Homelander

W dużej mierze masz rację. Mnie też ciągnie do tego Starfielda, mimo, że jestem głęboko rozczarowany i wkurzony na MS.

Super. Zawsze dobrze, jak ludzie się dobrze bawią przy grach. W moim przypadku tak nie było w Days Gone, a grałem już na PS5, więc nie miałem bolączek wersji premierowej. W przypadku Starfielda mój problem polega na tym, że nie lubię gier Bethesdy. Odbijałem się po kolei od każdej począwszy od Daggerfalla po Skyrim. Falloutów 3 i 4 nie próbowałem. Liczyłem na to, że Bethesda przejdzie samą siebie i dostarczą coś nie tylko dla miłośników ich gier. Recenzje jednak mówią coś innego. Jak Ci się podobał Skyrim to super, a jak nie no to może być problem. Oczywiście grę sprawdzę zaraz po premierze i chciałbym się mylić. No ale za długo już po tym giereczkowym świecie chodzę żebym nie był świadomy swojego gustu i, niestety, znacznie częściej zaskakiwany jestem negatywnie niż pozytywnie. Chociażby przez Days Gone na przykład

Super, że gierka Ci siadła. Ja się odbiłem. Ale tylko dlatego, że gra Tobie podobała się bardziej niż większości recenzentów nie oznacza, że ich opinia jest gówno warta. Przecież dokładnie to samo można powiedzieć o Twojej

Czyli jeżeli Ty twierdzisz, że gierka oceniana na 7 jest grą na 8-9 to znaczy, że wszyscy się mylą?

A co jest nie tak z ocenami Days Gone? No taka giereczka 7/10. Nie rozumiem zachwytów forumowych.

Ale ta gra nie będzie miała średniej powyżej 90. Średnia spadnie. Ale to nie o same cyferki chodzi. Chodzi o to co te cyferki reprezentują. A reprezentują to, że Starfield NIE jest grą wybitną. A być powinien. Jest po prostu bardzo dobrą grą. Niestety, tylko tyle.

Serio, SERIO brakuje Ci gier?

Premiera Portala 15go listopada

Ale nikt nie twierdzi, że nie będziesz się bardzo dobrze bawił. Jak lubisz gry Bethesdy to nawet jestem pewien. A co do ocen: Skyrim premierowo miał 92-96 zależnie od platformy, Fallout 3 90-92, Oblivion 92-94. A to wszystko MIMO błędów i bugów. I tak, jest w chuj różnica pomiędzy 87 a 92.

Serio bałeś się, że będzie gorzej? Absolutne minimum to było bardzo dobrze i Bethesda, co wynika z ocen, nic ponad bardzo dobrze nie zrobiła.

Za dziękuję nic nie kupię. Plusiki proszę

Grasz na TV? Bierz V2, a nawet V1 jak znajdziesz. Grasz przenośnie? Bierz OLEDa. Może na bezpośrednich porównaniach nie ma kosmicznej różnicy, ale jak po 3 miesiącach grania na OLEDzie wziąłem do ręki V2 to myślałem, że ekran się popsuł

Zapraszam do wątku https://www.psxextreme.info/topic/123834-foliarze/

No zagram zagram. Kupię tego Gamepassa i zagram.

To byś bez ręki chodził. Skąd taki dziwny wniosek?

Dokładnie to mam na myśli. I teraz są kolejne czynniki: czy lubisz gry Bethesdy. Czy lubisz klimaty kosmiczne. Czy w tym pełnym hitów roku masz czas żeby testować gry, które jednak ocenami nie powalają. Jak odpowiesz, że tak to super, pewnie Starfield Ci siądzie. Ja gier Bethesdy nie lubię. Starfield miał to zmienić, ale nic z tego nie będzie raczej

Też obejrzałem ten materiał i faktycznie wychodzi na to, że Series S to po prostu dobra maszyna. Tylko, że trzeba wiedzieć co się robi.

Ja jestem zawiedziony w chuj. Liczyłem na grę wybitną, taką, której będą wystawiane 9+ i 10. Na cześć której będą pisać peany pochwalne w recenzjach. Która powalczy nie tylko z Baldurem czy Zeldą, ale zagości na liście najlepiej ocenianych gier wszechczasów. A dostałem grę dobrą/bardzo dobrą. Gier dobrych/bardzo dobrych jest od zajebania. Starfield nie przekonuje mnie absolutnie niczym. Nie mam czasu na wszystkie gry wybitne w które bym chciał zagrać. Nie będę tracił czasu na ósemkowego Starfielda

Tak. A o co chodzi?

Dungeons and Dragons: Honor Among Thieves. No bardzo fajny film. To taka bardziej ugrzeczniona Vox Machina w wersji aktorskiej. Oczywiście fabuła jest prosta i przewidywalna, postaci bez żadnego twistu i tak dalej. Ale ogląda się przyjemnie i jak ktoś akurat chce zacząć grać w Baldura to polecam obejrzeć. Oceniam na 6/10

No szkoda medalików, ale i tak zrobili o wiele więcej niż by się ktokolwiek spodziewał

RDR2 to taka gra. Gdzie i wątek fabularny jest bardzo dobry i świat do zwiedzania. No i nawet jak nie ma takiej gry to nie znaczy, że nie może być

A dla końcowego klienta jest różnica jaka? Bo z mojego doświadczenia wiem, że ze sklepem i rękojmią jest o wiele szybciej i korzystniej niż z producentem i gwarancją się pieprzyć. To w co ty wchodzisz (wyzywając i obrażając) to niuanse, które w zasadzie nie mają znaczenia. Znaczenie ma co jest korzystniejsze dla ciebie jako klienta

A jakie ma to znaczenie w dyskusji? Gość pytał ile jest gwarancji na joycony. Ktoś pisał, że 3 miesiące. Napisałem więc, że to bez znaczenia, bo rękojmia jest 2 lata. Co jest prawdą. A potem ty się napatoczyłeś ze swoimi mądrościami i wyzwiskami. Nintendo może sobie dawać 3 miesiące gwarancji na joycony, ale jak ci się spierdolą czy tam zaczną dryfować to możesz skorzystać z rękojmi. A ta jest 2 lata. Proste?