Treść opublikowana przez KrossOver
-
The Outer Worlds 2
Za samo skalowanie poziomów twórcy powinni mocno beknąć zwolnieniami, szczególnie tych osób, które przyklepały ten idiotyczny pomysł. Tworzysz postać, zaczynasz od zera, przeciwnicy są ciężcy - okej, rozumiem. Ale rozgrywasz 10, 20, 30 godzinę, masz super ekwipunek i dowaloną postać, a przeciwnicy są nadal tak samo mocni jak na początku gry? Przez takie wysrywy nie chce się nawet pobierać tego tytułu. Ten sam schemat, który jest obecny w grach MP (np. live service Diablo 4) przeszedł też do SP, istna tragedia
-
Call of Duty: Black Ops 7
Dodali tryb bez Skill Based MatchMaking i od razu chce się grać. Po raz pierwszy od lat mecz po meczu mogłem używać killstreaków jeden po drugim. Koniec z schematem - resp, zabij 1-2x przeciwników, zgon. Oby utrzymali ten tryb, bo inaczej będzie znowu kaszana z tej serii. Jeśli nie zmienią zdania, to kupię ten tytuł. Wyobrażacie sobie jak oni mogli ciągnąć ten sam schemat od czasów Modern Warfare 2019? Jaki był sens w ogóle wprowadzania czegoś, co zabiło duszę serii?
-
Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
Mogliby podnosić cenę stopniowo o 5% co jakiś czas, ale dowalili 50% w jednej chwili. Tam w MS już tylko pracują Hindusi nawet w marketingu?
-
PSX EXTREME 337
No, no, super się komponuje okładka z logo
-
Forza Horizon 6
Forzunia w Japonii, fajno
- Saros
-
Marvel's Wolverine
W końcu coś konkretnego, jeśli chodzi o brutalność z tytułem od Insomniac. Wyobrażając sobie Wolverina, właśnie taki efekt końcowy miałem w głowie. Liam McIntyre idealnie nadaje się do tej roli, jeśli ktoś oglądał Spartakusa to wie, że facet ma doświadczenie szczególnie dla tej roli i nie gada za dużo jak wielu aktorów. Gierka wpada day one.
-
Final Fantasy Tactics - The Ivalice Chronicles
Fani jRPGów ostatnio jedzą do syta - od Nihonu Trails in the Sky 1 remake, a teraz kolejny rarytas tym razem od Square. Najlepsze co można zrobić to czekać na promkę, bo zmiany są w moim odczuciu za małe żeby z miejsca wydawać dwie stówki na remaster Tacticsów.
-
Call of Duty: Black Ops 7
Ostatnie lata, to tragedia dla COD'a, w której twórcy nawet nie potrafią dobrze dobrać nostalgii i nowoczesnych rozwiązań. Zobaczcie sobie na muzykę z MP - coś świetnego, ale gdy zagłębimy się w temat... to nawet soundtrack nie pomaga. Gra będzie pełna gównianych skórek, będzie mnóstwo cheaterów, smurfów w lobby dla niepełnosprawnych i cronus zenów bez recoila i z ulepszonym aim assistem - BO6 pokazało na co ich stać. Czasy starego BO2 i BO3 nie wrócą, chyba, że seria upadnie na ryj i Activison będzie robiło wszystko, żeby odbudować markę.
-
Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
Sky is the limit. Zasłaniają się taryfami, ale żeby 5 letnia konsole i to jeszcze taki XSS tyle kosztował, to chyba na głowę upadli.
-
Super Mario Galaxy 1+2
Powinni portować lub najlepiej remasterować wszystko na NS1 i NS2 z poprzednich generacji - czy to w formie NSO Expansion Packa, czy w najlepszej formie - pełnych wydań fizycznych i cyfrowych. Ktoś może narzekać na cenę, ale samo to, że Mariany Galaxy 1+2 będą dostępne na obecnej generacji konsol bez kombinowania z emulatorami będzie ogromnym plusem, a nie jakieś puszczanie limitek jak All-Stars. Liczę na więcej remasterów starszych gier, które nie są w żaden sposób dostępne na NS czy NS2, a są zamknięte na poprzednich generacjach.
-
Nintendo Switch 2 - temat główny
Oddana fanbaza to najważniejsze, co może posiadać korporacja. Nie dość, że strasznie napędza to sprzedaż produktów i daje poczucie przynależności, to jeszcze robi świetny marketing jak tysiące kont na social mediach dobrowolnie mówią i piszą o swoich odczuciach bez inwestowania w reklamy. Jeszcze kilka jak nie kilkanaście lat temu było tak z Sony vs Microsoft w temacie konsol, a dzisiaj? No tak…
- Pokopia
-
Nintendo Switch 2 - temat główny
No i gitara. Niech Nintendo przyciśnie trochę, żeby były cartridge o mniejszej pojemności na NS2 i żeby kosztowały mniej, to nie trzeba będzie kombinować z kupowaniem na NS1, a później ulepszaniem do wersji NS2.
-
Game Boy Extreme
Ile tych specjali w tym roku, gratki za tak ciężką pracę. Starczy na miesiące czytania
-
Nintendo Switch 2 - temat główny
Ale to jest tylko napis na pudełku, że w środku jest kartridż, który również zadziała na pierwszym Switchu 1. Głośno było o tym procederze w trakcie premiery sprzętu. https://sea.ign.com/nintendo-switch-2-unofficial-name/228546/news/nintendo-fans-surprised-to-find-switch-2-edition-game-cartridges-also-work-on-switch-1
-
Nintendo Switch 2 - temat główny
Z perspektywy gracza upgrade starej Zeldy do wersji NS2 nie robi z tego nowej gry. Za to z perspektywy korporacyjnej są to dwie różne gry, bo: A - wydano pudełko i oddzielną podstronę cyfrową w eShopie z tytułem na NS2 B - płatny upgrade w eShopie również robi z tego nową grę w bazie Nintendo pomimo posiadania kopii na NS1 czy to fizycznej czy cyfrowej To samo było na początku generacji u Sony, z Ghost of Tsushima Directors Cut i Death Stranding jako nowymi wydaniami i płatnymi upgrade’ami.
-
Resident Evil 9 Requiem
Mam nadzieję, że Capcom nie spierdzieli optymalizacji gierki. Jeśli będzie git, to wlatuje wersja na PC żeby podziwiać rezydencję w Path-Tracingu. Te screeny budują taki klimat, że pierwsze wrażenie będzie najważniejsze w odbiorze całej gry.
-
Nintendo Switch 2 - temat główny
I to jest prawda - dzisiaj każdy tworzy kanał gdzie mottem przewodnim jest narzekanie i „kiedyś to było lepiej”. Na Nintendo jest nagonka, pomimo tego, że podobne praktyki były w przeszłości i wtedy ludzie podchodzili do tego obojętnie - jak teraz z zapowiedziami DLC przed premierą gry (roadmapy od Nintendo na pół roku w przód w przypadku Xenoblade 2 i 3), niedawny przypadek to FE Engage, który też miał roadmapę i tak będzie również w przypadku nowego Fire Emblem’a. W Zeldzie TotK za to nie było żadnych DLC i ludzie też byli zadowoleni patrząc na świetny odbiór tytułu i sprzedaż - dziwnym trafem jakoś można było to pogodzić z perspektywy Nintendo. Prawdziwym problemem to byłby brak gier, albo klepanie live-service żeby w końcu coś siadło. A do końca roku Nintendo ma mocne rozdanie w porównaniu do reszty. Jedyne za co trzeba ich gnoić to ceny i płatne tutoriale wraz z usunięciem Gold Pointsów w eShopie. Na Switchu 2 jeszcze dochodzi Game-Key Cards i to są jedyne realne problemy.
-
Metroid Prime 4
Zabrzmi to ironicznie, ale takie lokacje jak ta poniżej sprawiają, że przypomina mi się jeden do jednego era GameCube’a i tamtejsza estetyka gier Ninny. Niby sprzętowe starocie sprzed prawie 25 lat, ale czuć tego ducha gameplay'u w urywkach trailera, który nie uległ zmianie względem poprzednich Prime’ów oraz ich kreacji świata. Gdyby jeszcze tytuł był wyceniany na 40-50 dolców, to byłoby ideolo jak z remasterem MP1, a tak to tylko dla zapalańców i chyba padnę tego ofiarą.
-
Fire Emblem: Fortune's Weave
Miałem odpuszczać zakup Switcha 2 do czasu wydania nowej Zeldy albo Fire Emblem. Nie myślałem, że aż tak szybko to nastąpi. A więc byle do 2026.
-
Nintendo Switch 2 - temat główny
Fire Emblem, cudowne zakończenie. Jeden z moich must have tytułów i może wreszcie zachęta do zakupu NS2.
-
Borderlands 4
Na prosiaku framerate nie potrafi utrzymać 60 klatek w trybie performance, a co dopiero będzie na bazowej piątce i reszcie konsol? Tylko patch to uratuje, ale szambo już się wylało. Kolejna gierka po MH Wilds, która krzyczy i rozkazuje użycie Frame Gena do normalnej rozgrywki na PC.
-
Lost Soul Aside
Gram w tę gierkę co najwyżej godzinę dziennie, skończyłem chapter 1 i wszystko zaczyna mnie irytować. -Rozwój postaci, który z pozoru jest prosty, a z drugiej łączy combosy z poprzednimi, które odblokowaliśmy. Problem jest taki, że nasi przeciwnicy mogą szybko wytrącić nas z rytmu i wszystko idzie w las -Unik na L1, blok na kółku, zmiana broni na R1 - kto to robił? -Po pewnym czasie odblokujemy drugą broń (Greatsword), możemy według tutoriala łączyć tą broń ze zwykłym mieczem i robić kolejne combosy, ale co z tego jak jest ona ociężała, a w trakcie walk z bossami klikając R1 nawet nie można jej wyjąć, bo gra nie może zatrzymać naszej poprzedniej animacji -Po pewnym czasie pojawią się challenge, w których są jakieś chore warunki do zrobienia przysłowiowej rangi S i zdobycia głównej nagrody. Musimy pokonać 3 tankowatych, a zarazem szybkich przeciwników mając 20% zdrowia, żeby dostać upgrade umiejętności, ale nie możemy używać w czasie challenge'u miksturek do leczenia. Irytacja lvl 100. Nikt o tym nie piszę, ale może trzeba to robić w NG+? -Częste i długie walki z bossami, powolne wybijanie ich z rytmu i zbijanie paska, żeby wreszcie spadło im HP. Rozumiem coś takiego raz na jeden poziom, ale żeby co 10 minut? -Mapy i elementy platformówkowe, które są po prostu za długie. Ubijasz bossów, a za rogiem kolejny. Jeszcze do tego dochodzi sztywne poruszanie się bohatera i mamy przepis na katastrofę. -Fabuły nie ocenię, tutaj to jedynie jakieś tam tło wydarzeń, żeby twórcy mogli dać jakiś tam generycznych bossów Nie wiem czy dotrwam do końca, a według howlongtobeat.com gra ma prawie 20 godzin, ale chyba nie liczyli robienia tych wyzwań.
-
Lost Soul Aside
No cóż, ja w kluczykowni kupiłem gierkę poniżej 200 zł na pieca. Słyszałem o fatalnej optymalizacji na PS5, ale grę miałem na oku od czasu jej zapowiedzi. Ryzykuję, ale może jednak miło się zaskoczę.