
Treść opublikowana przez KrossOver
-
Stranger Than Heaven
Czyżby wreszcie poszli w możliwość dobijania przeciwników? Jeśli tak, to świetnie. Jakiś powiew świeżości w grach od RGG.
-
Resident Evil 9 Requiem
Nie zdziwię się jak znowu zaczną z FPP, a w wersji ostatecznej dadzą TPP z DLC. Trailer przypomina faktycznie Alana Wake’a niż RE. Krąży teoria, że może być to last dance Leona. Zaczął w Racoon City, skończy w Racoon City, chociaż chciałbym się mylić.
-
PlayStation 5 - komentarze i inne rozmowy
Pogrzeb dla plejstacji jest bliski. Najgorsza generacja w historii dzięki przepalonym funduszom na gaasy, z których nic nie ma.
-
Stellar Blade
W końcu ogra się w kompletnej edycji ze wszystkimi DLC. Wstrzymywałem się z zakupem na PS5, no ale wystarczyło ponad rok poczekać i będzie wersja w najlepszej jakości na piecu + wyrafinowane mody
-
DOOM: The Dark Ages
Ja ogrywam na RTX 4070 Ti Super, gra na Ultra w rozdzielczości 2k daje 120 fpsów - idealne doświadczenie gry. Podbijając na generatorze klatek do okolice 200 mogę grać na swoich 165hz bez żadnego stutteringu i innych problemów, które widoczne są w reszcie gier. Gra świetna i obecnie dałbym 9/10, co zresztą weterani gatunku, którzy przechodzili 2016 i Eternala na Ultra Nightmare potwierdzają. Te suwaki do zmiany szybkości robią robotę. Replayability gry będzie fajne.
-
DOOM: The Dark Ages
Początek może wydawać się średni, jednakże po 10 rozdziałach ma się taki arsenał broni, że Eternal zaczyna wymiękać. Na poziomie Nightmare robi się rzeź z pola walki, a w moim odczuciu - gra jest cholernie szybka w połączeniu z parowaniem, omijaniem pocisków lewo/prawo i zbijaniem pancerza u większych mobków, kiedy otaczają nas hordy mniejszych. Pamiętajcie o suwaku do zmiany szybkości gry. Pan z YT, który zaraził mnie replayability w niektórych grach wrzucił zajaweczkę The Dark Ages dla niezdecydowanych:
-
Zakupy growe!
Z jednym musimy się zgodzić - ta gra nie ma wersji fizycznej nawet na konsolach pomimo płyty wewnątrz pudełka. Kod wewnątrz pudełka, płyty bez zawartości, czy tak jak będzie zaraz ze Switchem 2 - game-key card - szara rzeczywistość kolekcjonera. Przynajmniej u DOOM’a jest piękna figurka, a shootery zawsze gram z myszką i klawiaturą. Już są jaja, bo nie kupowałem kolekcjonerek na PC od prawie 10 lat, więc wyobraź sobie moje zdziwienie jak zobaczyłem kartonik w środku zamiast jakiejś fajnej grafiki wewnątrz pudła, coś na wzór wnętrza steelbooka.
-
Zakupy growe!
Kartonik z kodem w kształcie płyty i logo gry xD Śmiechu warte, że próbują wytworzyć iluzję fizyczności. Do tego jest kod QR żeby szybciej aktywować.
-
Zakupy growe!
Dzisiaj otwierają się bramy piekieł, tylko tym razem postawiłem na wydanie na pieca.
- DOOM: The Dark Ages
-
Mafia: The Old Country
Tylko 50 dolców (219 zł na PSN) za edycję standardową, a w deluxe jakieś dodatki kosmetyczne bez early-access. Wpadnie u mnie na premierę.
-
GTA VI
Co niektórych tak tutaj trzęsie? Dlaczego nie cieszycie się, że w błocie gamingowym, w którym jest Ubisoft, Activision, Blizzard, EA i reszta kloców, znajduje się taki jeden deweloper, który zachwyca świat raz na dekadę? Wy piszecie tutaj o pierdołach, ale jest różnica tworzyć grę porównywalną do sztuki, gdzie każdy pracownik ma wyznaczone zadanie i nawet animuje śmieszne bąbelki w coli - to odróżnia arcydzieło od syfu, w którym pływa ta branża od wielu lat. Nikt nie przebił RDR2 w otwartym świecie. Naughty Dog z TLOU2 w zamkniętych korytarzach dorównało, ale nie miało nawet cienia szans na zrobieniu tego w open worldzie, co wydaje się logiczne patrząc na ilość pracowników i budżet. Rockstar i Take-Two wiedzą doskonale o jednym - zaspokoją starszych graczy trybem singlowym, zaś na multi rzucą się dzieciaki, które będą kupowały mikrotransakcje. Jeśli tak bardzo będziecie chcieli replayablity - tryb MP specjalnie dla was.
-
GTA VI
PS5 Pro będzie błyszczało przy tym tytule. Może się skuszę na zakup, bo taka chwila jest raz w życiu, a Rockstar wykorzystuje każdy zakamarek specyfikacji konsol. Czekanie na wydanie pecetowe w 2028/2029 będzie kiepskim i czasochłonnym rozwiązaniem.
-
GTA VI
Widać, że zdecydowanie mniej wariactwa w porównaniu do poprzednich części, no ale kurczę... ta grafika, ta muzyka, ten klimat Vice City oraz te modele postaci i samochodów! Jason nie wygląda na słabeusza, Lucia zgrabne bioderka - nie ma na co narzekać. Byle do premiery, w jak najlepszej jakości.
-
PS5 PROpremiera, preorder i ogólna szajba :]
Co do wydań fizycznych i cyfrowych, to mam spore przeczucie, że GTA VI wyjdzie tylko w wersji cyfrowej na PS5/XS, zaś po 3 miesiącach wydadzą pudełka. Tak było z nieszczęsną trylogią GTA, tak było z RDR1, więc dlaczego nie mieliby tego zrobić z GTA VI? To jeszcze bardziej doleje oliwy do ognia, a Sony wyjdzie za 3 lata i powie - premierowe PS6 tylko w wersji cyfrowej, możecie sobie dokupić napęd za +- 100 euro - oczywiście z poprzedniej generacji będzie niekompatybilny. Pokażą statystyki, że 90% osób kupuje tylko w cyfrze, nawet nowe tytuły i tyle zostanie z tematu. Pudełka zostaną jako ciekawostka, lecz bez płyty - do dzisiaj są wydania kolekcjonerskie gier na PC z kodem na Steam. Sony poszło 3 lata temu tą samą drogą patrząc na kolekcjonerki Ragnaroka, Spider-Mana 2 i Ghost of Yotei.
-
GTA VI
Patrząc na to, że struktura w Rockstar się zmieniła przez przeróżne programy wewnątrz korpo, to i nie ma crunchu przed planowaną premierą i widać, że im tak bardzo nie zależy - szczególnie, że GTA V nadal zbiera kokosy. Nie zdziwię się, jak data premiery na maj 2026 nie wypali i finalnie przesuną na wrzesień/październik 2026, tak jak było z GTA V i RDR2, które zostały wydane w okresie jesiennym.
-
Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
Nintendo już to wdrożyło, więc teraz czas na Sony i podwyżkę PS5 oraz akcesoriów do konsoli. Wydania fizyczne również będą cholernie drogie przez cła, co pewnie przełoży się na mniejsze zakupy, a pewnie za 3 lata wygaszanie tego segmentu i poleganie tylko na LimitedRunach oraz ucieczkę pewnego procentu graczy na PC, który pewnie też dostanie ostro po mordzie patrząc na ceny komponentów z roku na rok oraz wymagania gier. Trump rozpoczął nieodwracalny proces, który przez najbliższe 4 lata bardzo zuboży społeczeństwo nie tylko w USA, ale w Europie, a co za tym idzie na całym świecie. Bycie na pępowinie amerykańskiej ma swoje konsekwencje. Wiecie co jest najgorsze? To małe firmy najszybciej poupadają i zostaną przejęte przez amerykańskie molochy, które będą paliły dolary, byleby przetrwać ten okres. Z perspektywy szarego konsumenta - będzie koszmar cenowy. Czas na nowe iPhony po 3k dolarów.
-
Zakupy growe!
Nieco kosztowne, ale poszukiwane tytuły z importu, które wreszcie dotarły. Mariany dorwane za 4 stówki w folii, wydanie angielski + języki skandynawskie
-
Seria Megami Tensei
Edycja kolekcjonerska Raidou od LRG, która dotrze pewnie za rok jak to bywa z nimi. Niestety, nawet LRG nie pomoże z Game-Key Card'ami na Switcha 2, jeśli ktoś chciałby mieć pełną grę na kartridżu, to niestety się również tutaj rozczaruje. https://limitedrungames.com/products/raidou-remastered-the-mystery-of-the-soulless-army-collectors-edition-switch-switch-2-ps5-xbox-pc?variant=44461567967285
-
Nintendo Switch 2, preorder i ogólna szajba :]
Dziwi mnie to, że sporo dużych sklepów otwarcie mówi o niepotwierdzonych ilościach przez dystrybutora nawet po rozmowach z przedstawicielami, przykład z brzegu to Ultima, więc puszczają co jakiś czas preordery w małych ilościach w postaci kolejek, ale ten sklep wie już na 100%, że dostanie 350 sztuk. Zamawianie tam to duże ryzyko, jeśli komuś zależy, żeby dostać konsolkę w okolicach premiery, albo tym bardziej - na premierę.
-
Nintendo Switch 2 - temat główny
Na kolekcjonerach można kosić ogromne pieniądze, bo nie raz wydania kolekcjonerskie tytułów, które kosztowały po 400-500 dolarów i tak schodziły w nakładach kilku tysięcy kopii w kilka dni. Jeśli zaś chodzi o przeciętnego gracza, który liczy każdego dolara wydanego na grę i cieszy go możliwość odsprzedaży tytułu albo po przejściu, albo gdy się nie spodoba - to na nich stracą najwięcej pieniędzy. Polska to nie cały świat gdzie jest wyścig o jak najszybsze ukończenie gry i wystawianie jej na OLX, ale wystarczy przejechać się do USA czy UK, sprawdzić cexy i malutkie sklepiki i zrozumieć, że ten rynek jest ogromny i nie ma znaczenia z jakiego zakątka świata pochodzimy i ile mamy kasy na koncie. W Japonii, w Akihabarze ilość używanych pudełek Switcha jest szokiem, szczególnie, że gry są tam tanie, ale ludzie nie mają na nie miejsca więc lądują w obiegu, a mimo to - nie decydują się na cyfrę, bo po co? Jaki byłby z tego zysk? Świat kręci się wokół kasy, a konsument zaczyna dojrzewać. Nintendo chyba też od lat przestaje być konsolą dla dzieci, a głównie dla dorosłych. Więc tak, jeśli tabelki zaczną pokazywać się na czerwono, to może być scenariusz z szybką zmianą polityki studiów 3rd party + samego Nintendo i pewnie puszczenie linii produkcyjnych na karty po 2GB, 4GB, 8GB, 16GB, 32GB, no i obecne 64GB. Scenariusz 3DS'a i programów ambasadora może powrócić.
-
Nintendo Switch 2 - temat główny
Nie trzeba ich zbierać, ale już statystycznie gdyby ich zabrakło to Nintendo leci się pakować z torbami, albo przynajmniej powtórzy scenariusz WiiU, szczególnie na rynkach JP + EU. Każde tygodniowe famitsu sales pokazuje, że ta konsola to maszyna do wydań fizycznych, nawet tych malutkich indyków - coś a'la Steam, lecz z fizykami. Na YouTube masa unboxingów gierek tylko ze Switcha, masa Limited Runów, importów z Azji w ostatnich latach, których często brakowało na PS4/PS5. Gdyby zmusili te 80% ludzi od odejścia od wydań fizycznych, to pewnie skończą z 30-40 milionami sprzedanych NS2, a jechanie tylko na ekskluzywach od Nintendo znacznie uszczupliłoby fundusze operacyjne w korpo. Ja wiem, że niektórzy próbują na wszelkie sposoby robić wygibasy i mówić, że cyfra to, cyfra tamto, na PC jest tylko cyfra i jakoś żyją, no ale błagam... macie statystyki podane na tacy. https://www.thegamebusiness.com/p/the-video-game-industry-is-not-ready
-
Nintendo Switch 2 - temat główny
Przynajmniej na półce będzie piękne pudełeczko z panem hitmanem, nie ważne, że game-key card hehe
-
Zakupy growe!
Nie chcę czekać aż litościwe Nintendo wypuści porty tych gier (o ile w ogóle) na Switcha 2, więc zaopatrzyłem się w konsolkę, którą dzisiaj cholernie trudno wyrwać na polskich aukcjach w bardzo dobrym stanie premierowym + oryginalny box z akcesoriami.
-
Nintendo Switch 2 - temat główny
Pomyśleć, że Nintendo rozpoczęło coś gorszego od nachalnej digitalizacji z kodami na gry w pudełkach a mianowicie otworzyli puszkę pandory dla 3rd deweloperów otwierajac dla nich drogę pełnego lenistwa, gdzie śmierć fizycznych wydań może nastąpić właśnie w generacji dla Switcha 2, a następnie do tego obozu dołączy All-Digital następny Xbox i PS6 z doczepianem napędem za pewnie 150 euro w Europie, sprzedawane oczywiście wpierw jako Digital. Nigdy nie spodziewałbym się, że Nintendo wpadnie na pomysł wydań cyfrowych, którymi możemy się wymieniać/sprzedawać - przecież w zamyśle coś świeżego i fajnego.. ale tylko do czasu działania ich serwerów. Jeszcze horrendalne ceny microSD Express, bo tylko 256 GB pamięci w konsolce, po prostu wisienka na torcie. Przypuszczam, że może być odpływ niedzielnych graczy od N. Japonia będzie utrzymywała pewnie charty sprzedaży nowych tytułów, bo już od lat Nintendo ma tam monopol, na zachodzie może zadziać się różni. Niektórzy mniejsi devi mają trochę rozumu i wiedzą, że to kolekcjonerzy wydają najwięcej kasy na gry, więc trzeba im pogratulować. Za to ogromne korporacje wstyd jak zwykle, z wyjątkiem cedepu.