Qbon
Użytkownicy
-
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Obecnie
Przegląda forum: Ogólne
Treść opublikowana przez Qbon
-
Kena: Bridge of Spirits
Kurcze, poczekałbym na pudełko ale z drugiej strony widzę jak większość chwali, że chyba kupię cyfrę na dniach. Pytanie do osób grających na PS5, czy jest tutaj jakoś fajnie wykorzystany dualsense czy są tylko zwykłe funkcje wibracji z wersji PS4 ?
-
Kena: Bridge of Spirits
Wyjdzie też na Xboxa na pewno za jakiś czas bo to czasowy ex. Ja sam się teraz mocno zastanawiam nad zakupem na ps5 mimo, że nie planowalem ale wszyscy tak chwalą, że aż żal nie zagrać w to.
-
Call of Duty: Vanguard
Nie pamiętam zbey jakaś beta Cod-a była w tak złym stanie technicznym, pełno glitchy graficznych, bugów, na nieco ponad miesiąc do premiery to trochę kompromitacja. Spawny w becie to jest jakieś nieporozumienie, nie mam pojęcia czy zajmowali się tym stażyści czy kto ale to jest parodia, gra w ogóle nie analizuje gdzie jaką drużynę odradzać, skutkuje to tym, że ludzie często biegają obok siebie nawet o tym nie wiedząc, przy meczach na większą ilość graczy jest ogromny chaos, czemu nie można zrobić normalnych trybów 6vs6 i przystosować do tego map tak jak bo4 to nie wiem ale to co tutaj jest to porażka. Ttk również jest śmiesznie niski co powoduje, że to kto wygra starcie jest najczęściej czystym przypadkiem i nie ma nic wspólnego ze skillem, w bo4 było to o niebo lepiej zrobione, tutaj znowu ukłon w stronę noobków. Kiepska widoczność wrogów, momentami wszystko się zlewa, gram na ps5 a grafika momentami zahacza o ps3 (np drzewa na mapie eagle's nest). Fajnie, że jest ogrom możliwości customizowania broni, chociaż nie ma to nic wspólnego z realiami IIWŚ ale nie oczekiwałem tego po zapowiedzi więc i też nie dziwi. No i czuć totalny reskin MW, wszystko było by fajnie gdyby gra kosztowała połowę ceny a nie pełna, bo nie ma tu kompletnie nic co by usprawiedliwialo taka cenę, pomijając już zły stan techniczny, który jeśli się na premierę nie zmieni to będzie to kompromitacja.
- The Last of Us Part II
-
Horizon II Forbidden West
Właśnie. Nawet przejrzałem jak to było z Returnalem i Ratchetem i tam datę premiery ogłaszano mniej więcej 4 miesiące przed premierą. Oni już chyba zmienili strategię w Sony z tym po wpadkach z paroma grami gdzie przekładano po kilka razy i dają datę bardzo blisko premiery. Także myślę, że ten rok jest jak najbardziej realny, listopad byłby idealny, tak przed Dying Light 2.
-
Returnal
Ja przykładowo bardzo lubię gry typu souls, platyna w Bloodborne, ukończone Dark Souls 3, Sekiro, Nioh ale od Returnala się chyba odbiję. 3 faza Ixiona jest dla mnie po prostu chyba nie do przejścia, nie wiem ile razy już próbowałem, zaczyna mnie po mału nużyć przechodzenie od początku za każdym razem, mimo, że są skróty ale skoro nie mogę przejść bossa 2 biomu to nie mam za bardzo chyba czego szukać dalej. Mimo tego gra wciąga, gameplay faktycznie wyśmienity, podobnie jak klimat.
-
Assassin's Creed Valhalla
O to o czym napisałem, o różnice w grafice, czyli postprocesy, cieniowanie, oświetlenie itp. Nie spodziewam się na tym polu wielkich różnic, bo gra jest na tym samym builidzie na wszystkich platformach. W Black flag akurat były dosyć istotne różnice między PS3 a PS4, między innymi unoszący się dym po wstrzałach, woda, roślinność reagująca na ruch postaci itp ale to też dosyć promowali przed premierą pamiętam odnosząc się do takich różnic, tutaj póki co głównie mówią o 60 fps, jeśli w Valhalli będą różnice tego typu co w BF to stwierdzę, że wersje next genowe są sporo lepsze, jeśli ograniczy się tylko do rozdzielczości czy lepszych cieni to nic wielkiego, oczywiście dla mnie, każdy może mieć inne zdanie w zależności od tego co dla niego istotne. Prawdziwy skok graficzny poprzednio i tak przyszedł w momencie gdy gry nie były już tworzone na past geny i tutaj na pewno będzie podobnie z czasem. 60 fpsów oczywiście doda większego komfortu rozgrywce ale ja jestem przyzwyczajony do 30 fpsów w tego typu grach i dla mnie to nie jest game changer. Nie wiem tylko czy reklamowali tego AC, że na next genach będzie Ray tracing, nigdzie tego nie widziałem. Przy WD Legion słyszało się głównie o tym zestawiając ze sobą dwie generacje, tutaj słyszy się o 60 klatkach głównie a skoro 60 klatek to można założyć, że RT nie będzie.
-
Assassin's Creed Valhalla
No pewnie, że są tacy ludzie, nie twierdzę też przecież, że 60 fps nie robi różnicy bo robi, to jest po prostu płynniejszy obraz ale dla mnie to też nie jest gamechanger chociaż mając do wyboru pewnie ze wolałbym 60 fpsow, jednak należę też do tej grupy, dla której lepsza grafa jest bardziej istotna niż 60 klatek. The last of us 2 nie byłoby tak mega wyglądająca gra gdyby poszli w wyższa płynność kosztem ciec w oprawie. Co do AC to nie czytałem osobiście żeby miały być jakieś bajery graficzne na next genach, pewnie będą lepsze cienie, rozdziałka wiadomo , że wyższa ale musimy się zgodzić też z tym że na naprawdę next genowe gry trochę poczekamy. Pamiętam jaka różnica w oprawie była między black flag na wówczas świeżych konsolach a unity, bo unity już nie było ograniczane starymi sprzętami. Tutaj póki co nie ma takiego next genowego pazura bo i na to za wcześnie, nawet powiem, że jest kilka gier z obecnej generacji, które robią na mnie większe wrażenie póki co od czegokolwiek co pokazano na ps4 czy xsx.
-
Assassin's Creed Valhalla
To jest różnica w płynności a nie w grafice, mówiąc o różnicach wizualnych miałem na myśli graficzne a tych podobno dużych nie ma ale jak będzie w rzeczywistości to się okaże. Osobiście spędzam przed konsolą znacznie więcej czasu niż tylko co niedziele popołudniu i jak dla mnie akurat samo 60 fpsów to nie jest na tyle istotna sprawa żeby od razu lecieć po PS5 gdyby nawet były dostępne na premierę. Inaczej będę się patrzył jeśli wersja na current geny by była niegrywalna żeby ludzie kupowali next geny ale wątpię w to, bo jednak znacznie więcej ludzi kupi póki co te gry na obecna generację i uderzyłoby to mocno w developerów.
-
Assassin's Creed Valhalla
Podobno wygląda tak samo poza zapewne innymi rozdziałkami na poszczególnych konsolach i różnica current geny vs next geny to w zasadzie tylko framerate dlatego niektórzy mówią, że wersje next genowe są pewnym rozczarowaniem, bo poza większą płynnością to nie ma innych różnic wizualnych.
- The Last of Us Part II
-
The Last of Us Part II
Trochę inna sytuacja, a raczej diametralnie inna, bo FF7R to gra, która potencjalnie każdy kto chciał zagrać i tak mógł znać już od wielu lat. Poza tym wycieki miały miejsce na krótko przed premierą, tutaj cała gra wycieka a my nawet nie mamy orientacyjnej daty premiery. Sytuacja jest kompletnie nieporównywalna, oczywiście ich sprawa ale zakładam, że bardzo wiele osób zrezygnuje z kupna jak ich dopadną spoilery a im dłużej będą zwlekać z wydaniem w tej chwili to szansa na to rośnie drastycznie, bo wszystkie wycieki są od wczoraj poza kontrolą i nie znikną, każdy może przypadkowo się nawet na nie natknąć. Przez pazerność Sony, że mniej pudełek by było na premierę niż zakładano mogą na tym teraz stracić znacznie więcej, ale w tej sytuacji nawet mi ich nie żal. To jest jedna z największych wtop w historii branży.
-
The Last of Us Part II
Świadomie to raczej nikt kto chce zagrać nie czyta ale spoilery są w miniaturkach filmów na yt, czy w formie samych krótkich haseł z tego co ludzie piszą, nieraz przecież czytasz coś i tam też się można natknąć, bo jakaś gnida wrzuci spoiler. Nie sposób uniknąć chyba że się całkowicie ktos odetnie od internetu albo ma szczęście. Taki wyciek gdy gra nawet nie ma daty premiery to jest porażka, chyba jedna z największych wtop w historii branży. Nie wiem jak z tego wybrną ale jedynym rozwiązaniem sensownym w tej chwili jest wydanie gry jak najszybciej, nawet cyfrowo póki co, inaczej cała gra wycieknie i przez przypadek chociażby zobaczy to większość osób co jest nieuniknione przez dłuższy okres czasu a te wycieki są już poza jakakolwiek kontrola.
- The Last of Us Part II
-
The Last of Us Part II
To, że wyjdzie ewentualny remaster na ps5 to jest jasne ale tu chodzi o to czy nie zrobią sobie z tej gry tytułu tylko na ps5 z pominięciem ps4, w Sony w ostatnich miesiącach zapadają czasami tak dziwne i absurdalne decyzje, że nic mnie już nie zdziwi a wywalenie gry z ps store i brak nowej daty są co najmniej dziwne. Inne przełożone gry z powodu pandemii mają datę, nawet ostatnio wasteland 3 bodaj też przełożony z maja ale z nową, konkretną datą premiery.
-
The Last of Us Part II
Nie zrozumcie mnie źle, wiadomo, że są obecnie dużo ważniejsze sprawy niż to czy gra wyjdzie teraz czy później. Jedynie uważam, że gdy po tylu latach produkcji bądź co bądź liniowej gry dowiadujemy się o kolejnej obsuwie, tym razem do odwołania to już przestaje być śmieszne, a grę można wydać najpierw cyfrowo, można to zorganizować w tej sytuacji i każdy kto by chciał bardzo zagrać to by zagrał, zwłaszcza teraz gdy ludzie mają siedzieć w domu a sytuacja bardzo długo nie wróci do normy o ile w ogóle kiedykolwiek do stanu jaki znaliśmy wcześniej więc wydanie gry normalnie , tak jak zawsze się to robiło nie będzie możliwe do lata 2021 roku zapewne więc nie wiem czy lepiej dla nich wydać grę tak żeby każdy kto chce mógł grać czy czekać nie wiadomo jak długo z ukończonym tytułem i zamrożonymi pieniędzmi. Co do wydania na ps5 to nie moja teoria, pojawiają się takie głosy w sieci przez właśnie brak daty czy zniknięcie gry z ps store.
-
The Last of Us Part II
Brak nowej daty premiery i usunięcie gry z PS Store rodzi dużo podejrzeń. Jeśli oni chcą wykorzystać sytuację i skasować tę grę na PS4 po to żeby zrobić sobie startowy tytuł na PS5 to Sony będzie dla mnie skończone. Mogli spokojnie pójść śladem Capcomu i SE, nie wszyscy może by dostali fizyczne kopie na premierę tylko parę dni później ale każdy kto by chciał mógłby w każdej chwili kupić grę cyfrowo jeśli już by chciał grać. Naughty Dog już po ostatnim opóźnieniu przestali być dla mnie wiarygodni ale teraz to przegięcie. Zrozumiałbym gdyby gra nie była gotowa ale po co te wszystkie zapewnienia, odliczanie do premiery itd, śmiech. W tej chwili wydaje się jakby ta gra w ogóle już nie istniała, nie widać jej w PS Store, brak daty. Jeśli Ghost of Tshushima wyjdzie w terminie to mega podejrzane.
- The Last of Us Part II
- The Last of Us Part II
-
Death Stranding
Ja musze powiedzieć, że na DS nie czekałem jakoś specjalnie, w każdym razie zdecydowanie mniej niż na The Last of Us 2, we wcześniejsze gry Kojimy poza MGS V nie gralem a i tej nie ukończyłem. Death Stranding jestem natomiast zachwycony, obawiałem się trochę tego, że ten gameplay będzie strasznie powtarzalny ale jakoś tak czuć satysfakcję z robienia nawet pobocznych misji, zwłaszcza, że , każda wyprawa może też być zupełnie inna. Bez wątpienia rzeczą, która trzyma przy tytule naprawdę mocno jest fabuła, strasznie mi podpasowala, zacząłem póki co 5 rozdział (co tam się wydarzyło w 4 ) i jestem naprawdę zachwycony tematyką i cała tajemniczościa głównej fabuły. W zasadzie początek 4 rozdziału też daje mi jeszcze więcej pytań, z przyjemnością będę to dalej odkrywal. Bardzo ciekawa wizja upadku ludzkości, takiej w grach chyba jeszcze nie było. Na liczniku mam 45 godzin, ciekawe na ilu skończę.
-
Call of Duty: Modern Warfare (2019)
Za to mamy ADHD-owców z shotgunami, które kładą na 20 metrowych dystansach, raj dla noobkow nie trzeba nawet umieć celowac, ale jestem przekonany, że te noobskie i kamperskie rozwiązania zostaną przez developerow usunięte albo mocno znerfione, wtedy w tej gierce dla noobkow nie będzie miejsca i wcale mi ich nie będzie żal
-
Call of Duty: Modern Warfare (2019)
Zgoda, fajnie że ta część jest inna, tylko tak jak pisałem wcześniej, można zrobić wolniejsza rozgrywkę w call of duty ale nie oznacza to, że trzeba jednocześnie do przesady ułatwiać życie kamperom, wystarczy zmienić kilka rzeczy i już będzie ich mniej bo zwyczajnie nie będą mieli tyłu narzędzi pomocnych przy kampieniu. Myślę też, że lekkie wydłużenie ttk również by w tym pomogło. Zmienić kilka rzeczy i wyszłaby świetna gra z rewelacyjnym gunplay'em, bo w tej kwestii nie ma się do czego przyczepić.
-
Call of Duty: Modern Warfare (2019)
Brak balansu broni polega na tym, że niektóre są przesadnie mocne, nie rozumiem zaskoczenia. Na forach huczy od przegietych shotgunow, m4 i paru innych, wystarczy pograć trochę i wyraźnie widać które bronie są naduzywane bo są po prostu zbyt mocne w porównaniu do innych. Potencjał na grę dobra póki co jest ale czy będzie to dobra gra to już zależy od developerów czy coś zrobią więcej w tym kierunku.
-
Call of Duty: Modern Warfare (2019)
W bfie mimo, że jest budynków jeszcze więcej to tam kamperzy nie stanowią żadnego problemu bo jest destrukcja otoczenia, więcej możliwości zajścia itd. Chcieli zrobić w codzie wolniejsza rozgrywkę, ok, tylko można to było zrobić bez tego całego systemu nagradzana kamperskiego stylu grania, bo póki co tak to wygląda, mam nadzieję, że te rzeczy poprawia z czasem bo gra ogólnie ma potencjał ale w obecnej formie to istny raj dla kamperow i im podobnych. Dziwię się tylko, że wydali to z tak ogromnym brakiem balansu broni ale to też można poprawić patchami.
-
Call of Duty: Modern Warfare (2019)
W każdym trybie, chyba że się trafi na ogarnietych ludzi w jednym i drugim teamie, którzy grają tak jak się w coda zawsze grało a nie kitraja po rogach, w oknach itd. Wtedy tak, gra się fajnie, tylko to jakies 15% z całości grania, kamperow można wtedy wyjaśnić ale to też zależy od mapy, bo niestety konstrukcja większości z nich jest pod kamperow, wertykalnosc map przyniosła tutaj więcej szkód niż pozytku. Sam fakt, że 80% gier kończy się z powodu limitu czasu a nie punktów, także tego.... Kiedyś nie do pomyślenia w call of duty. A kto powiedział, że mi nie idzie? Nie narzekam, chociaż w poprzednich odsłonach szło lepiej, gdy formuła gry była inna. Mówię tak jak to wygląda z mojej i nie tylko mojej perspektywy, wystarczy poczytać nawet na zagranicznych forach co ludzie o tym myślą, ale oczywiście każdy może mieć własne zdanie. Tym którym ta odsłona pasuje w takiej formie w jakiej jest obecnie życzę oczywiście dobrej zabawy. Powiem jeszcze tylko, że gra powinna raczej utrudniać życie kamperom a nie im je ułatwiać a ta gra póki co, może to się w przyszłości po patchach zmieni (oby!) wygląda jakby została dla nich wręcz stworzona. W pierwszej kolejności do wywalenia perk który za friko odnawia claymory, to jest absurd oraz duże znerfienie pewnego shotguna, tego jak widzę chce duża część społeczności i w pełni to popieram. To tak na początek i może za parę miesięcy coś z tej gry będzie bo naprawdę inaczej to tutaj zostaną tylko osoby lubiące siedzieć po kątach i w oknach z claymorami obok, tylko ciekawe z jakim wynikiem będzie się wtedy kończyły rundki... Pozdrawiam i życzę miłej gry tym, którym się ona podoba w tej chwili.