Masorz

Wolę jednak poczekać niż potem mieć 2 tygodnie przerwy.

Nie w każdym- w przedostatnim sezonie (5) złamali tą tradycję i najlepszy był odcinek numer 8.

Kurde, szkoda chłopaka

SPOILERY. Dopiero przed chwilą obejrzałem najnowszy odcinek. Cholera, czy Arya naprawdę potrzebowała prawie 2 sezony, aby dojść do wniosku, że... jest Aryą Stark z Winterfell? Fajnie, że generalnie ten cały trening ją na pewno przygotował do życia w tym brutalnym świecie, ale nie musiało to tyle trwać i zakończyć się właściwie z pupy. Ten pościg jak każdy pisze- Terminator. Jeszcze tylko brakowało aby ta asasynka polizała krew z muru, po czym IDENTYFIKACJA DNA - CEL GŁÓWNY - ARYA STARK Z WINTERFELL - ROZKAZ: EGZEKUCJA W dodatku jest to też jeszcze jedna z najgorszych asasynek jakie kinematografia widziała. Za to sceny z Sandorem super i totalnie wyskoczyli jak Filip z konopii z tym Berrickiem. Nie było go też chyba dobre 3 sezony Generalnie odcinek dało się obejrzeć, nie ma tragedii. No to teraz czekame na tą największą w historii telewizji walkę pomiędzy bękartami

To było co innego, nowa seria. A Demonsy są przecież protoplastą Darków. Tak naprawdę Dark Souls to był soft reboot Demon's Souls, robiony na wszystkie platofrmy oprócz Zeldy.

Jarek propsuję Twoje zachwyty nad Darkami, ale dlaczego najpierw nie zagrałeś w Demon's Souls? Oto jest pytanie.

Ten serial jest tak GOTY, że wczoraj walnąłem drugi sezon za jednym posiedzeniem. Komiksy przeczytam na pewno, dzięki.

Nie no, oni się wywodzą z hardkoru i często o tym przypominają, to niech będzie.

No łupią pięknie, ale żeby nie dawać do Pita bo jakieś uprzedzenia rasowe :facepalmz:

Kto wie, może na castingu wypadł przekonująco? Superchuop to nie jest jakaś głęboka postać, a już na pewno nie w świecie The CW.

Takie folki to ja rozumiem. Kapitalne instrumentarium i wokale.

Gdzie tam masz nieścisłość? Powiedział oł sziet i pomyślał, że lepiej dla jego egzystencji będzie zająć się zagrożeniem.

Miałem coś napisać, ale post Mario prawie idealnie pokrywa się z moimi spostrzeżeniami.

No wiadomo, Bear McCreary Najzdolniejszy obecnie kompozytor muzyki młodego pokolenia. Jestem jego wielkim fanem odkąd mi ciary przechodziły raz za razem przy słuchaniu muzyki podczas oglądania Battlestar Galactica. BTW- jednak zmienili aktora podkładającego głos i już nie ma TC Carsona a jest Christopher Judge. Niektórzy fani sci-fi mogą go kojarzyć:

Widzisz, ona zawsze taka była

7:02

Ja tam chętnie zagram we wszystkie te trzy gry, ale fakt faktem, że Days Gone mi najbardziej 'siadło'.

Oszukista

Beyond: Two Souls olałem totalnie, ale tutaj jestem lekko zaintrygowany. Chętnie zagram.

Co tu dużo będę pisał- jestem absolutnie zachwycony takim podejściem do sprawy. Od paru ładnych lat marzyłem o kontynuacji w klimatach nordyckich. Przyznam szczerze, że spodziewałem się 'standardowego' ujęcia rozgrywki a tutaj taki strzał w pysk. Nie mam z tym żadnego problemu, że bogowie nordyccy koegzystują wspólnie na ziemi z tymi greckimi/rzymskimi. A kto wie co w tym świecie jeszcze się czai. Najgorsza generacja ever, ale coś się zaczyna ruszać przynajmniej.

Jaram się przeokrutnie, król platformówek (mam nadzieję) wraca w glorii i chwale. Oby tylko nie znerfili poziomu trudności, pamiętacie np to?

Dokładnie, nie trzymaj się tego 25% tylko śmiało dobijaj do 49,9.

A jedynka ma 7,5, czyli po uwzględnieniu czasu wyjdzie podobny poziom.

Zapraszam do tematu o serialowym kanonie forumkowym