SebaSan1981

Można mieć dwa i więcej, ile dasz radę oswoić w sumie. Z jazdą na dinosach to wiekszość z nich wymaga siodła do tego. Poruszasz się tak samo jak chodząc postacią. Jeśli dinos się nie rusza to znaczy że... jest przeładowany w inventory albo Ty jesteś przeładowany i dinus mając ograniczony udźwig (taak, jest parametr udźwigu) po prostu nie może się ruszyć i stoi w miejscu. Wywal rzeczy z inventory to ruszysz z kopyta

Nic nowego, to stara bolączka tej gry. Czasami pety nie reagują na komendy i ustawienia zachowań (bo takie da się ustawić). Też mi czasem dinosy uciekały biegając sobie radośnie po okolicy zanim je złapałem. Dlatego zawsze ogradzałem bazę aby przynajmniej te chodzące nie mialy jak się ulotnić. Gorzej jak ucieknie coś co lata. Kumplowi w ten sposób zwiała z bazy wiwerna na levelowanie której poświęcił sporo godzin. Nie miałem zaznaczonego topika w obserwowanych i przegapiłem Twoje pytanie. Dawno nie grałem i musiałem zajrzeć na wiki. Na taming Dilo wystarczał Basic Kibble a składniki do niego masz poniżej na scresnshocie:

Masakrowałem ESO i Everybody's Golfa w tym czasie.

Ja jestem. Nie grałem ani w jedynkę ani w dwójkę. Co ciekawe egzemplarz z PS3 jaki mam, nadal jest w oryginalnej folii. Tak samo jak obie części na PS4 - nie rozdziewiczone i niegrane. Kiedyś przyjdzie na nie czas

W sumie PS4 stoi teraz w sypialni i służy do łóżkowego oglądania Netflixa z nową partnerką ale ostatnio na próbę odpaliłem Mud Runnera aby pograć w kampanię. Pograłem z pół godziny i miałem dosyć. Od grafiki i 30fps rozbolały mnie oczy. Chyba trzeba będzie kontynuować taplanko na PS5 bo stara generacja nadaje się już tylko do oglądania filmów.

Kończąc grę pierwszy raz miałem 190lvl, a tuż po platynie i wbiciu trzeciego zakończenia miałem 365lvl. Jednak taka gra to już niemalże samograj ale z drugiej strony fajnie ciacha się większość przeciwników i bossów na co najwyżej kilka machnięć mieczem. Reasumując było ciężko jedynie na początku. Ale wystarczyło pobiegać w okolicach pierwszego kupca, wyfarmić kolczastą pałkę z mobków w jaskinii, uchigatanę i już było dużo łatwiej. Od razu wiedziałem w jaki build będę szedł. Krwawienie, zręczność, arcane i health to był patent na bezbolesne ukończenie gry. Z bossów jedynie Fire Giant, Placudisax i Mohg Pan Krwi dali mi lekki wycisk. Cała reszta łącznie z Malenią nie zajęła więcej niż 1-3 podejścia. Samo łażenie, lizanie ścian i eksploracja były wspaniałe. Ogólnie grę oceniam super mega pozytywnie, nawet teraz lubię sobie pobiegać na luzaku w przerwach między błotnymi sesjami w SnowRunner.

Dobrze powiedziane! Albo mogli by zaimplementować kreator własnej postaci, jak w SR. Człowiek bardziej by się utożsamiał z własnym avatarem zamiast grać narzuconym szablonem, który można jedynie lekko zmodyfikować u fryzjera lub w sklepie/szafie z ubraniami.

Pff standard. U mnie na początku było cicho ale teraz co jakiś czas coś stuka - puka w konsoli. Nic nadzwyczajnego, użytkownicy tegoż sprzętu powinni się do tego przyzwyczaić

No co, gorąco jest, domownicy muszą się jakoś chłodzić. Na czas sezonu zimowego ten chwiejski wiatrak znika i normalnie stoi jakaś statuetka. Poza tym zazwyczaj wrzucam screenshoty z psn, bodajże drugi raz zapodaję foty stanowiska growego. Wbrew pozorom ten 55-calowy TV nie jest wcale taki mały. Z 2,5 metra można czasem zostać liderem snajperów, choć to raczej domena robotów grających na PC

Nocne sesje w Sniper Elite 5. Fale przetrwania i PvP w tej grze to czysty miód. Jest crossplay i czasami na sesjach pojawiają się takie koty, które robią tyle fragów co kilku innych graczy razem wziętych. Przykładowo w pojedynku snajperów na decyzję i strzał są czasami ułamki sekund

Jak nie za bardzo przepadam za PvP to tutaj mi podeszło elegancko. Napad na sesję innego gracza jest zabawny bo czasem takie nieogary się trafiają, że w ferworze walki zapominają zmienić broń i na bliskim dystansie próbują strzelać ze snajperki, nie mówiąc juz o braku zwracaniu uwagi czy przeciwny gracz - żołnierz osi nie ustawił przypadkiem miny gdzieś w przejściu. Za to grupowe pvp na mapach działa bardzo dobrze, są emocje, zwłaszcza na wydzielonych sekcjach mapy i grupowych pojedynkach snajperów. Mega miodna rozgrywka. Cała gra jest zajebista i nie nudzi się ani trochę. Jedyne co bym dodał to większa customizacja wyglądu grywalnych postaci.

Nom w GT2 to był podstawowy pojazd do wygrywania większości wyścigów i farmienia kasy. To Escudo w GT7 będzie dostępne w sklepie zawsze czy bedzie legendarny jako Limited Edition raz na pół roku?

Te Landki są z moda? Wyglądają identyko jak te z dlc. Gracze pokwękali, pomarudzili i wleciał hotfix, który naprawił błąd z sejwem. Wygląda na to że zmienili cykl autosejwowania w grze, po prostu gra zapisuje stan rzadziej, mniej więcej raz na 5 minut a nie w odstępach 45 sekund do minuty jak wcześniej. Co niektórzy grajkowie nadal zgłaszają problemy ale FIRMA chyba naprawia to manualnie po otrzymaniu kodu KSV-coś tam, który jest indywidualny dla każdego gracza. Po testach z Tatarinem i kilku zadaniach wszystko śmiga elegancko, jak zawsze powinno. Zatem chyba można wrócić do gry, o ile czegoś znów nie spierdzielą podczas dodawania nowego contentu.

Sniper Elite 5 rozpoczęty. Gra mi się wyśmienicie, pomimo iż czasami naziole spawnują się tuż przed nosem i nie mogę przeskoczyć, dostać w oczywiste miejsca. Bardzo fajny setting, czuję że natrzaskam w tej grze wiele godzin.

Próbowałem wczoraj odpalić Skyrima updejtowanego do PS5. Gra się zainstalowała, update się pobrał. Uruchomiłem New Game. Podczas kultowej jazdy na wozie żaden z npc'ów nie odezwał się słowem. Wóz dojechał do zamku, zapętlił się dźwięk kół i nie wgrała animacja schodzenia z wozu. I tak 7 razy z rzędu bo tyle szans dałem grze na uruchomienie się. Usuwałem sejwy, sprawdzałem synchronizację danych, zmieniałem języki. Nie zadziałało - gra zawieszała się ciągle w jednym miejscu, więc cała jej zawartość z hukiem wyleciała z dysku! Najciekawsze jest to że transferowane sejwy z PS4 działają normalnie ale rozpoczęcie przygody od nowa na PS5 już nie Nie chcę już żadnej gry od tego zjebanego studia, nieważne na jakiej platformie. Skoro oni do dziś nie potrafią spatchować starego drewnianego Skyrima pod PS5 to oni myślą poważnie o działającym Starfieldzie? Będzie spektakularna katastrofa, równa tej z Cyberkiem i Anthemem i skończy się pierdolenie farmazonów o tysiącu planet do odwiedzenia.

Mam na wishliście na PS5 zaznaczone od czasu pierwszej zapowiedzi. Tak aby nie zapomnieć że coś takiego kiedyś wyjdzie. Fajnie że założyleś temat, gra zdecydowanie warta śledzenia!

Bethesda to dziwna firma i wzbudza bardzo skrajne odczucia. Bo gry to oni potrafią robić, zwłaszcza genialne światy z mega klimatem okraszonym genialną muzyką. To im trzeba oddać że pod względem artyzmu wiele innych studiów może się od nich uczyć. Ale z drugiej strony niemal każda gra od Bethesdy to bugfiesta, jakaś parada gliczy i exploitów oraz niespełnionych obietnic. Standardowo ich gry są w kiepskiej kondycji technicznej na premierę i łatane na bieżąco. Takie mam wlaśnie mieszane uczucia do tej firmy. Dziękuję im za ukochanego do dziś Skyrima i za niezłego Fallouta4 ale zupełnie straciłem do nich zaufanie po kupsztalu F76. Szczerze to do Starfielda nie jestem przekonany bo nie mija mi przeczucie że podczas prezentacji Todda były pokazywane bullshoty i fejkowe ficzery, mechaniki. Wygląda toto fajnie, sam koncept jest bardzo interesujący, no ale.. to Bethesda! Obym się mylił w swoich ocenach.

Mały update. Dajcie sobie spokój z tą grą przez jakiś czas, dopóki nie naprawią sejwowania na PS5. Od kilku dni, praktycznie podczas każdej sesji, glitchuje się sejwowanie, ikonka się kręci kilka-kilkanaście minut ale zapisu nie robi. Przy wyjściu z gry, wywala do dasha. Ponowne odpalenie gry cofa w progressie do zapisu sprzed "zbugowanego kręciołka". Jak ktoś nie zauważy że mu sejw glitchuje, ten może stracić nawet pare godzin rozgrywki! Sam miałem szczęście bo zauważyłem to w porę i straciłem może ze 20 minut podczas odkrywania Tatarina i holowania popsutej ciężarówki na drugą mapę. Ludzie nawet się rozpisują o tym na FB i Reddicie: Zatem dopóki nie naprawią tego w nowym patchu, nie tykać tej gry aby się niepotrzebnie nie denerwować. Ja poczekam, grając sobie radośnie NewGame+3 w Elden Ringu.

O jesu, w końcu! Uwielbiam do dziś Dogmę Dark Arisen, zrobiłem w niej wszystko co dało się zrobić, łącznie z platyną, dlc-kami, zabiciem Śmierci, przeszedłem całą grę co najmniej 15 razy. I całkiem niedawno zastanawiałem się że fajnie by było zagrać w jakkieś połączenie świata Elden Ringa z mechaniką walki, trybem nocy i tworzeniem bohatera z Dragon's Dogmy. Było by to świetne połączenie! No a teraz powstaje DD2, osobiście nie mogę się już doczekać.

Zamówiona standardowa edycja w LRG, zatem ogram jak przyjdzie paczka. A tymczasem zestaw trofików: https://psnprofiles.com/trophies/16696-teenage-mutant-ninja-turtles-shredders-revenge Przyznać muszę że ikonki trofeów są mega słitaśne!

DokeV może będzie w przyszłym roku zatem szykujmy się na pierdolnięcie

Na co komu te zdecydowanie za drogie poradniki jak już co drugi lub trzeci gracz jest elitarnym specjalistą od walki bez mimica, znawcą buildów i sekretów Ziem Pomiędzy

Zdecydowanie gierka numer 1 z tegorocznego X-pokazu! Tuż obok Grounded, które też przykuło moją uwagę. Bardzo lubię tego typu artstyle, nawet mam jedną gierkę w backlogu w podobnym stylu ale bardziej obrazkową.

https://mp1st.com/news/elden-ring-update-1-005-released-for-patch-1-05-this-june-13 Nowy update wjechał. Coś niecoś ponaprawiali, ponoć! Aż mnie korci aby sprawdzić w kolejnym NG+ czy faktycznie nie da się już cheesować niektórych bossów zza mgły

Też się z tym męczyłem kląc jak szewc. Chyba za 50tym którymś razem się udało W każdej beczce miodu musi być łyżka dziegciu niestety..