Treść opublikowana przez Josh
- Growe Szambo
-
Fast food
Pizzeria, z której ja zamawiam (raz na ruski rok jak rodzina albo znajomi wpadają) ma i grube ciasto i w pizdę dodatków. A sosu nie daję, bo mi psuje smak reszty składników.
-
Fast food
Czasem trafi się pizzeria, która sprzedaje na grubym i nie żałuje dodatków to wtedy te 5 dyszek można jeszcze dać za śr.40cm, dwie osoby się tym najedzą. Ale jak widzę te typowe włoskie cienkie jak papier, ledwo smarnięte sosem i z dwoma plastrami salami za podobną albo i wyższą cenę to kisnę.
-
Fast food
Ktoś: obraża Roziemu tę paszę dla świń, którą nazywa jedzeniem 5 sekund później: Food trucki faktycznie nawet większy syf. Już pal licho te ceny, ale brać do ust coś co przygotowywał koleś, który cały dzień szcza obok do wiadra to już wyższy level masochizmu
- Totalna dominacja
-
Fast food
Od dłuższego czasu już tylko Monsterki zero <3 I masz oczywiście sporo racji co do ceny, to jest mój główny argument dla którego warto, a nawet trzeba jebać te wszytkie fastfoody, bo ich zdrowo przygrzało w dekiel żeby sprzedawać kawałek podeszwy w bułce za niemal 3 dychy, zwłaszcza teraz kiedy konkurencja w postaci kebsów ma się bardzo mocno. Jeszcze nie jest to poziom absurdu z KFC z tymi ich kubełkami (od ilu zaczyna się najtańszy? 50zł?), ale już bardzo blisko.
-
Fast food
Są rzeczy, które warto jeść na mieście, bo w domu ciężko coś takiego odtworzyć albo jest czasochłonne (czyli np ramen), ale burgery się do nich nie zaliczają. Płacić 3 dychy za taki syf, jak można w chacie w 20 min zmontować coś o wiele lepszej jakości, smaczniejszego i TANIEJ. Tak jak Shen napisał, raz do roku się zeszmacić wizytą w Maku jak wrzucą coś nietypowego to jeszcze jeszcze, ale stołować się tam częściej tylko po to, żeby przyjąć puste kalorie, po których człowiek i tak momentalnie znowu robi się głodny, a później pół dnia spędzić na kiblu? KEK
-
Resident Evil - temat ogólny, komentarze, plotki i inne
Dajesz teraz very hard lone wolf
-
Call of Duty: Black Ops 7
- Growe Szambo
- Resident Evil 8 Village
Ja miałem na odwrót: najpierw grane w RE8, a później w Baldura i po pierwszym zdaniu już wiedziałem, że to ten sam typek użycza głosu. Mocno charakterystyczny aktor.- Devil May Cry 5
- Devil May Cry 5
Miałem Switcha ze 3 razy żeby ponadrabiać zaległości, ale zawsze później go pogoniłem, bo nie będę trzymał na stałe konsoli dla jednej gry. Nie rozumiem czemu tylko na niej ukazała się najlepsza wersja DMC3, Capcom wtf.- Devil May Cry 5
Na lapku mi raczej nie pójdzie. W ogóle to samo Capcom mogłoby wydać jakiegoś konkretnego remastera z tymi wszystkimi bajerami typu swobodna zmiana stylów itp, kupiłbym tę grę po raz czwarty bez mrugnięcia okiem Chociaż ostatnio mignął mi jakiś wywiad z Danem SoutWorthem, w którym wygadał się, że Capcom do niego podbiło z zapytaniem czy byłby w stanie zmodulować swój głos tak, żeby brzmieć 20 lat młodziej. Czyli DMC3 remake confirmed.- Devil May Cry 5
- Konsolowa Tęcza
Zabrakło tylko symulatora gwałtów oraz spinoffa Fruit Ninja z samymi arbuzami i kubełkami KFC.- NETFLIX
Bitwa samurajów - Squid Game spotyka Igrzyska śmierci i idą razem na sake z Ghost of Tsushima. Albo tak przynajmniej to wygląda. Sieka jest konkretna, w pierwszym odcinku naliczyłem więcej odrąbanych głów niż nadmiarowych kilogramów u Roziego (żartuję, aż tyle to nie), do tego już od pierwszej sceny czuć brudny klimat i depresyjną atmosferę, ot główny bohater wraca z wojny i jest świadkiem jak mu się kurczy rodzina, a później kiedy już startuje właściwa rozgrywka o duże pieniądze, to robi się jeszcze weselej. Bardzo sympatycznie prezentują się długie ujęcia podczas scen akcji i całkiem obrazowo pokazane zgony, a główny bohater wydaje się mieć nieco więcej głębi niż typowy protagonista gier Ubisoftu. O ile nie wyskoczą z jakimś Yasuke czy innym homosamurajem, to może być naprawdę spoko serial.- Ostatnio widziałem/widziałam...
A ona go?- CRONOS: The New Dawn
Gra w którą trzeba grać trochę bardziej z głową, nie strzelać do wszystkiego co się rusza i ciut planować: ukazuje się Tymczasem gracze:- CRONOS: The New Dawn
Strzelanie w przeciwników ZAWSZE naładowanym strzałem, upgrade broni priorytetowo pod kątem damage, dokładne przeszukiwanie lokacji i żadne melee nie jest tu potrzebne. Przez całą grę dobiłem butem może ze trzy maszkary, więc jest to raczej opcja niż konieczność. Sporo tych gnid można w ogóle ominąć.- Cinema news
Kidman z tym co teraz nazywa swoja twarzą już nawet nie potrzebuje charakteryzacji, żeby wystąpić w horrorze.- Właśnie porzuciłem...
Odpowiedź jest bardzo prosta: jedynka jest grą, a dwójka nie.- Właśnie porzuciłem...
Wracam minimum raz do roku, zajebista giereczka, obok The Evil Within, Shadows of the Damned (i oczywiście Residentów) mój ulubiony horror z siódmej generacji konsol. Niestety, nie mogę nic podobnego powiedzieć o Alan Walkingsim 2.- Platinum Club
Z punktu widzenia dewelopera nie ma żadnego powodu, żeby gra nie miała playny. Nic tu dodatkowo nie zaplusują u graczy, a może im spaść lekko sprzedaż, bo są tacy gracze (raczej mały promil, ale jednak), którzy gry nie kupią tylko dlatego, że zabrakło najważniejszego trofika. Nawet ziomki odpowiedzialne za remaster Croca się zreflektowały i wypuścili ulepszoną edycję z poprawkami i platyną.- Growe Szambo