Pomyśleć, że Nintendo rozpoczęło coś gorszego od nachalnej digitalizacji z kodami na gry w pudełkach a mianowicie otworzyli puszkę pandory dla 3rd deweloperów otwierajac dla nich drogę pełnego lenistwa, gdzie śmierć fizycznych wydań może nastąpić właśnie w generacji dla Switcha 2, a następnie do tego obozu dołączy All-Digital następny Xbox i PS6 z doczepianem napędem za pewnie 150 euro w Europie, sprzedawane oczywiście wpierw jako Digital. Nigdy nie spodziewałbym się, że Nintendo wpadnie na pomysł wydań cyfrowych, którymi możemy się wymieniać/sprzedawać - przecież w zamyśle coś świeżego i fajnego.. ale tylko do czasu działania ich serwerów. Jeszcze horrendalne ceny microSD Express, bo tylko 256 GB pamięci w konsolce, po prostu wisienka na torcie. Przypuszczam, że może być odpływ niedzielnych graczy od N. Japonia będzie utrzymywała pewnie charty sprzedaży nowych tytułów, bo już od lat Nintendo ma tam monopol, na zachodzie może zadziać się różni. Niektórzy mniejsi devi mają trochę rozumu i wiedzą, że to kolekcjonerzy wydają najwięcej kasy na gry, więc trzeba im pogratulować. Za to ogromne korporacje wstyd jak zwykle, z wyjątkiem cedepu.