Treść opublikowana przez Paolo de Vesir
-
Odpaliłeś przez Nową Zelandię?
Zawsze możesz poręczyć za kolegę kontem, najlepiej swoim. a zdrowego szkoda, takich zawawkowiczów trzeba chociaż wątpię, że poleciał za pisanie o gierkach
Najgorzej jak wyjdzie, że jednak zajebista gra, ale religia zabroni grać.
Będę o tym pamiętał grając w Echos of Wisdom - jak nie spada jabłko to gówno jebane, wiadomo.
Tak, Ci którzy zapłacili za EA. Dodatkowo gra na półkach pojawi się 18 II 2025, tego też dnia startuje w GamePassie i wtedy dostęp otrzymują Ci którzy nie kupili dodatkowo płatnego earla accessu. Chociaż ja tam czekam na szpagaty i fikoły, że premiera to była kilka dni temu, a 18 II 2025 to jest w sumie nie wiadomo co skoro premiera była.
to wielkie graty, że wypatrzyłeś nieistniejące GOTY w CGI trailerze
Pięknie się ogląda te wasze tańce panowie @Beelzeboss i @Soul, zwłaszcza te podniebne kombinacje incha. Widzę, że tego trzeba będzie się nauczyć jeśli próbował będę wyższych poziomów. Ja dzisiaj zapewne domknę NG2B na mentorze, z perspektywy skończenia 13 poziomu cieszę się, że przy levelu 4 przeskoczyłem z normala, ale trochę teraz żałuję, że nie postawiłem od razu na very harda które zostawię sobie kiedyś na powtórkę, może na innej konsoli. Zalety? Mógłbym wymieniać na pęczki - przez naprawdę różniące się w walce bronie, satysfakcjonujący system walki premiujący crowd control, różnorodność wrogów jakiej nie widziałem w żadnym slasherze w tej generacji (w sumie to były jakieś?), uczciwie wyważony poziom trudności który nie dość, że nie podbija po prostu życia wrogów to zmienia raczej ich liczebność, kombinacje w grupach, a przede wszystkim uczy, że tego nie da się po prostu sforsować. Na oddzielny akapit zasługuje BRUTALNOŚĆ walki, które jest karykaturalnie przerysowania, a przez to cholernie satysfakcjonująca - to jak każda broń ma kilka finiszerów w zależności od naszego ustawienia czy rodzaju wroga, sprawia że widać napracowanko. Muzyka nie zapadła mi jakoś szczególnie w pamięć, chociaż motyw przewodni to miazga, ale graficzka robi naprawdę świetne wrażenie dzięki oświetleniu. Jeśli w tym kierunku miałby iść jej rozwój to count me in, na błękitną wodę z pewnego etapu z połowy gry mógłbym patrzyć godzinami. Wady? W sumie trzy, ale poważne - kamera, kamera oraz kamera. Chyba wszyscy którzy grali wiedzą o co chodzi. Naprawdę nie mogę doczekać się premiery czwórki, takich gier po prostu brakuje.
Nadrobiłem Severance i to nie dość, że pierwszy serial od Apple w który naprawdę wsiąkłem to jeszcze pękł w kilka dni, maratonami po 2-4 odcinków dziennie. Niesamowity pomysł, surrealistyczna otoczka, a wisienką na torcie jest ten lekko oniryczny klimat rodem z Control. Warto było, zwłaszcza, że dzięki umiejętnie poprowadzonemu tempu. No i muszę się czymś podzielić. Tak, ja wiem, że bycie spermiarzem jest passe', ale jak chociaż trochę nim nie być jak widzi się Halley w wersji biurowej?
ale warto przypomnieć, że jRPG gówno
Krychu when: w Avowed można wyłączyć zaimki w KCD2 można wyruchać chłopa Tu bardziej rozbija się o to, że to gra MSu. W przeciwnym wypadku Jimmy czy Krychu nawet by tu nie zajrzeli.
Niezmordowany Krychu zamiast spędzić sobotni poranek na graniu niezmordowanie walczy o to aby przypadkiem komuś nie spodobała się gra na Xboxa.
Wielkie dzięki za UE5!!
Z pozycji eksperta powiem, że najwięcej warte są kolekcjonerki (zwłaszcza TBC, WOTLK i Cata), bo zawierają chociażby limitowane talie do nieodżałowanego WoW TCG. No i jakość wykonania. Sam mam Mists of Pandaria w EK to czasem wyciągam chociażby żeby popatrzeć na te piękne pudło, niesamowitej jakości artbook czy OST na płycie. Pudełka z instalką mają obecnie jedynie wartość sentymentalną, bo gry i tak już z nich nie zainstalujesz. Takie uroki GAASów.
Najpierw betatesty w GamePassie, a potem najlepsza wersja na PRO w pudełku. edit: cholera, nie to konto
Przypał będzie jak jednak okaże się, że jednak faktycznie gówno. Najtrudniej będzie się pogodzić ze śmiercią studia które zrobiło jedynego dobrego Fallouta 3D. edit: cholera, to nie disco
Niesamowitym jest jak mała gra studia MSu wywołuje takie emocje, nawet wśród tych którzy w tę grę nigdy nie zagrają. Cóż, po tym poznaje się gry wybitne.
Gamepass z chipsów naładowany.
Niestety, premiera dopiero 18
Napisał ziomek który pluje na Xboxa z automatu. Klasyczek forumka. Szkoda, że zamiast dowiedzieć się czegoś o wrażeniach z gry to mamy teraz miękkie CW w tag teamach. Przypudrowane technikaliami żeby posty nie znikały, ale wszyscy wiemy o co chodzi i kto z kim rozgrywa.
Druga sprawa, że znów MS pcha się w UE5, które na rynku ogarnie pewnie jedynie The Coalition, zamiast postawić na chociażby sprawdzony w FPP idTech.
Dziwna logika - masz szybszy dostęp za opłatą, a premiera jest 18 II 2025. Nie ma tu żadnej kombinatorki.
Nawet nie będę się rozwodził jak psiarskie jest wyśmiewanie czyjejś sytuacji życiowej (która się mocno poprawiła od kiedy lawinowo ruszyły zamówienia na projekty narzeczonej), ale to już inna para kaloszy. Hawk tuah Kamilowi na mordę za takie posty, ale po nim nie spodziewałbym się niczego więcej. Nie gram, bo premiera jest 18 II 2025.
Klasyczek forumka - ci co najbardziej stękają nawet jej nie odpalą. edit: o, długo nie trzeba było - wojownik Sonki, fan CW w statusach i świr co kupił 4 razy tę samą konsolę którą oleli twórcy - Jimmy już gotowy wydać opinię po NIE ograniu tytułu
