
Homelander
Użytkownicy
-
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Obecnie
Przegląda stronę główną forum
Treść opublikowana przez Homelander
-
własnie ukonczyłem...
Dla Ciebie ważniejszy jest luźny charakter gry i dziwaczne misje. Mi San Andreas tak średnio leży właśnie ze względu na klimat i nigdy nie skończyłem. Dla każdego coś miłego
-
własnie ukonczyłem...
Różowe okulary Kazuo mocno działają. Ja pamiętam mnóstwo nudnych i kiepskich misji w San Andreas
-
Nintendo Switch - temat główny
Ja też bym stawiał na upscaling do 4K
-
Nintendo Switch - temat główny
Ja jak chorowałem te 1.5 roku temu i nie mogłem się ruszać z łóżka to zdecydowanie wolałem grać na telewizorze. Do tego te dżinks do połączenia z Dual Sense i grało się super. Teraz nie mam siły na granie na tv, więc zostaje handheld. Ale ogólnie, gdybym miał wybór, tylko tv
- STARFIELD
- STARFIELD
-
Nintendo Switch - temat główny
A ja przeciwnie, jestem mega zadowolony ze Switcha mimo, że także nie posiadałem backlogu z żadnego ze sprzętów Nintendo. Po pierwsze wyszło sporo nowych gierek, które obecnie są w mojej ścisłej czołówce i do których będę wracał. Po drugie wyszło sporo odświeżeń dzięki czemu mogę grać w moje ulubione gierki w najlepszej jakości.
-
Senua's Saga: Hellblade 2
Miałem skończyć 1 przed premierą 2, nawet za 3$ była na Steamie ale jakoś totalnie nie mam ochoty
-
własnie ukonczyłem...
Model jazdy też obecnie wydaje mi się przesadzony. Założenia super, ale jednak mogli to trochę stonować. No i Pupcio uświadomił mi jedną rzecz: faktycznie pamiętałem antagonistów GTA 4 mimo skończenia w okolicy premiery, a kompletnie nie pamiętam przeciwników z GTA V, mimo skończenia w zasadzie niedawno. W każdym razie powoli sobie przechodzę czwóreczkę i bawię się super. Scena w piwnicy to ta u Michaila po ostatniej misji z Vladem?
-
Steam Deck
Ja kupię dla większego ekranu i dualsensowych ficzerów
-
Assassin's Creed: Shadows
To jest właśnie skutek "poprawności politycznej"
-
Assassin's Creed: Shadows
No nie. Kazuo to zawsze był mangozjeb z chińskąm bajką w awatarze i gównianym gustem giereczkowym. Skąd ta odmiana?
-
Assassin's Creed: Shadows
Josh to Kazuo? No ładna historia
-
Assassin's Creed: Shadows
Pierdolenia głupot. Nie mam nic przeciwko odmiennym rasom. Inaczej ciężko by mi się żyło w Nowym Jorku. Jestem przeciwny robieniu kurwy z logiki. Jeszcze bardziej jestem przeciwny temu, jak w imię kasy ktoś sobie wyciera gębę szlachetnymi hasełkami. A najbardziej jestem przeciwny temu, że jak śmiem mieć inne zdanie niż ci tzw postępowi twórcy to jestem wyzywany od bigotów i rasistów
-
Assassin's Creed: Shadows
Pamiętacie taką gierkę jak Afro Samurai? Wiem, że była przez brać forumkową ogrywana i określana ukrytą perełką? Ktoś narzekał na głównego bohatera? Nie. Przeciwnie. Była to jakaś odmiana. Dlaczego więc jest narzekanie na Assassina? Odpowiedź jest prosta: jest tego kurwa za dużo. Wszystkim się ulewa. Będzie z tego jakaś wojna rasowa, bo ludzie mają zwyczajnie dość. A popierdolone Ubi zamiast wytłumaczyć dlaczego taka decyzja w sposób wyważony i opowiedzieć o narracji to pierdolą kolejne kocopoły w stylu Sweet Baby albo Disneya. Rzygać się chce
-
Steam Deck
Grałem jakieś 2h w TLoU2 i było płynnie, bez żadnych problemów. Raz miałem jakąś sekundową ścinkę, ale to wszystko. W każdym razie sposób grania mi odpowiada i mocno zachęca do kupna Portala
-
Assassin's Creed: Shadows
O wiele bardziej i szerzej działają właśnie te ruchy przeciwne woke działaniom niż protestujące w sprawie cen giereczek. I jeżeli ma coś zwrócić uwagę i uderzyć Ubi po kieszeni to właśnie to. Tak jak dostał po dupie Disney. Ale jeszcze raz: to nie jest sprawa tak jasna i oczywista jak w przypadku Herkulesa, Kleopatry czy Aragorna. Jasne, jest działanie pod Sweet Baby i inne tego typu gówna, ale w tym wypadku mają jakieś wytłumaczenie. Wiadomo, że to spierdolą, ale dajcie im szansę. Miles Morales czy The Boys pokazują, że się da. Mimo wszystko jakiś promil nadziei zostaje, że wyjdzie. Jeżeli faktycznie zdrowy rozsądek ponad wszystko to zdrowy rozsądek nakazuje poczekać i zobaczyć. Bo póki co guzik wiadomo
-
Assassin's Creed: Shadows
A to Ty myślisz, że tylko w Polsce tylko biali ludzie mają z tym problem? Oj bardzo bardzo bardzo się mylisz
-
Assassin's Creed: Shadows
Dyskusja nie ma sensu skoro ignorujesz to co się do ciebie pisze. Szkoda czasu
-
Assassin's Creed: Shadows
W mojej opinii to właśnie ci "twórcy" są rasistami, bo zmieniają kolor skóry postaciom wbrew wszelkiej logice. Dlaczego dali czarnoskórą Kleopatrę? Wiadomo, że była ona biała, bo pochodziła z greckiej dynastii Ptolemeuszy. Czarnoskóry Herklues - grecki bóg. Oczywiście postać fikcyjna, ale jego przedstawienie w kulturze greckiej jest jasne. Czarnoskóry Aragorn - Tolkien wyraźnie go opisał. Latynoska Śnieżka, która ma imię po kolorze skóry. To wszystko są zmiany bazujące tylko na rasie, na niczym więcej. Dlaczego w aktorskiej Mulan grają Azjaci? No zgodnie z poglądem, że to wolność artystyczna to chyba nie powinno tak być. Podobnie z Czarną Panterą. No nie zmienili czarnoskórych z założenia bohaterów na innych. Czemu? No właśnie. To co się odwala to właśnie rasizm czystej wody. Bo, powtarzam, zmieniają bohaterów ze względu na kolor skóry. Ale jak to powiedział niejeden aktywista: nie ma czegoś takiego jak rasizm wobec białych ludzi, prawda?
-
Assassin's Creed: Shadows
Oczywiście, że szkodzi. Zobacz chociażby ten temat. Przeszkadza ludziom (nie tylko na forumku naszym) czarnoskóry samuraj. Nieważne, że uwarunkowany historycznie. Nieważne, że może sie to okazać ciekawym pomysłem. I to przeszkadza absolutnie wszystkim, nie tylko białym. Po prostu się ulewa
-
Assassin's Creed: Shadows
To by była tylko gierka gdyby nie takie rzeczy jak słynna lista Oscarowa, jak Sweet Baby, jak Kathelyn Kennedy i Disney i tak dalej. I serio, nie mam nic przeciwko silnym kobietom. Nie mam nic przeciwko czarnoskórym bohaterom. W Boysach mamy zamienione płcią postaci takie jak Stormfront czy Stilwell. Ktoś narzeka? Nie, bo są to zmiany świetnie zrobione i mają rewelacyjną podbudowę. Ktoś narzeka na czarnoskórego Milesa w dodatku z latynoskimi korzeniami? Nie, bo to kolejna świetnie napisana postać. Tylko tyle i aż tyle. Oby bohater Assassina znalazł się w tym gronie. A jaką podbudowę mają czarnoskóry Herkules, Kleopatra, czy latynoska Śnieżka? Żadnej. Za to argumenty przeciwko są, i to logiczne. No ale wyjebane. Bohater Assassina ma przynajmniej uzsasadnienie. I to serio nie jest kwestia wolności artystycznej. To jest po prostu chora propaganda, tylko kompletnie nie wiem czemu ma służyć. Bo prawie każdy, poza twiterrowymi aktywiszczami ma tego dość. Skąd wiem? Popatrz na wyniki finansowe Disneya to zobaczysz jak ludzie mają dosyć ich gównianych propagandowych wysrywów
-
Assassin's Creed: Shadows
Pablo, ale to nie jest zwykła wolność artystyczna. To wyszło już dawno ponad to. Przecież są nawet listy oficjalne do Oscarów mówiące ile masz zatrudnić nie-białych. To jest zwyczajnie chore. Powiedziałbym, że to jest przeciwieństwo wolności artystycznej. Ja serio nie dziwię się, że ludzie alergicznie reagują na czarnoskórego samuraja.
-
Assassin's Creed: Shadows
Poczekajcie do premiery, może wyjdzie jak z Milesem Moralesem. Oczywiście, że nie wyjdzie, ale przynajmniej będziecie mieli powód, bo póki co to trochę to inna liga niż spierdoliny Disneya
-
Assassin's Creed: Shadows
Pablo, tego jest po prostu za dużo i się ulewa. Czarna Kleopatra, Herkules, Syrenka, Aragorn i tak dalej. Ciężko nie stać się rasistą. Mimo, że jak pisałem, w tym wypadku ma to jakieś kulawe, ale wytłumaczenie