Skocz do zawartości

voi tekku

Użytkownicy
  • Postów

    334
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez voi tekku

  1. voi tekku

    Super Mario Maker 2

    Kupiłem w sobotę i od tego czasu jestem zawładnięty tworzeniem! Skleciłem m.in. coś takiego: 24M-HVD-6FF Trasa dla speedrunnerow, mój czas to ok. 11s. ale polecam też spróbować na spokojnie zebrać wszystkie 100 monet. Moja druga trasa dopiero więc bardzo jestem ciekaw waszych uwag!
  2. voi tekku

    Xenoblade Chronicles 2

    Fakt jest to tylko mechanizm ktory ma ułatwić pewne sprawy, ale lubię kiedy jest on jakos sensownie wyjaśniony -płyniemy przez morze, ok, ale czym skoro nie ma nigdzie statku który mógłby nas tam zabrac... Tak jak mówię, czepianie sie bardziej, ale mój mózg musi mieć wszystko wyjaśnione inaczej powstają zgrzyty.
  3. voi tekku

    Xenoblade Chronicles 2

    @chrno-x z fast travellowaniem mam na mysli sytuacje jak na przyklad na poczatku 3ciego rozdziału, kiedy rozbijamy sie na Urayi, mozna od razu teleportowac sie spowrotem do Gormott czy Argentum mimo że powrót tam w tym czasie nie powinien być możliwy. Wiem, czepianie sie, ale troche mi to zaburzyło immersję. Z Bladeami chodzi mi o to, ze skoro mogą same stawać do walki, mogą byc wysyłane na merc missions, to teoretycznie ktoś kto ma ich tak dużo mógłby stworzyć z nich małą armię która mogłaby pomóc w walce z Malosem.
  4. voi tekku

    Astral Chain

    Kolekcjonerka zamówiona teraz odliczanie do 30tego sierpnia, a potem leżing na plaży ze switchem i masterowanie combosow
  5. voi tekku

    Xenoblade Chronicles 2

    Gdzieś czytałem, że temu tak to skonstruowali żeby byla duża różnorodność w teamach graczy i że nie pomyśleli że gracze beda chcieli mieć je wszystkie. Ma to nawet jakiś sens, przynajmniej w teorii, bo w praktyce przez to ze mozna bez konca losować, a krysztalow jest od groma, kazdy chce wypełnić pokedex jak najszybciej, nie "ciesząc" sie bladeami ktore juz ma. Racja, mimo że XC2 to moj no.1 ever to musze przyznac że kilka rzeczy kuleje i denerwuje. Do field skillsow dopisalbym jeszcze mozliwosc fast travellowania nawet kiedy fabularnie nie powinno być to możliwe. No i jeszcze kilka rzeczy ktore sa imo na bakier z logika (albo nie są wyjaśnione) np. skąd wiedzą gdzie płynąć skoro tytany sie poruszają, albo boli mnie też sama możliwość posiadania takiej ilości bladeów, można by z nich armie zrobić przecież.
  6. voi tekku

    Xenoblade Chronicles 2

    260h here, o KOS-MOS tylko czytałem w internecie...
  7. voi tekku

    Xenoblade Chronicles 2

    Nopony to takie stereotypowe żydy troche. Obrotni, kontrolują handel i usługi, a kto wie czy nie cały świat, wszędzie widzą interes, niby niepozorni, ale ten kto ich zlekceważy ten dobrze na tym nie wyjdzie. No i mają pejsy-ręce! Sam Tora robi atmosferę, jak Peszko, nie wyobrażam sobie XC2 bez niego i Poppi i tych wszystkich zbereznych żartów i scenek z nimi.
  8. voi tekku

    Astral Chain

    Od samego początku wyglądało ciekawie, ale po E3 jest zwyczajnie sztosik. Day 1 dla mnie. Jedyne nad czym sie zastanawiam to czy brać kolekcjonerke... Miałem juz taki dylemat przy XC2, wtedy jeszcze nie wiedzialem ze to bedzie moja ulubiona gra ever i wzialem zwykłe wydanie :< Co prawda AC raczej nie zostanie nowym numero uno, ale zapowiada sie na tyle dobrze ze chyba tym raz zaryzykuje.
  9. voi tekku

    Xenoblade Chronicles 2

    Trochę mini spoilerów do Torny jak coś, ale nic poważnego imo. Torna ukończona, ale bez maksowania, sam główny wątek, i zajęło mi to w sumie troche ponad 30h. Wrażenia? Hmm mam mieszane uczucia trochę, tzn wszystko niby ok, lokacje super, bohaterowie odpowiednio pokazani, może można sie czepiać że niektórzy dostali mało czasu antenowego, ale Lora, Jin, Addam, Mythra ukazani odpowiednio, itd, ale jednak mam pewien niedosyt. Wiąże się to głównie z rozmachem, a w zasadzie brakiem tegoż. W XC2 wiele razy wspomina się o tych wydarzeniach, o Aegis War, o Addamie jaki to z niego był bohater, a w samej Tornie jakos tego nie czuć. Poza tym Malos, jego motywacje i działania są bardzo płytkie i wydają się nieprzemyślane. Najpierw w pierwszej bodajże animacji niszczy sobie ot tak tytana, a potem cos mu się odwiedziło i jedynie wypala laserami randomowe wioski, zastanawia mnie czemu z Torną i innymi tytanami nie zrobil tego samego co z tym tytanem z wprowadzenia. Dochodzą do tego głupoty w scenariuszu takie jak sytuacja kiedy to przed samą finałową walką Malos powiedział ze czeka tam i tam, a wtedy drużyna stwierdzila że obiecał poczekać więc na pewno słowa dotrzyma zatem robimy side questy... No i właśnie, te nieszczęsne misje niby poboczne a jednak bez nich ani rusz. Strasznie mnie ten zabieg z osiąganiem pewnych poziomów community żeby ruszyć główny wątek irytowal i nie pomagał fakt że te questy były całkiem sympatyczne, pozwalaly zżyć się z mieszkańcami wiec same w sobie były jak najbardziej na plus, ale przymusowość ich wypełnienia i to jak momentami było to wplecione w fabułę juz nie. Żeby nie bylo że tylko marudzę. Gameplayowo dalej jest super. Z wielką przyjemnością oddawałem się eksploracji, tytany (a szczególnie Torna) były tak skonstruowane że bez przerwy zbaczałem z drogi żeby wygrzebać zasoby, poszukać skarbow, potłuc sie z potworkami. I właśnie trzeba wspomnieć o samej walce, bo mimo iż wole te rozwiązania z XC2, to jednak na potrzeby dodatku takie przyspieszenie i uproszczenie pojedynków bardzo dobrze się sprawdzało. Jasne, brakowało swobody w doborze bladeow, ale coś za coś, płynność walki i samej rozgrywki na tym zyskała. Mimo że wyżej trochę pomarudziłem to dodatek oceniam jednak bardzo wysoko, a dodajac do tego pozostałe rzeczy z season passa to juz w ogole jedno z lepszych DLC z jakim sie spotkałem. No nic czas wracać do Xenoblejdów, NG+ czeka
  10. voi tekku

    Splatoon 2

    Kurcze, nigdy jakoś temat Splatoona mnie nie interesował, doceniałem koncepcje, ale jestem glownie singlowym graczem wiec sie specjalnie nie rozglądałem w tym kierunku, ale skoro wrzucili do eshopu tygodniowe demo to stwierdziłem że warto spróbować i teraz farba sni mi sie po nocach... Dostałem 33% zniżki i sie zastanawiam czy po prawie 2 latach od premiery jeszcze warto sie w to pakować? Szpil przedni, fun przeokropny, gros pojedynków kończyłem z najlepszymi wynikami, ale to pewnie pokłosie tego że byla masa nieogarow co tak jak ja skusiła sie na darmoszke, teraz pewnie poziom podskoczy i bym odstawał, a i pewnie ruch bedzie zdecydowanie mniejszy. Swoja droga swietne posunięcie przez Niny zeby przedłużyć żywotność gry. No nic do 31 marca mam czas na zastanowienie, ale no dzisiaj juz nie grałem i brakuje mi farby niemiłosiernie... A forumek jak? Gracie cos jeszcze? Czy raczej zapomniana sprawa?
  11. Z traileru wyglada mi to na Sun/Moon tyle ze w HD i z większą ilością detali, no i w europejskim settingu. Liczyłem po cichu na jakąś rewolucję, ale po tym co pokazali raczej się na taką nie zanosi. Nie zmienia to faktu ze to co widziałem mi się podoba i oczywiście biorę day one, ale tez czuje lekkie rozczarowanie. No nic, trzeba czekać na jakies gameplaye po wiecej szczegółów, a tym czasem odpalam let's go bo sie nahajpowałem ^°
  12. voi tekku

    Xenoblade Chronicles 2

    Nie no fabule skonczylem, teraz sie tylko bawie, wiesz super bossowie do ubicia, affinity charts bladeow do wymaksowania itp, ale mysle ze skoncze jeszcze "tylko" Ursule (uff troche zabawy jest) i biorę się za dodatek a reszta w NG+, inne gry sie nie liczą a uzbieralem ich troche m.in. RDR2, Persona 5 i przede wszystkim MHW dla które go kupilem PS4 ale pogralem tylko z 20h bo tak mnie wtedy XC2 wsysło...
  13. voi tekku

    Xenoblade Chronicles 2

    Taka tu cisza (w sumie nic dziwnego, rok minął) że aż zacząłem sobie w wolnych chwilach temat od nowa czytać xD hehe, fajnie sie patrzy po roku na to jak sie ludzie spuszczali na premiere a ja ciagle mam mega hajp mimo ze juz ponad 200h na liczniku (niepodkrecanym!). A jeszcze caly dodatek przede mną, na razie tylko challenge mode odpalilem i nowe Bladey odkrylem. Sorry za spierdo-hajpo spam, pewnie wychodze na mega swira w sumie who cares, w internetach jestem, gorzej ma moja dziewczyna, nie moze juz sluchac mojego gadania xD ;b
  14. voi tekku

    Xenoblade Chronicles 2

    Ja tak grałem i tak Twoje obawy są słuszne, mechanika po genialnej dwójce wydaje sie moze nie przestarzała ale po prostu mniej fajna. Poza tym zadania poboczne sa mega słabe, jeszcze gorzej to wyglada niz w XC2 gdzie tez dupy nie urywaly. Do minusow zaliczylbym jeszcze mega frustrujace pojedynki z niektorymi bossami, dlatego warto przestudiowac system walki, interpretowac odpowiednio wizje itp. Zdrugiej strony swiat jest piękny, muzyka cudowna, bohaterowie barwni i wielowymiarowi (Melia <3), no i fabula swietna, a system walki po czasie potrzebnym na przestawienie się, daje duzo satysfakcji. Nie ma sie co oszukiwac, przesiadając sie z XC2 chwile trzeba sie do jedynki przyzwyczaic, ale jak sie juz to zrobi to przeżywa sie jedną z najlepszych joterpegowych podróży.
  15. voi tekku

    Xenoblade Chronicles 2

    Podbijam pytanie, poza tym zastanawiam sie na ile jest prawdopodobne ze za jakis czas bedzie tez wydanie zachodnie i jak duzo tekstu tam moze byc zeby sie tym w ogole przejmowac...
  16. voi tekku

    Xenoblade Chronicles 2

    No na rozgrywke musisz liczyc ok. 8x tyle ;b ale wierz mi, warto! Calosc skalada sie na wspaniala historie, poza tym ogrywajac najpierw XC1 nie bedziesz "skażony" za(pipi)istoscią gameplayu z dwójki wiec XC1 powinno Ci sie bardziej spodobać niz grajac w odwrotnej kolejnosci.
  17. voi tekku

    Xenoblade Chronicles 2

    @Starh - Odnosnie Twoich wrażeń z poprzedniej strony. Mam wrażenie że patrzysz przez okulary o nazwie XC1, tez tak mialem wlasnie z pierwszą częścią którą niedawno skończyłem, wszystko porównywałem do XC2 i długo nie potrafilem sie przyzwyczaić. Uwierz mi, po przejsciu gry bedziesz pisal do administratorow zeby wykasowali te bluźnierstwa xD Odnosnie side questow, fakt, sa slabe, szczegolnie na poczatku, pozniej jest nieco lepiej bo niektóre questy sa wielo levelowe, tzn. dopiero po ukonczeniu jakiegos zadania uruchamia sie możliwość rozpoczęcia kolejnego ktore jest w jakims stopniu powiazane z tym poprzednim. Poza tym sa jeszcze questy bladeow, jedne bardziej, drugie mniej rozbudowane, z VA, i sa duzo ciekawsze niz te standardowe. Co do estetyki i seksizmu, no cóż, jedni akceptuja inni nie, ale nie dawal bym tu jako wzór XC1 gdzie każda kobieca zbroja oslaniala wszystko tylko nie cycki xD ...ja tam propsuje
  18. voi tekku

    Xenoblade Chronicles 2

    Minęło pięć miesiecy od momentu odpalenia pierwszych Xenobladeow, ale w końcu sie udalo i dziś w nocy leciały creditsy. Zabawa trwala 83h, z czego ostatnie 6h to walka z finalowym bossem, no skierwiel mną tak zamiatał że byłem już bliski obejrzenia zakończenia na jutubie, ale nie poddałem się i dalej z uporem maniaka waliłem głową w mur. Generalnie bylem ok. 4 poziomy nizej od niego i z relacji innych graczy wychodzilo na to że powinienem sie wrócić i podlevelować. Pomysl z wczytaniem sejva mi sie nie podobal, wiec pobawilem sie skladem druzyny, pozmienialem gemy i poobserwowalem co sie dzieje w roznych fazach walki i w koncu bydle padło. Wiele razy bluznilem na Takahashiego pod nosem (a czasem bardzo głośno), za pojedynki z niektórymi bossami, ktorzy mnie rozsmarowywali po podlodze, no i za zaburzające flow akcji wizje Shulka, ale po prostu byłem ignoranckim bucem, ktory zamiast cieszyć sie grą, klimatem i każdą lokacją, rushowal często bezmyślnie, by tylko poznac fabule, nie wgłębiając się przy tym wystarczajaco w mechanike walki i stad przede wszystkim wynikaly moje frustracje. Generalnie jestem pod wielkim wrażeniem i samej gry i tego dodatkowo spotęgowanego wiedzą z XC2 WOW jakie jest na samym koncu. Dzieki XC1 jeszcze bardziej doceniam XC2, ktore teraz ma duzo wiekszy sens i dopiero teraz wiem jak wysoko zawieszona byla poprzeczka dla kontynuacji. Chapoaus bas Panie Takahashi!
  19. Nie wiem czy tak samo jak na 3DSach, bo nigdy sie nie bawilem w online, ale tak, sa walki sieciowe
  20. TL;DR luzne przemyslenia co do poziomu trudnosc. Lets Go nie takie latwe jak niektorzy mowia. Do tej pory moja przygoda z Pokemonami wygladala tak, kiedys dawno temu gralem na emulatorze w Redy i potem w Goldy. Pozniej dlugo, dlugo nic az pewnego dnia, kilka lat po premierze odkrylem istnienie Fire Red, wiec majac w pamieci stare czasy, poszukalrm odpowiedniego emulatora, tym razem na androidzie i znowu dalem sie wciagnac. Dopiero w zeszlym roku kupilem juz pierwsze wlasne na konsole i byla to wersja Sun. Czyli jak widac, generalnie nie mialem zbyt duzej stycznosci z seria. Pisze o tym bo chcialem nawiazac do poziomu trudnosci w Let's Go. Przed premiera, wszyscy, w tym ja obawiali sie ze ta czesc bedzie banalnie prosta, wrecz dla dzieci i nastwaiona na casuali ktorzy grali tylko w Go. Minelo kilka dni od premiery i nierzadko spotykam sie z glosami ze poziom trudnosci jest dosyc niski. Nie no racja, nie jest to poziom Dark Soulsow, ale przeciez poksy nigdy takie nie mialy byc, i przynajmniej z tego co ja kojarze/pamietam nigdy takie nie byly. Gralem tylko w te kilka tytulow ktore wymienilem wyzej, ale nie wydaje mi sie zeby poziom trudnosci w Lets Go jakos znaczaco sie roznil od na przyklad Pokemon Red. Poczatek gry, tak, jest dosyc prosty, ale w okolicach drugiego badgea jest juz "normalnie". Wydaj mi sie ze wzgledem oryginalu pozbyto sie jedynie archaicznosci ktore towrzyszyly pierwszym tytulom jak na przyklad HM, ktore zabieraly sloty na atak i sztucznie utrudnialy rozgrywke (sztucznych utrudniaczy bylo wiecej, ale nie bede ich wszystkich wymienial). No i jest jeszcze pokemon tytulowy ktory jest zdecydowanie OP, dlatego szybko go wyrzucilem ze skladu. Moge jeszcze porownac do Pokemon Sun i w tym wypadku mam wrazenie ze poziom trudnosci Let's go jest moze nie duzo, ale i tak wyraznie wyzszy. Obecnie jestem po 4tej odznace i kilka razy walki sprawily mi - jakby to powiedziec - "frajde". Kilka razy bez odpowiedniej taktyki pewnie wyladowalbym w poke center. Wiem ze moze nie jest to szczyt wyzwania, ale tez w zadnym wypadku nie mam odczucia ze naciskam tylko A i pre do przodu, albo ze dostalem produkt, ktory pod wzgledem trudnosci jest oderwany od calej serii.
  21. Musze przyznac ze Let's go ma to cos, jest przyjemne i strasznie wciaga (nawet rdr2 poszedl w odstawke), ale czuc niedosyt, czegos mi brakuje. Moze sama swiadomosc bezsensownosci lapania pierdyliarda takich samych poksow sprawia ze sie tak czuje, albo to te walące prosto w twarz uproszczenia, ale mimo wszystko jak na powiedzmy remake/spin-off nastawiony na nowych odbiorcow to jest calkiem niezle. Brakuje mi troche cyklu dobowego, wiem ze nie bylo go w pierwszych pokach ale na przyklad płci zwierzakow tez nie bylo, a jednak w remakeu to zaimplementowali. Nie jest to moze jakas super wada czy cos, ale przyzwyczailem sie i dziwnie sie czuje kiedy po 20 w poksach swieci slonce. Btw dla mnie handheld mode > dock mode. Nie kupuje mnie ta tak mocno reklamowana mechanika machania joyconem zeby rzucic pokeballa, zero funu imo. Za to namierzanie pokemona jak aparatem w handheldzie jest juz duzo bardziej przyjemne, nie wiem jak u Was z tym wyglada?
  22. voi tekku

    PS4 Społeczności

    Hej, mam pytanie, pewnie zadaje je w zlym dziale wiec z gory przepraszam. Anyway, dostalem pusta wiadomosc od jakiegos dziwnie wygladajacego nicka. Dodatkowo byla informacja ze ten uzytkownik utworzyl grupe i dodal mnie do niej. W grupie sa tylko 2 osoby (w tym ja), wyglada to bardzo podejrzanie. Da sie tego jakos pozbyc? nie potrafie sie wypisac z tej grupy. Jest gdzies ustawienie ktore blokuje tego typu proby dodania mnie gdziekolwiek przez kogokolwiek?
  23. voi tekku

    Seria Tales of

    Wiem ze glupie pytanie, ale jest promocja na PS store i Berseria jest za 80 zl. Nigdy nie gralem w Talesy, ale lubie jrpg, anime i ogolnie japonszczyzne. Warto sie skusic?
  24. voi tekku

    Xenoblade Chronicles 2

    Mialem podobnie przy pierwszym odpaleniu XC2, po prostu nie moglem sie wyzbyc porownan do BotW. Nowa Zelda jest tak dobrze zrobiona i dopieszczona ze inne gry z jakims elementem eksploracji wygladaja po prostu blado. Na szczescie XC2 nadrabia w innych aspektach.
  25. voi tekku

    Xenoblade Chronicles 2

    Luz, mozesz. ... od 3h próbuje ubic Immovable Gonzaleza, ale ta jego gazowa chmura doprowadza mnie do szalu. Najgorsze ze po tym ataku bladey oddalaja sie od driverow zrywajac affinity, a Ci zamiast cos z tym zrobic wala dalej na oslep jakby sie nic nie stalo i musze odrywac sie od walki zeby doslownie poprzysowac bladey do driverow bo inaczej nie zrobie zadnego blade combo... Mam 82 lvl, czyli 8 poziomow mniej niz małpa, ale nie chce grindowac bo to zadna frajda pokonac bossa bedac na tym samym, albo tym bardziej wyzszym levelu. Musze chyba odpoczac i przemyslec taktyke.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...