ornit
Senior Member
-
Dołączył
Treść opublikowana przez ornit
-
Mnie w remake'u Evil Dead drażni głupota bohaterów. Cały czas giną w ten sam sposób popełniając te same głupie błędy. Od razu zastrzegam, że oryginału nie oglądałem. -
-
-
Jak ktos leci na premierę to proszę, dajcie szybko znać jak film. Osobiscie napalam się na niego jak na Fantastic Four - czyli wcale ale jak zamiast rozkmin w stylu A2 wyjdzie jakas fajna komedia akcji typu Terminator Genisys to przejdę się na to do kina.
-
Mi się to wszystko baardzo podoba. Trochę Storm z twarzy nie teges ale się przyzwyczaję. Apocalypse trochę taki Wishmaster hehe. Będzie ogień.
-
Bardzo dobrze.
-
Akurat do tej serii powstała cała masa alternatywnych okładek...
-
Ja wczoraj po kilkunastu latach po raz drugi obejrzałem T2 żeby sobie przypomnieć jak to wyglądało. Jak dla mnie arcydzieło! Ten film pod każdym niemal względem jest perfekcyjny i wcale się nie zestarzał. Osobiscie stawiam go o oczko wyżej niż T1 ale tylko ze względu na efekty specjalne i "dobrego T800" bo klimatycznie faktycznie jedynka niszczyła. Ale wiadomo...Cameron...
Nie boisz się, że na tak małej przestrzeni sprzęt będzie się grzał?
Terminator Genisys - Film o Arnim, na który idziemy oglądać Arniego żeby napawać się starczym urokiem osiwiałego aktora i jego niewinnymi żarcikami akompaniującymi frywolnej rozpierdusze. Zabrakło apokaliptycznego klimatu i poczucia zaszczucia? Nieważne, mamy przecież Arniego i zagmatwane kontinuum czasoprzestrzenne. Bawiłem się wysmienicie. 8/10
Zakryj jakos to swiatło Słoneczne bo zrobi Ci z plastiku majonez. edit: konsole mają mało miejsca do oddychania. Ja mam OCD i nie mógłbym tak żyć.
Przed chwilą wróciłem z kina. Bardzo dobrze się bawiłem. Klimatem daleko do ciężkich T1 i T2 (tylko te kiedys obejrzałem). Jest bardzo lajtowo, cos jak Marvelopolo. Dużo podsmie(pipi)ków i puszczania oka do widza. Niemniej jestem zadowolony. U mnie w tym roku na drugim miejscu po Mad Maxie (Avengers 2 plasuje się ex aequo z San Andreas lol).
Szkoda, że założył kostium. W pierwszych ciuchach i szmacie na głowie wyglądał bardziej naturalnie. Taki raw superhero jak w Man Without Fear Millera i Romity Jr
Jest ok. Bez szału ale porządne pismo o komputerkach. Mnie to jara. BTW moje pierwsze dwa pisma jakie sobie kupiłem będąc trzynastoletnim szczylem Pozostałem przy SS. TS kupowałem sporadycznie.
Przeczytałem ostatnio "Persepolis" npisane i narysowane przez kobietę Jest to autobiografia Marjane Satrapi, Iranki, która w komiksie opowiada o swoim dzieciństwie w Iranie i dorastaniu w Austrii. Czarno białe dzieło dłuuugo czekało zanim się za nie wziąłem ale smiało stawiam je obok Strażników, V for Vendetta czy Piotrusia Pana Loisela. Dla mnie genialny naładowany emocjami komiks, z którego w dodatku sporo się dowiedziałem. Polecam
Próbowałem. Mnie nie wciągnęło.
http://www.comicbookresources.com/article/sdcc-kubert-janson-join-the-dark-knight-iii-the-master-race Szykuje się sequel Powrotu Mrocznego Rycerza...
Nie wierzę. Po 28 latach zmienili Kena...Swietnie im to wyszło! IMO ten z migawki to Akuma.
To obecnie chyba jedyna dobra rzecz nie splamiona pedalstwem ani infantylizmem w kolorowych trykotach.
