Skocz do zawartości

assassine

Użytkownicy
  • Postów

    867
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    9

Treść opublikowana przez assassine

  1. Falafel mają wciąż jeden z moich ulubionych. W miejscu Machiny teraz jest jakaś inna wege burgerownia, ale nie wiem czy dobra. Pod Żyzną i Green Busem podpisuję się wszystkimi kończynami
  2. assassine

    Sosy

    domowa arrabbiata to 15 minut roboty, polecam mocno
  3. w Niemczech też raczej drogie (około 2€ za Dijon, inne nawet 2,7€), ale to chyba najlepsza musztarda jaką kiedykolwiek kupiłam. Poza miodową kuszą jeszcze wersje ziołowe
  4. assassine

    Problem ze spotiffy

    Miałam taką samą sytuację. Dodatkowo poznikały moje niektóre listy a w ich miejsce pojawiły się inne. Zmiana hasła pomogła, ale później miałam problem z logowaniem (spotify zdublowało mi konta - logowane przez facebooka i przez maila, którego już nie posiadam). Support bardzo szybko mi pomógł, są spoko. TIP - jeśli twoje listy poznikają, można je przywrócić przez stronę spotify.
  5. assassine

    Fast food

    sieciówka, nawet dość spora. nie jadłam, opinie jakoś nie zachęcają, ale chyba jest tanio
  6. assassine

    Fast food

    pisze to typ, co ma barn burgera w mieście :< jak nie doceniasz, to oddawaj!
  7. assassine

    Sosy

    ping polecał jakieś sosy od swoich znajomych tu niedawno
  8. assassine

    Sosy

    Już tu lejt, ale może ktoś będzie kiedyś potrzebował: te dwa sosy do nachosów to http://www.magazynkuchenny.com/dip-serowy-do-nachos/ tu jeszcze kwaśna śmietana idealnie pasuje: http://www.kwestiasmaku.com/przepis/salsa-pomidorowa-do-nachos
  9. Zagadka rozwiazana - nierafinowany, bio, 100% virgin, zapachowy Właśnie się zastanawiałam, co ten krupek opowiada. Nierafinowany ma smak i zapach. Jest trochę zdrowszy, ale nie do wszystkiego się nadaje. Nierafinowany 4 life, no ale wciąż smażenie na maśle (choćby wspomnianych grzybów) > wszystko
  10. assassine

    Fast food

    Tam dalej jest ten bar. Połączyli siły i wyszła świetna miejscówka, gdzie zamówisz dobre piwo i do tego sensownie zjesz.
  11. assassine

    Fast food

    O, to z Wrocławia. Bardzo spoko są, w dodatku stoją przy moim ulubionym parku południowym
  12. mogłabym nie żreć już nigdy mielonego mięsa, gdyby spaghetti bolońskie z duszoną kilka godzin wołowiną nie było tak bardzo dobre
  13. z chorizo wygrywa wszystko. polecam zakupić jak jest hiszpański tydzień w lidlu
  14. nic więcej nie jest potrzebne, a i tak będzie doskonałe. ale jak chcesz profanować, to ta wersja też smakuje fantastycznie: http://www.doradcasmaku.pl/przepis/315952/doradca-smaku-ii-odc.-27-spaghetti-carbonara.html?widok=krok-po-kroku
  15. tradycyjnie tak, ale z całej trójki jednak najtrudniej dostać, więc nawet nie sugerowałam. ten pierwszy przepis klasyk
  16. nie może, bo to ser miękki. może być grana padano np (w lidlu)
  17. assassine

    Klub Smakosza

    nie każde. np. fresco kosztuje koło dychy a nie dałabym go nawet komuś kogo nie lubię.
  18. assassine

    Chipsy

    octowe albo sól/pieprz z brytyjskiego tygodnia w lidlu - bardzo okej
  19. assassine

    Whisky

    do whisky sprite > cola
  20. Masala pod względem dzieci rzeczywiście bardzo fajna, w weekendy mają tam nawet chyba animatorkę, żeby najmłodszym członkom rodziny się nie nudziło jak starsi chcą posiedzieć. Nie trafiłam na złą obsługę w Dymie, ale nie trafiłam też na taką w Piecu a lokal już powoli z takiej słynie, więc może zwyczajnie miałam farta. 8 misek rzeczywiście love, jak dobrze mieć ich w końcu w centrum a nie na końcu miasta
  21. był z nami na sylwestra w zakopanem, to prawie jakbyś też był. w bagażniku.
  22. nie no, piec jest wciąż bardzo smaczny. jest też tani. ale jeśli dodać zadzierającą nosa obsługę ("nie jesteśmy od bycia miłymi tylko od podawania jedzenia" - ich własny komentarz) i ogromne kolejki, to czasem lepiej pójść do mniej rozreklamowanego miejsca, gdzie jest równie smacznie lub lepiej.
  23. No, ta z chorizo w Dymie jest uzależniająca. Polecam jeszcze Si pod nasypem
  24. wydaje mi się, że obie te rzeczy złożyły się na nijakość jej postaci
  25. co do tego to jeśli chodzi o główne bohaterki, Rey miała dla mnie o wiele więcej osobowości. Tutaj niby jakaś historyjka z przeszłości, jakiś żart, ale i tak wyszło dość płasko, przez co los Jyn był mi właściwie obojętny Z tego co w samych postaciach mi się podobało to: Niemniej jednak film bardzo spoko, smaczki ze starej trylogii nie pozwalają mi pewnie patrzeć na niego surowiej, bawiłam się super i polecam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...