SebaSan1981

Sand Land, wszak wszystko z kreską Toriyamy bardzo lubię

Zapomniałeś jeszcze że aby dopełnić całość, brakuje otyłego transseksualnego karła satanisty albinotyka mającego problemy z określeniem swojej płci. Muszą to dodać aby poprawność polityczna była w 100%tach zachowana

Dam plusa bo wiem co to za gra, prezentuje się miodzio, będzie ogrywana niedługo

Macie tu tematyczne arty z Evką: Ja nadal czekam z zakupem swojego egzemplarza oraz trochę więcej czasu wolnego na giercowanie. Jeszcze jakis tydzień i będzie więcej luzu. Nie czytam nawet żadnych spoilerów, informacji bo chcę mieć nieskażone spojrzenie na SB.

Kto by się ich zdaniem przejmował? Przecież ogromna większość cymbałów z USA nie wie nawet gdzie leży Polska, myślą że Paryż to państwo, nie znają stolic i geografii ogólnie. Tak naprawdę Stany to trzeci świat z fentanylowymi zombie, tylko taki w miarę ucywilizowany. Oczywiście jest tam pięknie i wogóle ale ilość ignorantów jest zatrważająca więc z ich opiniami na temat gierek to nie ma co zwracać uwagi.

No więc tak (śmiejcie się i klaunujcie do woli haha): 1. Snow Runner 2. Chrono Trigger 3. Heroes of Might and Magic III 4. Grounded 5. Skyrim 6. Kunio Kun No Nekketsu Soccer League aka GoalIII 7. Borderlands2 8. Stardew Valley 9. Wiedźmin3 Dziki Gon 10. Everybody's Golf

Ja tam nadal czekam na update z 60fps na PS5. Inaczej wogóle nie mam zamiaru w to grać.

Obejrzałem sobie gameplay i rozważam zakup bo gierki z kreską i stylem legendarnego Akiry Toriyamy bardzo mi się podobają. @Dr.Czekolada Ty grasz, opisz swoje wrażenia, warto kupić i ograć?

Wyjdzie na PS5 kiedyś tam to się ogra na spokojnie. Narazie obserwuję choć jestem ostrożny z podjarką po ostatniej znanej wpadce kiedy to gra miała być kopodupem a okazała się zbugowanym pęczkiem assetów (a firma zamknęła się po paru dniach).

Widzę mocno trigger na F4 miał rozprysk i z discorda trafił aż tu

Tak wogóle to ciekawe jest to że upgrade i wygląd motura w screenie tytułowym jest odzwierciedleniem ulepszenia go w samej grze.

Świeżo zacząłem i widzę że względem wersji na ps4 to zmian nie ma, poza lepszą rozdziałką i 60klatkami. Ustawiłem sobie W S.P.E.C.I.A.Lu endurance i charyzmę na 7 aby nie mieć problemu z przeżywalnością i omijać dialogami część fetchquestów. Niemal z marszu (po zadaniu Sanctuary dla Minutemanów) polazłem do Diamond City. Po drodze spotkałem vendorkę Cricket co miała na składzie legendarny karabinek z tłumikiem Pay'n Spray Przechodząc grę na PS5 nastawiam się na walkę melee plus skradanie i biegam z nożykiem zadającym obrażenia od krwawienia, uznałem jednak że w razie sytuacji awaryjnych (gdy walka wręcz zawiedzie) będę korzystał z jakiejś solidnej broni. Jako że to początek gry to opyliłem praktycznie wszystko (poza stimpakami) aby kupić ten karabinek. Jest ultramocny, masakruje wszystko w kilka sekund - w porównaniu z tymi Pipe Rifle dostępnymi na początku gry i przydaje się jak robi się trudno. Zatem chyba mam już broń ratunkową do czasu aż gdzieś nie znajdę Gauss Rifle. A gram na trudnym poziomie, im wyższy poziom trudności tym większa częstotliwość pojawiania się legendarnych przeciwników i tym samym wypadania legendarnych zbroi i broni. Dużo też zależy od szczęścia. Luck level7 i wyżej to powinien być standard w każdym buildzie.

Cryolator w tej zamkniętej szafce? Mi powrót do V111 działa bez problemu. Zjechałem tam z Dogmeatem aby zobaczyć czy stary myk z przynoszeniem przedmiotów działa. Ale nie działa, pies nie chce podebrać broni ze skrzynki, załatali.

Aby wbić platynę na PS5 trzeba grać od nowa. Bethesda jak widać nie wspiera trophy autopoppersów Póki co błędów nie uświadczam, jedynie jakiś dialog Sturgesa od Minutemanów był przerywany przez Prestona ale wystarczyło przeskipować tenże dialog aby quest poszedł dalej. Mam nadzieję że połatają te małe fakapy, ogólnie F4 odświeżony prezentuje się bardzo solidnie.

Fallout4, niech mnie cholera co to za diabelska gra z chujowym story ale genialną eksoloracją. Znowu odpaliłem, tym razem na PS5 po update. Update, który w zasadzie jest dobry choć wymaga poprawek bo niektóre dialogi w grze pierniczą się bez powodu. Trofiki nie przenoszą się z wersji na PS4 (jak np w przypadku Ghost of Tsushima) więc jak się chce mieć platynę - trzeba grać od nowa haha. Calaka raczej wbiję ale kiedyś tam, w nieokreślonej przyszłości bez pośpiechu bo nie mam wielkiej presji. Przygodę znam, wszystko pamiętam co gdzie jest zatem mam zamiar pobawić się eksploracją i grać nieco innym buildem niż na pastgenie (stealth assassyn morderca kameleon zamiast snajpera - comandosa a'la Rambo). Oczywiście cisnę najmocniej teraz w SR i Grounded ale i na pustkowia znajdę chwilkę bo serial i gry z serii mają teraz swoje pięć minut.

Dałem serduszko bo wiem co to za gra, choć nieopisana Oczywiście Horizon Forbidden West

Wczoraj chciałem sobie pograć w 60 klatkach choć napukane mam w F4 ponad 700h i zrobione wszystko co się dało wraz z calaczkiem. Zainstalowałem sobie wersję digital bo miałem w bibliotece. Nigdzie ani widu ani słychu opcji z updatem PS5. Odpaliłem jednak grę a tu się okazuje że moje sejwy przeniesione na pendrivie z PS4 nie działają! Dam jeszcze dziś jedną szansę reinstalując grę z płytki (kupiłem kolekcjonerkę lata temu, teraz jest zapewne sporo warta haha) i jeśli sejwy będą działać to sobie pobiegam. Jeśli nie zadziałają to robię PaPa Sajonara Orewuar tej gierce i odświeżę sobie co najwyżej F76 po przydałoby się skompletować zawartość z dlc.

Jak tam gracze? Evka pozdrawia

Łe tam. Dla mnie chodzi płynnie bo jestem stary i nie dostrzegam różnicy 10-15 klatek na sekundę choć wzrok mam nadal sokoli i ostry jak brzytwa i na okulary się jeszcze długo nie zanosi. Poza tym jest coś co mnie bardzo urzeka w tej grze. Wspominałem na discordzie moje zamiłowanie do MicroMachines z kartridża Złota Piątka. Kto grał ten pamięta śmiganie samochodzikami po biurkach, piaskownicy, motorówkami w wannie lub helikopterami w ogródku. Już wtedy, w późnych latach 90tych wyobrażałem sobie jakby to było fajnie pobiegać zmniejszonymi ludzikami w mikro świecie. No i bardzo się cieszę że taką grę dostałem. Wjeżdża ona mi mocno na sentyment, dlatego tak bardzo mi się podoba. I czyjeś kwękanie na temat ilości klatek na sekundę tego nie zmieni. Pozdrawiam

Na chuy mi tu klaunujesz i co mnie obchodzą jakieś porównania frejmrejtu? Gierka chodzi mi płynnie na konsoli, śmiga elegancko i nie ma żadnych dropów. Chcesz mi coś udowodnić? Może to że moje subiektywne zdanie jest złe, że się mylę? Nie wysilaj się, mam w to wyjebongo. Poza tym jak w to nie grasz w grę to poszedł mi stąd i tyle w temacie.

Kilka godzin spędzonych w tym cudeńku już za mną więc chyba mogę conieco skrobnąć. Port na PS5 sprawuje się rewelacyjnie. Graficzka płynna, zero glitchy i błędów. Sam gameplay też jest świetny, oglądałem kilka recenzji i gameplayów sprzed lat ale nie spodziewałem się że technicznie będzie aż tak dobrze. Wszelakie mechaniki jak podnoszenie przedmiotów, poruszanie się, skakanie, pływanie oraz interakcje są bardzo dopracowane. Osoby z pewnymi niepełnospranościami mogą sobie ustawić grę według własnych preferencji. Poziom trudności też mi się podoba. Można go dowolnie ustawiać ale trofiki są przypisane tylko do defaultowych trzech poziomów trudności. Uważam to za mega plus. Zapobiega to takim patologiom jak w np Conan Exiles gdzie niemal wszystko mogliśmy wyczarować sobie panelem admina. Tutaj tak nie ma - chcesz wbić pucharki to graj bez ułatwień. A jak masz wywalone w trofea to jest specjalny tryb piaskownicy gdzie wszystko jest odblokowane a stworzenia są niegroźne. Pomału eksploruję sobie mapę, jest spore wyzwanie bo część stworzeń jest do nas wrogo nastawiona i trzeba non stop uważać i mieć oczy dookoła głowy. Napociłem się trochę zwiedzając nory z pająkami lub pływając w oczku wodnym. Sam crafting oraz budowanie skonstruowane są bardzo mądrze. Każdy przedmiot jest ważny i istotny w sporzadzeniu jakiejś mikstury, stworzeniu pancerza lub urządzenia. Ogólnie jestem zachwycony, nie spodziewałem się aż tak dobrego szpila.

Ja będę miał dylemat, czy ganiać się mikroskopijną dziewczynką po survivalowym ogródku z pająkami i kijankami czy też może ganiać pełnowymiarową dziewczynką po miastach, ruinach i napierniczać się z przerośniętymi robalami? Pierwsza z wymienionych gier zassała mnie mocniej niż Cherry Crush bakłażana w swych filmikach, mocniej niż neodymowy magnes przyłożony do tarczy licznika prądu, zassała bardziej niż czarna dziura materię z pobliskich gwiazd.. no i nie wiem czy się oderwę - Grounded jest piekielnie dobry a tu Eve nadchodzi. Ehh życie gracza.. za dużo dobrych gierek w tym samym czasie GAD DEMYT!

Grounded - a jakże! Jako wielki fan gier survivalowych czekałem na tą grę. No i jest super, wszystko śmiga bezproblemowo, cały setting, poruszanie i techikalia są super. Gra jest dość wymagająca, pająki kąsają mocno! Póki co gram sam i ciekaw jestem czy da się ją przejść solo..

Grounded. Nareszcie się doczekałem tej gry na jakiejś normalnej konsoli Póki co cyfrówka, pudełkową dokupię sobie w lipcu.

Woj Wit to był fhui kozak w Kajku&Kokoszu, J.Christa mógł pociągnąć z nim przygody hako niezależnym bohaterem, takim polskim DonKiszotem. Ogólnie stare K&K uwielbiam, komiksy mam do dzisiaj. Z tych nowo rysowanych i reedycji mam jedynie dwa, które dostałem w urodzinowym prezencie od mamuśki