Daffy

Ale ja nawet słowem nie pisze że vr to słaba technologia, to świetny bajer (Vita też była świetna swego czasu przecież). Mi chodzi tylko wyłącznie o gry, by to się sprzedawało muszą być gry. Sony nie ma zasobów by zapewnić regularne wsparcie w duże ekskluzywne produkcje bo devi są zajęci robieniem molochów AAA na PS5. Third devi też będą mieć dylematy by na poważnie tym się interesować by developing może im się nie zwrócić. Patche do gierek pod vr są spoko ale jeśli tylko na tym będzie się wspieranie opierało to znowu będzie to tylko bajer na krótko, a nie powazne urządzenie do gierek

Nikt z wielkiej trójki nie ma środków i mocy by zapewnić dobre wsparcie dwóm systemom na raz. Dlatego każdy skupił się na jednym, nawet Nintendo, a Sony nie mam pojęcia czemu jeszcze próbuje z vr, bo sam krzywdzi tym sposobem tą technologię

PlayStation po restrukturyzacji z wizją Ryana nie ma miejsca na takie projekty. Kto ma zapewnić te wsparcie w Sony jak każdy dev wewnętrzny robi w setki osób przez dlugie lata projekty za grube miliony, bo Sony ma się kojarzyć z oczoyebnymi aaa. To pochłania tyle hajsu i czasu, że po prostu nie ma miejsca na projekty na VR, drugą sprawą jest fakt, że za panowania Ryana nie wierzę, że wyłoży dużo kasy na stół na pełnoprawne AAA dedykowane tylko ich goglom, ryzyko nie spięcia exela będzie zbyt wielkie.

Nie zgodzę się z ofim że takich gier już się nie robi, slasherki cały czas mają się spoko, może jedynie nie wyrastają jak grzyby po deszczu. Jedynie z czym zgoda, że po zakończeniu ery PS3 uciekła moda na wypasne gry single player z bardziej korytarzykową strukturą. Ale dalej liczę, że open worldowa moda będzie jak z każda inna, wcześniej czy później przeminie. Jedynie się boję, że zastąpi ją coś innego co niekoniecznie będzie mi pasować.

Snowboard to się dowiedziałem że jest po tym jak grę skończyłem xddd

Skończone, ogółem niby nie jest zły ale lekko ze trzy ligi gorszy niż forgotten Land. Dorośli raczej nie mają tu czego szukać. Target zdecydowanie dzieci lub do gry z dziećmi bo akurat mini-gry są tu bardzo fajne. Nie zostawiam w kolekcji.

Spiderman jest cudowny bo to kopia Arkham w otwartym świecie. City to dla mnie dalej opus magnum gatunku superboharow. I co robią wydawcy? Rocksteady zaciągnięte do robienia govna, insomniac najpewniej do gierki bigger and better. Ehhh oby jeszcze kiedyś coś fajnego wyszło z nietoperzem bo w moim przypadku on zawsze będzie najbliżej w serduszku względem postaci z marvela

Jesteś tam obszerny że traktujesz siebie za wielu? Ty i twoja dwunastnica? 13 rozich?

Najlepsze są figurki lub steelbooki, nie zbieram tego więc od razu leci na olx, chwilę po premierze kosmiczne ceny to osiąga xdddd Koszulki z astral chain czy golfa dumnie noszę Ogólnie fajny bajer z tymi gratisami (np podkładki pod piwo do Mario party superstars też często używane xd) Każde klucze jakie posiadam też dumnie z brelokiem z gratisa

Ja już nie potrafię patrzec na przenosniaki bez OLED, uwielbiam decka i jego moc ale ten wyświetlacz to xdddd. Oby Nintendo i Valve w każdym przyszłym pomyśle wyparło w głowie inne typy wyświetlacza niż OLED. Btw lite spoko konsola, nie kumam jak zwykle zresztą wylewów grubego, poręczny handheld w super cenie w przypadku używek. No straszne że tych 5 czy tam ilu gierek nie ogarnie które obligatoryjnie wymagają joyconow (które od biedy możesz dokupić)

Czekam na wywiad !!!!!!!!!

Ja wiem że sportowiec nie składa ślubów celibatu czy abstynencji, a taki np Ronaldinho jeszcze w PSG praktycznie nie trenował i znał go każdy burdel w Paryżu ale to trochę inne czasy wtedy były. Bulwarówki, a szczególnie internet itp mogą teraz takiego syfu narobić że na serio ciężko się skupić na czymś innym potem. W dawnych czasach łatwiej było coś kryć albo się odciąć od takich rzeczy.

Nie wiem czy typ co rucha aktualnie dziewczynę która rok wcześniej praktycznie zniszczyła mu karierę i razem spodziewają się dziecka jest dobrym materiałem na cementowanie szatni. Zaś będzie syf wśród bulwarówki brytyjskiej jak za Ronaldo czy Pogby.

Słyszeli że typiara z którą był greenwood, która rok temu oskarżyła go o gwałt i pobicie wycofała parę tygodni temu oskarżenie, a teraz wychodzi na jaw, że jest w ciąży.... tatą patologicznego bąbelka będzie greenwood xddd

Nalepki olewam ale jak dają magnesy to lecą na lodówkę obok magnesów suwenirow z różnych miejsc na świecie które się odwiedziło

Mi się wydaje że to było jedyne wyjście by nie było się OP po 2h gry. Czujecie jakby się bronie nie niszczyły i na samym początku przypadkowo weszlibyscie w posiadanie jakiegoś turbo oręża? Bo przecież mapka jest w całości otwarta zaraz po paralotni. Cały balans gry by polecial, a tak wymusili poniekąd kombinowanie

Sekundy grindowania nie ma w tej grze przecież xddd

Jak widzę post ogora to przed oczami mam krzyżówkę smerfa ważniaka z marudą. Tą manierę i pogardę w głosie aż czuć w tekście xddd irytujące to bardzo.

Jedna z moich gier życia, absolutnie genialna pozycja. Fenomenalna, cudowna, genialna. Yebac square maczetami że nie dogadali się na budżet i zamiast wersji na 4cd była zgoda na 2cd i tylko pierwsza płyta jest mniej więcej tym co chciało pozniejsze monolith. Druga płyta przez to jest przedziwna. A jeszcze były plany na całą serie, nie tylko jedna czesc. Niby monolith coś tam próbował bo mamy xenosage i Xenoblade ale łączniki tych wszystkich gier to bardziej smaczki niż faktyczne jedno uniwersum.

Pany, a jak w forbidden west wygląda zmiana pogody? Ogarnęli to względem jedynki? Tam to zmiana pogody to była istna beka, zero płynnego przejścia tylko na przestrzeni paru metrów diametralne ostre przejście z deszczu do pełnego słońca. Mapka też daje większe uczucie faktycznej namiastki świata? W jedynce ostro kontrastowały niektóre obszary i miałem wrażenie, że wręcz chodzę po jakimś sztucznym zoo gdzie mamy pawilony tematyczne.

Three Houses cudowny, genialny, ale między walkami gdy biegasz po hogwardzie trochę taka persona czyli planowanie dnia i podrywanie uczennic Engage - beznadziejna fabuła, jeszcze lepsze walki, brak tej personowej otoczki ale setting zdecydowanie mocna chińska bajka Triangle Strategy - fenomenalna fabuła, fenomenalne wybory moralne i co za tym idzie mocny wpływ na fabułę ale proporcje czytania dialogów do faktycznej gry to miejscami 50/50. No i wartswa taktyczna gorsza niż w emblemach Mario Rabbids 1/2 - przecudowne wizualnie, świetnie brzmią, humor też niczego sobie, sama walka fajna, taktyczna ale bez takiej mocnej głębi No i dochaca popularne multiplatformy jak trylogia banner saga czy oba xcomy

Piorun w metal nawala czyli ogarniaj broń i zbroje bez metalu przy burzy

Najbardziej człowiek jest zagubiony w tej gierce po otrzymaniu paralotni. Cały świat gry stoi otworem, można robić wszystko, iść wszędzie, a z drugiej strony gra nie wyznacza żadnego questa, znacznika czy ścieżki co dalej. Człowiek ma prawo być wtedy zdezorientowany. Z czasem to minie jak się oswoi z mechanikami i tym, że tu sam gracz tworzy przygodę.

Podjarka za duże słowo, po prostu miałem ochotę na relaksującego platformera z toną zawartości do odpoczynku, a tu dream land się sprawdza idealnie. Jestem po trzech krainach i zdecydowanie to nie jest poziom Forgotten Land rozkładając na czynniki. Mesjasz z tego żaden. Zresztą jak ktoś chce mieć totalna podjarke mieć przy platformówce to raczej wogole powinien odpuścić serie Kirby, to są gry na chill plus sprawdzają się idealnie do pogrania z dziećmi lub kimś kto nie gra na co dzień.

Pograłem chwilkę, w dobra fabułę nie liczę ale widzę, że prezentacja skręciła ostro w stronę anime i wręcz dragon balla xddd, nawet ciekawe, na razie mnie nie przeraża taka formuła, zwłaszcza że technicznie to jest wszystko zrealizowane o trzy klasy lepiej niż stosunkowo brzydki three houses.