie zawsze gra po obu stronach jak nikt inny w lidze. Ale w koszykówce gra się piątką zawodników i tutaj Miami ciągle ma duże braki, które w serii z tak osłabionymi Knicks i tak biły po oczach. Seria z Pacers będzie sprawdzianem przed finałem ze Spurs (ewentualnym). Nieco podobny styl - wiele opcji, wydajna ofensywa,, szybki i błyskotliwy rozgrywający, który umie zmieniać nagle tempo, twardzi podkoszowi. Jednak dużo mniejsze zgranie (mniej asyst w lidze ma tylko Olahoma). ALe to i tak styl, który wydaje się dobrą receptą na pokonanie Miami. Nie lekceważcie Indiany - na tem moment wydaje mi się, że nawet bez rozpadu Bulls byliby chyba najtrudniejszym rywalem dla Miami. W niedzielę zaczyna się tak naprawdę finał konferencji wschodniej.
-
TRANSFERY
Bayern Monachium, jak zwykle, wyda latem tonę pieniędzy. Po zakupieniu Shaqiriego i Dante, obecnie najmocniej starają się o Oliviera Giroud oraz... Nuriego Sahina. Z wywiadów wynika, że oba transfery są dość blisko. Z Juventusu prawie na pewno odejdą porażki sezonu, skrzydłowi Elia i Krasić. Elia prawdopodobnie trafi do Anglii, interesuje się nim Newcastle.
-
NBA
To była... emocjonująca noc. Chicago i Atlanta odpadły w doprawdy łamiący serce sposób, twarz Josha Smitha niczym zamarznięty Leo w "Titanicu". Denver za to żyje dalej i wygrało bardzo zdecydowanie. Ty Lawson zagrał mecz bliski perfekcji. Zrobił z Lakers swoje dz'iwki. Robił co chciał. Pierwsza i trzecia kwarta zaczynała się w stylu "Lakers nawet nie udają, że grają"... w sumie całe tak wyglądały. Gasol znowu gra beznadziejnie, a jak pisałem - bez Gasola Lakers nie są topowym zespołem. Nuggets są bez kogokolwiek - wziąłem do Drive JaVale'a McGee, ten nie istniał, ale tym razem paru innych zagrało dobrze. Lakers mają dwóch najlepszych zawodników tej serii (Kobe naturalnie ma ten swój Kobe styl gry, no ale ofensywnie idzie mu bardzo dobrze), jednak Nuggets mają najlepszych dziesięciu. No i teraz w Drive biorę zawodnika z Lakers, bo ciul, jak mają tak grać to niech spadają z playoffów. Lekkie kontuzje mają CP3 i Blake Griffin, więc dzisiaj Memphis na pewno postara się zrobić to samo. Jutro Game 7 na arenie Lakers, a także - to już! - pierwszy mecz pófinału Celtics-Sixers. Z terminarzem będzie już luźniej i może w następnym tygodniu nawet kiedyś pośpię przez parę godzin...
-
Serie A
Luis Enrique odchodzi z Romy. W tym sezonie w Serie A ujrzeliśmy trzydzieści zmian szkoleniowców - czy w kolejnym właściciele spróbują jeszcze raz pobić rekord? Z Milanu odchodzą Nesta, Inzaghi i Gattuso.
-
TRANSFERY
Dick Advocaat - który tydzień temu oznajmił, że po Euro odchodzi z reprezentacji Rosji - w nowym sezonie poprowadzi PSV Eindhoven.
-
Poleć coś w stylu...
To jest najlepszy. Oprócz tego na pewno warto obczaić "Płatnego mordercę" i może "Lepsze jutro" oraz "Kulę w łeb".
-
NBA
Tak więc Knicks odpadają, a Grizzlies walczą. Czy lekka kontuzja Chrisa Paula otworzy im drogę do odrobienia strat? W historii NBA osiem razy drużyna przegrywająca 1-3 wygrywała serię. Ostatnio Suns w 2006 r. Dzisiaj nadzieję na to będą sobie robić Bulls, Hawks ORAZ Nuggets. Ciekawostka: LeBron James po raz dwudziesty w karierze zdobył najwięcej punktów, asyst i zbiórek dla swojego zespołu w meczu playoffowym. To najwięcej w historii. Drugie miejsce ma w tej klasyfikacji Larry Bird (13).
-
Europa League
Strzelił dwa gole Bilbao i został królem strzelców EL. Nic nowego. A Realowi i Barcelonie akurat strzelał, konkretnie dwie z trzech bramek, jakie Atletico w tych starciach zdobyło.
-
Europa League
Jest jak w innych krajach - jeśli przegrają, to z Barceloną, która zwolni miejsce. Swoją drogą zabawnie by wyszło, gdyby Bilbao - ekipa pośrodku hiszpańskiej ligi - zdobyło w tym sezonie dwa trofea, a Barcelona zero.
-
Europa League
Atletico musi walczyć w niedzielę w ostatniej kolejce o to, by grać w EL w przyszłym roku. Ma nawet niby jakąś szansę na eliminacje LM. To często nieco powstrzymuje od walki o wszystko. Zresztą trener Diego Simeone sam mówił po ostatnim meczu, że grać raz a dwa razy w tygodniu to co innego. Bilbao zapewniło już sobie EL, awansując do finału Pucharu Hiszpanii. Tego samego pucharu, z którego Atletico odpadło z Albacete. Zeszłego lata pisałem, że nie rozumiem zmiany trenera w Bilbao i chyba dalej nie wiem, co o niej myśleć. W lidze grają gorzej, niż rok temu, ale w pucharach nie zawodzą. Patrząc na styl gry, to powinien być ładniejszy mecz, niż finał Ligi Mistrzów, ale z powodów wiosenno-słoneczno-piwkowych raczej bez żali obejrzę go z retransmisji.
-
NBA
Na szczęście Wade nie jest swoim pewnym kolegą z zespołu, bo po tym, co zrobił w ostatniej akcji poprzedniego meczu, na pewno nasłuchałby się od każdego, że nie ma charakteru, psychiki, i w ogóle wiecznie zawodzi. No ale to Wade, więc nic nie zawalił. Chyba nikt nie wierzy, że Miami tego dzisiaj nie skończy. Pacers już czekają - po "niezłym" pierwszym meczu Orlando jednak okazało się wielce kalekie. Prowadziło przed ostatnią kwartą, ale wtedy Darren Collison zmienił imię na Chris Paul i Pacers wygrali tę kwartę 36-16. Tak więc to jednak MIP Ryan Anderson zdobywa coroczną nagrodę dla kolesia, którego nagroda w kontekście playoffów wygląda najdziwniej. Najwyższe PER w tych playoffach? Collison, Noah, dopiero potem LeBron, Harden i CP3. Spurs zaczęli playoffy jak skończyli sezon, rozjeżdżając swych rywali na luziku. Faworyt nr 1 do mistrza? Od czasów wprowadzenia serii "best of 7", sweep w pierwszej rundzie nigdy nie skończył się mistrzostwem. Na pewno finał Zachodu z Thunder wydaje się mocno prawdopodobny. Rywale z Los Angeles, może wbrew pozorom, grają naprawdę wyrównane serie. Szkoda zwłaszcza Memphis, które wygrało niby tylko jeden mecz, ale "aż" siedmioma punktami - to więcej, niż łączna różnica z trzech przegranych. Szacun dla Blake'a Griffina i ogólnie defensywy Clippers, a także ławki Clippers - wątpiłem w te rzeczy i zaskoczyły mnie in plus. Griffin co prawda kończy każdy mecz wyfaulowaniem się, ale póki nie zejdzie, być może ratuje wynik, by role-playerzy obsługiwani przez CP3 mieli szanse odrobić straty. Denver już wyszło na 2-3 - ma teraz mecz u siebie i chyba doprowadzą do siódmego spotkania. Andrew Bynum po 10 blokach w pierwszym spotkaniu w następnych zalicza już średnio dwa na mecz. Jak chcecie zarywać nocki, to dla tej serii. Bulls to też ekipa, która może odrobić z 1-3, ale w swój Bullsowy sposób, czyli obroną. Nie jestem tak pokręcony, żeby to oglądać, ale wynik 77-69 sugeruje, że ostatni mecz nie był wielkim widowiskiem. Po kontuzji Noah centrem jest Asik, dodatkowo Thibodeau woli grać Watsonem niż Lucasem - oraz Brewerem niż Hamiltonem. Ale to dało zwycięstwo, więc w kolejnych dwóch meczach spodziewajcie się podobnej wyżynki. Aha, no i JESZCZE Al Horford wrócił na dobre. Naprawdę, pierwsza runda może jeszcze potrwać...
-
EURO 2012 Polska - Ukraina
Ja to inaczej pamiętam. Kto tak wtedy wymiatał w klubach zagranicznych? Saganowski, Roger, Smolarek? Czy Jop i Bąk? Nie pamiętam, żeby ktokolwiek nie uważał Chorwacji za faworyta do wyjścia. Nie żebym się zgadzał, że "większość piłkarzy prezentuje wysoki poziom"... pięciu na pewno, z resztą trudno powiedzieć. Przez cały ten sezon w pełnym składzie graliśmy chyba z Włochami i Portugalią i nie wszyscy w nich się popisali. Faworytem do wyjścia jesteśmy, ale jak wyjdzie danego dnia, cholera wie. Wiadomo, że i tak w necie prawie wszyscy będą niezadowoleni...
-
TRANSFERY
Finalizowany jest transfer Jana Vertonghena do Tottenhamu.
-
Premier League
No widać to po wyjściowym składzie. W finale LM może trzech z tych piłkarzy wybiegnie.
-
TRANSFERY
Klopp ostatnio wyśmiał plotki o odejściu Lewandowskiego, mówiąc, że nie jest na sprzedaż. A popatrzcie sobie na rynek napastników i na rynek prawych obrońców. Piszczek jest dużo bardziej nie na sprzedaż. Nie ma nawet co się przejmować takimi plotkami - każdego roku hiszpańskie media przymierzają do Realu co najmniej setkę piłkarzy.
-
Biffy Clyro
Za kilka miesięcy wyjdzie nowy album. A nawet dwa jednocześnie. To rozwiązanie plus tytuły albumów - The Land at the End of Our Toes oraz The Sand at the Core of Our Bones - sugerują, że kapela raczej się wystraszyła puszczania w radiach i chce wrócić do obskurnych korzeni. Razem jakieś 30 piosenek, podobno po trochę z każdego rodzaju i trochę jakichś dziwactw w stylu Genesis. Oczywiście z takimi tytułami muszą to być koncept albumy - z tego co pamiętam, jeden będzie o dobrej drodze życia, a drugi o złej, czy coś w tym stylu.
-
The Dark Knight Rises
Na Wiki jest cała strona o tym. http://en.wikipedia.org/wiki/Homosexuality_in_the_Batman_franchise "Strona Comics Bulletin zapytała twórców, czy Batman jest gejem. Scenarzysta Alan Grant stwierdził: "pisałem 13 lat Batmana, który nie jest gejem. Denny O'Neil, Marv Wolfman, każdy od czasów Boba Kane'a... nikt nie pisał go jako geja. Tylko Joel Schumacher może mieć inną opinię". Później jest m.in. o tym, że zdaniem Franka Millera Batman walczy z przemocą, by zwalczyć w sobie homo popęd i że George Clooney uznał, że gra geja.
-
TRANSFERY
Jak mówi jakieś tam hiszpańskie TV, które jest jedynym źródłem, podobno Florentino wyczytał w internecie, że to najlepszy prawy obrońca w Europie i kazał Żoze go zakupić. Sportowo wydaje się to logicznym ruchem. Tak jak pewnie Florentino, ja do dziś pamiętam mecz z Barceloną, przegrany 1-3, w którym Mourinho wystawił na prawej stronie Coentrao. To nie było dobre wyjście... No ale to czysta plota.
-
Eredivisie
Liga holenderska radziła sobie w europejskich pucharach całkiem nieźle (4. miejsce w rankingu UEFA), więc można się zainteresować. Mimo wczesnych problemów, mistrzem został Ajax, który wygrał 14 ostatnich meczów. Nie pamiętam takiej serii w żadnej innej poważnej lidze. Strzelili najwięcej goli - 93 - choć ich najlepszy strzelec jedynie 13 (Siem De Jong), ledwo łapiąc się do dziesiątki najskuteczniejszych. W eliminacjach LM zagra Feyenoord. Tego lata będziemy słyszeć m.in. te nazwiska: Bas Dost - 22 lata, 34 mecze, 32 gole, nuff said? Koleś niedługo po przybyciu do Heerenven stał się maszyną i będzie kuszony przez wielu. Szybki i skoczny "dostawiacz nogi". Jan Vertonghen - od jakiegoś czasu wysyłany do czołowej ekipy, np. do swojego kuzyna Vermaelena. Jest podobny - dobry na stoperze i często przydatny w ataku (8 goli). Kelvin Lerdaam - prawy obrońca Feyenoordu. W wieku 21 lat zagrał pierwszy sezon na obronie i wypadł świetnie. Simon Poulsen - "stary" (27 lat) lewy obrońca, ale że to pozycja deficytowa, interesuje się nim sporo klubów w Anglii i pewnie któryś zakupi i być może zrobi dobry interes. Luciano Narsingh - petarda na prawym skrzydle, 21 lat. 20 asyst w tym sezonie! John Guidetti - 20 lat, 23 mecze, 20 goli. Wypożyczony z Manchesteru City, prawdopodobnie w przyszłym sezonie będzie pojawiać się na jego ławce. Zasłynął w Europie swoim hat-trickiem w meczu z Ajaksem. Powołany na Euro - taki szwedzki Rafał Wolski chyba. You heard it here first.
-
Serie A
No ale Vucinić miał świetną końcówkę sezonu, gdzie wręcz był może najlepszym graczem Juve. Elia i Krasić nie. Zostanie raczej, ktoś na szpicę natomiast zostanie na pewno zakupiony no i już o tym napisano chyba aż za wiele. Co do ilości mistrzostw, to tak poznawałem to Calciopoli i poznawałem i jakoś zawsze się pojawiało, że Juve odebrano te mistrzostwa. No i tyle. Nie wnikajmy w to, czy to było "fair", od kiedy to się liczy do kronik piłkarskich? Odebrali i tyle, a gdyby opinia fanów na temat tego, czy coś jest "prawdziwe", miała być wiążąca, to by się wesoło zrobiło.
-
Bundesliga
Harnik to raczej skrzydłowy. Jak napisałem, łatwiej docenić kogoś, kto gra w dobrej ekipie, zwłaszcza że one w Niemczech (jak w wielu krajach) zbierają co roku transferami największe talenty. Ale jedenastka składa się z pojedynczych piłkarzy i ich oceniałem. Co z tego więc, że Harnik miał lepszą ekipę? Pi'zarro strzelił "tylko" 18 goli, ale gdy Lewandowski większość swoich goli zdobywał w wysokich zwycięstwach, często masowo marnując okazje, tak gole Peruwiańczyka z reguły dawały ekipie remis lub zwycięstwo. Liczyłem w tym temacie niedawno i wyszło mi, że bez tych bramek Werder byłby w strefie spadkowej. Pi'zarro nie tylko strzelał i asystował (4. miejsce w lidze w klasyfikacji łącznej - a kogo on miał w składzie, a kogo Huntelaar, Lewandowski i Gomez), ale także często sam zaczynał akcję, będąc być może najbardziej waleczną w defensywie "dziewiątką" Bundesligi. Dla mnie 50-50 on i Huntelaar. Obaj bardzo dużo dawali swoim ekipom, ale myślę, że patrząc na punkty do tabeli "zawdzięczane" jednej osobie, Peruwiańczyk jest liderem. Nie tylko poprzez bezpośredni udział, ale też wiele stwarzanych kompanom okazji. Zastanawiałem się też nad Arango zamiast Kroosa, no ale niech będzie, że bardziej na tle graczy swojej pozycji wyróżniał się w Gladbach defensywny Neustatder.