ornit

Przecież ta halabarda ma jakis mega-slamazarny startup (a na recovery karę) z tego R1. Jakbym był na miejscu Twoich przeciwników to nawet bym sie nie bawił w tzw. honorową walkę tylko biegał za Twoim tyłkiem jak pies za suką w czasie cieczki żeby tylko wsadzić lagstaba i kontynuować chainami Jak już nie chcesz zmieniać broni na pikę (super-s(pipi)ysyńskie turtlerskie combo z ciężką tarczą) to przynajmniej wymień tarcze na lżejszą, taką którą mógłbys parować. Jakie masz wogóle statsy?

W PTDE jakos znerfili te bronie żywiołowe więc warto pakować w DEX o ile nie tworzymy buildu pod pvp sl 100 i chcemy pobawić się magią.

Jak już taki build obrałes z siłą i dzierżysz halabardę+ciężką tarczę to teraz ładuj w witalnosć, giant's armor i havel's ring zamiast wolf ringa bo imo dobór powolnej broni mija się z celem z małą iloscią życia i tego typu zbroją.

Można też wezwać Lautreca

W takim razie kłamiesz, że grałes i to 13h!

http://www.youtube.com/watch?v=-b91BWzLigs&feature=g-u-u edit: narzekałem na brak pvp w PTE. Widać, że wszyscy przeniesli się do "parafi Oolacile" Tłum jak (pipi), akcja cały czas Jakis najeźdźca dał mi nawet titanite slaba, za(pipi)iscie miły gest.

D (jest S>A>B>C>D) odpowiada najsłabszemu przyrostowi obrażeń w stosunku do siły. Jesli chcesz osiągnąć jako takie rezultaty z levelowania STR poszukaj broni z C.

Użycie broni nie zależy od wagi przedmiotu, lecz od parametrów (na ogół STR/DEX), którymi ce(pipi)e się dany oręż. Jesli Ci o wzrost obrażeń wraz z podnoszeniem poziomu siły wtedy wszystko zależy od parametrów broni, gdyż musi ona się scalować wraz ze wzrostem STR. Sprawdź jaką literę ma dana broń pod STR. Jesli nie ma żadnej, wtedy podnoszenie poziomu siły nic nie da.

Upgraduj broń/zbroje, Da to dużo więcej niż heal Ja zapomniałem jak gra się od początku nową postacią bez BB glitcha i w PTD Queelag mnie roz(pipi)ała 2 razy (a miałem upiora przyzwanego lol). Miałem defaultowy toporek i nie uważałem na te pajęcze wybuchy więc wszystko wchodziło we mnie jak w masło. Tak w ogóle to nowy content jest za(pipi)isty, ale polecam przystąpić do niego na czyms poniżej 60-tego levelu, wtedy stanowi jeszcze jakies wyzwanie. Bossowie są ciężsi do pokonania niż w podstawce i trzeba trochę posiedzieć nad tym aby nauczyć się jak unikać ich ataków.

Dark Souls: Prepare to Die PvP: Undead Burg Failed to invade Failed to invade Failed to invade Failed to invade Failed to invade Failed to invade Failed to invade New Londo Ruins Failed to invade Failed to invade Failed to invade Failed to invade Failed to invade Anor Londo Failed to invade Failed to invade Failed to invade Failed to invade Failed to invade Failed to invade Failed to invade A chciałem polevelować przed sprawdzeniem nowego contentu

odpal se w 32 bitach

Bottomless box glitch umożliwia rozpoczęcie nowej gry (swieżą postacią) z wyposażeniem, które już zdobyłes. Czyli zbroje, broń, dusze, upgrade'y, covenant items. Bardzo przydatne pod PvP kiedy nie chce się tracić czasu na żmudne tworzenie nowych buildów.

Trzy razy w zupełnosci wystarczy. No, chyba że z botomless box glitchem. PS DS na PC jest za(pipi)iste.

Nie chcę krakać ale do tego czasu może się zdarzyć cos okropnego. Możesz np zginąć w męczarniach w płonącym samochodzie. Miałem kiedys kumpla, który cieszył się życiem i zamiast obejrzeć w tv trzeci odcinek drugiego sezonu serialu "Gry o tron" wybrał się z dziewczyną na randkę. Ona go następnego dnia rzuciła a on próbował popełnić samobójstwo poprzez podcięcie sobie żył. Tak naciął sobie przeguby dłoni, że uszkodził nerwy i musiał sobie kupić bidet żeby po każdym sraniu nie zostawiać narty na majtach. Nie muszę dodawać, że musi teraz nosem zmieniać kanały w telewizorze a o jakiejkolwiek grze nie może być mowy. No chyba, że o podskakiwaniu do kinecta.

Tak się stało, że w niepamiętnych już czasach kupiłem ta grę, a zachęcony wzmianką o "cenach na eBayu" postanowiłem ją dzis odnaleźć. Mam Win 7 i wszystko działa bez żadnych akrobacji. Nie chcę siać fermentu ale może znalazłes się w tym procencie "szczęsciarzy", który trafili na wybrakowany egzemplarz co mogłoby tłumaczyć niższą cenę gry. Ale wtedy by się pewnie nawet nie zainstalowała, więc pewnie wina sprzętu.

Musisz mieć humanity i użyć je przy ognisku. Kiedy "żyjesz" gra nabiera zupełnie innych kolorów.

Graj jako "żyjący". Będzie Ci łatwiej.

Klasa nie ma znaczenia w tej grze. I tak wylevelujesz na to co Ci się będzie podobało więc luz.

Wolę multiplayer kanapowy ze względu na brak jakiegokolwiek laga oraz emocjepłynące z gry. Najlepszy przykład to gra ze znajomymi. Wszędobylskie przekleństwa i wyzwiska: Niestety to se ne vrati więc pozostaje granie w jakies girsy czy inne heloł i słuchanie bluzgów wypiskiwanych przez małych (pipi)ów, którzy nie zaliczyli jeszcze mutacji.

Eee...Ja kupiłem PP 3 dni temu, zalogowałem, odpaliłem RFa i od razu padlismy na Ultraxionie bo 14 małp robiło poniżej 20k dpsu na single target, przy którym nawet nie trzeba sie poruszać

Nie ma pauzy Co do ludzików - tak, to są inni gracze.

Ja (pipi)ę, Ukyo. To w to (pipi) da się grać poważnie lol? Ja wróciłem do tej gry po tym jak za pierwszym podejsciem sprzedałem na aukcjach 2 biedne żółte przedmioty/9 euro sztuka. Ale po tej akcji z wizem ludzie chyba odpuscili sensowne grańsko bo nic mi się już nie sprzedaje więc czekam do patcha kiedy zbuffują legendarne itemy.

Eeee...Nie wiedziałem, że jeszcze ktos wystawia cos na zwykłym AH Szczerze...

szczerze? l2p

http://www.youtube.com/watch?v=zM8Ga--dcAI&feature=player_embedded wrzesień c(pipi), mogliby dać cvs2