
Wredny
Senior Member
-
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Obecnie
Przegląda temat: Wrzuć screena
Treść opublikowana przez Wredny
-
Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
Ja rozumiem, ze po ogrywaniu tych wszystkich pixelowych potworków to ten BF może wydawać się imponujący, ale to serio wygląda, jak BF4
-
Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
Kurwa, ten Battlefield to wygląda jak BF4 na PS3 - no szajs, jak cholera
-
Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
Fajnie, że jest data premiery, że nawiązuje do Skyrima, ale.... Znowu CGI, bez krzty gameplayu to trochę żenua... No i pewnie nie dotrzymają tej daty. Ale fajnie, że jasno określają "XBOX Exclusive".
-
Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
Oglądam to na XBOX Series X, dla większej immersji K#rwa, Todd na dzień dobry - będą memy typu "sixteen times the detail"
-
Targi: E3, GC, TGS
W dzisiejszych czasach to jest nierealne - aryjski, męski blondyn, szowinista - przecież Resetera by wybuchła
-
Targi: E3, GC, TGS
Z wszystkich ich gierek to jedynie Trek to Yomi i Death's Door mnie zainteresowały, ale ten Demon Throttle to chyba jakiś trolling i tak jak ta babka powiedziała - gra do kupienia, postawienia na półkę i nie zagrania - ja rozumiem retro-vibe, ale to jest poziom NESa przecież, nie potrafiłbym się już chyba w czymś takim odnaleźć.
-
Targi: E3, GC, TGS
Oni zawsze mają fajne i bekowe przerywniki, ale gierki to taki typowy, gamepassowy śmietnik - jasne, że trafi się tam kilka perełek, ale jakoś te indycze zapowiedzi nie jarają mnie na tyle mocno, by czekać na jakiś tytuł, sygnowany ich logo.
-
Green Hell
Nazwę mojej wsi przekręciłem z powodu strzelaniny , która miała miejsce pod moim blokiem, a nie z powodu łojonych tu browarów No i ch#j, zerknąłem, hak okazał się niezbyt gruby, więc kupiłem i instaluję
-
Green Hell
Hmm... aż zerknę, ile wynosi ten "gruby hak" ponad stówkę i może u mnie będą to spontaniczne zakupy (bez "zdrowej najebki", bo ja praktycznie nie piję).
-
Generation Zero
Miałem momenty zwątpienia, zwłaszcza gdy obok tego kościoła właśnie, musiałem walczyć z dwoma bydlakami i prawie wystrzelałem się ze wszystkich zapasów ammo. Ale ogólnie grę lubię, bo lubię taką eksplorację i lootowanie - świat jest piękny, strzelanie miodne, maszyny groźne... Muszę wrócić, bo ostatnio znowu był jakiś update i jestem ciekaw, co znowu zmienili/dodali.
-
Days Gone
Potwierdzam, Chicago Chopper to najlepsza giwera w Days Gone i nieodłączny przyjaciel w pacyfikowaniu największych hord.
-
Snow*Runner
Ja ogólnie nie uznaję modów. Ale to pewnie ma związek z moim konsolowym wychowaniem i gdybym za dzieciaka śmigał na PC to gadałbym inaczej. Enyłej, wyznaję zasadę, że grę należy doświadczać taką, jaką stworzyli developerzy, bo tylko wtedy mamy jej prawdziwy obraz.
- Playerunknown's Battlegrounds
-
Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
Obstawiam, że to "Infinite" wyjdzie szybciej, niż to drugie
-
Playerunknown's Battlegrounds
Nie no, ale nie przeginajmy w drugą stronę... Nadeszły czasy ogólnie dostępnego 4K/60fps i pewne wymagania wobec współczesnych produkcji należałoby mieć. Inna sprawa, że PUBG jest chujowo zoptymalizowane i potrafi spocić najmocniejsze komputery. Ale akurat do oprawy nic nie mam, bo jest spoko, a przede wszystkim spełnia swoją funkcję - jest czytelnie, no i jak człowiek pomyśli, jakie to wielkie mapy, że 100 graczy, tony lootu i masa zależności, opcji i możliwości, których żadna inna strzelanka multi nie oferuje, to jest w stanie wybaczyć pewne uproszczenia graficzne. A i fajne widoczki też można znaleźć:
-
Właśnie zacząłem...
Ale to tylko @Paolo de Vesir i jego urojenia Ogólnie te nowe TRy to super gierki, a pierwsza część w tym 2013 roku zrobiła mi dużo lepiej niż Uncharted 3, które mnie wtedy strasznie zawiodło, ale Rise w starciu z takim U4 to jak jakiś upośledzony twór w stylu tego Unearthed: Trail of Ibn Battuta Dla mnie najgorsza część trylogii, choć nadal bardzo fajna gierka - po prostu wolę "dżunglowe" klimaty
-
Wiedźmin 3: Dziki Gon
Ch#ja tam szykują - po prostu teraz są zajęci łataniem Cyberpunka, dlatego tak długo im schodzi.
-
Słuchawki dla Series X | S - patrz pierwszy post
DTS w sumie niby lepiej zajmuje się tym dźwiekiem przestrzennym i ta pokazówka w sklepie robi to rewelacyjnie (ten ludek, dookoła którego przemieszczamy kulę z dźwiękiem), ale gra grze nierówna i jak twórcy nie zaimplementują obsługi to lipa. Jesli chodzi o słuchawki to oczywiście, że kupuję je pod gry, więc oglądanie filmów mnie nie interesuje i szkoda, że MS nie ma żadnego uniwersalnego systemu dźwięku przestrzennego, bo nie ukrywam, że trochę czuję się wyruchany, płacąc prawie dwie stówki za dwie aplikacje, które w moje ulubionej gierce gówno dają.
-
Słuchawki dla Series X | S - patrz pierwszy post
Problem jest często w implementacji obsługi tych trybów w samych grach. Np ja w PUBG cierpię, bo tam nie dali ani Atmosa, ani dts i gra działa tylko w stereo, co strasznie boli, zwłaszcza że na PS4 miałem super VSS, dzięki któremu słyszałem wszyściutko.
- Playerunknown's Battlegrounds
-
Playerunknown's Battlegrounds
No nie przesadzajmy już z tą grafiką - prędzej poziom PS3 już. Poza tym nie jest źle i przede wszystkim jest funkcjonalnie. No i 100% bardziej wolę realistycznie wyglądające mapy PUBG, niż te sztuczne, frankensteinowskie twory od konkurencji (Warzone/APEX), nawet jeśli graficznie nie są tak dopieszczone.
-
Biomutant
Heh, najlepsze jest to, że po obejrzeniu tej recenzji, nabrałem ochoty, by dać gierce kolejną szansę, no i nawet fajnie dziś spędziłem godzinkę z hakiem. Oczywiście ze wszystkim się zgadzam, ale chcę sam dopakować postać i zacząć używać tych mocy, to może gra nabierze rumieńców, bo póki co to strzelam na przemian z ciachaniem mieczykiem.
-
Biomutant
Zajebista recenzja od AJ (a zajebista dlatego, że nie robi jej sam AJ, tylko Alex, który w sposób spokojny, zwięzły i rzeczowy, potrafi wypunktować wszystko, co grze dolega i nie musi przy tym ani drzeć ryja, ani robić 40-minutowego show). Idealnie zgadzam się ze wszystkim i na chwilę obecną wystawiłbym dokładnie taką samą ocenę:
-
Playerunknown's Battlegrounds
Temat trochę ucichł, widać amatorów fajnego strzelania coraz mniej... @Yakubu się chyba zapił na śmierć, bo w ogóle na forumku go nie widać W każdym razie developerzy szykują podobno nową, dużą mapę (8x8), wzorowaną na koreańskich przedmieściach i terenach wioskowych, na której będą... respawny, podobne do tych z APEXa. Pożyjemy, zobaczymy, a póki co dali jakiś wyścigowy zapychacz, który może chwilkę pobawić, ale to bardziej popierdółka i ciekawostka, aniżeli coś, dla czego odpalałbym ten tytuł. A poniżej filmik Choco z tego trybu:
-
Biomutant
OK @Pupcio, miałeś rację - ta gra to straszny kupsztal Dawno tak bardzo nie żałowałem wydanych pieniędzy, ale też dawno aż tak nie wtopiłem z kupiona gierką. Po około 15h grania wymiękam i nie wiem, czy kiedykolwiek najdzie mnie ochota, by wrócić. Nie pamiętam, czy kiedykolwiek grałem w coś tak... nijakiego i miałkiego. Doceniam zamysł, a także setting i ten cały, zwierzaczkowo-futrzakowy klimat opuszczonego przez ludzi świata (dużo inspiracji dużo lepszym MUTANTem - Year Zero), ale ten mały, developerski team "ugryzł więcej, niż mógł przeżuć", jak to mawiają Amerykanie. Gra ma ogromny, momentami śliczny, ale też strasznie pusty świat, w którym co jakiś czas rozlokowano jakąś znajdźkę, bandę rabusiów, albo takie same domki "kopiuj/wklej". Cała zabawa polega na braniu jakichś nienatchnionych questów, podawanych w sposób tak kurewsko irytujący i zupełnie nieciekawy, że dawno nie czułem takiej przemożnej chęci skipowania każdego dialogu, jak właśnie tutaj. Historia jest mi całkowicie obojętna, postacie wkurzają, dialogi ciągną się niemiłosiernie i męczą okrutnie. Do tego gra ma tyle różnych mechanik, które nawet teraz, po 15h, potrafi przedstawić po raz pierwszy, że mam już dosyć poznawania kolejnych pierdół do odkrywania. Ogólnie jest to action-RPG w dużym, otwartym post-apo świecie, a całość sprowadza się do bicia przeciwników, levelowania i lootowania skrzynek/szafek/kibli - i kuźwa, ja lubię ten schemat - w Falloutach wystarczał, bym się doskonale bawił... Ale nie tutaj - tutaj po prostu czujesz, że robisz to mechanicznie, jakoś tak beznamiętnie, a cały ten loot to tylko setki części, z których możemy złożyć lepszą broń - to akurat fajny patent, ale chyba nadal wolałbym znajdować po prostu nowe żelastwo, gotowe do użycia. Ten tytuł zyskałby w moich oczach, gdyby był wykonany w mniejszej skali - liniowy, w stylu Of Orcs and Men np - byłoby spoko, ale niestety poszli w open world, a tu się zupełnie nie sprawdza - przytłacza, męczy i zwyczajnie nudzi...