Daffy

Pierwsza jaskinia to govno totalne w porównaniu do dalszej frajdy, gierka zaczyna się od 1 faktycznego biomu

Przecież chłopak ogrywa obecnie obie zeldy z S1, które zamówił na długo przed premierą s2 więc dajcie mu czas

Nie sądziłem też że w taką stronę pójdą z Malpą3d. To zawsze były najtrudniejsze platformówki od Nintendo więc współczesną odsłonę bardziej wyobrażałem sobie w stylu Crasha, a nie takiej hybrydy z śladową ilością platformera, z tonami rzeczy do zbierania, Worms style zniszczeniami i zerowym poziomem trudności w zadaniach fabularnych. Mimo wszystko gra się mega przyjemnie choć trochę boli perspektywa że na rasowego platformera 3d od tego teamu (czyli najpewniej nowego Mariana) sobie jeszcze długo poczekamy

O to mi chodzi przecież, kapitalnie się bawię ale po 3h to platformer 3d z gierki praktycznie żaden

Ja bym jeszcze z uwag w sumie się zastanowił czy po tych 3h tą gierkę jako platformer 3d rozpatrywać

Trzeci biom, jakie to dobre

A ja się tymi zniszczalnymi levelami paluje bo jest to zrobione super i daje fantastyczny fun mimo często wariujacej kamery. Do tego to pierwsza gra w tym gatunku w historii która to robi i do tego jest to tytuł flagowiec, a nie jakiś twór dla garstki koneserów w gatunku na jaki mam wyjebane. Fakt przypomina ta destrukcja trochę destrukcję z wormsow ale zarówno tutaj jak i w robakach dodanie fizyki by tylko pogorszyło sprawę bo nie o to przy tych założeniach w tym chodzi.

Akurat w takim gameplayu to fizyka by głównie tylko przeszkadzała i jest praktycznie zbędna

Fsr1 banana

Tez chwilę temu wylądowałem w drugim biomie. Coś tam zbieram po drodze ale typowo dla mnie nie staram się od razu czyścić na full mapek. Rewelacyjny tytuł jak na razie mimo poziomu trudności kirby style.

Co tu jest najebane sekretów na m2, jak to się wszystko wspaniale niszczy, oprawa też wg mnie bdb, absolutnie widać co krok że to jednak generuje mocniejszy sprzęt niż S1 Minus? Kamera się mocno gubi jak konkretniej drążymy plansze

Na razie zauważyłem tylko przy mapce dropy ale dopiero parę minut jestem w tej słonecznej krainie, cieknie miodem z gierki

40min za mną, jest mega dobrze jak na razie

Jeszcze gratis spółka komandytowa dorzuciła kiść bananów

Szczególnie chociażby cieniowanie przy nosie

Podobno nie ma szans grać w bananze 2h przenośnie, prawda to?

W fsr1 z double vsync to na pewno

Ta minimapka podobno ostro dropi, prawda to? W samej grze jak z tym niesławnym double vsync?

Joanna Kołaczkowska [*]

Dokładnie, ogółem Sf6 to arcydzieło jeśli chodzi o to jak gierka się rusza i jak oddane są różne style w fighterze 2d

Kiedyś z knacka można było się śmiać że Cerny, architekt PS4 nie ogarnął swojej gry by działa płynnie na sprzęcie który sam tworzył ale z bananzy który korzysta z fsr1 i ma debilny vsync już nie wolno się śmiać bo to Nintendo, czego nie rozumiecie? Przecież tu nikt nie oczekuje nierealnych cudów i nie robi cyrku bo np cyberpunk na S2 nie działa w 60fps w natywnym 4k. Tu chodzi o niechlujstwo i podejście N że nie korzystają z tego co sami mają w swojej konsoli by na spokojnie gra chodziła w stałych klatkach. Akurat to robi amerykański dev na silniku z remastera mp1 który śmigał jak dziki już na S1 więc tu raczej nie prognozuje wpadki.

Jeszcze spokojnie to by mogło chodzić w rock solid 60fps jakby wyjebali double vsync, a prehistoryczny fsr1 zastąpili dlss. W razie czego mieli też vrr. No ale przecież nie można mieć zastrzeżeń do tego że to co najmniej dziwne i głupie, że funkcje którymi chwalili się przy directie zapowiadającym switcha2 obecnie w sumie dostępne są jedynie w płatnej instrukcji obsługi welcome tour, a flagowy tytuł okresu premierowego z tego nie korzysta obrywając niestabilnymi klatkami.

Ja bym założył zagrodę bez dostępu dla innych dla tych wszystkich nintendofafow zbulwersowanych że można pisać coś złego o big N gdzie będą mogli 24h stykać się penisami i smarować się po klatach kałem z dupy Miyamoto