Paolo de Vesir

1080p na XOS Dziękuję bardzo, bałem się że wyjdzie z tego jakiś rozpaćkany koszmarek.

Wiesz, to wciąż nie sprawia, że klasyczny Switch jest handheldem.

Graficznie czy mechanicznie? Polecam też granko na komputerze, bo przy starej grafice wysoka rozdzielczość i 60 klatek potrafią kolosalnie poprawić odbiór gry.

Nie ma co się bać mordko. Pracując patrzę przez ramie dla ziomeczka który pogrywa w Gothica, już 20 letnią grę i po powrocie do Gdyni inwestuję 10zł w co cudeńko.

a, to jak coś to ja się jarałem haptyką od początku ok?

No i pewnie taki zostanie do końca, co nie sebas?

Bez zaskoczenia, a gra nie za bardzo może kogoś interesować, bo jak narazie to niewiele z niej pokazano.

dzięki za przypomnienie

Osobiście straciłem już jakąkolwiek nadzieje na SIlenta i oswajam się z myślą, że będzie to indie walking sim z fenomentalną kampanią marketingową której motorem napędowym było to, że starsi datą graczę mieli ochotę na Silent Hilla. ;/

Luzik, takie ceny to żaden ewenement. Piudipizza w Białymstoku od 30 w górę za (bardzo dobry) placek, a piwko z nalewaka na Młynowej (coś jak Elektryków na stoczni) za 14zł. Kogoś srogo popierdoliło z cenami.

Nie sądzę, żeby fakt bycia hybrydą w jakikolwiek sposób wpływał na to, że Switch się sprzedał. Były to dobre gry i dedykowany sprzęt od zaufanego producenta. Także nie widzę powodu aby miał nie sprzedać się handheld od Sony, tym bardziej jeśli Sony miałoby zwyczajnie (nie pierwszy raz z resztą) skopiować pomysł na jego formę.

Tylko sukces Switcha pokazuje, że ludzie wciąż pragną mocnych, przenośnych konsol z fizycznymi przyciskami. Zwłaszcza, że przy odpowiednim marketingu Sony bez problemu sprzedałoby te konsole. Jedyne o co mógłbym się martwić to, że zabrakłoby ludzi z 1st party do pracy nad grami dedykowanymi PSV2.

Patrz, że Vita powstała w momencie kiedy Sony na dobrą sprawę wisiało na włosku, po (delikatnie mówiąc) nieszczególnie udanej generacji siódmej i zwyczajnie musieli się ratować. Szkoda mi PSV, bo czysto sprzętowo to handheld idealny, ale tutaj stawka była znacznie większa. Po prostu złe miejsce, zły czas. Wciąż liczę jednak, że będące w dobrej passie Sony zaryzykuje jeszcze jednym handheldem, bo konkurencja dla Switcha jest zwyczajnie potrzebna.

Smutam troszkę, że Lost Judgement ukaże się na One, a jedynka już tylko na Seriesach.

Ja tam jednak stanę po stronie Kojimy - nie jest wydawcą 1st party jak MS żeby przyciągać kogoś do swojej usługi darmowymi dodatkami (które i tak dobić sobie mogą na mikrotransakcjach). Jest autorem gry multiplatformowej do której dodaje solidną ilość contentu i za którą prosi jedynie 10EUR jeśli już posiadasz grę. Jeszcze w poprzedniej generacji sprzedaż takiej wersji GOTY zawsze kończyłaby się ceną nawet jeśli nie pełną to w wysokości AA na premierę.

Na trailerach/dynamicznych ujęciach wygląda bosko, ale czuję w kościach, że może być taka bieda yakuza.

Dobra, Lost Judgement też jaranko mocno, bo uwielbiam gry ze "złym gliną". Myślałem, że to director's cut jedynki, a tu sequel.

ten Deathloop stylowy, dynamiczny, z pomysłem na siebie sumarycznie nędza jednak

czekanko realnie rzecz ujmąc spodziewam się może jakiejś fajnej indyczyny i oficjalnego ogłoszenia Bluepoint częścią Sony + kolejny remake

I Killzone shadow fall w plusie

Będzie Silent Hill od Kojimy. Tym razem na pewno.

Skoro przy gwarancjach jesteśmy: czy ktoś już może korzystał z gwarancji MediaExpert? Kotka wyżłobiła mi w ekranie kilka głębszych rys, raczej niewidocznych, ale że mam gwarancję to chciałbym z niej skorzystać. Jak wygląda proces naprawy? Muszę mieć wszystkie papiery, kartę gwarancyjną czy wystarczy telefon i nie wiem, PESEL czy coś?

Siłą Nintendo są dedykowane gry, a patrząc po tym co wydają (nie mówię o portach) to raczej sobie całkiem przyjemnie ten sprzęt radzi. Tutaj jest też możliwość żeby poprawić największą bolączkę ich handheldów czyli ekran. Zauważcie, że ani Advance SP, ani DSi czy rewizje 3DSów nie były pół-generacjami, a po prostu poprawiały co jest. Nie wiem skąd zaskoczenie, że nie dostaliśmy PRO.

Oni by się obudzili z ręką w nocniku jakby wszystko postawili na kontynuację niszowej gry sprzed ponad 18 lat.

Nie nie, sorki, rodowód z CW nie pozwala mi jednak odpuścić gdy widzę hurr durrzenie singlowców. Już nie będę excusez-moi