Masorz
Senior Member
-
Dołączył
Treść opublikowana przez Masorz
-
-
W końcu dooglądałem ale były chyba 4 albo 5 rat. Bardzo średnio, słabe akcje, nuda, nuda, słabe CGI budynku, Waltz zmarnowany po całości. Za to Lea Seydoux GOTY dziewczyna: :rose: Nie wiem czy gorsze od 'Quantum of Solace' bo oglądałem go tylko raz w życiu w kinie, ale motzny kandydat na najgorszego Bonda od paru dekad. Zabawne też było jak to bardzo chciał Ogólnie to Zetta miał w Japonii dużo lepsze przygody niż Dżejms w Spectre. 5/10
-
Ale nie na tyle, żeby zrobić na podstawie tego film fantasy.
-
Niech zgadnę, pewnie podobają Ci się prequele od Lucasa?
-
Okej
-
A no masz rację, no jest różnica.
-
Mam dla Ciebie wspaniałe rozwiązanie- zostań przy projektowaniu donic, żebyś już nie musiał patrzeć na obrzydliwe karty komiksów.
-
Na razie nie, ale skoro Marvel zaczął współpracować z Sony (cameo Spidermana) oraz z Foxem (2 seriale wspólnie wyprodukują w uniwersum X-men) to jest szansa na przyszłość.
-
-
To fakt, że zamotali równo, ale to bardzo dobrze, bo teraz już niczego nie można być pewnym
-
Przecież speedsterzy mogą tzw. 'phase'ować' czyli np przez ściany bez uszczerbku przechodzić. Myślisz, że nie mógł tak zrobić . Ja myślę, że nie ma przeciwwskazań.
-
-
-
Serial pod pewnymi względami jest lepszy od komiksu ale ogólnie komiks > serial Sporo postaci, które
-
Może nie wygrywał życia w Japonii tylko zapierdalał na plantacji bawełny Earth-2 i dlatego takie zniszczone.
Nie mam pojęcia, ale znając ten serial to pewnie Wally.
Zależy jaki wariant masz u siebie na okładce.
Ciekawe czy Groot zdąży odrosnąć do scen kulminacyjnych :potter:
Czyli można liczyć no soczyste FUCKi od Negana
"Things to do in Denver when you're dead" (1995) - koniecznie
Dobry a nawet więcej odcinek. Praktycznie zero akcji ale ile mądrych, ciekawych dialogów, rozkminek. Amell i Ambrose bardzo dobrze wypadli jako 'klony' Muldera i Scully.
Ale petarda
No jak to kto, niższa klasa, której przedstawicieli mamy całe miliony.
